Skocz do zawartości

[Grimdark]Equestria_Battlefield3: Co się stało? (by peros81)


Nightmare

Recommended Posts

Dobra... jakośsię tam dostaje i biorę włos JelenioCyklopa... i oko jak mi się uda. Następnie wracam do domu, i idę do zbrojowni, i zaczynam z Kryształu i Włosa... robić łuk. De dwa materiały zrobią łuk który nie tylko będzie najlepszy... ale też pozwoli na przechowanie Cienia, z Cienistej Przysięgi. Po stworzeniu łuku, kładę go na stole, i składam ręce w modlitwie...

- O Arachnio, bogini Cienia. Usłysz moje wołanie i wysłuchaj mojej przysięgi. Ten łuk, od tej pory związuje ze swoją duszą w postaci Cienistej Przysięgi... ktokolwiek będzie go nosił, będę mu służył radą, i mieczem jak mnie przyzwie w postaci Cienia. Rarity Al-Bashir... właścicielka tego łuku, od czasu w którym ja odejdę, a moja dusza wejdzie do tego łuku, przysięga się uaktywni, i będę jej służyć... aż po kres istnienia. Obiecuje to ja, Allan Al-Bashir - powiedziałem. TO było złożenie przysięgi. Zrobiłem to... bo teraz jestem 100% pewien... że nadchodzi mój czas. Sprawdzam czy pojawiły się symbole w starym dialekcie mojego Ludy...Na całej długości powinna się pojawić kopia tego tekstu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odkąd mają wsparcie Motyli, mają więcej środków na różne badania i tak dalej. To zaczęli badać dno oceanu w poszukiwaniu przydatnych materiałów. I taki problem. Że coś obudzili. Coś, co aktualnie niszczy całe wybrzerze i wioski, które są w pobliżu. Wioski rybackie właściwie nie istnieją.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 - Czego chcesz? - usłyszałeś po jakimś czasie. Z wody wynurzył się łeb kuca. Taki niebieskawy, pokryty sierścią. Z daleka przypominała okrycie pingwinów. Grzywa była cała mokra i zielona. Powplątywały się w nią wodorosty. Oczy były duże, okrągłe i gapiły się na ciebie podejrzliwie.

Edytowano przez Nightmare
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Staram się na nią zbytnio długo nie patrzeć. Syreny mają coś takiego, ze ludzie, zakochują się w nich na zabój już na patrzenie dłużej niż 10 sekund...

- Nazywam się Allan Al-Bashir. Książę Federaci, ten który załatwił zakaz połowów Syren w granicach federacji - powiedziałem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Myślałem, że będziesz milsza dla mnie, że nie jesteście już prawie na wymarciu... Podmieńce badały dno oceanu i coś wybudziły. Chciałbym się dowiedzieć co... - powiedziałem i się przełamuje i patrzę w jej oczy... mam 5 żon, więc raczej mnie nie zauro... kogo ja oszukuje, Matka mi mówi, ze mam słaby umysł w tych sprawach...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jej nie ma tam. Zamiast tego słyszysz jej głos.

 

 - Obudzili to, co niegdyś uśpiliśmy.

Ożywili to, co kiedyś zabiliśmy.

Teraz sami muszą to pokonać.

Inaczej Changea będzie zniszczona.

 

Do tego na końcu usłyszałeś szept. Szept jakby wielu istot. Watreus.

Edytowano przez Nightmare
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Słyszałam o czymś takim. Watreus. Upadłe Syreny. Demony Mórz. Kiedyś zaszyły się w swoich ruinach i nie wróciły... Nic poza tym nie wiem - powiedziała. - Za to wyraźnie czuję, że te przedmioty są przeklęte. I to, że musisz je nosić - zakończyła.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...