KougatKnave3 Napisano Grudzień 25, 2013 Share Napisano Grudzień 25, 2013 (edytowany) Podchodzę do Ekipy. - Wszyscy są cali? - Spytałem się ignorując ból... Edytowano Grudzień 25, 2013 przez peros81 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 25, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 25, 2013 Nie. Nikt nie był cały. Twilight miała dwa kołki w przedniej, prawej nodze, Shy miała jeden w zadzie (tyłku), a Ghost miał po kołku w przednich nogach, nad kolanami. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 25, 2013 Share Napisano Grudzień 25, 2013 (edytowany) Sprawdzam czy mamy jakieś medykamenty... jeśli tak to biorę się za leczenie ekipy. Edytowano Grudzień 25, 2013 przez peros81 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 25, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 25, 2013 Nic. Zero. Nawet tabletki na ból. Żadnych medykamentów. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 25, 2013 Share Napisano Grudzień 25, 2013 Szukam czegoś z otoczenia co pomoże, tak jak kiedyś, długie kłęby trawy i liście. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 25, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 25, 2013 Ok, po paru minutach obok was leżała sterta kołków, a wy zmieniliście się w liściaste potwory. Shy rozpoznała nawet kilka roślin, których sok miał właściwości lecznicze. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 25, 2013 Share Napisano Grudzień 25, 2013 Ewentualnie jak się nie uda z restauracją... która znając ludzi służy teraz jako burdel... to zawszę mogę się zatrudnić w szpitalu. Sprawdzam jak z moimi dziećmi, i czy Lily wciąż się znęca nad Boltem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 25, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 25, 2013 Lily miała skórę rozdartą na boku, nic poważnego. Nawet nie zwracała uwagi na te kilka kropli kwi, które poplamiło jej sierść. Za to Bolt prawie ryczał, gdy zobaczył na sierści kroplę jej krwi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 25, 2013 Share Napisano Grudzień 25, 2013 Nimi też się zajmuje jeśli do tego jeszcze nie zrobiłem. Następnie sprawdzam czy są wszyscy zmęczeni czy nie... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 25, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 25, 2013 Nie zmęczeni? Jeśli jako nie zmęczenie rozumiesz dyszenie i prawie wywracanie się na podłogę... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 25, 2013 Share Napisano Grudzień 25, 2013 (edytowany) - Robimy... postój - powiedziałem siadając, a raczej padając na trawę dysząc z wycięczenia. Edytowano Grudzień 25, 2013 przez peros81 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 25, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 25, 2013 Wszyscy dookoła również padli. Maluchy nie zmęczyły się. Lily spała, a Bolt gryzł swoje skrzydło. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 25, 2013 Share Napisano Grudzień 25, 2013 Ja pierdole... to ciało nie nada się do biegów przemajowych... tego jestem w 100% pewien... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 25, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 25, 2013 po jakiejś minucie maluch wreszcie dowiedział się, że gryzienie własnego ciała może mu sprawić ból. Rozpłakał się. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 25, 2013 Share Napisano Grudzień 25, 2013 Biorę go i zaczynam go uspokajać... - Ciii, jest już dobrze... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 25, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 25, 2013 Po jakiejś minucie maluch się uspokoił. Twilight położyła się obok ciebie, zdyszana. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 25, 2013 Share Napisano Grudzień 25, 2013 Też zdyszany... powoli... zasypiam... ZZZzzz... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 25, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 25, 2013 Gdy się obudziliście, było rano. Pierwsze, co zobaczyłeś, to oddział FEAR w oddali, idący na was od strony Ponyville. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 25, 2013 Share Napisano Grudzień 25, 2013 Kurwa wstaję i burzę resztę informując ich o żołnierzach wroga... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 25, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 25, 2013 Wszyscy wstali i zaczęli iść lub raczej kuleć w stronę Canterlot. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 25, 2013 Share Napisano Grudzień 25, 2013 Zaczynam się rozglądać za ewentualną kryjówką dla nas dalej uciekając. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 25, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 25, 2013 Dookoła was były drzewa. Jednak las był za rzadki by się w nim ukryć. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 25, 2013 Share Napisano Grudzień 25, 2013 Biegnąc wciąż rozglądam się za jakąś jaskinią albo czymś podobnym byśmy się mogli ukryć... jeśli nie znajdę, będę musiał samodzielnie odciągnąć ludzi od mojej grupy uciekając gdzie indziej by moja grupa mogła dostać się do Canterlotu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Grudzień 25, 2013 Autor Share Napisano Grudzień 25, 2013 Zobaczyłeś norę wykopaną w ziemi przez jakieś zwierzę. Lokatora nigdzie nie było widać, a sama dziura nie przykuwała wzroku. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Grudzień 25, 2013 Share Napisano Grudzień 25, 2013 - Tam... - rzekłem do ekipy na tą norę, i czekam aż wszyscy do niej wejdą, ja wejdę jako ostatni dla bezpieczeństwa, bo tylko ja tu jestem uzbrojony. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts