KougatKnave3 Napisano Luty 8, 2014 Share Napisano Luty 8, 2014 Więc najpierw karmię jakoś Twilight a potem ja wcinam. Po posiłku wyruszamy do Teheranu. Czeka nas długa podróż do domu letniskowego, przynajmniej do czasu aż Luna nie znajdzie zaklęcia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 8, 2014 Autor Share Napisano Luty 8, 2014 Problem again. Jak Twilight ma zjeść, kiedy nawet otworzenie ust powoduje zmniejszenie sieci? Ty możesz wsuwać bez problemu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Luty 8, 2014 Share Napisano Luty 8, 2014 Staram się jakoś zrobić za pomocą magii by mogła coś zjeść... musi coś zjeść bo długo nie pociągnie. Nie zjem póki ona czegoś nie zje. Cokolwiek. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 8, 2014 Autor Share Napisano Luty 8, 2014 Jej próba otwarcia ust skończyła się dźwiękiem okropnym, którego nikt nie lubi. Trzaskiem łamanej kości. Po jej policzkach popłynęły łzy bólu, które wraz z krwią słynęły na tratwę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Luty 8, 2014 Share Napisano Luty 8, 2014 Kurwa... Mam pomysł. Może ja przeżuje dla niej jedzenie, a ona zrobi resztę? Innego pomysłu nie wymyślę, i z reguły jest trochę ohydny. Więc muszę się spytać. - Słucha, a może ja przeżuje za ciebie jedzenie, a ty zrobisz resztę? Innego wyboru nie mamy... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 8, 2014 Autor Share Napisano Luty 8, 2014 Twilight skrzywiła się, ale jakby wpadła na jakiś pomysł. Mimo bólu mogła jeszcze jakoś używać lekko magii. zgniotła kilka jagód i... Na tym koniec. Magia zamigotała i znikła, a papka spadła na stertę jagód. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Luty 8, 2014 Share Napisano Luty 8, 2014 Staram się jakoś jej podać tą papkę, za pomocą magii potem robię tak z innymi. Mam nadzieje że to siatka zignoruje. Jeszcze parę ruchów i będzie koniec z nią. A co do choroby to powinienem być już zdrowy, tak samo jak Celestia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 8, 2014 Autor Share Napisano Luty 8, 2014 Celka jest prawie zdrowa, bo zastrzyk podany, ale jeszcze nie działa, a ty już w pełni zdrowy. Twilight jakoś przełknęła trochę jagodowej papki. Potem ty się najadłeś. Na niebo wzniósł się księżyc w pełni. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Luty 8, 2014 Share Napisano Luty 8, 2014 Wznawiam podróż do persji i staram się obliczyć ile nam jeszcze zostało do powrotu do mojego Ludu. Nie mogę dłużej patrzeć na Twilight w sieci, to strasznie boli, nie tylko ją ale i mnie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 9, 2014 Autor Share Napisano Luty 9, 2014 Wtedy dotarła do ciebie wiadomość od Luny. Powiedziała, że aby zdjąć sieć nie są potrzebne zaklęcia. Jedynie ty możesz to zrobić prawidłowo. Musisz powoli rozwiązywać każdy supełek sieci i wyjmować sznurki z ran. Najlepiej, żeby Twi spała, bo to ostatnie może być bolesne. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Luty 9, 2014 Share Napisano Luty 9, 2014 Więc tak robię... usypiam Twilight, a potem zastosowuje się do szczegółów jakie mi Luna podesłała. Czyli powolutku supełki rozwiązuje a następnie wiadomo co. Też powoli to robię. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 9, 2014 Autor Share Napisano Luty 9, 2014 Sieć nie przepuściła zaklęcia. Twilight spróbowała przesunąć głową, żeby zobaczyć, co chcesz zrobić. To był błąd. sieć wcisnęła się głębiej w jej ciało, a z tylnej nogi wytrysnęła krew, gdy złamana kość przebiła się przez skórę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Luty 9, 2014 Share Napisano Luty 9, 2014 - Twilight... musisz zasnąć... wiem co robię - powiedziałem starając się ją jakoś uśpić NIE ZAKLĘCIEM. Kołysanka, czy coś podobnego, cokolwiek, gdyż rumianku raczej nie dostanę... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 9, 2014 Autor Share Napisano Luty 9, 2014 Twilight spojrzała na ciebie z bólem w oczach, ale posłuchała i zamknęła oczy. Po kilku minutach zapadła w niespokojny sen. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Luty 9, 2014 Share Napisano Luty 9, 2014 Więc zaczynam operacje rozwiązywania powoli supełków, a potem... wiadomo co. Mam nadzieje że się uda, gdyż nie mam ochoty wciąż patrzeć na tak zranioną Twilight... zbyt okropnie to wygląda. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 9, 2014 Autor Share Napisano Luty 9, 2014 Jeden supełek po drugim jakoś to szło. Luna powiedziała wyraźnie "Żadnych gwałtownych ruchów i magii". Jakieś trzy godziny zajęło ci wyplątywanie supełków. Na koniec wyciągnąłeś sznurki. Mimo tego, że powoli, i tak trysnęła na ciebie krew, dotąd tamowana przez sznurek. Sieć zwinęła się i wpełzła do wody jak węgorz. Twilight wreszcie jest wolna, ale jej rany nie wyglądają za dobrze. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Luty 9, 2014 Share Napisano Luty 9, 2014 Za pomocą włóczni staram się ją wyleczyć, a jeśli nie uda mi się tutaj, to teleportuje się z łajbą do Nowego Teheranu i lece po jakąś pomoc by nie była tak raniona. Musi się jej udać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 9, 2014 Autor Share Napisano Luty 9, 2014 Niestety. Najwyraźniej osłona antymagiczna jeszcze trochę podziała, bo nie możesz jej teleportować. Twi drgnęła przez sen. Ostra kość wystawała teraz złowieszczo z rany. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Luty 9, 2014 Share Napisano Luty 9, 2014 Staram się to jakoś wszystko załatać, jeśli mam czym... nie mogę pozwolić by tak tu leżała i krwawiła. Jeśli do 10 minut nie uda mi się niczego zdziałać, znów spróbuje poprzednich opcji (Leczenie Magią, Teleport) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 9, 2014 Autor Share Napisano Luty 9, 2014 Jak na razie, to mogłeś magią jedynie oczyścić wodę do czyszczenia ran. Twilight zaciskała zęby przez sen. Tymczasem Patyczek poinformował cię, że ludzie ruszyli do Equestrii z lekarstwem w formie gazu. Niestety, pod innym kątem, więc się nie spotkacie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Luty 9, 2014 Share Napisano Luty 9, 2014 Po oczyszczeniu, upewniam się że Twilight nie wypadnie z trwatwy i tak zapierdalam nią na Speedzie, że motorówka to ślimak w smole. Trzeba się prędko dostać do Nowego Teheranu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 9, 2014 Autor Share Napisano Luty 9, 2014 Twilight nie wypadła, ale kość jeszcze mocniej wychyliła się z rany. Po jakiejś godzinie pływania zobaczyłeś na horyzoncie ląd. Wtedy obudziła się Twilight. Lekko się zdziwiła brakiem sieci, a z jej oczu popłynęły łzy bólu przez złamaną nogę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Luty 9, 2014 Share Napisano Luty 9, 2014 Uspokajam ją. - Wytrzymaj trochę, już blisko lądu jesteśmy - powiedziałem zapierdalając łodzią. Musze się szybko dostać do miasta i znaleźć pomoc dla Twilight, bo marnie wygląda... migiem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 9, 2014 Autor Share Napisano Luty 9, 2014 Po kilku minutach uderzyliście w brzeg. Twilight prawie wyleciała z tratwy. Pisnęła, gdy podczas hamowania przeturlała się na złamaną nogę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Luty 9, 2014 Share Napisano Luty 9, 2014 - Wybacz - powiedziałem podbiegając do niej, biorę ją na grzbiet i idę szukać medyka... trzeba ją połatać bo długo nie pociągnie... musi przeżyć. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts