KougatKnave3 Napisano Luty 16, 2014 Share Napisano Luty 16, 2014 - Dobra... jak chcesz - powiedziałem i wracam do domu też podenerwowany. Co się stało podczas tej rozmowy? Wolę nie wiedzieć... tak czy siak wracam do domu bo muszę się dzieciakami opiekować. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 16, 2014 Autor Share Napisano Luty 16, 2014 Oj, musisz, musisz. W tym czasie wszyscy zdążyli oberwać od Lily co najmniej raz. W tym Twilight ze cztery, gdy chciała ją uspokoić. Deli właśnie buczała, a na jej kopytku powoli powstawał siniak. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Luty 16, 2014 Share Napisano Luty 16, 2014 (edytowany) Opanowuje sytuacje. Kurwa ona staje się już utrapieniem... - Dosyć... Przegięłaś Lily. Mówiłem że jej ci nie zabiorę jak jesteś grzeczna, a uderzenie wszystkich z rodziny, z czego matkę cztery razy, nie jest grzeczne - powiedziałem niezadowoleniem. Przesuwam ją telekinezą i sprawdzam co ona tam chowa. Edytowano Luty 16, 2014 przez peros81 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 16, 2014 Autor Share Napisano Luty 16, 2014 Leżała tam spora sterta wilgotnych ręczników. Lily złapała ją w kopytka i sprintem wybiegła z domu. Chyba nie ma zamiaru wam tego sekretu pokazać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Luty 16, 2014 Share Napisano Luty 16, 2014 Teleportuje się przed nią i podnoszę ją telekinezą. Potem przez te wilgotne ręczniki przedzieram się by zobaczyć co to takiego. Skoro jest gotowa do bicia rodziny za to... to musi być coś ważnego. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 16, 2014 Autor Share Napisano Luty 16, 2014 Pierwszy raz poczułeś magię Lily. Jej pierwsze zaklęcie tarczy odbiło ciebie tak, że odleciałeś do tyłu, na ścianę jakiegoś budynku. Tymczasem klaczka uciekła poza pole widzenia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Luty 16, 2014 Share Napisano Luty 16, 2014 W tym momencie straciłem do niej zaufanie... jak wróci do domu to ostro będzie miała przegięcie. Wysyłam do niej informacje że jak w tej chwili nie wróci, to może się pożegnać z Xbox One, Xboxem 360 i innymi sprzętami. Jak to nie zadziała to będzie trzeba jej szukać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 16, 2014 Autor Share Napisano Luty 16, 2014 Zauważyłeś, że jej sygnał z patyka zniknął. Nie słyszałeś jej, ani nie widziałeś. Lily przepadła jak kamień w wodę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Luty 16, 2014 Share Napisano Luty 16, 2014 Idę poinformować o tym Twilight... czuje się winny, lecz co miałem robić? Biła wszystkich dookoła nawet za przejście koło komórki więc się mogła znaleźć inną rzecz na kryjówkę tego czegoś... ale po co broniła tak wilgotnych rę... chyba że... nie wiem czemu ale mam wrażenie że to ona ma brakujące jajo, lecz może to być głupie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 16, 2014 Autor Share Napisano Luty 16, 2014 Twilight zarządziła szukanie. Sama pobiegła do bloku kucyków, by popytać, czy ktoś jej nie widział.Tobie zostało pytanie ludzi. Sygnał Lily na moment mignął w laboratorium. Tam, gdzie przetrzymywali jaja. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Luty 16, 2014 Share Napisano Luty 16, 2014 Cholera moje obawy się potwierdziły. Teleportuje się tam... ona nie wie w co się pakuje. Wiem że jest twarda ale muszę jej uświadomić że igra z ogniem... POWAŻNYM OGNIEM! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 16, 2014 Autor Share Napisano Luty 16, 2014 Jajom nic się nie stało, ale naukowcy powiedzieli ci, że ukradła kilka fiolek z jakimiś nieokreślonymi substancjami. Sami nawet nie są pewni z jakimi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Luty 16, 2014 Share Napisano Luty 16, 2014 Kurwa... zaczynam gdzie mogła by się udać... cholera, ona sobie grabi. Jeśli ją patrol przyłapie z jajami to mogą zrobić co chcą. Jak uda się ją odnaleźć... to i tak dostanie karę... bo bicie i tego typu rozumiem, lecz to co teraz zrobiła to jest nie dopuszczalne. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 16, 2014 Autor Share Napisano Luty 16, 2014 Powoli robiła się noc. Lily wciąż nie było. Po tamtym mignięciu w laboratorium, już więcej się nie pokazała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Luty 16, 2014 Share Napisano Luty 16, 2014 Zaczynam się o nią martwić... kurwa informuje patrole by przy okazji jej szukali i doradzam by zachowali ostrożność gdyż jest niebezpieczna i NIE UŻYWAĆ OSTREJ AMUNICJI. Kurwa czuje się winny. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 16, 2014 Autor Share Napisano Luty 16, 2014 Wróciłeś do domu. Już ciemno. Bolt i Deli spali na dywanie. Twilight spała już w łóżku. Po wyrazie jej pyszczka widać, że się martwi o Lily. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Luty 16, 2014 Share Napisano Luty 16, 2014 Odkładam Dzieciaki do kojców i sam siadam na kanapie czekając na sygnał od Lily... czemu mi nie chciała tego pokazać, przecież wie że bym jej tego nie wziął. Nie rozumiem gdzie popełniłem błąd. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 16, 2014 Autor Share Napisano Luty 16, 2014 Sam zacząłeś czuć się senny. Pewnie Lily nie chciała, żebyś wiedział, co to. Żadnych sygnałów nie było. Powieki ci się kleiły. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Luty 16, 2014 Share Napisano Luty 16, 2014 Trzymam dzielnie lecz i tak zasypiam na kanapie po paru minutach... nie rozumiem czemu... czemu ona mi nie chciała pokazać... przecież wie że bym nic nie zrobił... czuje się winny. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 16, 2014 Autor Share Napisano Luty 16, 2014 Śniło ci się, że z jaja urodził się mutant, który was wszystkich zgwałcił. Nawet dzieciaki. Ludzi też. Obudziłeś się o dwunastej. Twilight nie było, poszła szukać Lily. Bird i Bolt wlepili w ciebie wygłodniałe spojrzenia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Luty 16, 2014 Share Napisano Luty 16, 2014 Wstaje z wyraźnym poczuciem winny i idę gotować dzieciakom posiłek. To moja wina że uciekła... gdybym nie zainterweniował... to by się to nigdy nie zdarzyło... jestem złym ojcem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 16, 2014 Autor Share Napisano Luty 16, 2014 Po chwili maluchy jadły posiłek w postaci owsianki. Twilight wróciła. Wyglądała, jakby miała zasnąć na stojąco. Chyba obudziła się w nocy i wyszła poszukać małej. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Luty 16, 2014 Share Napisano Luty 16, 2014 Jeśli na mnie spojrzy zobaczy obraz nieszczęścia i rozpaczy. To moja winna że uciekła... jestem fatalnym ojcem, rodzice Twilight mieli racje. Nie nadaje się na ojca i zapewne nie będę się nadawał. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Luty 16, 2014 Autor Share Napisano Luty 16, 2014 - Nie martw się... - powiedziała słabo, podeszła do ciebie i cię przytuliła. - Znajdzie się... - mruknęła. Po chwili opadła bezwładnie na ciebie. Zasnęła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Luty 16, 2014 Share Napisano Luty 16, 2014 Ale już nigdy mi nie zaufa... spaściłem sprawę. Straciła do mnie zaufanie i teraz błąka się po kraju, albo nawet poza nim. Nie sądzę żeby już kiedyś mi zaufała... nie po tym zdarzeniu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts