KougatKnave3 Napisano Listopad 21, 2014 Share Napisano Listopad 21, 2014 Sory... tak wielkiej góry nie mam. No chyba, że wypłacę wszystko z bank w postaci monet i umieszczę w jednym pokoju... to wtedy tylko drzemki. Jednak obiecałem Twi, że nie będę tak robił... bo coś na karcie musi być. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Listopad 21, 2014 Autor Share Napisano Listopad 21, 2014 Ano. A teraz... Jeść znaleźć, zjeść, pobawić się z dzieciakami i do roboty. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Listopad 21, 2014 Share Napisano Listopad 21, 2014 Więc lecę do Jeziora Andreas i biorę stamtąd ryby. Potem jem z resztą smoków i biorę się za zabawę z dziećmi. Następnie idę pracować. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Listopad 21, 2014 Autor Share Napisano Listopad 21, 2014 Właściwie... Po zabawie spojrzałeś przez okno... I zobaczyłeś gigantyczną ciemną chmurę lecącą na wasz dom znad oceanu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Listopad 21, 2014 Share Napisano Listopad 21, 2014 Informuje wszystkich o tym. Na wszelki wypadek włączam zabezpieczenia domu... JEŚLI JAKIEŚ DALI. Następnie obserwujemy co to. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Listopad 21, 2014 Autor Share Napisano Listopad 21, 2014 Dali, tarczę. Twoja mama się nastroszyła, mówiąc, że coś niedobrego idzie. Macie też schron podziemny. Jakby co. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Listopad 21, 2014 Share Napisano Listopad 21, 2014 - Twilight. Czy inżynierowie mówili jakie to pole siłowe jest mocne? - spytałem się spoglądając na nią. Na wszelki wypadek też się gotuje do walki. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Listopad 21, 2014 Autor Share Napisano Listopad 21, 2014 Dostatecznie mocne, by wytrzymało kilkanaście rakiet. Powoli chmura się zbliżała. To nie chmura, a chmara. Chmara smoków. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Listopad 21, 2014 Share Napisano Listopad 21, 2014 To wszystko jasne. Spoglądam na Night. - Weź pisklaki i Klaczę do Schronu i zostań tam. Ja i mama się nimi zajmiemy - powiedziałem. Apokalipsus ceni sobie siłę. Jeśli mama mu zainponowała... to zapewnie jest tak silna jak ja. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Listopad 21, 2014 Autor Share Napisano Listopad 21, 2014 Wzdrygnęła się. Nie lubi podziemi. Ale wzięła maluchy i tam poszli. Twoja matka została z tobą. I Twilight. Po jakimś czasie chmara znalazła się tuż przed domem. Zauważyłeś lecące w jej stronę myśliwce. A na samym przedzie w powietrzu zawisł Stormcutter (nie istnieje oficjalne tłumaczenie) z Drago na grzbiecie. Ale ten Drago był jakby inny. Miał na plecach i na klatce piersiowej łuski Apokalipsy. W kopytach trzymał coś przypominające noże. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Listopad 21, 2014 Share Napisano Listopad 21, 2014 - Teraz wiemy gdzie braciszek się zapodział - powiedziałem wiedząc co się zacznie zaraz. - Twi... uciekaj stąd, nie dasz tylu smokom rady - powiedziałem spoglądając na nią. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Listopad 21, 2014 Autor Share Napisano Listopad 21, 2014 - Ty też nie - odparła. Drago stał na tylnych kopytach. Wysunął jeden nóż przed siebie. Zauważyłeś jak kilkanaście Koszmarów Ponocników wzlatuje nad wasz dom i zaczyna pluć magmą w tarczę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Listopad 21, 2014 Share Napisano Listopad 21, 2014 Spoglądam na mamę. - Mam nadzieje, że radzisz sobie z wieloma wrogami. Mają przewagę 40. TO nie fair... dla nich - powiedziałem z uśmiechem. Większą grupę wrogów pokonywałem. Dam radę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Listopad 21, 2014 Autor Share Napisano Listopad 21, 2014 A tu nagle coś wynurzyło się z wody. Oszołomostrach. No to jesteście w dupie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Listopad 21, 2014 Share Napisano Listopad 21, 2014 (edytowany) Spoglądam na Twi. - No to wiadomo jak zaczęli słuchać Drago. Twi. Wezwij wsparcie krążowników. Niech go rozwalą. Ja i mama, zajmiemy się tymi co srają nam na dach - powiedziałem i lecę tam z mamą. Edytowano Listopad 21, 2014 przez peros81 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Listopad 21, 2014 Autor Share Napisano Listopad 21, 2014 Tamci wciąż pluli. Gdy skończyły się im splunięcia, uciekli do chmary. Kilku padło od waszych ataków. Drago ponownie wysunął nóż przed siebie. Kilkanaście gronkli rzuciło się w stronę tarczy i zaczęły uderzać ją ogonami. Tylko, żebyście nie oberwali! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Listopad 21, 2014 Share Napisano Listopad 21, 2014 - Musimy strzelać, ale celnie. W paszczę - powiedziałem. Jeśli otwierają to strzelamy w ich gęby. Jeśli nie, to w słabe punkty. Sprawdzam co jakiś czasie, czy statki na orbicie pomogą nam z tym dużym. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Listopad 21, 2014 Autor Share Napisano Listopad 21, 2014 Pomogą. Trzeba było pohałasować, to spadają. Drago zakręcił nożem w powietrzu. I z chmary wyłoniły się ziębirogi. szybko otoczyły tarczę oparami. A Oszołomostrach odpłynął trochę dalej. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Listopad 21, 2014 Share Napisano Listopad 21, 2014 Informuje Twi telepatycznie by Flota skupiła się tylko na tym jednym. Mają walić wszystkim co mają. Nie tylko są zagrożeniem dla nas, ale i dla Los Santos. Staramy się odgonić te stwory do czasu przybycia Myśliwców D. Staramy się jak najmniej spluwać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Listopad 21, 2014 Autor Share Napisano Listopad 21, 2014 Na szczęście macie kolce. No ale spluwanie w chmurze wybuchających oparów nie jest zbyt dobre... Wasza tarcza nieźle oberwała, a twoja mama wraz z nią. Wylądowała na dachu. Zauważyłeś Night, która wyskoczyła przez okno i rzuciła się do walki z nadlatującymi Zębaczami. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Listopad 21, 2014 Share Napisano Listopad 21, 2014 Cholera... Night wytrzymała jest... ale widać, że nie lubi słuchać... i szczerze powiem, że jest lepsza we wszystkim, ale to źle, że się martwię? Podlatuje do mamy i sprawdzam jej stan. Tak czy siak wnoszę ją do środka. SPrawdzam ile zostało mu smoków. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Listopad 21, 2014 Autor Share Napisano Listopad 21, 2014 Wciąż ma sporo. I walnął do walki ciężkich przeciwników. Szeptozgony. Około piętnastu. Wszystkie naszpikowane kolcami, gotowe zmielić zębami niczym maszynką do mięsa. Twoja matka straciła trochę łusek, ale przeżyje. Noga jej zdrętwiała od gazu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Listopad 21, 2014 Share Napisano Listopad 21, 2014 - Leć do środka - powiedziałem do mamy. Staram się wypatrzeć Myśliwce D. Kurwa mają tu być zaraz. Myślałem, że w ogóle je mają tutaj. Podlatuje do Night. - Mogłem się spodziewać, że nie usiedzisz na dole. Kto pilnuje małych? - powiedziałem pokazując jej Szeptozgony. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Listopad 21, 2014 Autor Share Napisano Listopad 21, 2014 - Shymin i Rarity - powiedziała. - Luna pilnuje domu. Propo myśliwców... Zauważyłeś jak nadlatują. Chmara rozpierzchła się. Zwinne Straszliwce podlatywały do waszych posiłków i zręcznie je usuwały. Straty przy tym też mieli, ale nie na tyle duże. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Listopad 21, 2014 Share Napisano Listopad 21, 2014 - Tyle poszło w wydanie Kredytów na samoloty Do walki ze smokami (Myśliwiec D[ragon]). Dobrze, że są bezzałogowe - powiedziałem. - Wiesz jak walczyć z tymi kolcowymi? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts