[Grimdark]Equestria_Battlefield3: Co się stało? (by peros81)

[KougatKnave3]

- Zdajesz sobie, że za delikatnie nie będzie? - spytaliśmy się Jej. Wilki delikatnie nie robią. TO co robiliśmy Rarity do dla Wilków norma jak oddychanie.

[Nightmare]

Kiwnęła głową. Uśmiechnęła się. Jest tego całkowicie pewna.

Edytowano Październik 24, 2014 przez Nightmare

[KougatKnave3]

Więc dobrze... kładziemy się na niej i tak jak z rarity. W miejsce, gdzie powinien być bok, wbijamy łapy, a w jej szyje wbijamy kły. Tak by nie leciała krew, a by czuła coś... potem nie lekko wchodzimy w nią.

[Nightmare]

Pisnęła, ale po chwili zaczęła pojękiwać z przyjemności. Capo by pozazdrościł. Tyle kobiet się zawsze dookoła ciebie i Allana kręci...

[KougatKnave3]

Zdradzimy tajemnicę. My nie nagrywamy Samic, nie używamy żałosnych tekstów, zawsze przechodzimy przez Etap przyjaźni... itp. Przyśpieszam posuw.

[Nightmare]

Pojękuje cicho. Drga jej płetwa. Mruczy do tego. Chyba jest jej dobrze.

[KougatKnave3]

Nie przestajemy posuwać, lekko przyśpieszamy... niech poczuje co to znaczy zabawa z Wilkiem. Zaczynamy przeżuwać szyję... po jakimś czasie przyśpieszamy tak, że powinna podskakiwać.

[Nightmare]

Pojękuje już dosyć głośno. Przytuliła cię. Może nie przeżuwaj, bo zranisz.

[KougatKnave3]

Tak delikatnie przeżywam by nie zranić. Po parunastu minutach... wystrzeliwuje w nią płyn, na który pewnie czekała. Przytrzymuje do czasu, aż nie skończy wypływać, potem wyciągam...

[Nightmare]

Dyszy zadowolona. Przytuliła cię.

 - Dziękuję - szepnęła.

[KougatKnave3]

- Zawsze jesteśmy do usług - powiedziałem puszczając ją z uścisku. Potem bierzemy ją na ręce i odporowadzamy tam gdzie chce, no chyba, że idzie spać.

[Nightmare]

Raczej spać. Zmęczyło ją to. To nie Rarcia. Jednorożka łazi sobie po budynku i dopina wszystko na ostatni guzik.

[KougatKnave3]

Więc my idziemy szkolić w walce... ciekawe czy Rarity będzie doglądać czy nie. Tak czy siak trenuje ich, bo przyda im się ten trening, bo wygląda na to, że Obóz Nowa Nadzieja, raczej nie będzie na nas patrzeć przychylnie.

[Nightmare]

Rarcia patrzyła. Nawet nieźle idzie. Syreny też się uczą. One zwinności na lądzie.

[KougatKnave3]

No to ciekawy widok. Kontynułujemy trening, a potem do sali tronowej by dowiedzieć się na temat zwiadowców co się dzieje z obozami koło nas.

[Nightmare]

Te przyjazne są przyjazne. Te wrogie są wrogie. Na razie nic nowego. Rarcia usiadła na swoim tronie z uśmiechem władczyni.

[KougatKnave3]

- Będzie problemem z Nową Nadzieją. Oni chyba szykują się do wojny - powiedzieliśmy na raport i odsyłając wilka spowrotem na jego stanowisko.

[Nightmare]

Nom. Do tego masz takie wiadomości, że powoli dookoła głównego zamku powstają małe domki wilków. Miasto wam się robi.

[KougatKnave3]

Za niedługo będzie trzeba budować umocnienia... trzeba będzie teraz zaczekać jak Obóz Nowa Nadzieja będzie chciał walczyć. Oni mają karabiny i tego typu, lecz my mamy silniejszą wytrzymałość.

[Nightmare]

Zauważyłeś, że syren też przybyło. Jest ich nawet trochę więcej niż wilków. Czyli każdy wilk ma syrenę i są jeszcze zapasowe.

[KougatKnave3]

Na to wychodzi... teraz tak, biorę z 10 wilków i opuszczamy osadę i idziemy na patrol... szukać Antlionów. Przydadzą się nam, przez ich mleko i możliwości które pozwolą nam jeżdżenie na nich.

[Nightmare]

Po jakimś czasie trafiliście na kilka. Powinno łatwo pójść... Was jest więcej.

[KougatKnave3]

Szukamy teraz Syreny która miała na nas tu czekać. Mamy ją asekurować. Zakradamy się do niej i pytam o stan, czy się te Antliony nadają do hodowli.

[Nightmare]

Ona kiwnęła głową. Wystarczy tylko je przytargolić do was.

[KougatKnave3]

Albo coś innego. Spędziliśmy czas z Syrenami już sporo, więc na nas nie powinno to zadziałać. - Użyj Syreniego Śpiewu - powiedzieliśmy i czekamy. To Syrenie Zaklecie które pozwoli przekabacić dowolne zwierze na naszą stronę. Coś jak Indoktrynacja u Cieni.