Nightmare Napisano Wrzesień 25, 2014 Autor Share Napisano Wrzesień 25, 2014 - To, co mówiła Chrysalis... Nie do końca było kłamstwem... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 25, 2014 Share Napisano Wrzesień 25, 2014 Spoglądam na nią... zrozpaczony... - C... co? - spytałem się... wstając. J... jak to? Czyli wychodzi na to... że... o matko... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 25, 2014 Autor Share Napisano Wrzesień 25, 2014 Papillon przytuliła cię. - Przepraszam... - szepnęła. Jeszcze zaraz Deli wejdzie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 25, 2014 Share Napisano Wrzesień 25, 2014 Wychodzę z jej uścisku... - Przepraszasz? Niby za co? Za to, że nie zabezpieczyliście się wtedy? Za to, że wszedłem na ten świat? Chcieliście tylko Faruka, a ja miałem po prostu nie istnieć? Kiedy chciałaś mi to powiedzieć? Jak zniknę? - powiedziałem z łzami w oczach... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 25, 2014 Autor Share Napisano Wrzesień 25, 2014 - Przepraszam, że ci nie powiedziałam wcześniej. I przepraszam, że powiedziałam o tym Chrysalis... - powiedziała, tuląc cię. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 25, 2014 Share Napisano Wrzesień 25, 2014 - Wybacz... ale na przeprosiny już trochę za późno... nie wiesz, jak mi teraz serce krwawi... że mnie w ogóle nie chcieliście... tak się starałem by wtedy zaimponować wam, a już wiem co wtedy cza było zrobić... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 25, 2014 Autor Share Napisano Wrzesień 25, 2014 - Ale teraz jesteś moim ukochanym synem. Zrozum to. Masz rodzinę, uratowałeś świat kilka razy, ocaliłeś nawet mnie z kryształowego snu. Tyle zrobiłeś. Więc teraz mogę nawet oficjalnie wszystkim ze świata wymazać to wspomnienie, że ciebie nie chcieliśmy. Teraz się tego wstydzę - powiedziała, tuląc cię. - Tata...? - zapytała Deli za drzwiami. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 25, 2014 Share Napisano Wrzesień 25, 2014 - Zaraz, Skarbie - powiedziałem do Deli głośno, i wróciłem do rozmowy. - Co nie znaczy... ze mnie całe, życie okłamywałaś. To nie było fajne... nie wiem teraz czy większość słów które do mnie powiedziałaś, to też kłamstwa... - powiedziałem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 25, 2014 Autor Share Napisano Wrzesień 25, 2014 - Ja nie okłamywałam. Nigdy nie kłamię. Zatajałam prawdę. I teraz tego żałuję... - powiedziała i wlepiła wzrok w ziemię. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 25, 2014 Share Napisano Wrzesień 25, 2014 - Moje 7 urodziny... miałem doła, bo koleżanka odrzuciła moje zaloty... powiedziałaś "Ja zawszę cię kochałam, i kochać cię będę". Jak widać nie zawszę... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 25, 2014 Autor Share Napisano Wrzesień 25, 2014 Papillon umilkła. Kłamstwo na jej koncie. O którym sobie przypomniała. Zauważyłeś coś, ale czarną obręcz, która się wypaliła na jej lewym kopycie. Papillon tylko zacisnęła zęby. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 25, 2014 Share Napisano Wrzesień 25, 2014 Spoglądam na to zaciekawiony... - Co to takiego? - spytałem się wciąż lekko oburzony, ŻE MNIE CAŁE ŻYCIE OKŁAMYWANO! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 25, 2014 Autor Share Napisano Wrzesień 25, 2014 - Kłamstwo - powiedziała cicho. Wyczarowała bandaż i oplotła obręcz. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 25, 2014 Share Napisano Wrzesień 25, 2014 - Teraz już, rozumiem, czemu ojciec mnie nienawidził całe życie - powiedziałem i usiadłem na fotelu by schować twarz w rękach... - Nienawidził mnie, za to, że się urodziłem. A nie za to, że postrzeliłem przez przypadek brata... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 25, 2014 Autor Share Napisano Wrzesień 25, 2014 - Allan... Proszę cię, przestań... - powiedziała ze łzami w oczach. - Zrozum mnie, nie pochwalam tego u niego... Ale kocham cię. Gdy tak mówisz... - nie dokończyła. Przytuliła cię mocno. - Tata...? - zawołała znowu Deli. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 25, 2014 Share Napisano Wrzesień 25, 2014 - ZARAZ! - od krzyknąłem. Obejmuje mamę... - Wybacz... nie wiem co myśleć o tym. Prawda, pęknięte mam serce, że własna matka mnie okłamała... ale cieszę się, że się wszystko jest teraz dobrze... Kto jeszcze prócz Ciebie, Taty i Ciotki o tym wie... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 25, 2014 Autor Share Napisano Wrzesień 25, 2014 - Nikt - powiedziała. Na słowa "mnie okłamała", zauważyłeś, jak bandaż nasiąka czarną cieczą. Papillon tylko zacisnęła zęby. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 25, 2014 Share Napisano Wrzesień 25, 2014 Puszczam ją... - Nie przejmuj się mną... chcę... narazie zostać sam. Jutro pogadamy u Chyrsalis... - powiedziałem załamany... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 25, 2014 Autor Share Napisano Wrzesień 25, 2014 Kiwnęła głową przygnębiona. - Jeszcze raz przepraszam... - powiedziała cicho. Zmieniła się w motyla i wyleciała przez okno. Zauważyłeś, że kawałek skrzydełka motylka był czarny jak smoła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 25, 2014 Share Napisano Wrzesień 25, 2014 Podbiegam jeszcze do okna... - Mamo... poczekaj chwilkę powiedziałem... powiedziałem chwilkę... ale też i jutro, ale... już minęła północ - przeskakuje przez okno. I ją obejmuje i całuje w policzek jak matkę... - Nie gniewam się... nie chciałaś bym zaczął cię nienawidzić... może to było kłamstwo... ale dobre kłamstwo. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 25, 2014 Autor Share Napisano Wrzesień 25, 2014 Uśmiechnęła się i cię jeszcze przytuliła. Następnie zdjęła bandaż. Po obręczy nie było śladu. Czyli jak wybaczyłeś kłamstwo, to już ją nie boli to. Skinęła do ciebie głową z uśmiechem i odleciała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 25, 2014 Share Napisano Wrzesień 25, 2014 Jeszcze jedna rzecz... idę do mojej sypialni i usypiam Deli. Następnie budzę Rarity która już chyba śpi obok. - Kochanie wybacz, że cię budzę. Ale jest sprawa... możesz pozwolić na moment? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 25, 2014 Autor Share Napisano Wrzesień 25, 2014 Kiwnęła głową. A Deli już i tak śpi. - Słucham? - zapytała Rarity. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 25, 2014 Share Napisano Wrzesień 25, 2014 - Chodź za mną - powiedziałem i idziemy na strzelnice. Tam Przechodzę przez ukryte przejście do laboratorium Alchemicznego (Które pozwoliło mi zbudować Łuk dla Rarity). Po drodze mówię. - Mój czas powoli się kończy. Wiem jedno. Pod koniec tego roku... moje ciało już nie będzie żyć - powiedziałem idąc korytarzem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 25, 2014 Autor Share Napisano Wrzesień 25, 2014 Stanęła jak wryta. - C-co...?! - wyjąkała ze łzami w oczach. - Nie mów tak! - zganiła cię. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts