KougatKnave3 Napisano Styczeń 18, 2014 Share Napisano Styczeń 18, 2014 Mówię lekarzom by mieli szczególną uwagę na Lunie, i żeby to przekazać jej siostrze kiedy nikogo niezobowiązanego nie będzie w pobliżu, jak będzie tu musiała siedzieć dłużej nisz tydzień... innych też niech pilnują, gdyż wracam do domu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 19, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 19, 2014 Gdy wróciłeś, okazało się, że Twilight się obudziła. Niepokoiła się, czemu ciebie nie ma. Rany na jej ciele były już prawie niewidoczne. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 19, 2014 Share Napisano Styczeń 19, 2014 - Jestem... byłe lekkie komplikacje na temat Capo... - powiedziałem wpatrując się w nią z smutkiem... nie sądziłem że uda mu się uciec... SERIO oni muszą zmienić te cele bo gówno dają... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 19, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 19, 2014 Twilight odetchnęła, gdy cię zobaczyła. Uśmiechnęła się i wstała, by cię przytulić. Najwyraźniej ból już opadł. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 19, 2014 Share Napisano Styczeń 19, 2014 Podchodzę do niej z zamiarem przytuleniem i po tym ją całuje namiętnie... bul już ostał, to dobrze gdyż trochę mi nie pasowało że znów wszystko ją boli. Może to prawda że ja na miłość mogę znosić tylko cierpienie? Na to wygląda, ale jak na razie to Mily najdłużej się utrzymała (3 lata) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 19, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 19, 2014 Twilight odwzajemniła pocałunek. Tuliła cię jeszcze. Nie ma to, jak prawdziwa miłość... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 19, 2014 Share Napisano Styczeń 19, 2014 Prawdziwa miłość się dopiero zacznie jak będziemy dalej szli tą drogą to w końcu gdzieś wylądujemy... wiadomo chyba gdzie co? Więc z namiętnych pocałunków, zaczynam po chwili całować ją po szyi lecz potem wracam spowrotem do jej ust. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 19, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 19, 2014 [ciach] I po waszej miłości już leżeliście około wieczora w łóżku. Twilight wciąż cię tuliła. Jednak nagle do pokoju wpadły maluchy ze swoimi żądaniami. Lily - nową grę. Bolt - jeść. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 19, 2014 Share Napisano Styczeń 19, 2014 Obejmując Twi podnoszę głowę i spoglądam na dzieciaki... no, z jedzeniem będzie łatwiej, ale z grą to już trudniej... no cóż, wstaję i robię wszystkim kolacje. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 19, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 19, 2014 Kolacja, kolacja, kolacja... W końcu skończyło się na zrobieniu zupy pomidorowej. Nic innego nie było. Spike już się zdążył obsłużyć. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 19, 2014 Share Napisano Styczeń 19, 2014 będzie trzeba zrobić jutro zakupy bo się zapasy kończą. Tak więc niosę swojej rodzince po talerzu mojej zupki by następnie ją potem spożyć wraz z rodziną... rodzinny obiad zawsze lepiej smakuje... przesadzam z słowem "Rodzinny"? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 19, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 19, 2014 Trochę przesadzasz. Lily jadła, grając jednym kopytem w GTA V, Bolt siedział na podłodze, rozlewając zupę, a ty i Twilight jedliście w kuchni przy stole. Czy to można nazwać rodzinnym obiadem? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 19, 2014 Share Napisano Styczeń 19, 2014 Zajebista kolacja, nie ma co... jem kolacje niekiedy spoglądając na Twi z uśmiechem, po czym jak skończymy to niosę talerze do zlewu z zamiarem umycia ich... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 19, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 19, 2014 Twilight tymczasem zabrała talerze od maluchów i poszła pozmywać po obiedzie Bolta. Po chwili mały się rozryczał, że głodny... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 19, 2014 Share Napisano Styczeń 19, 2014 Ja kurwa nie wyrabiam... dopiero co jadł a on już głodny? No japierdole... podchodzę do Twilight spoglądając na bolta... sprawdzam która godzina, i czy sklep jest otwarty. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 19, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 19, 2014 Nie dziw się, w końcu jego obiad wylądował na podłodze. Godzina dziewiętnasta, sklep powinien jeszcze stać. Twilight jednak wyciągnęła ciasteczka i zrobiła kaszkę. Dopiero z łyżki on jadł. Pozostawiony sam to paskudził. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 19, 2014 Share Napisano Styczeń 19, 2014 Notka na później... trzeba go karmić rę... kopytnie zanim się nauczy sam jeść nie upierdalając przy tym połowy domu. Ale i tak trzeba zrobić zakupy... idę po pieniądze i podchodzę do Twilight. - Sklep powinien jeszcze być otwarty, więc pójdę uzupełnić zapasy... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 19, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 19, 2014 Twilight spojrzała na ciebie i pokiwała głową. Przez tą chwilę nieuwagi oberwała łyżką kaszki w policzek. Starła ją i wróciła do karmienia niecierpliwego malucha. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 19, 2014 Share Napisano Styczeń 19, 2014 - Za chwilę wrócę - powiedziałem po czym wyszedłem z domu i poszedłem do sklepu by uzupełnić naszą spiżarnie, która ostatnio stała się pusta jak... jak... kurwa, puenty nie mam. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 19, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 19, 2014 No i po godzinie sklep się zamknął, a ty byłeś obładowany nową zawartością spiżarni. Twilight zdołała nakarmić malucha, ale potem musiała umyć grzywę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 19, 2014 Share Napisano Styczeń 19, 2014 No to idę wszystko wyładować do kuchni, mając nadzieje że nam to wystarczy na długi czas... przy Bolcie za cztery dni będzie trzeba uzupełnić... i mówię to poważnie, on żre jak odkurzacz... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 19, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 19, 2014 No i wreszcie spokój... Lily gra w GTA, Bolt śpi, Twilight też. Tymczasem patyczek ma dla ciebie nową wiadomość na temat Luny. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 19, 2014 Share Napisano Styczeń 19, 2014 Boje się jej reakcji... naprawdę. Można się domyślić że ona nigdy nie chciałaby przeżyć tej choroby na nowo... kolejny jej rok pójdzie się jebać... ale będzie trzeba coś z tym zrobić... sprawdzam wiadomość... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 19, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 19, 2014 Okazało się, że zdążyła się magicznie zabezpieczyć przed gwałtem. Tym sposobem jest w pełni zdrowa. Przynajmniej tyle. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 19, 2014 Share Napisano Styczeń 19, 2014 Chwała ci Luno... przesyłam jej moje wyrazy szczęścia że nie musi znów tego przechodzić... naprawdę. Wiem że nie przetrwała by drugi raz tej choroby... poważnie. No nic, kładę się spać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts