[Grimdark]Equestria_Battlefield3: Co się stało? (by peros81)

[KougatKnave3]

- Wyśmienicie. Ładnie pachnie - odpowiedziałem jej. Pachnie jak dopiero co narodzony kwiat, który wzrósł o wschodzie słońca po raz pierwszy.

[Nightmare]

Twi położyła ostatniego naleśnika na talerzu, polała stosik syropem klonowym i usiadła z nimi do stołu. Sztućce już tam leżały.

[KougatKnave3]

Siadam przy swojej porcji i podnoszę sztućce i mówię - smacznego - potem zaczynam jeść.

[Nightmare]

W naleśnikach było odrobinę za dużo cukru, ale poza tym, były pyszne.

[KougatKnave3]

Dokańczam je, potem zanoszę je do zlewu i myje dokładnie talerz i sztućce.

[Nightmare]

Twi zrobiła to samo.

 - To co dzisiaj robimy? - zapytała.

[KougatKnave3]

Spojrzałem na nią.

- Może nauczysz mnie trochę o magii. Na razie umiem telekineze, ale moim zdaniem kiepsko mi to wychodzi. Jeśli nauczę się trochę więcej na temat magii, to pójdę szukać pracy w tutejszej szkole, albo jak mnie nie zatrudnią, to poszukam pracy gdzie indziej.

[Nightmare]

 - Dobrze. To czego byś się chciał nauczyć najpierw? - zapytała i ruszyła do salonu.

[KougatKnave3]

Idę za nią.

- Może stworzenie światła z rogu, w przyszłości mi się to pewnie przyda.

[Nightmare]

 - Po prostu skupiasz się na magii i wyobrażasz sobie, że jej część się odrywa, przeobrażając się w światło na końcu twojego rogu - wyjaśniła i dla potwierdzenia słów, rozświetliła pomieszczenie różowym blaskiem.

[KougatKnave3]

- Dobrze. Spróbuje - powiedziałem po czym sam robię to światło korzystając z rad jakie mi Twilight wysunęła.

[Nightmare]

Powoli, powoli na koniuszku twojego rogu utworzyła się błękitna iskierka.

[KougatKnave3]

- Widzę że potrzebuje jeszcze czasu do nauki... - powiedziałem obserwójąc to coś co udało mi się wytworzyć na rogu. Może jak się mocniej skupie na magii to się uda.

[Nightmare]

Powoli zaczynała cię boleć głowa, a iskierka trochę się powiększyła. Wreszcie się zmęczyłeś i światełko spadło na dywan, gasnąc.

 - Spokojnie, trzeba iść do celu małymi kroczkami. Możemy codziennie trenować. Czas nas nie ogranicza - powiedziała Twi.

[KougatKnave3]

- Dobrze. Mamy czas - powiedziałem masując lekko głowę. Jeszcze się tego nauczę, zobaczycie w końcu. Obiecuje wam że dojdę do standardu magii... cokolwiek by to znaczyło.

[Nightmare]

 - Teraz odpocznij, a ja skoczę do Kącika Kostki Cukru po babeczki - powiedziała i poszła w stronę drzwi.

[KougatKnave3]

- Dobrze kochanie - powiedziałem i usiadłem na fotelu i zacząłem masować bolące miejsce.

[Nightmare]

Gdy wyszła z domu, zrobiło się cicho. Jedyne, co czułeś to ból głowy.

[KougatKnave3]

- może sen mi pomoże - powiedziałem i idę się na chwilę zdrzemnąć. Boli mnie jak cholera...

[Nightmare]

Gdy się obudziłeś, ból w głowie zmniejszył się z mocnego na lekki. Przed tobą, na stoliczku leżały apetycznie wyglądające, kolorowe babeczki. Na zewnątrz było już ciemno.

 

(zakładam, że zasnąłeś w salonie.

[KougatKnave3]

( tak )

Przeciągam się i sprawdzam która jest godzina, zjadając jedną babeczkę.

[Nightmare]

Było około północy.

[KougatKnave3]

- Sporo przespałem - powiedziałem. Dokańczam babeczki i idę sprawdzić czy Twilight już śpi. Cichaczem

Edytowano Listopad 26, 2013 przez peros81

[Nightmare]

Twi już smacznie spała. Co kilka minut przewracała się na drugi bok.

[KougatKnave3]

Może mi się uda zasnąć, więc delikatnie kładę się na łóżku i staram się zasnąć. Choć wiem że niedawno przespałem dzień to wątpię że zasnę teraz.

Edytowano Listopad 26, 2013 przez peros81