KougatKnave3 Napisano Styczeń 7, 2014 Share Napisano Styczeń 7, 2014 Sprawdzam czy jest przytomny... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 7, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 7, 2014 Jeszcze nie. Oddychał płytko. Coś jęknął. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 7, 2014 Share Napisano Styczeń 7, 2014 - Marnie to wygląda... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 7, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 7, 2014 - Nom... - przytaknął Capo. Aż szkoda, że nie masz drugiego eliksiru. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 7, 2014 Share Napisano Styczeń 7, 2014 Nom... szkoda... Idę powiadomić Fluttershy... BARDZO delikatnie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 7, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 7, 2014 Po twoim 'delikatnym' wyjaśnieniu sprawy, Shy zemdlała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 7, 2014 Share Napisano Styczeń 7, 2014 Westchnąłem i czekam aż się wybudzi... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 7, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 7, 2014 Kiedy się obudziła po półgodzinie, zaczęła płakać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 7, 2014 Share Napisano Styczeń 7, 2014 Obejmuje ją przyjacielsko i zaczynam ją pocieszać... - Będzie dobrze... wyliże się... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 7, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 7, 2014 Coś mało przekonująco gadałeś. Shy się rozryczała. Przez okno wleciało kilka ptaszków, które najwyraźniej również próbowały ją pocieszyć. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 7, 2014 Share Napisano Styczeń 7, 2014 Wciąż staram się ją pocieszyć lepszymi argumentami... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 7, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 7, 2014 Nic. Klacz tak się rozkleiła... Próby pocieszenia jej to jak próby zatkania dziury w statku plastrem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 7, 2014 Share Napisano Styczeń 7, 2014 Mówię że jak by czegoś potrzebowała to jestem do usług. Wstaję i informuje że idę do Ghosta i pytam się czy też idzie... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 7, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 7, 2014 Tylko zapłakała. Jakaś wiewiórka wbiła do pokoju i ją przytuliła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 7, 2014 Share Napisano Styczeń 7, 2014 No to idę sam... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 7, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 7, 2014 Ghost wciąż tam leżał. Kompletnie nic nie mogłeś zrobić. I to właśnie jest najgorsze. Twój przyjaciel umiera, a ty nic na to nie możesz poradzić. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 7, 2014 Share Napisano Styczeń 7, 2014 Sprawdzam za pomocą włóczni czy umrze czy nie... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 7, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 7, 2014 Zamiast odpowiedzi pojawił się znak zapytania. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 7, 2014 Share Napisano Styczeń 7, 2014 Zaczynasz mnie wkurwiać... Pytam się lekarzy czy mogę mu jakoś pomóc... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 7, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 7, 2014 Odpowiedzieli, że możesz mu pomóc... Dając mu odpoczywać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 7, 2014 Share Napisano Styczeń 7, 2014 Dobrze... wrócę więc jutro... idę do domu... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 7, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 7, 2014 Twilight już spała. Maluchy też. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 7, 2014 Share Napisano Styczeń 7, 2014 No to też idę spać... wstając wcześniej niż inni. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 7, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 7, 2014 Obudziłeś się o szóstej rano. Teraz już obok nie stało śniadanie. sam musisz się wziąć do roboty, leniu! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 7, 2014 Share Napisano Styczeń 7, 2014 (edytowany) No to robię wszystkim śniadanie... kryształy, sałatka i kaszkę gerber... Edytowano Styczeń 7, 2014 przez peros81 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts