Nightmare Napisano Grudzień 20, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 20, 2013 Poszło kolejne 200 na zabawki... Na stojak do przewijania poszła stówa, na szafkę też. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 20, 2013 Share Napisano Grudzień 20, 2013 ... to chyba tyle... idę do kasy by zapłacić i idę z tym do domu... by... to... poskładać... kurwa jak w Ikei... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 20, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 20, 2013 Tyle, że tutaj było lepiej niż w ikei. Po godzinie miałeś już wszystko poskładane i poustawiane w pokoju dla malucha lub maluszki. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 20, 2013 Share Napisano Grudzień 20, 2013 - Szybko mi to zajęło - powiedziałem po czym poszedłem po spika by poznać jego opinie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 20, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 20, 2013 Spike spojrzał na to z jednej strony, spojrzał z drugiej, wlazł na łóżko, poskakał i zlazł. Jego ostateczna ocena brzmiała "miękkie". Potem cię zostawił i poszedł spać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 20, 2013 Share Napisano Grudzień 20, 2013 Sprawdzam która jest godzina... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 20, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 20, 2013 ...I jest dokładnie siedemnasta. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 20, 2013 Share Napisano Grudzień 20, 2013 Idę do sklepu by zrobić zakupy na danie dla Twilight które zaniosę jej jutro... zrobię tą sałatkę co wtedy kiedy jej dziękowałem... (przepis jest gdzieś w sesji, a ja jestem leniem więc nie chce mi się dać) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 20, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 20, 2013 Szybko poszło ze składnikami. O dziwo, tym razem wszystko było. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 20, 2013 Share Napisano Grudzień 20, 2013 daje je na swoje miejsca w kuchni, gdyż następnego dnia dopiero zrobię sałatkę, by Twi miała świeżą do zjedzenia... idę zrobić se kolacje, potem do mycia i spać Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 20, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 20, 2013 Szybko ci poszło z myciem, więc już po paru minutach leżałeś w łóżku. 3,5 miesiąca później... W tym czasie sny miałeś normalne, takie jak ten na plaży. Ślub również przebiegł bez żadnych komplikacji. Byli wszyscy wasi znajomi i do tego lekarz, na wszelki wypadek. Jedynie w połowie poczęstunku ktoś niechcący szturchnął Twi w brzuch, przez co prawie zwymiotowała, więc musiała wracać do szpitala, ale poza tym impreza była przednia. Gdy tylko się obudziłeś, zauważyłeś na szafce dużą, ale płaską kopertę ze szpitala. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 20, 2013 Share Napisano Grudzień 20, 2013 Wstaję i koślawym krokiem idę i zaczynam czytać list... ciekawe co się dzieje. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 20, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 20, 2013 To nie list. Pierwsze, co wypadło z koterty była drukowana, najwyraźniej standardowo dla szpitali karteczka. Pisało na niej "Nasz skarb" jednak ktoś dopisał pisakiem 'e' i 'y', przez co wyszło "Nasze skarby". Drugim, co wypadło z koperty było zdjęcie USG. Było wycięte wzdłuż krawędzi ciał malucha. Poprawka: maluchów. Na zdjęciu były dwa zwinięte źrebaki, na których czołach widać było zaczątki różków. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 20, 2013 Share Napisano Grudzień 20, 2013 Świat się kręci... nie! Nie zemdlejesz mi tutaj... nie teraz... idę się wykąpać, uczesać i zjeść śniadanie, następnie robię posiłek dla Twi, taki by nie zaszkodził dziecku. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 20, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 20, 2013 Dzieciom. Teraz mózg ci będzie przypominał, że dzieciom, już nie dziecku, a dzieciom. W szpitalu się zgodzili wcześniej byś robił jej posiłki. Jednak mogłeś jej jedynie na śniadanie robić owsiankę lub coś temu podobnego. Więc po godzinie byłeś już gotowy do wyjścia, z miską owsianki lewitującą obok. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 20, 2013 Share Napisano Grudzień 20, 2013 - Więc do dzieła - powiedziałem i idę do Twilight ale wcześniej się pytam spika czy też idzie... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 20, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 20, 2013 Spike powiedział, że nie. Zdecydował, że woli skoczyć do jakiegoś sklepu by sprawdzić, czy nie ma nowych książek do uzupełnienia biblioteki. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 20, 2013 Share Napisano Grudzień 20, 2013 Więc idę samemu do Szpitala i od razu idę do Twilight... powinna już nie spać. Ale mogę się mylić. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 20, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 20, 2013 Przed drzwiami czekał na ciebie lekarz Crystalianin. Papillon przydzieliła go jako osobistego lekarza Twilight. - Można na słówko? - zapytał, gdy cię zobaczył. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 20, 2013 Share Napisano Grudzień 20, 2013 - Oczywiście - powiedziałem i podeszłem do lekarza. - O co chodzi... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 20, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 20, 2013 Lekarz wyjął chusteczkę z kieszeni i przetarł nią okulary. Następnie je założył. - Nie będę tu się krył za jakimiś metaforami, czy czymś podobnym. Powiem od razu. Czy wie pan może... Czy ona była bita? - zapytał. Przypomniał ci się moment w więzieniu z dowódcą FEAR. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 20, 2013 Share Napisano Grudzień 20, 2013 - Tak... kiedy byliśmy w więzieniu ponad trzy miesiące temu to przywódca ludzi, ją bił. A co się stało? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 20, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 20, 2013 - Specjalnie wyciąłem zdjęcie, żeby jej nie martwić - powiedział. - Ale prawdę panu mogę powiedzieć. Miały być trojaczki. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 20, 2013 Share Napisano Grudzień 20, 2013 - T... Trojaczki? - spytałem niedowierzająco... Niezłego mam katiusza nie ma co... - Ale... ale jak? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 20, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 20, 2013 - Bicie, proszę pana - powiedział. - Gdyby nie to, by pan miał trójkę dzieci. Ale się zdarzyło, więc jest dwoje. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts