Nightmare Napisano Styczeń 21, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 21, 2014 ...Odłożyła nóż, przytuliła go i zaczęła biegać po domu z figurką Almy. I Dead Space'em na grzbiecie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 21, 2014 Share Napisano Styczeń 21, 2014 Przypatruje się. Teraz cza sprawdzić co teraz o nim myśli... skoro dał jej taki prezent to pewnie jej zdanie o nim się zmieniło... choć prawdę powiedziawszy początkowo sądziłem że rozpieprzy ten prezent na głowie Storma... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 21, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 21, 2014 Teraz można powiedzieć, że go toleruje. Jeszcze nie lubi, ale już toleruje. Położyła figurkę Almy w kojcu i zaczęła przeglądać obrazki w instrukcjach, bo czytać nie umie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 21, 2014 Share Napisano Styczeń 21, 2014 Jeszcze kilka miłych gestów które spodobają się Lily i będzie mieć przyjaciela... aż sprawdzę za pomocą badyla jakie mają podobne cechy. Jeśli jakieś są oczywiście. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 21, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 21, 2014 Albo żadnych, albo jeszcze Storm sobie nie wykształcił. Po prostu u niego pusto. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 21, 2014 Share Napisano Styczeń 21, 2014 Doobra... więc mam nadzieje że wyrobi sobie taką głowę jak ojciec i nie będzie się bał na horrorach, to może wtedy będzie miał jakieś szansę u Lily. Tak czy siak sprawdzam jak wygląda plaża koło mojego domku, bo przysiągłbym że przypomina ta z mojego snu tuż przed porodem... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 22, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 22, 2014 Przypomina, tylko, że nie ma lasy za nią. Po prostu wioska. Więc to raczej jeszcze nie ta plaża. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 22, 2014 Share Napisano Styczeń 22, 2014 Czyli nie ta... no cóż. Sprawdzam czy inne powierniczki dają sobie jakoś radę, i czy są zdrowe... jak jakaś będzie to będę musiał ją tutaj przenieść, bo jest tu bezpiecznie bo jak mówiłem cała wioska ma broń która potrafi zabić i ogłuszyć... Luno pobłogosław Chiny... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 22, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 22, 2014 Luna jest zajęta walką z chorobą. Dash się ukryła w CloudsDale, w swoim domu, AJ jest chora, Pinkie też, a Rarcia siedzi u Papillon, nieświadoma choroby. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 22, 2014 Share Napisano Styczeń 22, 2014 No to wpierw szacuje jak daleko Zainfekowani mają do Ocalałych... udam się potem do tej gdzie zainfekowani są najbliżej i informuje ją o zbliżającym się zagrożeniu i każe wsiąść śpiwór. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 22, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 22, 2014 Problem. Właśnie atakują. Crystalianie utworzyli tarcze ochronne, ale niedługo zarażeni się dobiją. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 22, 2014 Share Napisano Styczeń 22, 2014 No to się Teleportuje do Rarity by ją zabrać... nie mogę zostawić przyjaciół w niebezpieczeństwie, i tak już już dwójka poszła się jebać... dosłownie. Trzeba będzie ją zabezpieczyć, ale nie wiem czy mi starczy miejsca dla Papillon. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 22, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 22, 2014 Papillon już chyba wolałaby zachorować niż zostawić państwo. Rozstawiała oddziały obronne. Tysiące ważek atakowało zarażonych, jednak ich nie zabijało, tylko ogłuszało. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 22, 2014 Share Napisano Styczeń 22, 2014 (edytowany) Odwracam się do Rarity. - Słuchaj, odstawie cię do Nowego Teheranu, znając mojego brata, tak go nazwał, tam będziesz bezpieczna... jest tam jeszcze Twilight, Ghost, Fluttershy i dzieciaki. Plus ty i zaraz Rainbow dolecicie - powiedziałem po czym Teleportuje ją do mojego domu nie słuchając żadnego sprzeciwu. Potem lecę do Rainbow jeśli nie jest za późno. Edytowano Styczeń 22, 2014 przez peros81 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 22, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 22, 2014 Dash była akurat trzymana przy ziemi pod własnym domem. Próbowała dać w twarz jednemu z pegazów. Widać, że było już za późno. Po kilku sekundach straciła przytomność. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 22, 2014 Share Napisano Styczeń 22, 2014 Jednak dla pewności sprawdzam czy nie jest zarażona broniąc się przed napastnikami... zgwałcić się tak łatwo nie dam... prędzej mnie wykastrują niż zdradzę moją żonę, nawet jeśli to będzie gwałt i się nie będzie liczyć do zdrady. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 22, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 22, 2014 Jest zarażona. Za kilka minut się obudzi. Tymczasem poczułeś mocne uderzenie w tył czaszki i straciłeś przytomność. Gdy się obudziłeś, kiwało tobą. Twilight cie niosła. Skąd ona się tu wzięła? Nie wiadomo. wiadomo za to, że gdy na nią spojrzałeś, miałeś takie myśli, że nawet Capo by się zawstydził. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 22, 2014 Share Napisano Styczeń 22, 2014 Dla pewności... sprawdzam czy nie jest zarażona. W między czasie jak badyl bada to sprawdzam gdzie jestem i mam nadzieje że jestem w Nowym Teheranie... BŁAGAM! - C... Co się... dzieje? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 22, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 22, 2014 Ona nie jest. Za to ci się zachciało przycisnąć ją do ziemi i... Nie muszę chyba kończyć? - Czemu... Tam... Lazłeś? - wysapała Twilight. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 22, 2014 Share Napisano Styczeń 22, 2014 (edytowany) - Chciałem uratować... Rainbow. Dziwnie się czuje... mam ochotę... - powiedziałem po czym skapnąłem się o co chodzi. No cóż... jednak mnie dopadli. - Kochanie, na wszelki wypadek chodźmy do strefy Kwarantanny... - powiedziałem schodząc z niej. Edytowano Styczeń 22, 2014 przez peros81 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 22, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 22, 2014 Zakręciło ci się w głowie. Twilight wyglądała na zdyszaną. Był już świt. Staliście na czymś w rodzaju magicznego mostu. Pewnie robota Twilight. Z każdą chwilą, gdy na nią patrzyłeś, pragnienie się wzmacniało. Jednak nie mogłeś oderwać wzroku. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 22, 2014 Share Napisano Styczeń 22, 2014 - Gdzie my jesteśmy? - Spytałem się zaciekawiony. Muszę szybko się dostać do jakiejś strefy kwarantanny... ja zaraz zwariuje... jestem zarażony... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 22, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 22, 2014 - Mniej więcej w połowie drogi... Do tego waszego państwa... - powiedziała Twilight. A z CloudsDale do Persji nie tak blisko. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Styczeń 22, 2014 Share Napisano Styczeń 22, 2014 - Czekaj... Teleporuje nas - powiedziałem po czym robię tak jak założyłem. Teleportuje nas w pobliże pomieszczeń kwarantanny by sprawdzić czy jest jakaś wolna komora. Jestem chory i muszę się odizolować. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Styczeń 22, 2014 Autor Share Napisano Styczeń 22, 2014 Niestety, gdy ciebie nie było, zaatakowało Persję kilka pegazów. Wszystkie komory zajęte. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts