Skocz do zawartości

[Grimdark]Equestria_Battlefield3: Co się stało? (by peros81)


Nightmare

Recommended Posts

Strażnik pobiegł do ostatnich drzwi w korytarzu, do centrum całego leczenia. O czymś rozmawiał z kilkoma innymi strażnikami, po czym wraz z nimi wrócił i wbiegł do celi Twilight. Co dziwne, nie obawiali się jej reakcji przez chorobę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc kurwa przestaje... skoro to nic nie da... spuszczam głowę...

- Więc... jak ją znajdziemy? Ona mogła się udać dosłownie wszędzie... - powiedziałem spoglądając na Lunę... zaczynam się bać. Jeśli ona jest na wolności, to istnieje ryzyko że będę potęcjalnym... nie, to rzekomo działa na tego kogo ona widzi, więc póki mnie nie zobaczy, jest git.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 - Ostatni etap - powiedziała, bardziej do siebie. - Powinien nadejść minimalnie za tydzień.

Spojrzała w twoją stronę. W jej oczach widać było strach przed epidemią.

 - Próbuj ciągle ją wykryć. Będzie próbowała z tym walczyć. Może jakoś uda jej się przezwyciężyć chorobę - powiedziała.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnia faza, ale najgorsza. Do tego Twilight biegła przez najgorsze wertepy. Co chwila znikała w krzakach. Gdy już myślałeś, że ją zgubiłeś, patyk informował cię o przebłysku przejęcia kontroli nad ciałem. Jednak wtedy Twilight biegła jeszcze szybciej. Nie miałeś szans jej zatrzymać. W końcu zatrzymała się nad stromym urwiskiem. W dole płynęła rzeka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdałeś sobie sprawę, że niechcący opuściłeś niewidzialność. Twilight spojrzała w twoją stronę. Miała łzy w oczach. Jej oczy wahały się między szarymi a zwyczajnymi. Nagle Twi złapała się za głowę, jakby ją strasznie bolała. Ponownie spojrzała w twoją stronę i skoczyła w przepaść.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...