Skocz do zawartości

[Grimdark]Equestria_Battlefield3: Co się stało? (by peros81)


Nightmare

Recommended Posts

- Chodzi o to, że kuce będą nie lubić Persji już za fakt że są tam ludzie, wiesz czemu... Znalazł by się taki który by spróbował się pozbyć tego państwa i jego popchnięcie sprowokowało atak na wasz kraj. Persowie już długo byli pomiatanymi, głównie przez amerykan a strukturą NIE RÓŻNICE SIĘ NIC. Macie taką samą kulturę w 89%, tym samym językiem władacie. W tej chwili już za same podobieństwa w tej dziedzinie do Ameryki macie z Persją ujemne stosunki. Musicie pokazać że nie jesteście tacy jak USA, inaczej wystarczyła by jedna mała prowokacja, JEDEN ZWIADOWCA, a Persja rzuciła by się na was...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- TO zobacz dlaczego - powiedziałem po czym pokazałem jej wspomnienia. Widoki spalonych ciał dzieci przez amerykanów... rozstrzelanie domniemanych powstańców w 1946... spalenie bez podstaw pięciu wiosek gwałcąc przy tym kobiety, i nawet małe dziewczynki zaczynając od siedmioletnich dziewczynek... zagazowanie rodziny która pomagała mojemu ludowi w 1980 roku...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 - Dziękuję ci za te "piękne" widoki, ale to jest podstawa by twierdzić, że USA nie ma żadnego podobieństwa z Equestrią. Wręcz przeciwnie, jest podobna do Persji. Również zostaliśmy zaatakowani przez USA - powiedziała, a jej kontury jakby się rozmyły. Jakby ci się wzrok pogorszył.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 - To pomieszczenie jest magiczne. Stara się dostosować do wspomnień kucyka o domu, jednocześnie wymazując wszystko o innych. Gdyby zamknąć tu nastolatkę, która miała w swoim pokoju ściany obwieszone zdjęciami, wszystko byłoby takie same, ale ściany byłyby gołe - wyjaśniła. Podeszła do ciebie i powiedziała do ciebie prawie szeptem:

 - Moja wola jest słabsza od jej. Ja siedziałam w tym pomieszczeniu przez rok. Nie powiem, by był to najszczęśliwszy rok mojego życia, ale wolę to, niż łażenie po ulicach i... - głos uwiązł jej w gardle.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Staram się jakoś go oderwać nie rozwalając koszuli na strzępy.

- Twilight ma Kwarantanne, i nie możemy się z nią widywać. A to że jej rodzice nie za bardzo mnie lubią, wręcz czyhają na me życie, zaczęli by coś podejrzewać. Przyjaciele powiedzą że wyjechaliśmy na krótkie wakacje...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 - Współczuję z powodu Twilight. A ich nie można też na kwarantannę? - zapytał, gdy Bolt wreszcie się od niego oderwał. Dosłownie, bo z kawałkiem bluzki. Maluch zaczął go żuć, zadowolony z siebie. Lily zrobiła tylko to, co Lily zrobić potrafi. Przedstawiła ci scenę zombie jak w teatrze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mała znowu odstawiła zombiaka, a potem, jakby cięła coś przed sobą. Faruk gapił się na was.

 - To może... Wam znaleźć domek? - zapytał, najwyraźniej szukając wymówki by się wydostać z tego pokoju, w którym siedzą te demoniczne bachurki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...