Nightmare Napisano Sierpień 14, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 14, 2014 Uśmiechnęła się. A wasza mała pewno teraz już wie, co czeka Twi... Przez tą jej zdolność. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 14, 2014 Share Napisano Sierpień 14, 2014 - Zazdroszczę wam w czymś. Wy mieliście dzieciństwo... mogliście się bawić... albo uczyć, w twoim przypadku... bez ograniczeń. Na tych terenach było bardzo trudno przetrwać - powiedziałem patrząc na to, jak do kubka biorę wodę morską i ją po chwili wypijam. - Dzieciństwo to coś, czego nie miałem i to jest jedna z wielu rzeczy, dla których jestem ciągle z Deli. Lubię patrzeć jak dorasta, i jak się uśmiecha na w każdym dobrym temacie - dodałem i patrzę jak wołają mnie i Faruka i każą nam iść czyścić broń... - Nie żałuje tych lat... to nam dało szanse na wytrzymanie Ataków ZSRR i USA... dwie światowe mocarstwa nie mogły zniszczyć takiej małej wioski... która była chroniona przez Lunę, jak wtedy wierzyliśmy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Sierpień 14, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 14, 2014 Twi wtuliła się w ciebie i razem oglądaliście. Ładnie to wszystko wygląda... Jak słodko... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 14, 2014 Share Napisano Sierpień 14, 2014 Odwzajemniam jej uścisk i razem patrzymy... jak ja kocham te widoki. Następnie, mam pomysła... biorę ją na barana i idę na wzgórze gdzie zawsze przychodziłem z matką na zachody słońca które są jeszcze piękniejsze niż w innych miejscach. Przyśpieszam czas, do tego zachodu, i ją kładę... - Mój ulubiony widok... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Sierpień 14, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 14, 2014 I potem było jedno wielkie Woooooooooooooow. Nastąpił zachód. Gdzieś w tle wydawało ci się, że widzisz Lunę wznoszącą księżyc... Ale to pewnie tylko przywidzenie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 14, 2014 Share Napisano Sierpień 14, 2014 Albo pewnie prawda... bo wtedy była jeszcze na księżycu. - Powiem ci legendę... Znasz ją, tylko w innej formie. Pewnego razu istniały dwie siostry, Celest i Luna. Celest władała dniem, a Luna nocą. Kochały się jak siostry którymi były, lecz Luna była łagodniejsza a Celest bardziej nie lubiła ludzi, dlatego za to, że nie wykonano jej rozkazu zniszczenia Aldusa, zniszczyła Raj w pustynne tereny które są obecnie tutaj. Luna chciała powstrzymać ją, lecz zła Celest wygnała ją na jej Domenę, Księżyc by tam nauczyła się, że młodsza musi słuchać starszej. Przy pomocy 6 gwiazd, uciekła i chciała sporwadzić Ere Wiecznej Nocy, by ziemia przestała być gorąca i mogły na niej odrosnąć rośliny. Wtedy Celest użyła swoich 6 kapłanek i powstrzymało Lunę w trakcie leczenia planety po 2000 lat jałowości. Planecie udało się przywrócić połowę dawnego wyglądu, lecz Kapłanki powstrzymały Lunę i ziemia nie została w pełni odrodzona... Luna jednak nie została na powrót wygnana, lecz przez jedną z kapłanek zwaną Iskrą Zmierzchu... udało się pogodzić obie siostry. ... brzmi to znajomo? - spytałem się spoglądając na Twi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Sierpień 14, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 14, 2014 Uśmiechnęła się i cię przytuliła. - Niezła legenda... - powiedziała. Powoli słońce zaszło za horyzont i pokazał się księżyc. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 14, 2014 Share Napisano Sierpień 14, 2014 - Bo to Ludzka wersja legendy Walki Nightmare Moon zaktualizowana o jej powrót i walkę NMM z Powierniczkami, a Iskra Zmierzchu to Ty. Ta legenda ma parę tysięcy lat... powstałą jeszcze przed tym jak Celestia i Luna naprawdę zaczęły walczyć. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Sierpień 14, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 14, 2014 Twi westchnęła i położyła się obok ciebie. Ładny księżyc. Teraz co porobicie? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 14, 2014 Share Napisano Sierpień 14, 2014 Głaskam... - Sen będzie trwał do czasu zakończenia porodu... chyba, że tutaj będzie jakiś impuls i oboje nas wybudzi. Postaram się go tak długo trzymać byś mogła urodzić i tego nie poczuć - powiedziałem pochylając się i dając jej całusa na nosku... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Sierpień 14, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 14, 2014 Uśmiechnęła się i przymknęła oczy. Nie zasypia, po prostu leży z głową na twoich kolanach. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 14, 2014 Share Napisano Sierpień 14, 2014 Więc obejmuje ją, spędzamy ten czas wspólnie chodząc po ziemi, w miejscach które pamiętam... pokazuje jej miejsca w których byłem... przez czas do póki nie dostaniemy sygnału, że poród skończony. - Kiedy twoje ciało będzie wypychać jajo... tutaj poczujesz przyjemne mrowienie w środku. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Sierpień 14, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 14, 2014 - Na razie nic nie czuję - powiedziała. Obejrzeliście już całą wioskę. Śpicie już kilka godzin. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 14, 2014 Share Napisano Sierpień 14, 2014 Jak Deli też chce wejść do snu, to wysyłam do niej info, że też może do nas dołączyć. Jak dołączy lub nie, to pokazuje im jak to się zaczęło... czyli stany zjednoczone. Tfu... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Sierpień 14, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 14, 2014 Nie dołączyła. Nagle sen zniknął. Ot tak. A Twi zwijała się w łóżku. Nałożyła poduszkę na twarz. Zaczęło się. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 14, 2014 Share Napisano Sierpień 14, 2014 - Czyli był jakiś implus - powiedziałem i wspomagam ją tak by za dużego bólu nie czuła... ona musy żyć... nie pozwolę na to, by zginęła nagle. Dasz radę... wierze w ciebie Twi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Sierpień 14, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 14, 2014 Usłyszałeś przez poduchę jej przytłumiony krzyk. Zauważyłeś, że jajo powoli zaczyna wychodzić. Twi wije się z bólu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 14, 2014 Share Napisano Sierpień 14, 2014 Więc robię tak by przenieść połowe jej bólu na mnie... zrobię wszystko by nie cierpiała za bardzo. Więc jak... udało się, czy do tego potrzebuje Lucy? Mam nadzieje, że się uda. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Sierpień 14, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 14, 2014 Jakoś się chyba udało. Nagle uderzył w ciebie piekielny ból. Taki, że miałeś ochotę wrzeszczeć. Powoli jajo wychodzi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 14, 2014 Share Napisano Sierpień 14, 2014 Znoszę to wszystko... wytrzymam ten ból, inaczej okaże się najgorszym mężem... obiecałem jej, to zamierzam dotrzymać. SPoglądam na nią, czy ona odczuła opadnięce powoli bólu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Sierpień 14, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 14, 2014 Chyba tak, ale i tak wije się z bólu. Połowa jaja już jest na zewnątrz... Twi dalej krzyczy w poduszkę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 14, 2014 Share Napisano Sierpień 14, 2014 Łapię ją za kopyto i trzymam krzyk do czasu aż wyjdzie w całości to jajo... Musi wytrzymać, ja muszę wytrzymać dla niej. Czekam, wstrzymując ból... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Sierpień 14, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 14, 2014 Po całej minucie, która wydała ci się godziną, poczułeś, że ból zniknął. Jajo leży na łóżku. Twi dyszy. Zauważyłeś, że z jej wejścia kapie krew. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Sierpień 14, 2014 Share Napisano Sierpień 14, 2014 Więc idę po coś czym mogę to wytrzeć i robię to delikatnie... następnie głaskam ją uśmiechając się do niej. - To na tyle... jeszcze 4 dni, i będzie po wszystkim. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Sierpień 14, 2014 Autor Share Napisano Sierpień 14, 2014 Twi mocno cię przytuliła, wciąż dysząc. A jajo sobie leży. Poprawka, trzy lub dwa dni... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts