KougatKnave3 Napisano Styczeń 14, 2014 Share Napisano Styczeń 14, 2014 - Jasne... jak znajdziesz to przeniosę parę rzeczy z domu... to też Lilly - powiedziałem z uśmiechem patrząc na nią... więc czekam cierpliwie aż dostanę domek letniskowy od Faruka i potem idę tam z rodzinką... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 14, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 14, 2014 Znalazł się jakiś standardowy domcio na skraju wioski z małym podwórkiem. Sięgał morza, więc mogłeś się potaplać w wodzie i zrelaksować. Mógłbyś, gdyby nie ciągłe myśli o Twilight i wiadomości od patyka, że aktualnie płacze w poduszkę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 14, 2014 Share Napisano Styczeń 14, 2014 Boli mnie serce... kiedy to słyszę... aż też mi się chce płakać... no nic... przenoszę nasze rzeczy z drzewa do tego domku... a następnie idę znaleźć jakąś robotę... w domu... bo wiem że coś muszę zrobić. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 14, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 14, 2014 Najważniejsze: musisz jakoś stworzyć chmurkę burzową do zasilania, bo raczej tej z domu nie przytargasz. W takich chwilach przydałaby się Twilight. Lily skakała przed Xpudłem, czekając na siekanie zombie. A tobie pozostało, to zrobienie jedzenia. Nikt z obecnych nie jadł śniadania, Twilight zresztą też... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 14, 2014 Share Napisano Styczeń 14, 2014 Więc wpierw robię jedzenie dla mnie i dzieciaków... i dla Twi dla wynos... potem ustawiam źródło energii by zasilił sprzęty w budynku. Potem zjem raz z moimi dziećmi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 14, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 14, 2014 Ze źródłem zasilania było ciężko. Jakoś się w końcu z poparzonymi kopytami poradziłeś. Wkrótce na stole stało jedyne danie, które dało się tu zrobić, przynajmniej na razie. Sałatka z kuskusem. Przypomniałeś sobie, jak kiedyś zrobiłeś taką samą Twilight w podziękowaniu za gościnę... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 14, 2014 Share Napisano Styczeń 14, 2014 ach... wspomnienia. Mam nadzieje że wszystko będzie dobrze. Oddzielam porcję dla Twilight, i porządnie ją pakuje. Następnie idę zjeść swoją porcję i dam zmieloną sałatkę moim dzieciom. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 14, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 14, 2014 Maluchy zjadły mielonkę i poszły spać do swoich kojców. Tak, poszły. Lily nauczyła się i Bolta chodzić. Tymczasem zostałeś sam w kuchni z woreczkiem z sałatką. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 14, 2014 Share Napisano Styczeń 14, 2014 No to teleportuje się do Canterlotu i strażnika wręczam strażnikom podarunek dla Twilight... mam nadzieje że szybko się ta farsa skończy... nie mam ochoty patrzeć na to jak ona cierpi sama, w zamknięciu... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 14, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 14, 2014 Strażnik lekko się zdziwił, gdy się pojawiłeś przednim, ale dołączył do woreczka kartkę z twoim imieniem. Następnie teleportował ją do celi Twilight. Nie wiesz, jeszcze, jak zareagowała, bo na razie śpi. Zasnęła po jakichś dwóch godzinach płaczu... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 14, 2014 Share Napisano Styczeń 14, 2014 No to wracam do swojego domu i sprawdzam czy jest jakiś sposób na kontakt z nią, cokolwiek czy jakokolwiek bym nie był zagrożony na zarażenie... muszę się z nią spotkać bo nie wytrzymam... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 14, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 14, 2014 Niestety, gdyby ciebie zobaczyła, czy dotknęła, musiałaby walczyć z chorobą, co z kolei prowadziło do bólu, cierpienia i w końcu złamania woli. Gdyby to się stało, wylądowałbyś pewnie w celi obok. Mógłbyś robić podgląd na nią lub przesyłać jej myśli, ale to nie to samo... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 14, 2014 Share Napisano Styczeń 14, 2014 Ale może jest coś takiego... dla pewności poszukam w badylu takiego zaklęcia... i mam nadzieje że nie spierdoli to tak że zostanę w tym stanie do końca wszechświata. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 14, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 14, 2014 Coś było. Możesz przenieść swojego ducha do Twilight. Nie będzie cię widziała, ale będzie słyszała i czuła dotyk. Jednak ty będziesz przez nią przenikał. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 14, 2014 Share Napisano Styczeń 14, 2014 Wystarczy mi to... ważne by ona czuła się bardziej konfortowo... by wiedziała że jestem przy niej duchem jak jej to obiecałem... poczekam aż się wybudzi... wtedy się do niej przeniosę tą metodą. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 14, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 14, 2014 Jednak chyba rano. Teraz jesteś zbyt zmęczony. Cały dzień coś się działo. Jest dopiero szesnasta, ale już chce ci się spać. I nagle przypomniałeś sobie, że nie myślałeś prawie wcale o Capo. Ten kretyn się pewnie boi, a ty tu rozmyślasz, jak z Twilight pogadać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 14, 2014 Share Napisano Styczeń 14, 2014 Sprawdzam co z nim, jeśli jest też sałatka to też jemu szykuje, jeśli nie to dorabiam... Zapomnienie o nim to był błąd, który muszę teraz naprawić... natychmiastowo... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 15, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 15, 2014 Capo aktualnie spał w swojej celi. Sałatki starczyło, więc po chwili już stała u niego na stole. Mimo, że wyglądał normalnie, na jego policzkach dostrzegłeś ślady łez. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 15, 2014 Share Napisano Styczeń 15, 2014 Wydobrzejesz przyjacielu... wszystko będzie dobrze. Wracam do siebie, i po położeniu dzieciaków idę spać. Mam nadzieje że to zaklęcie które użyje, nie zjebie się w połowie. Nie mam ochoty być duchem przez resztę życia... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 15, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 15, 2014 Maluchy już spały. Po chwili ty leżałeś w łóżku. Jednak nie mogłeś zasnąć. Wciąż przed oczami miałeś płaczącą Twilight. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 15, 2014 Share Napisano Styczeń 15, 2014 Westchnąłem. Ciężko jest zasnąć jak się nie ma do kogo przytulić... i z wiedzą że twoja żona jest zamknięta bo ma chorobę że nie kontroluje nad swoimi popędami Seksualnymi. Sprawdzam przez Badyl czy ona śpi... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 15, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 15, 2014 Aktualnie płacze w poduszkę, co kilka minut zasypiając, ale budząc się z powodu koszmarów. Tyle ci powiedział badyl. Również brakuje jej ciebie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 15, 2014 Share Napisano Styczeń 15, 2014 No to raz kozie śmierć... używam tego zaklęcia które znalazłem w badylu i jako niewidzialna i nie materialna powłoka przenoszę siebie zostawiając moje ciało w stanie spoczynku... nie będę jej czuł, ale ona mnie tak... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 15, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 15, 2014 I po chwili pojawiłeś się obok niej. Sam byłeś półprzeźroczysty dla siebie. Twilight w tym momencie nie mogła już spać i próbowała użyć jakiegoś zaklęcia. Sala tłumiła magie, więc dodatkowo się męczyła. Na sekundę przed nią pojawił się obraz waszej rodzinki. Jej oczy zmieniły się w szare. Wtedy je zamknęła i padła na podłogę, trzymając się za głowę. Jęknęła przy tym z bólu i zapłakała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 15, 2014 Share Napisano Styczeń 15, 2014 Patrze na to z bulem... podchodzę do niej i zaczynam ją "tulić". Ona to poczuje, lecz ja nie... musi być silna. Kiedy już ją przytulę, do uszka mówię... - Może ciałem jestem gdzie indziej... ale duchem zawsze z tobą... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts