[Grimdark]Equestria_Battlefield3: Co się stało? (by peros81)

[KougatKnave3]

Obejmuje ją... - Mimo iż mnie nie zawsze kochałaś... ja cię od zawsze kocham. Jesteś moją matką, i zawszę ci przebaczę. Dobrze, że przynajmniej nie spałem w kojcu dla psa, albo w innym miejscu.

Edytowano Wrzesień 27, 2014 przez peros81

[Nightmare]

 - Eeeeeeeeee... - taka była odpowiedź kochającej mamusi. Acha...

[KougatKnave3]

- Czyli widać, że przez pierwsze miesiące Niki się bardziej mną interesowała. A karmiłaś mnie mlekiem, chociaż? - spytałem się. Potem mnie karmiła napewno... bo miałem coś, że strasznie lubiłem mleko mamusi... tak, że odzywczaiłem się w 8 roku życia.

[Nightmare]

Usiadła na podłodze i wlepiła w nią spojrzenie. Łzy zaczęły się zbierać w jej oczach.

[KougatKnave3]

Zarypiecie... przez pierwsze miesiące byłem duchem dla moje ma... mam pomysł. Obejmuje ją. - Mamo... nie gniewam się. A co by na to, bym się odmłodził i spędzili razem miesiąc u mnie w domu?

[Nightmare]

Spojrzała na ciebie z nadzieją i lekko się uśmiechnęła. I będzie miała całymi dniami... "Mama, chce kupe!"

[KougatKnave3]

Więc teleportuje się do domu razem z matką i Deli i informuje o moim prezencie dla mamy by "Nadrobić ten czas" który spędziłem w budzie dla psa... ILE DOSTANE HEJTU!?

[Nightmare]

Od Twi. Od Bolta. Od Lily. Od reszty rodzinki. No i tylko tyle.

[KougatKnave3]

- Przecież będę z wami tutaj cały czas... będę też normalny. Chodzi o to, by mama nadrobiła czas jaki spędziłem w budzie... wybaczyłem jej, i chcę byśmy nadrobili ten czas. Rok w miesiąc.

[Nightmare]

Rodzinka niechętnie się zgodziła. Tylko jak zareaguje Deli?

[KougatKnave3]

Niekiedy mówiła, że chciała by mieć takiego braciszka... więc może się ucieszy - Dobrze mamo... czyń honory - powiedziałem spoglądając na mamę. Oby nie płód, oby nie płód, oby nie płód.

[Nightmare]

Się obudziłeś... W kojcu... GŁODNY! PŁAKAĆ! JEŚĆ!

[KougatKnave3]

Patrzę po sobie i sprawdzam jaki mam wiek... jeśli poniżej roku... FOCH, GLOBALNY FOCH. Na roczek się już zgodzę. Sprawdzam co jest dookoła mnie.

[Nightmare]

A wolałbyś być płodem? Masz na oko 11 miechów. I jesteś głodnym bobasem. Takim w pieluszcze. Różowej.

[KougatKnave3]

Różowej pieluszce? Sprawdzam czy na szelki wypadek mam swoje członki... tak czy siak... wołam kogoś kto mi da coś do jedzenia. Bo sam nie mogę.

[Nightmare]

Czytaj się rozpłakałeś. A pieluchy zdjąć nie możesz, więc nie masz, jak sprawdzić. Przyszła uśmiechnięta Papillon.

 - Awwwwwwww! - uśmiechnęła się na twój widok.

[KougatKnave3]

Patrzę na nią miną "Rly?" następnie miną "MATKA! DAJ ZRYĆ!" Ciekawe co dostanę... kaszkę manę, jogurcik, mmm jogurcik. Dobra... czekam na to co mi mamusia da.

[Nightmare]

Gerberka. Jabłkowego z gruszkami. Mniamnaimnaim aż mi sie język przy mniam poplątał. Wreszcie byłeś najedzony.

[KougatKnave3]

WOLAŁEM SUTA... co? CO JA KURWA POMYŚLAŁEM! JA CHCE MLEKO?! Ale suta bym possa... KURWA NIE MYŚL O SUTACH! KURWA MÓJ MÓZG ZDZIECINNIAŁ.

[Nightmare]

Nom, na to wygląda. A do pokoju wlazła Deli. Pogapiła się i poszła. Usłyszałeś za drzwiami:

 - Mama, gdzie jest tata?

 - On... Niedługo wróci... - odpowiedziała Twilight.

[KougatKnave3]

JA CHCIEC SUTA! JA CHCIEC NOWY MÓZG! Dobra... co ja mogę robić tutaj... wyciągam ręce... ja chce się zobaczyć w całej okazałości...

[Nightmare]

Na razie chce ci się spać. A Deli wlazła do pokoju i zaczęła się na ciebie gapić.

[KougatKnave3]

Wyciągam słodko do niej rączki i się słodziutko śmieje. Jestem taki słodziutki, że cukrzycy dostanie. Więc jaka reakcja Deli na to?

[Nightmare]

Gapi się.

 - Mama, co to? - zapytała i poszła do Twilight.

[KougatKnave3]

Poważnie? Pyta się co to... a widziała dziecko Rarity? Heh... nieważne. Jak jest mama to wyciągam do niej rączki by mnie wzięła... jak nie to czekam na kogoś a jak nie, to idę spać.