KougatKnave3 Napisano Wrzesień 29, 2014 Share Napisano Wrzesień 29, 2014 Więc dołączam do nich... ah... Shymin miała racje z tym miejscem. Aż chciałoby się tutaj zamieszkać kurna. Po skończonej zabawie całą grupką idziemy do wody... jak chcą dzieciaki i Shymin. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 29, 2014 Autor Share Napisano Wrzesień 29, 2014 Po paru minutach wszyscy się chlapaliście. Deli i Lily ścigały się, ale mała wymiękała, gdy wpływały na głębszą wodę. Ech. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 29, 2014 Share Napisano Wrzesień 29, 2014 Kręcę głową z chichotem, podpływam do niej - Spokojnie, dasz radę. Jak co, to jestem tu ja i Shymin. Pomożemy ci jak co - powiedziałem. Oczywiście dodaje by nie odpływała AŻ za daleko... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 29, 2014 Autor Share Napisano Wrzesień 29, 2014 No to zaczynają prawdziwy wyścig. Sru! Jak wyskoczyły! Śmignęły w stronę mety! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 29, 2014 Share Napisano Wrzesień 29, 2014 Będąc koło Shymin (jako ratownicy i sędziowie) patrzymy na owy wyścig. Zobaczymy kto wygra ten raceing. Wciąż patrząc na Deli, pytam się... - Jak tam spotkanie z swoją Powierzchniową Odpowiedniczką? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 29, 2014 Autor Share Napisano Wrzesień 29, 2014 - Bojaźliwa, ale miła. Właściwie, mamy ze sobą dużo wspólnego - przyznała. Klaczki już wracają. Jak pędzą! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 29, 2014 Share Napisano Wrzesień 29, 2014 - Niekiedy, aż ZA BARDZO bojaźliwa - powiedziałem do niej, a następnie sprawdzam kto wygra wyścig. Ciekawie by było, jak by Deli wygrała... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 29, 2014 Autor Share Napisano Wrzesień 29, 2014 Pędzą, pędzą, PĘDZĄ! I jeb. Jednocześnie jebnęły w piasek i Dasha gapiącego się na patyk wetknięty w piasek. I powstała plątanina kończyn. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 29, 2014 Share Napisano Wrzesień 29, 2014 ... albo też się wypierniczą. Więc idę i pomagam im tam się pozbierać. Następnie sprawdzam czy wszystko z nimi wporządku. - Czy wszystko gra? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 29, 2014 Autor Share Napisano Wrzesień 29, 2014 Wszyscy pluli piaskiem, Dash cały w kawałkach szkła ustawił swoją gałązkę i kontynuował gapienie sie. Reszta jest zadowolona z pościgu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 29, 2014 Share Napisano Wrzesień 29, 2014 Spoglądam na niego... Temu dziecku nie trzeba wiele do szczęścia. Może jest "Specjalny", tak czy siak, wracam do żon z/bez Shymin. Sprawdzam też, jak ukąszenie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 29, 2014 Autor Share Napisano Wrzesień 29, 2014 Trochę czerwone, ale poza tym, to zioła od Papillon zdziałały cuda. Na razie wygląda na to, że nic się nie stało. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 29, 2014 Share Napisano Wrzesień 29, 2014 Na razie... wszystko się może zdarzyć. Tak czy siak, gadam z żonami i Shymin pilnując jednocześnie dzieci. Mam nadzieje, że Papilon zmieni nastawienie do mnie... jej zachowanie tamtego wieczoru... nie działało na jej korzyść. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 29, 2014 Autor Share Napisano Wrzesień 29, 2014 Gadaliście sobie, wszystko ok... Do wieczora. Czas do domu i spać. Ziew... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 29, 2014 Share Napisano Wrzesień 29, 2014 Więc powoli się zbieramy, następnie dziękujemy Shymin za spędzony czas a następnie wracamy do domu. Dzisiaj ze mną śpi Mily (Delicate już przestałem obliczać... ona zawsze jest) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 29, 2014 Autor Share Napisano Wrzesień 29, 2014 No to umyć się, spać... I coś we śnie dzisiaj robicie, czy nie? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 29, 2014 Share Napisano Wrzesień 29, 2014 Tak.. myje się i wchodząc do sypialni sprawdzam jak ubrana jest Milly. Co noc ma włożonego co innego. Tak czy siak, sprawdzam i kładę się po środku, lewą ręką obejmując Deli, prawą Milly. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 29, 2014 Autor Share Napisano Wrzesień 29, 2014 Milly ma czerwoną koszulę nocną. Obie wtuliły się w ciebie... Dziwnie to wygląda... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 29, 2014 Share Napisano Wrzesień 29, 2014 Milly... w żadnym wypadku. Deli... najbardziej. Ale jakoś nie mogę bez niej zasnąć. Nie zrozumcie mnie źle, kiedy jest blisko... jestem o nią spokojny i mogę spać... a jak dalej... to przeciwieństwo. Wchodzę do snu Milly. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 29, 2014 Autor Share Napisano Wrzesień 29, 2014 Milly nie ma snu, musisz jej zrobić. Deli tak btw ma sen, że jest z tobą w kuczej wersji, Twi, Lily i Boltem w domu tym w Ponyville. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 29, 2014 Share Napisano Wrzesień 29, 2014 Nie będę jej przeszkadzać. Wchodzę do Milly w konfę... plaża o zachodzie słońca... oboje jesteśmy w strojach kąpielowych. Zaczynamy w pozie siedząc koło siebie i patrząc na zachód. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 29, 2014 Autor Share Napisano Wrzesień 29, 2014 Siedzicie obok siebie. Milly się uśmiecha. Jak tu ślicznie... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 29, 2014 Share Napisano Wrzesień 29, 2014 - Pamiętasz? Nasze początkowe założenia? Mały domek z białym płotem, owczarek niemiecki, dziecko... to wszystko mieliśmy sobie załatwić... w sumie, udało się tylko z dziećmi i Białym Płotem - powiedziałem z uśmiechem obejmując ją. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 29, 2014 Autor Share Napisano Wrzesień 29, 2014 Kiwnęła głową i zachichotała. - Jeszcze mamy zmutowanego owczarka niemieckiego w piwnicy - powiedziała z uśmiechem. PIKUŚ POWER! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 29, 2014 Share Napisano Wrzesień 29, 2014 - Mamy jeszcze Yorka o zboczeniu Twarzy o nazwie Lamarr - powiedziałem. O Lamarrze nie można zapomnieć. - Tylko małe... a nie. Mały domek mamy, letniskowy... w Nowym Teheranie... tylko płot przemalować i nasze małe wymarzone gniazdko - powiedziałem z uśmiechem i całuje ją. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts