KougatKnave3 Napisano Styczeń 12, 2014 Share Napisano Styczeń 12, 2014 Mówi prawdę... on jest niewinny... nie mogę go okłamać za to że poszedł spać... często to robi... nawet na ślubie gdzie był świadkiem, przyciął komara. No kurwa, dobrze... nie zrobię tego... - Nie ukarze cię... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 12, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 12, 2014 Jednak wciąż było to łamanie obietnicy. Tymczasem Lily wróciła, ciągnąc jakiś worek. Wysypała z niego ulubione "zabawki" zboczeńców. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 12, 2014 Share Napisano Styczeń 12, 2014 - Jednak karę musisz dostać... rozumiemy się? - spytałem się go przykucając przy nim... sprawdzam czy Luna jeszcze jest tutaj bo ona będzie światkiem wydania kary... dobrej kary... która Ghosta przyprawiła o atak serca... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 12, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 12, 2014 Luna stała obok. Capo się poryczał jeszcze bardziej. Wyglądał teraz jak Bolt. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 12, 2014 Share Napisano Styczeń 12, 2014 - Nie zrozum mnie źle, ale karą będzie to że będziesz Ojcem Chrzestnym moich dzieci. Więc się lepiej módl byśmy z Twilight nie zeszli z tego świata bo widziałeś co one potrafią... rozumiemy się? No chyba że chcesz Karę 25C. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 12, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 12, 2014 Capo wstał i cię przytulił, wciąż płacząc. Luna się uśmiechnęła. Lily pozbyła się kolejnym magazynkiem "zabawek". Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 12, 2014 Share Napisano Styczeń 12, 2014 - Lily potwierdziła jak teraz musisz być grzeczny - powiedziałem wskazując na przedziurawione zabawki zboczeńców... to powinno być za ostrzeżenie. - I musisz ustalić czy chcesz o tym powiedzieć Twilight o tym i ją przeprosić... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 12, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 12, 2014 - Możesz... Możesz ty to zrobić? - zapytał między falami płaczu. Lily oddała ci pistolet. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 12, 2014 Share Napisano Styczeń 12, 2014 Chowam owy pistolet... a potem patrzę na Capo. - Słuchaj... Twilight jest wyrozumiałą klaczą, i w życiu spotkała dziwniejsze rzeczy niż nam się mogło zdawać. Jeśli dasz po sobie to poznać że jest ci przykro i nie panowałeś nad sobą to ci wybaczy, ale musisz sam to powiedzieć. By kuce cię nie osądzali, zostanie to pomiędzy moją rodziną, Luną i tobą. Dobrze? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 12, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 12, 2014 - Czekaj... - powiedział. - Ile czasu minęło od trafienia Ghosta do szpitala? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 12, 2014 Share Napisano Styczeń 12, 2014 - Trzy pełne dni... - powiedziałem mu. Mogło by się wydawać że nie miał świadomości więc mógł mieć zanik pewien. Nie dziwie mu się, też coś takiego czułem dwa lata temu w Hong Kongu wraz z Capo, Mily i Ghostem na przepustce, ja ją wykorzystałem na potajemnym zawarciu sojuszu z Admirałem Chengiem, po tym poszliśmy do baru i przesadziłem z piwem, i okazało się że rozebrałem się do naga i na samiutkiej ulicy zatańczyłem Gangnam Style... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 12, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 12, 2014 - No to już trzy dni nie wiem, co ze mną jest - powiedział i się znowu rozryczał. Luna przyglądała się mu ze współczuciem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 12, 2014 Share Napisano Styczeń 12, 2014 Klepie go po plecach... - Spokojnie, jakoś do tego dojdziemy... ale najpierw musisz przeprosić Twilight, ale po drodze podrzucimy Lunę do Canterlotu. Dobrze - spytałem się go jak do płaczącego dziecka, bo poniekąd on właśnie tak płakał. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 12, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 12, 2014 Lily znowu zniknęła w korytarzu. po chwili wróciła z kilkoma zdjęciami. Były na nich klacze przywiązane do łóżka. Między tymi zdjęciami była także fotka Twi. Najwyraźniej nie była pierwsza. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 12, 2014 Share Napisano Styczeń 12, 2014 Tamtym nie musimy mówić... najpewniej rozszarpały by go na miejscu, ale widać że to zdjęcie powoduje u mnie frustracje. Biorę zdjęcia i ich się jakoś pozbywam, następie spoglądam spowrotem na Capo. - Halo... możemy tak zrobić? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 12, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 12, 2014 Capo pokiwał głową. Wyglądał zupełnie, jak ty po nieświadomym zgwałceniu Twilight. Jeszcze tylko brakowało by Ghost to zrobił, to by było pełne trio. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 12, 2014 Share Napisano Styczeń 12, 2014 Rape Gang (Gang Gwałcicieli) moglibyśmy wtedy założyć. No nic, zbieram wszystkich obecnych tutaj czyli Ja, Capo, Luna i Lily a następnie przenosimy się do Canterlotu do sypialni Luny. - Mam nadzieje że nie było problemu... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 13, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 13, 2014 Luna wyglądała na zamyśloną. Powiedziała cicho "Do widzenia" i usiadła na łóżku. Wyglądała, jakby ją coś zastanawiało. Jednak po chwili się położyła. Wy znaleźliście się w domu obok śpiącej Twilight. Wyczułeś, że ból osłabł, ale wciąż trzymał się równie mocno w dolnej części ciała. Lily wdrapała się na łóżko i położyła się obok niej. Spike próbował zrzucić Bolta z ogona, biegając po całym domu, ale mały miał mocną szczękę i nie puszczał. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 13, 2014 Share Napisano Styczeń 13, 2014 Patrze się na to z rozbawieniem po czym staram się uwolnić Spika od żelaznego uścisku paszczy Bolta... następnie sprawdzam kiedy się Twilight obudzi, gdyż chce by Capo miał to już za sobą. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 13, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 13, 2014 Obudzi się dopiero za godzinkę lub dwie. Możesz też ją obudzić... Capo się tak zestresował, że zaczął przyjmować lekcje z gry w Dead Island w języku bobasowym. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 13, 2014 Share Napisano Styczeń 13, 2014 Podchodzę do niego. - Pamiętaj... nie musisz się bać. Nie byłeś wtedy sobą - powiedziałem patrząc się na niego. Dziwne że nikt jeszcze nie zauważył moich skrzydeł... mam prawo się dziwić. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 13, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 13, 2014 - Ale i tak to zrobiłem... - powiedział, a Lily odsunęła pada by twój przyjaciel nie zalał go. Tak, znowu się poryczał. Bolt podjął temat, usiadł obok niego i też się poryczał. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 13, 2014 Share Napisano Styczeń 13, 2014 Nie no kurwa... zaraz ja się popłaczę ale z jego głupoty. - Stary... Twilight ci wybaczy, nie byłeś sobą. Cokolwiek to było, a dowiem się co to było, znajdę to i wyjaśnimy to raz na zawszę - powiedziałem z pewnością w głosie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 13, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 13, 2014 Gdy Bolt zobaczył, że jego towarzysz przestał płakać, przeniósł się, by gdzieś indziej ryczeć. Na nieszczęście, polazł na górę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 13, 2014 Share Napisano Styczeń 13, 2014 (edytowany) Cholera... biegnę na górę by powstrzymać bolta od wydarcia się kiedy Twilight będzie spała... nie pozwolę by moja zmęczona żona teraz padła... na zawał. Edytowano Styczeń 13, 2014 przez peros81 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts