KougatKnave3 Napisano Wrzesień 25, 2014 Share Napisano Wrzesień 25, 2014 Podbiegam do niej i staram się jakos zrobić by nie uszkodzić jej rogu... - Trzymaj się - powiedziałem i chowam pistolet. Pomagam jej jakoś... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 25, 2014 Autor Share Napisano Wrzesień 25, 2014 Dyszała i gapiła się w przestrzeń z wytrzeszczonymi oczami. Krzyczała, gdy próbowałeś ją podnieść lub potwora. Jego martwe szczęki wciąż były zaciśnięte na jej rogu. BTW, cała Chrys i potwór są we krwi i szlamie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 25, 2014 Share Napisano Wrzesień 25, 2014 Wzywam pomoc matki. - Mamo... jeden potwór wylazł, i złapał Ciotkę... zacisnął szczęki na jej rogu... - powiedziałem i czekam na odpowiedź. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 25, 2014 Autor Share Napisano Wrzesień 25, 2014 Papillon w ciągu ułamka sekundy była przy siostrze i ją uspokajała. Delikatnie magią chwyciła szczęki bestii i je rozwarła. Chrysalis wrzasnęła raz, czy dwa, ale udało się ją oswobodzić. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 25, 2014 Share Napisano Wrzesień 25, 2014 Ściągam bestie - Wszystko gra? - spytałem się z troską spoglądając na Chrysalis. Prawda... ale i co się dzieje? Martwie się o Chrysa... o kurwa... serio nadchodzi mój czas... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 25, 2014 Autor Share Napisano Wrzesień 25, 2014 Chrys dalej gapiła się w przestrzeń zszokowanym spojrzeniem. Dyszała. - Róg to najdelikatniejsza część Alicornów - powiedziała Papillon ze łzami w oczach. Zdezynfekowała rany i obandażowała, na co Chrys reagowała rzucaniem się i krzykiem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 25, 2014 Share Napisano Wrzesień 25, 2014 Klepie mamę po plecach i i ją przytulam - Spokojnie... wyjdzie z tego - powiedziałem. Następnie wzywam pomoc medyczną by zaopiekowali się Chrysalis... ja sprawdzam co u tych stworów... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 25, 2014 Autor Share Napisano Wrzesień 25, 2014 Rzucają się po pułapce, ale jakby... ospale. Do tego przypomniałeś sobie słowa Syreny... Ich nie da się zabić... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 25, 2014 Share Napisano Wrzesień 25, 2014 Więc idę po tamtego stwora i biorę go tutaj... następnie wrzucam go jakoś do reszty, tak by nie ucierpiał nikt. Następnie pilnuje ich do czasu aż nie zasną. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 25, 2014 Autor Share Napisano Wrzesień 25, 2014 Po jakimś czasie wszystkie usnęły słodziutko. Gdyby nie to, że śpią "na mumię" i z otwartymi gałami oraz paszczami. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 25, 2014 Share Napisano Wrzesień 25, 2014 - Tu Książę Allan Al-Bashir. Przyślijcie transport i zawieźcie te stwory do Lost Hills - powiedziałem. Na księżycu nie ma wody... więc nic już ich nie powinno przebudzić... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 25, 2014 Autor Share Napisano Wrzesień 25, 2014 Po jakimś czasie coś przyleciało, spakował stwory do skrzyń i wywiozło do lost hills. No to z głowy! Przy okazji, woda zaczęła spływać z Changei do oceanu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 25, 2014 Share Napisano Wrzesień 25, 2014 Idę do mamy. - Mamo. Stwory zostały przetransportowane do Lost Hills do sektora o ścisłym nadzorem. Już żaden człowiek nie powinien ich móc wybudzić. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 25, 2014 Autor Share Napisano Wrzesień 25, 2014 Kiwnęła głową z uśmiechem i poleciała z Chrysalis do zamku. A ty zauważyłeś, że coś się miota obok jednego z budynków, które niedawno były zatopione. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 25, 2014 Share Napisano Wrzesień 25, 2014 Odbezpieczam pistolet i podchodzę tam... czujny i gotowy do strzału. Jak Chuck Norris w strażniku teksasu... tak, oglądałem to. Wiec patrzę co tam jest. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 25, 2014 Autor Share Napisano Wrzesień 25, 2014 Zobaczyłeś małego Watreusa miotającego się, zaplątanego w podartą flagę. Strasznie przypominał jednego ze źrebaków, które zostały zaciągnięte wczoraj pod wodę... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 25, 2014 Share Napisano Wrzesień 25, 2014 O cholera... Podchodzę bez gwałtownych ruchów i go jakoś uwalniam... wpierw jednak. - Halo... rozumiesz mnie? - spytałem się. Jest szansa, ze mówi... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 25, 2014 Autor Share Napisano Wrzesień 25, 2014 W odpowiedzi warknął i próbował cię ugryźć. Czyli chyba nie bardzo. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 25, 2014 Share Napisano Wrzesień 25, 2014 Nastawiam na ogłuszanie pistolet i odwiązuje go od filara i związuje go. Następnie wysyłam go do Lost Hills by znaleźli sposób na przywrócenie go. Ja szukam reszty... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 25, 2014 Autor Share Napisano Wrzesień 25, 2014 Po jakimś czasie zauważyłeś kolejnego. Gryzł gobelin przedstawiający Chrysalis. Dwa następne darły dalej między sobą jakąś szmatę. Kiedy źrebaków zaginęła cała klasa... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 25, 2014 Share Napisano Wrzesień 25, 2014 Też je wysyłam do Lost Hills odpowiednio zabezpieczone. Nie przestaje szukać. Korzystam nawet z Satelit i okrętu na orbicie, jeśli trzeba będzie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 26, 2014 Autor Share Napisano Wrzesień 26, 2014 Po godzinie wszystkie maluchy były wyłapane. Znalazło się nawet kilka dorosłych w zbrojach, ale uwięzionych. No to wiadomo, co się dzieje z tymi, dorwanymi przez potwory... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 26, 2014 Share Napisano Wrzesień 26, 2014 No to się przenoszę do Syreniej Księżniczki... mam nadzieje, że nie jest na dnie oceanu... bo teleport ustawiony jest na 4 metry od niej... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Wrzesień 26, 2014 Autor Share Napisano Wrzesień 26, 2014 Jest na dnie oceanu, ale tutaj w mule powstały farmy warzywne. Dookoła was był pęcherz powietrza. W jego środku stał słup, a na jego szczycie parasolka. To ona utrzymywała powietrze pod wodą. I oczywiście magia syrenek. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 26, 2014 Share Napisano Wrzesień 26, 2014 Więc staje w tym bąblu następnie macham do Księżniczki by tutaj podpłynęła. Potem mówię - Sprawa tych stworów została załatwiona. Porwanych przez nie Podmieńce wysłaliśmy do Laboratorium na księżycu... tak samo jak oryginalne stwory. Na księżycu nie ma wody... więc na pewno nie uda im się znów zagrozić kogo trzeba... - powiedziałem patrząc w jej oczy z uśmiechem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts