KougatKnave3 Napisano Styczeń 15, 2014 Share Napisano Styczeń 15, 2014 (edytowany) Staram się jakoś ją złapać, patykiem, magią, i już pierdolę na infekcję. Nie mogę pozwolić by zginęła... nie może ona zginąć, nie pozwolę na to... Edytowano Styczeń 15, 2014 przez peros81 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 15, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 15, 2014 Chyba zapomniałeś, że jest alicornem. Twi poszybowała w dół jak orzeł. Następnie pognała z biegiem rzeki. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 15, 2014 Share Napisano Styczeń 15, 2014 Teleportuje się na dół i ją dalej gonie... muszę ją pilnować by nie zrobiła komuś krzywdy... co prawda przyjemnej, ale wciąż kurwa krzywdy. Poza tym muszę ją pilnować przed niebezpieczeństwami... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 15, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 15, 2014 Twilight wciąż biegła. Przeskakiwała nad wystającymi korzeniami i prześlizgiwała się pod skałami. Przed nią stanęła druga przeszkoda. Wielkie skupisko krzaków ciernistych. Bez namysłu zaczęła się przez nie przedzierać. Gdy dobiegłeś do krzaków, była już mniej więcej w połowie drogi, cała podrapana. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 15, 2014 Share Napisano Styczeń 15, 2014 - Twilight, przestań uciekać... - powiedziałem desperacko i też wskakuje w krzaki nie mając zbytniego wyboru... teleportować się nie mogę, bo to ma swój limit po tym jak z dobre pół godziny szukałem sygnału matki i dwadzieścia minut sygnału Twilight. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 15, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 15, 2014 Twilight albo cię nie słyszała, albo zignorowała twoje słowa. Wydostała się z krzaków, utykając na jedną nogę. Jednak wciąż biegła równie szybko. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 15, 2014 Share Napisano Styczeń 15, 2014 Ona sobie zrobi krzywdę... też wychodzę z krzaków, chyba w gorszym stanie, i dalej za nią biegnę. Kurwa... kolczaste krzaki jakoś przebolałem jak coś trudniejszego się trafi to zacznę się wkurwiać... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 15, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 15, 2014 Wąwóz może i długi, ale nie nieskończony. W pewnym momencie Twi ostro skręciła w jaskinię odchodzącą od przepaści. Tunel był wąski, ale kucyk da radę się przez niego przeczołgać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 15, 2014 Share Napisano Styczeń 15, 2014 Wciąż biegnę za nią, przesyłając Lunie moje aktualne położenie co kilka sekund... nie mogę jej zgóbić... nie teraz kiedy mnie najbardziej potrzebuje... obiecałem że w godzinie próby nie ucieknę a będę przy niej trwać, i słowa kurwa dotrzymam. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 15, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 15, 2014 Ciasny tunel się skończył i wylądowaliście w wielkiej jaskini. Od dołu pokrywały ją niewielkie stalagmity, a od góry również małe stalaktyty. Twilight zaczepiła o jeden z występów na ziemi i rozcięła sobie skórę na boku. Rana była płytka, krwawiła niezbyt mocno. Twi się męczyła. W końcu nadszedł koniec jaskini. Ślepa uliczka. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 15, 2014 Share Napisano Styczeń 15, 2014 Podchodzę do niej z aktywnym kamuflażem... sprawdzam przy pomocy badyla ile ten stan powinien się utrzymywać u Twilight... muszę wiedzieć jak długo mam wytrzymać w niewidzialności... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 15, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 15, 2014 Nie wiadomo. Za to badylek ocenił ci pomocnie, że zostało jakieś dziesięć sekund niewidzialności, potem patyk się wyczerpie. 9... 8... Tymczasem Twilight szukała jakiegokolwiek wyjścia. Dyszała przy tym ciężko. Pod nią utworzyła się płytka kałuża krwi. 6... 5... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 15, 2014 Share Napisano Styczeń 15, 2014 - Wybacz mi, proszę - powiedziałem i niechętnie strzelam w nią pociskiem ogłuszającym... dla jej dobra... musi wytrzymać... inaczej będzie źle... Mam tylko jeden strzał, i dzięki niemu wyłączy się kamuflaż więc spudłować nie mogę... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 15, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 15, 2014 Trafiłeś ją. Pochyliła się, jakby miała zwymiotować, ale nie straciła przytomności. Odwróciła się i cię zauważyła. Jej oczy zaczęły skakać na normalne, szare i z powrotem. Szybko je zamknęła. - Nie zbliżaj się... Allan, proszę... - wydyszała. Widać, że trzyma się resztkami sił. Niestety, nie tylko fizycznych, ale i woli. Gdy te drugie się wyczerpią, to będziesz musiał, albo z nią walczyć, albo przed nią uciekać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 15, 2014 Share Napisano Styczeń 15, 2014 Jeśli jest jakaś kryjówka to do niej wskakuje... jeśli nie... to muszę być gotowy do obrony przed atakiem... przesyłam Lunie położenie i wiadomość o tym, że za parę chwil wiadomo co się może stać. - Twilight... teraz mnie już nie obchodzi to czy jesteś na to chora, czy nie... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 15, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 15, 2014 Twilight wyglądała, jakby miała zaraz zemdleć. - Po prostu... Nie podchodź.... - wydyszała. Dookoła was tylko niskie stalagmity. W tym momencie Twilight zrobiła jeden, wielki błąd. Otworzyła oczy. Niemal natychmiast osunęła się na ziemię, trzymając się za głowę. Krzyknęła z bólu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 15, 2014 Share Napisano Styczeń 15, 2014 - Twilight... - powiedziałem chcąc do niej podejść ale wiem że tym samym pogorszył i sam się udupił jednocześnie. Luno, kurwa gdzie jesteś, potrzebujemy cię teraz... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 15, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 15, 2014 Jej krzyk urwał się nagle. Twilight z trudem się podniosła. Jej oczy były w pełni szare. Ruszyła, kulejąc, w twoją stronę. Miała ten sam wzrok, co wtedy, gdy dopiero się dowiedziałeś o jej chorobie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 15, 2014 Share Napisano Styczeń 15, 2014 - CHOLERA! - krzyknąłem i jedynie co mogłem zrobić to zacząć uciekać... najszybciej jak tylko mogę... jeśli trafię w ślepą uliczkę... to oznacza koniec i się wtedy dobrowolnie oddam... jeśli nie... to dalej spierdalam... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 15, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 15, 2014 Twilight pobiegła za tobą. Chyba trafiliście do innej jaskini. Zakręcała kilka razy. Twi rozcięła sobie drugi bok na kolejnym stalagmicie. Jednak nie zwracała na to większej uwagi. Nagle jaskinia skręciła w górę. Przed tobą wyrósł stromy stok. Ciężki do pokonania, ale nie niemożliwy. Mimo twojej kondycji, nie umiałeś latać. Twi pomagała sobie skrzydłami, by cię dogonić. I zaraz jej się to może udać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 15, 2014 Share Napisano Styczeń 15, 2014 Wiem że już jej nie ucieknę... jedynie co teraz mogę zrobić to przesłać moje przeprosiny do Luny że dałem się złapać... wiem że już nie ucieknę, wiem że już jestem skończony... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 15, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 15, 2014 Twilight przewróciła cię magią na plecy. Już stanęła nad tobą... I padła na ciebie, dysząc ciężko. Wyczułeś, że wciąż jest przytomna, ale jej sygnał był na patyku. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 15, 2014 Share Napisano Styczeń 15, 2014 Jest szansa... teleportuje się z ciałem Twilight do Luny i pokazuje jej że Twilight przetrwała ostatni etap choroby... na całe szczęście. Mam nadzieje że mają jeszcze to antidotum i wszystko będzie jak dawniej... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 15, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 15, 2014 Luna aktualnie nie jest dostępna do teleportacji. Zresztą, patyk się jeszcze nie naładował. Twilight podniosła na ciebie wzrok. W jej oczach nie było ani odrobiny szarości, jedynie strach, smutek, ból i zmęczenie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 15, 2014 Share Napisano Styczeń 15, 2014 - Przetrwałaś ostatni etap... teraz trzeba się dostać do Canterlotu... - powiedziałem patrząc na nią... - Wiedziałem że ci się uda wytrzymać ostatni etap... Kochanie - dodałem z uśmiechem Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts