KougatKnave3 Napisano Wrzesień 25, 2014 Share Napisano Wrzesień 25, 2014 - Nie żądacie dużo... mam oko cyklopa na zbyciu, mogę wam nawet zrobić z niego parasolkę, byście nie musiały się męczyć... - powiedziałem z uśmiechem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 25, 2014 Autor Share Napisano Wrzesień 25, 2014 - Byłybyśmy niezmiernie wdzięczne - powiedziała z uśmiechem. No to mamy deal. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 25, 2014 Share Napisano Wrzesień 25, 2014 - No to zaraz wracam - powiedziałem i przenoszę się do domu, robię tą parasolkę i wracam. Podchodzę do Księżniczki i kładę na jej "nogach" jak pozwoli parasolkę. Wciąż traktuje ją z należytym szacunkiem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 25, 2014 Autor Share Napisano Wrzesień 25, 2014 Parasolka opadła na dno. Dwie syreny delikatnie ją uniosły i wypłynęły z jaskini. - Jesteśmy ci wielce wdzięczne za ten dar. Dlatego... - powiedziała i uniosła jedną z muszelek u stóp jej tronu. Następnie podała ci ją. - Gdybyście potrzebowali wsparcia pod wodą z zamykaniem demonów... Dmuchnij - dodała. Muszla ma kształt rogu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 25, 2014 Share Napisano Wrzesień 25, 2014 - Dziękujemy... użyje jej w ostateczności - powiedziałem i z ukłonem pokłoniłem się. Miła... bardzo nawet. Chyba Jedyna która nie rzuciła mi się na szyje... więc Lecimy do Lost Hills... chrysalis dostaje Eskortę by za bardzo nie węszyła... i idziemy do labo by zbadali ten naszyjnik. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 25, 2014 Autor Share Napisano Wrzesień 25, 2014 Sorry, zdjąć go nie możesz. Wybadali tam tylko mroczną magię i klątwę. Straciliście na tym godzinę. A Chrysalis się niecierpliwi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 25, 2014 Share Napisano Wrzesień 25, 2014 Więc musimy je jakoś wywabić je z wody. - Jakieś pomysły by je wywabić? Naukowcy mogą zrobić coś co odizoluje je od wody... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 25, 2014 Autor Share Napisano Wrzesień 25, 2014 - Przynęta powinna zadziałać. Coś musi się zbliżyć do wody. Coś na tyle dużego, by stwory się nim zainteresowały i na tyle szybkiego, by uciekło, a one się za nim rzuciły... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 25, 2014 Share Napisano Wrzesień 25, 2014 - Mną się interesowały... a biegać szybko umiem... Zgłaszam się na ochotnika - powiedziałem. Trzeba do tego je widzieć, a nie chcę by ktoś inny się tym zajął. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 25, 2014 Autor Share Napisano Wrzesień 25, 2014 - Jeśli stracimy zdolność ich widzenia, to nic z tego nie będzie. Ty będziesz obserwował. Ktoś inny pójdzie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 25, 2014 Share Napisano Wrzesień 25, 2014 - Niby kto? Kto na tyle byłby taki by wziąć ten naszyjnik i miałby na tyle wspólnego z podmieńcami by... - powiedziałem i z uśmiechem spoglądam na ciotkę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 25, 2014 Autor Share Napisano Wrzesień 25, 2014 - Nikt nie musi brać naszyjnika... Ty będziesz obserwował. Stwory uznają tego kogoś za nic nieświadomą ofiarę. Ty krzykniesz, gdy będą się zbliżać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 25, 2014 Share Napisano Wrzesień 25, 2014 - Dobra... - powiedziałem fochnięty... czyli jeszcze będę musiał znosić Chrysalis... kurwa. - Więc kto będzie chętny na to stanowisko "Wabika"? - powiedziałem wciąż patrząc na Chyrsalis. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 25, 2014 Autor Share Napisano Wrzesień 25, 2014 - Nie gap się tak na nią - powiedziała Papillon i spojrzała ci w oczy. - To moja siostra. Nie pójdzie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 25, 2014 Share Napisano Wrzesień 25, 2014 - Twoja Siostra która chciała mnie zabić, zabić moją żonę, zawładnąć światem za pomocom Amerykanów, otruć mnie na świętach, przysyłać mi jadowite węże w paczkach, mówić na mnie wykorzystujący matkę syn, niszczący wszystko czego się dotknie [Parenaście przykładów później]... i na koniec, ten który odebrał ciebie jej... - powiedziałem zakładając ręce... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 25, 2014 Autor Share Napisano Wrzesień 25, 2014 Papillon spojrzała na ciebie z mordem w oczach. Wut? Pierwszy raz widzisz coś takiego w jej kuczej formie. Jej czerwone jak krew ślepia wlepione były w ciebie. Wait... CZERWONE?! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 25, 2014 Share Napisano Wrzesień 25, 2014 - Wybacz, mamo. Ale nie mogę zaakceptować tego, że Chrysalis to moja ciotka. Próbowałem na początku... ale wciąż mnie odrzucała i powiedziała, że nie mam prawa bytu... że jestem nie planowany, i że ty i Tata planowaliście tylko Faruka... i że ja narodziłem się jako przypadek. Że naprawdę na początku mnie oboje nie chcieliście... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 25, 2014 Autor Share Napisano Wrzesień 25, 2014 Papillon się nie uspokoiła. Tylko fuknęła i wyraźnie wkurzona odeszła. Chrysalis wróciła teleportem do Metamorphii. Acha... To chyba mama się na ciebie fochnęła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 25, 2014 Share Napisano Wrzesień 25, 2014 No to Faruk zostaje sam... bo ja wracam wkurwiony do domu i siadam na ławeczce i patrzę na panoramę miasta. Nieplanowane dziecko... też coś. Powiedzieli by mi, gdyby tak było... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 25, 2014 Autor Share Napisano Wrzesień 25, 2014 Może lepiej wróć do rodzinki. Jeszcze się Deli zapłacze na śmierć. I co teraz z Watreusami? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 25, 2014 Share Napisano Wrzesień 25, 2014 Zajmę się nimi, ale teraz... idę do domu wyraźnie wkurzony przez Chrysalis. Kurwa... jak na serio byłem nieplanowanym dzieckiem... to by mi mama powiedziała... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 25, 2014 Autor Share Napisano Wrzesień 25, 2014 A w domu Papillon. Najwyraźniej Rage minął. Deli płacze, że taty cały dzień nie ma i nikogo nie słucha. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 25, 2014 Share Napisano Wrzesień 25, 2014 - Cześć mamo - powiedziałem przytlając Deli - Cześć skarbie - po chwili siadam na fotelu z Deli na kolanach. - Wybacz, że zachowałem się tak. Po prostu, mnie wkurzyło, że Chrysalis tak kłamie, że mówiła, że byłem nieplanowanym dzieckiem... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 25, 2014 Autor Share Napisano Wrzesień 25, 2014 - Właściwie... Deli, możesz wyjść na trochę? - zapytała delikatnie Papillon. Małą zdziwiła się, ale wyszła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 25, 2014 Share Napisano Wrzesień 25, 2014 Patrzę się zdziwiony... - Co się stało? - zapytałem się. Zwykle moja mama nie chce wyjścia Deli. To jej ulubiona wnuczka. Czekam na odpowiedź mamy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts