Nightmare Napisano Styczeń 12, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 12, 2014 Korytarz się rozwidlił. Lily bez namysłu pociągnęła cię w lewo. Przy następnym rozwidleniu w prawo. Tam była winda. Mogła jechać tylko w dół na piętro -1. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 12, 2014 Share Napisano Styczeń 12, 2014 - O co ci chodzi skarbie - spytałem się córki nie rozumiejąc o co może jej chodzić... serio, muszę serio być zdesperowany skoro wyczekuje kompletnej odpowiedzi od córki która umie tylko "Mój" i "Tata" Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 12, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 12, 2014 Mała zrobiła minę o tłumaczeniu "Seriously?" i wcisnęła przycisk windy. Otworzyła się bez dźwięku. Ze spojrzeniem, które nie znosiło sprzeciwu pokazała ci metalowe wnętrze windy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 12, 2014 Share Napisano Styczeń 12, 2014 (edytowany) Niechętnie wchodzę niosąc dalej bolta. Gdzie ona mnie prowadzi? Czemu jedziemy pod ziemie? Jeśli wie gdzie jest Twi, skądś, to idę za nią cały czas bez chwili wytchnienia. Twilight, odnajdę cię choć by mi to miało zająć całe życie. Edytowano Styczeń 12, 2014 przez peros81 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 12, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 12, 2014 Na dole znów był korytarz. Lily bardzo pewnie wybierała drogę na rozwidleniach. Po paru minutach dotarliście do jakichś drzwi.Obok nich stał jeden z cieni. Tyle, że nie stał jak jakiś ochroniarz, ale bardziej jak bezmyślny debil, bo nie zrobił nic by was zatrzymać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 12, 2014 Share Napisano Styczeń 12, 2014 No to wchodzę do środka i sprawdzam czy jest w nim Twilight... mam nadziej że tak i że nie jest za późno. Jeśli tak, to będzie dla tego kuca ostatni błąd w jego i tak już skończonym życiu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 12, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 12, 2014 Za późno. Pomieszczenie było małe z granatowymi ścianami i niebieską podłogę. Pod ścianą stało coś ala łóżko, tylko bardziej drewniane i bez materacu. Do rogów były poprzyczepiane kajdanki, które trzymały nieprzytomną Twilight na kształt X. Ktoś jeszcze na szybko zarzucił na nią prześcieradło. Dzięki kochanemu patyczkowi dowiedziałeś się, że na czas gwałtu była przytomna i krzyczała. Dopiero kilka minut temu straciła ponownie przytomność. Ogiera nie było w pomieszczeniu, ale na lewo od drzwi stał kolejny debil-cień. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 12, 2014 Share Napisano Styczeń 12, 2014 Znowu wpadam w wściekłość, wyciągam włócznie i uwalniam Twilight i przy okazji sprawdzam czy ona nie jest... w ciąży. Jak by była to kuc zarobił sobie dodatkowe dwie godziny śmierci w agonii. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 12, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 12, 2014 Na największe w świecie szczęście nie. Ogier zrobił tyle dobrego, że się zabezpieczył. Kajdanki rozpadły się w pył, uwalniając klacz. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 12, 2014 Share Napisano Styczeń 12, 2014 Kładę ją na grzbiet i razem z swoimi bachorami wychodzę z tego kompleksu, by szykować swoją zemstę... zapłaci mi za to co zrobił mojej żonie... zniszczę go i sprawie mu śmierć w agonii. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 12, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 12, 2014 Lily nie wiadomo jak wyprowadziła was stamtąd. Stanęliście przed żelaznymi drzwiami. Lily podskoczyła i nacisnęła przycisk przy drzwiach. Laser nad drzwiami ją przeskanował, po czym drzwi się otworzyły... W waszej piwnicy. Mogłeś przysiąc, że wcześniej ich tam nie było. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 12, 2014 Share Napisano Styczeń 12, 2014 Trzeba się jakoś pozbyć tych wrót... sprawdzam jaki jest jej stan i mam nadzieje że nie jest taki by znowu szła do szpitala. Za dużo już razy tam była i tym bardziej bym zabił tego który spowodował jej ten kurs. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 12, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 12, 2014 Gdy tylko wyszliście do piwnicy Lily rzuciła jakimś słoikiem w przycisk. Guzik się rozwalił, a drzwi rozpłynęły. Twilight na szczęście nie musiała iść do szpitala, bardziej wyglądała na zmęczoną niż ranną. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 12, 2014 Share Napisano Styczeń 12, 2014 No to niosę ją do łóżka i kładę ją na nim a następnie przykrywam ją. Całuję ją... na pożegnanie. Nie pozwolę by ten koleś teraz stąpał po ziemi z świadomością że zgwałcił moją żonę... nie ma takiego wała. Idę szukać kartki, pióra i kałamarza i Spika. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 12, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 12, 2014 Spike najzwyczajniej czytał książkę. Czasami podgryzał klejnoty. Cała reszta leżała na biurku Twilight. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 12, 2014 Share Napisano Styczeń 12, 2014 Biorę pióro, kartkę i kałamarz i piszę... "Droga Twilight, moja żono. Dowiedziałem się co się stało po tym jak on cię... nawet nie chce o tym myśleć. Czynem tym uwolnił coś co sprawi że będzie żałował tego czynu. Kiedy się obudzisz nie będzie mnie tutaj... nie dlatego że idę się pociąć że znów nie udało mi się tobie pomóc, ale dla tego by "porozmawiać" z tym kucem który sprawił tobie ten ból... załatwię mu Rozrywkę 25C. Do czasu aż nie rozprawie się z nim, będę musiał was opuścić. Nie uciekam od was jak pewnie twoi rodzice by zasugerowali, ale idę się rozprawić z tym gwałcicielem. Na zawszę twój oddany mąż... Allan Johnson" ... po napisaniu odkładam pióro i Kałamarz i kładę list tam gdzie Twilight będzie wiedzieć... następnie podchodzę do Spika. - Gdyby się Twilight obudziła powiedz jej że wyszedłem - powiedziałem po czym idę w ustronne miejsce by się teleportować do Mojego brata... potrzebuje sprzętu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 12, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 12, 2014 Faruk akurat pomagał przy podpisywaniu skrzyń w magazynie. Nie zdziwił się, gdy cię zobaczył. - Wyglądasz, jakby ktoś zgwałcił Twilight, dokładnie tak wkurzony - powiedział. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 12, 2014 Share Napisano Styczeń 12, 2014 - I masz w stu procentach jebaną rację. Porwał nas, potem na moich oczach zabrał ją, kiedy ją znalazłem była już zgwałcona... daj mi mój stary sprzęt, moje dwa desert eagle... muszę kurwa porozmawiać z nim, i przygotuj się że go tu przyprowadzę, będzie go trzeba zabawić Torturą numer 25C - powiedziałem mu. Ta tortura to jest kara za cudzołóstwo. Porywamy partnera, i przypinamy go do krzesła uniemożliwiając mu jakikolwiek ruch, potem bierzemy mu duży klucz francuski i miażdżymy jego godność, następnie szczypcami wyrywamy zęby, potem podpinamy do niego aparature i razimy prądem, a na sam koniec podlewamy go benzyną i podpalamy... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 12, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 12, 2014 Braciszek spojrzał na ciebie, jakby ci nie wierzył i ruszył w stronę jednego z domków. Chyba bardziej mu się wydawało, że szukasz pretekstu by wziąć broń w kopyta. Gdzieś w głębi świadomości usłyszałeś jęk budzącej się Twilight. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 12, 2014 Share Napisano Styczeń 12, 2014 Ból sprawia zostawianie jej na ten czas, ale muszę to zrobić... nie zostawię tego w takim stanie, ja muszę to zrobić. Idę za Farukiem i zaczynam się dozbrajać, i ciekawe czy jest jakiś pancerz dla mnie przerobiony, nie zdziwiłbym się gdyby Faruk zrobił coś takiego. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 12, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 12, 2014 Nie ma, ale patyczek chyba chciał cię przeprosić, że ci ostatnio nie pomógł. Przerobił go na twój rozmiar. Po chwili byłeś obładowany bronią. Znowu w głębi świadomości odezwał się głos. Tym razem znowu jęczącej Twilight. Jej ciało było obolałe, niezdolne do jakiegokolwiek ruchu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 12, 2014 Share Napisano Styczeń 12, 2014 Przesyłam Spikowi wiadomość by się zaopiekował ją na czas mojej nieobecności... jak ten patyk ma taki zasięg to ja wypieprzam telefon. Teraz trzeba ustalić gdzie on jest... skupiam się na patyku i staram się wyśledzić owego kucyka... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 12, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 12, 2014 Przemieszczał się z nienaturalną szybkością do Canterlotu. Po chwili przemieścił się w centrum Equestrii. Tam się zatrzymał. Do tego dowiedziałeś się, że Spike nie ma bladego pojęcia, co robić. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 12, 2014 Share Napisano Styczeń 12, 2014 Wysyłam wiadomość. "Daj odpoczywać, i opiekuj się bachorkami... wrócę niebawem" Następnie podchodzę do brata i mówię. - Przygotujcie wszystkie rzeczy potrzebne do tej Tortury... MA BYĆ WSZYSTKO! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 12, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 12, 2014 - Uspokój się - powiedział. W ciągu kilku sekund już rzeczy do tortur były gotowe. W gniewie ledwo usłyszałeś, jak zmordowana Twilight zasypia, mrucząc coś przez sen. Lily zwinęła się w kulkę obok niej i również zasnęła. Bolt uczepił się ogona Spike'a i łaził za nim. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts