Nightmare Napisano Luty 13, 2014 Autor Share Napisano Luty 13, 2014 Chyba zniknął pod pokrywą poczucia winy. Tymczasem wróciła Deli i pędem popełzła w twoją stronę. Nie trafiła i wypadła na dwór przez drzwi. Rozległo się głośne buczenie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Luty 13, 2014 Share Napisano Luty 13, 2014 Szybko zabieram ją stamtąd i wracam do środka zamykając drzwi. Dzięki Nightmare Moon... wielkie dzięki. Jestem jednak cierpliwy i poczekam aż Federacja coś opracuje na moje dziecko, by było zdrowe. Nie chce by było obiektem drwin i żartów... wiem co mówię. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 13, 2014 Autor Share Napisano Luty 13, 2014 Mała jest delikatna, więc wywróciła się przed kominkiem. Na to leczenie to będziesz musiał poczekać. Na razie Bird miała problemy z chodzeniem i rozumieniem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Luty 13, 2014 Share Napisano Luty 13, 2014 Nad rozumieniem można pracować ale jest to czasochłonne przedsięwzięcie. Włócznią się nie wspomogę bo pewnie nie potrafi uleczyć urazów psychicznych. Tak czy owak będzie przed nami ciężka praca. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 13, 2014 Autor Share Napisano Luty 13, 2014 <miesiąc później> Kończyło się jedzenie. Delicate nauczyła się mówić 'tata' i 'mama'. Powoli temperatura wzrastała. Obudziłeś się o dwunastej, otoczony dzieciakami. Twilight spała obok ciebie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Luty 13, 2014 Share Napisano Luty 13, 2014 Otwieram leniwie oczy i spoglądam na trzy małe główki które mnie otaczają z zamiarem konsumpcji jeśli im niczego do jedzenia nie dam. No cóż. Wstaję tak by nie obudzić Twi i nie powalić żadnego dzieciaka, witam się z nimi, i idę zrobić śniadanie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 13, 2014 Autor Share Napisano Luty 13, 2014 Każdy dostał po kanapce. Jednak była jakaś różnica na zewnątrz. Chyba mniej śniegu... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Luty 13, 2014 Share Napisano Luty 13, 2014 Sprawdzam jaka jest temperatura... mam nadzieje że nie było większych ofiar. Całe szczęście że ten czas się już skończył, nie mogłem wytrzymać zamknięty w tym domu cały czas. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 13, 2014 Autor Share Napisano Luty 13, 2014 Za to dowiedziałeś się, że Lily lubi dżem truskawkowy. Temperatura jest już do przeżycia. Łącznie ofiar zimy było około dwustu. W sypialni usłyszałeś skrzypienie łóżka. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Luty 13, 2014 Share Napisano Luty 13, 2014 Czuje się temu winny. Jeszcze nie wiadomo czy ta zima to wina tego co wlałem do fontanny. Jeśli tak, to jestem winny śmierci 200 Cywili i Obywateli Federacji. Czuje się tak winny że sam nie wiem co zrobię. Kładę porcję Twi na stole, a potem biorę swoją i siadam. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 13, 2014 Autor Share Napisano Luty 13, 2014 Po paru minutach przyleciał Ghost z wiadomością, że w Equestrii zginęło około tysiąca kucy. Śnieg szybko topnieje i robi się ciepło. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Luty 14, 2014 Share Napisano Luty 14, 2014 1200 na moim koncie... teraz to Rodzice Twi serio mogą mnie nazwać mordercą... a właśnie. Sprawdzam za pomocą włóczni czy rodzina Twi żyje i ma się dobrze. Kurwa będę się czuł winny jeśli nie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 14, 2014 Autor Share Napisano Luty 14, 2014 Żyją, spokojnie. Wszystko jest u nich dobrze. Przypomniałeś sobie, że przez prawie całą zimę nie widziałeś Capo. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Luty 14, 2014 Share Napisano Luty 14, 2014 - Ghost... widzałeś może Capo? Nie widziałem go całą zimę - spytałem się do niego z obawą. Jeśli ten debil specjalnie polazł w tą zamieć by skończyć swoje cierpienia... ja nie wytrzymam... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 14, 2014 Autor Share Napisano Luty 14, 2014 - Na pewno nie widziałem jego ciała w śniegu, ale żywego Capo też nie. Lecę się rozejrzeć - rzucił i poleciał. Tymczasem śnieg stopniał do reszty. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Luty 14, 2014 Share Napisano Luty 14, 2014 Po zjedzeniu wstaję od stołu i odkładam talerz do zlewu. Podchodzę do Twilight. - Kochanie, muszę iść szukać Capo. Mam złe przeczucia że znów się w coś wplątał - powiedziałem uzbrajając się na wypadek gdyby coś stanęło mi na drodze i było by takie głupie by zemną zadrzeć. Niekiedy czuje się jak by mnie wyższa siła chroniła od śmieci. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 14, 2014 Autor Share Napisano Luty 14, 2014 Twilight uśmiechnęła zię i wstała. Zanim włożyłeś hełm, zdążyła cię przytulić i pocałować. W tle usłyszałeś "Ble!". Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Luty 14, 2014 Share Napisano Luty 14, 2014 Odwzajemniam jej. Po chwili ją puszczam i wkładam hełm. Ach te dzieciaki... kiedyś zrozumieją co to znaczy... Lily już ma adoratora. Podchodzę do drzwi i spoglądam na Twi. - Wrócę niebawem... z Capo - powiedziałem i wychodzę biorąc 7 Żołnierzy do poszukiwania tego kolesia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 14, 2014 Autor Share Napisano Luty 14, 2014 Patyk namierzył go w Canterlot... Obok fontanny. Do tego dzięki niemu wyczułeś mocne zaklęcie dookoła niej. Zaklęcie śmierci. Zniszczy coś na niej to przerwie zaklęcie, ale zginie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Luty 14, 2014 Share Napisano Luty 14, 2014 Cholera, co ten idiota planuje. Teleportuje się do niego i sprawdzam wzrokowo co planuje mając nadzieje że nie chce zrobić nic głupiego. Poza tym jakim cudem on się tutaj dostał? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 14, 2014 Autor Share Napisano Luty 14, 2014 Na fontannie rózł kwiatek. Wyczułeś, że przez niego są śnierzyce i wkrótce będzie upał, potem znowu śnieg i w kółko. Capo zamierzał go zdeptać. Jeszcze cie nie zauważył Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Luty 14, 2014 Share Napisano Luty 14, 2014 - Capo! STÓJ! Co ty planujesz?! - spytałem się nie wiedząc co on chce zrobić? Czy on chcę... go zdeptać? Wiedziałem że to moja wina, gdyż ja to wlałem do fontanny, dzięki czemu kwiat urósł. Tak dla ciekawości czy jedno wskrzeszenie można komuś oddać... włócznio da się tak? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 14, 2014 Autor Share Napisano Luty 14, 2014 Niestety nie. - Dobrze wiesz - odparł. Nawet się nie odwrócił. W jego głosie brzmiała ponura determinacja. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Luty 14, 2014 Share Napisano Luty 14, 2014 - Stary... musi być inne wyjście. To ja go tam wlałem to powinienem ja teraz tam stać, nie ty - powiedziałam starając się go od tego odwieść. Kurwa, jak on go rozwali to będzie koniec... jego życia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 14, 2014 Autor Share Napisano Luty 14, 2014 - Ty masz żonę, rodzinę. Mnie nikt nie bedzie żałować - powiedział. Stał już nad kwiatkiem. Powoli uniósł przednie kopyto. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts