KougatKnave3 Napisano Grudzień 23, 2013 Share Napisano Grudzień 23, 2013 Szukam winowajcy... tył ciasta ujebany, jak to wygląda. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 23, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 23, 2013 Spike siedział przy łóżeczku Lily i zabrudził jej pyszczek ciastem. Kopyto Lily, poznaj Spike. Spike, poznaj kopytko Lily. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 23, 2013 Share Napisano Grudzień 23, 2013 - Ekhem... - powiedziałem patrząc się na Spika... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 23, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 23, 2013 - Po kim ona to ma... - jęknął, rozcierając policzek. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 23, 2013 Share Napisano Grudzień 23, 2013 - I jak smakuje? - spytałem się uśmiechając się. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 23, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 23, 2013 Spike zbaraniał i starł resztki ciasta z własnego pyszczka. - Ale co? He, he... - zaśmiał się nerwowo. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 23, 2013 Share Napisano Grudzień 23, 2013 - Przecież nie ukarze cię. To ciasto dla nas i rodziców, mogłeś sobie wsiąść kawałek. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 23, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 23, 2013 Spike uśmiechnął się nerwowo i zwiał. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 23, 2013 Share Napisano Grudzień 23, 2013 Śmieje się cicho... podchodzę do małej i ścieram jej ciasto z twarzy... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 23, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 23, 2013 Mała pozwoliła sobie wytrzeć pyszczek. Następnie znowu zasnęła. I... Kolejny gryzak poszedł się... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 23, 2013 Share Napisano Grudzień 23, 2013 ... jebać... tam się poszedł. Kolejnego daje i schodzę na dół dokonując ostatnich poprawek przed przyjściem poli... znaczy rodziców Twi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 23, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 23, 2013 Wszystko już było doskonałe. Nie można się przyczepić do niczego. Chyba, że zobaczyliby resztki gryzaków w śmietniku... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 23, 2013 Share Napisano Grudzień 23, 2013 Idę je wyrzucić te gryzaki do kosza przed domem i upycham je tak by można było zamknąć kubeł. Mój tatuś zawsze mawiał, jak się upcha to się wszystko zmieści. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 23, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 23, 2013 Ok... Upchnęło się, więc wszystko już załatwione. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 23, 2013 Share Napisano Grudzień 23, 2013 Czekam na przybycie żni... znaczy inkwi... kurwa Rodziców Twi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 23, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 23, 2013 Nom. Po paru minutach nastąpił dzwonek do drzwi. Twilight zostawiła maluchy i zeszła na dół. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 23, 2013 Share Napisano Grudzień 23, 2013 Sprawdzam czy ładnie wyglądam... wyglądam Sexy więc podchodzę do drzwi i je otwieram... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 23, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 23, 2013 Dun dun duuuuun. Za drzwiami stał, patrząc na ciebie nieufnie, ojciec Twilight. Jej matka stała za nim. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 23, 2013 Share Napisano Grudzień 23, 2013 Cholera, wciąż mam przejebane.- - Witam, zapraszam do środka - powiedziałem odsuwając się od drzwi by mogli wejść. Wciąż czuje że po tej wizycie wyląduje na księżycu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 23, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 23, 2013 - Cześć mamo, cześć tato - powiedziała Twilight. Uśmiechnęła się szczerze do nich. Rodzinka weszła do środka i rozejrzała się po mieszkaniu. Pewnie spodziewali się jakichś zwłok lub czegoś w tym stylu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 23, 2013 Share Napisano Grudzień 23, 2013 Zamykam za nimi drzwi, po czym sprawdzam czy na stole jest już poczęstunek. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 23, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 23, 2013 Wszystko już gotowe. Twilight wskazała im miejsca. Jeszcze tylko wyjąć ciasto z lodówki i będzie pełnia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 23, 2013 Share Napisano Grudzień 23, 2013 Idę do kuchni i sprawdzam czy ciasto nie zniknęło w tajemniczych okolicznościach... w żołądku Spika. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 23, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 23, 2013 Nie, wciąż jest. Rodzice spojrzeli na ciasto, jakby było trujące. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 23, 2013 Share Napisano Grudzień 23, 2013 Kurwa, nawet ciasto musi się niepodobać? 4 godziny nad nim siedziałem. No nic daje talerzyk z pokrojonym ciastem na stół i siadam. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts