KougatKnave3 Napisano Kwiecień 1, 2014 Share Napisano Kwiecień 1, 2014 Tym co planowaliśmy... czyli wysyłamy dzieciaki do AJ, a ja szykuje wszystko na randkę rocznicową. Oczywiście proponuje Twi, by dzieci wysłać na biwak z AJ by odetchnęły od koszmarów. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Kwiecień 1, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 1, 2014 To dzieciaki już u AJ na biwaku, a tymczasem przylazł Capo wraz z Ghostem. Coś powiedzieli do Twilight i razem z nią wyszli. Wszystko zgodnie z planem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Kwiecień 1, 2014 Share Napisano Kwiecień 1, 2014 Więc szykuje wszystko na ten wieczór. Potrawami zajmę się na samym końcu. Po przygotowaniu mebli na tarasie, idę do Jubliera gdyż wciąż pewnie mają ten naszyjnik dla Twi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Kwiecień 1, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 1, 2014 Mają. Wygląda przepięknie. Kosztował fortunę, ale warto. W końcu wybiła 17:50. Wszystko już gotowe. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Kwiecień 1, 2014 Share Napisano Kwiecień 1, 2014 Jak jedzenie będzie gotowe to gaszę światło i cierpliwie czekam na to by wróciła Twilight. Staje tak, żeby przy wejściu nie zauważyła mnie. Niech Lucek sprawdzi jak daleko jest od domu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Kwiecień 1, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 1, 2014 Właśnie wraca. Do tego... W nowej, fioletowej sukni od Rarci. Fiu, fiu, nieźle wygląda. Gdy cię zobaczyła, uśmiechnęła się. Miała lekki wory pod oczami z powodu nieprzespanej nocy, ale jakoś sierść to zamaskowała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Kwiecień 1, 2014 Share Napisano Kwiecień 1, 2014 - Pewnie wiesz co dzisiaj za dzień... więc zapraszam panią - powiedziałem i zaprowadziłem ja na taras gdzie było gotowe już wszystko... oczywiście, Capo będzie się gapił, ale teraz jak co mamy osłonę domu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Kwiecień 1, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 1, 2014 Poszła za tobą. Wszystko pięknie, ślicznie, pysznie. Chyba nic nie może zepsuć tego wieczoru. Ale pewnie wykrakałam i coś się na złość stanie. Kto wie... Chyba tylko Lucek. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Kwiecień 1, 2014 Share Napisano Kwiecień 1, 2014 Jak co on mi powie... nie zrobiłby mi takiej niespodzianki, gdyż chyba wie ile to dla mnie znaczy. Odsuwam krzesło, by Twilight mogła usiąść, i je dosuwam jak usiądzie. Potem siadam na swoim miejscu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Kwiecień 1, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 1, 2014 Cisza, Lucek milczy. Chyba nic się nie zdarzy. Tymczasem was zalewa pomarańczowe światło zachodu słońca... Gdybym była moją koleżanką, powiedziałabym "Ooooo... Jak romantycznie...". Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Kwiecień 1, 2014 Share Napisano Kwiecień 1, 2014 Biorę Wina i nalewam Twi i sobie... po nalaniu, unoszę Kieliszek i patrzę na Twi. - No... nasze trzecie takie spotkanie. Dzieciaki są u AJ, a my sami... i znając życie Capo próbuje się tu dostać - powiedziałem z uśmiechem wspominając jego dwie wpadki... ciekawe kto by mu dzisiaj towarzyszył. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Kwiecień 1, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 1, 2014 W tym momencie zobaczyłeś, jak się rozpłaszczył na ochronie. Wraz z nim był Ghost, znowu na lince... Jak za pierwszym razem. Twilight również uniosła kieliszek i uśmiechnęła się do ciebie. Stanowiliście teraz piękny obrazek pod tytułem "Zakochani". Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Kwiecień 1, 2014 Share Napisano Kwiecień 1, 2014 Uśmiecham się też... nie tylko dla tego że to dobra chwila, ale też na widok rozpłaszczonego Capo... nie ma takich, chcesz widzieć takie widoki to dziewczynę sobie znajdź. - Za nas... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Kwiecień 1, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 1, 2014 - Za nas - powtórzyła Twilight i stuknęliście się kieliszkami. Tymczasem Capo ponowił szarżę na waszą osłonę, ale osłona posłała mu nieme "TARCZA, SZMATO". Jak? Ponownie nie pozwalając mu przejść. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Kwiecień 1, 2014 Share Napisano Kwiecień 1, 2014 No... czeka nas piękny wieczór. Więc napawamy się wieczorem i nadchodzi ten czas kiedy dam jej owy prezent który jest droższy od tego domu... a takie męskie cechy by wypominać cenę. Wyjmuje pudełeczko. - Mam tu coś dla ciebie z tej okazji. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Kwiecień 1, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 1, 2014 - Nie musiałeś - powiedziała Twilight, zarumieniona, gdy zobaczyła naszyjnik. Uśmiechnęła się do ciebie, pochyliła nad stołem i pocałowała namiętnie w usta. Ponowne "TARCZA, SZMATO" dla Capo. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Kwiecień 1, 2014 Share Napisano Kwiecień 1, 2014 Odwzajemniam pocałunek... po minucie odrywam usta. Patrze na nią z uśmiechem jak by taki wydatek to nie jest nic dużego... w sumie przy moich zarobkach to na serio nic dużego. - Owszem... ale dla mojej księżniczki cena nie gra roli. Widziałem że jak kiedyś przechodziliśmy koło tamtego jubilera to wpatrywałaś się w ten naszyjnik długo... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Kwiecień 1, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 1, 2014 Twilight uśmiechnęła i zarumieniła jeszcze bardziej. Następnie ponownie cię pocałowała. Jaka piękna z was para... Dryyyyń! Oczywiście, coś musiało się zdarzyć, AJ dzwoni. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Kwiecień 1, 2014 Share Napisano Kwiecień 1, 2014 Niechętnie odbieram telefon... kurwa, było tak blisko od udanego dnia... wszystko się spieprzyć musi. - Halo, tu Allan. Co się stało? - spytałem się AJ. Musiało się coś stać, i mam nadzieje że nic poważnego... cholera serio, oby dzieciaki były całe. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Kwiecień 1, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 1, 2014 - Musisz przyjść! - powiedziała AJ. - Coś jest nie tak z Delicate - dodała. Jej głos nie brzmiał na głos prima-aprilisowego żartownisia. Brzmiał nader poważnie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Kwiecień 1, 2014 Share Napisano Kwiecień 1, 2014 - Dobra... zaraz będę - powiedziałem po czym się rozłączyłem. Spojrzałem na Twi ze strachem. - Coś się stało, Delicate. Musimy iść do AJ - powiedziałem po czym wraz z Twilight zmierzam tam gdzie powinna być Deli i reszta ekipy. Cholera co się stało? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Kwiecień 1, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 1, 2014 AJ i reszta ekipy biwakowej była u nich w ogródku, obok namiotu. AJ pokazała ci namiot. W środku, w kącie siedziała skulona Delicate. Drżała, a jej oczy patrzyły pusto ze strachem przed siebie. - Obudziła się z krzykiem i tak siedzi - wyjaśniła. Twi próbowała podnieść małą, ale ta tylko bardziej wcisnęła się w kąt namiotu. Wyglądała na śmiertelnie przerażoną. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Kwiecień 1, 2014 Share Napisano Kwiecień 1, 2014 - Nightmare Moon... - powiedziałem tak do siebie ale znając życie wszyscy też słyszeli. Trzeba będzie przyśpieszyć plan... Jeden z naszych dzieciaków będzie musiał pójść spać i dostać koszmaru. Wtedy ja i Twi z pomocą Lucka wyśledzimy miejsce sygnału i się tam udam by je zniszczyć. Jeśli uda mi się zniszczyć NMM to będzie wreszcie spokój. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Kwiecień 2, 2014 Autor Share Napisano Kwiecień 2, 2014 Deli w końcu się rozpłakała. Jednak wciąż nie pozwalała do siebie zbliżać. Chyba jej psychika ledwo wytrzymuje te koszmary. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Kwiecień 2, 2014 Share Napisano Kwiecień 2, 2014 - Ktoś musi zasnąć... wtedy pójdę za sygnałem przewodu i zlikwiduje przyczynę. To powinno nas uwolnić od tych koszmarów - zaproponowałem. To musi być ktoś o silnej psychice. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts