[Grimdark]Equestria_Battlefield3: Co się stało? (by peros81)

[KougatKnave3]

Klasknąłem i zacząłem ocierać ręce.

- Dobra. Jak działa to będę nasłuchiwał - powiedziałem po czym włączyłem urządzenie.

[Nightmare]

(czego nasłuchiwał?)

 

Z radia dobiegały szumy z pojedynczymi sylabami.

[KougatKnave3]

< Co ludzie gadają. Kucyki nie mają fal radiowych, więc ludzie nie muszą się trudzić z kodowaniem, nie? >

- Coś słychać - słucham dalej. Może uda mi się usłyszeć ich następne kroki.

[Nightmare]

 - Jutro... <szum> miast... <szum> Kryształ... <szum> - tyle usłyszałeś i na tym koniec.

[KougatKnave3]

- Usłyszałem coś. Konkretnie trzy słowa "Jutro" "Miast" i "Kryształ", wiecie co to oznacza? Oni idą na Kryształowe Imperium.

Edytowano Maj 20, 2013 przez peros81

[Nightmare]

 - Tyle, ze to po drugiej stronie Equestrii... Jak my się tam dostaniemy? - zapytała jednorożka. Ghost powoli przeżuwał kanapkę, a Fluttershy wyglądała przez okno.

[KougatKnave3]

- Ghost, wiesz gdzie najbliższy Helikopter? Ostatnio jak musiałem nauczyć się latać pod ostrzałem to nieźle mi poszło, więc moglibyśmy tam polecieć.

[Nightmare]

- Wszystkie helikoptery zostały po tamtej stronie, bo portal za mały - powiedział Ghost.

[KougatKnave3]

- Fluttershy, ilu z nas smok udźwignie, i czy jeszcze tutaj jest.

[Nightmare]

- Niestety, poleciał w stronę Los Pegasus, aby tam stanąć na straży.

[KougatKnave3]

- To komplikuje sprawę. Prócz pociągów, jak wy jeszcze się tutaj przemieszczacie? Każda informacja pomoże.

[Nightmare]

- Na skrzydłach, albo księżniczki rydwanami. Prócz tego to jedynie na piechotę.

[KougatKnave3]

- Rydwan. Możemy polecieć rydwanem, tylko ktoś musi go ciągnąć. Fluttershy, powiedz mi co się stało z resztą podczas ataku?

[Nightmare]

- Wiele kucyków poukrywało się w spiżarniach i piwnicach. Nie wiem, gdzie inne Elementy.

[KougatKnave3]

- Można tutaj sprowadzić rydwan?

[Nightmare]

- Rydwan, rydwan, rydwan... - myślała na głos FS. Lyra wyskoczyła z klasy i pobiegła w stronę wyjścia.

[KougatKnave3]

- Znając Lyrę, to właśnie pobiegła po rydwan. Albo po resztę mego samochodu. Racja Ghost, wiesz że wiem co się stało z moim samochodem? Lyra podpie****** mi silnik.

[Nightmare]

- Nie mam bladego pojęcia, przecież nie podskoczę do ciebie do domu.

[KougatKnave3]

- To był żart. Masz jakiś pomysł?

[Nightmare]

Wtedy Lyra wbiegła do klasy, trzymając coś, co przypominało sanki dla dzieci, ale zamiast sznurka miało uprząż. Leżał na nich kolejny silnik.

[KougatKnave3]

- Lyra powiedz mi z łaski swojej, ile "pożyczyłaś" tych silników?

[Nightmare]

- Ej, ten nowy! Od jakiejś ciężarówki - powiedziała z lekkim wyrzutem.

[KougatKnave3]

- Aha, wybacz. Czyli masz jakiś plan?

[Nightmare]

- Powiem, że razem sporo ważymy, więc zrobisz silnik z tyłu, jakoś się ściśniemy i zawołamy Rainbow Dash. Ona i Fluttershy nas pociągną do Kryształowego Imperium.

[KougatKnave3]

- To genialny pomysł. Już się biorę do pracy - powiedziałem po czym rozpocząłem pracę nad nowym wynalazkiem... w mordę, ja tutaj robię za jajogłowego, ale tak już jest kiedy się skończyło szkołę mechaniczną.