Legenda [Oneshot] Normal ]

[BlackOut]

Chowam w spoiler~Dolar84

 

Dawno temu, po tym jak trzy gatunki kucyków zawarły pokój i utworzyły nowy Kraj, pojawił się niespodziewany problem. Jak ma być sprawowana władza? Pegazy były odpowiedzialne za pogodę i obronę, młodego państwa, jednorożce kontrolowały już słońce i księżyc oraz kierowały szkolnictwem, kucyki zmienne były odpowiedzialne za żywość, oraz stawianie budynków. Każdy z gatunków miał odpowiedzialne zadanie, ale nawet żaden nie chciał przejąć obowiązku władzy. Bali się niesprawiedliwych rządów lub że gatunek sprawujący władzę mógł by w przyszłości zdominować oba pozostałe. Jedno było pewne, potrzebowano jednego władcę, najlepiej wiecznego. Jednorożce zaproponowali stworzenie sobie władcy. Przy konserwowaniu książek , została w bibliotece jednorożców znaleziona księga, która wskazywała drogę do jaskini, która miała ponoć spełniać życzenia. Udali się więc do miejsca gdzie miała się znajdować jaskinia. Kiedy dotarli tam wysłannicy, trzech gatunków okazało się, że jaskinia spełniała życzenia tylko kiedy dostanie coś w zamian. Więc, jak poproszono o nieśmiertelnego władcę, jaskinia zażądała życie trzech kucyków. Niemal bez utraty sekundy, zgłosiło się trzech ochotników, pegaz, jednorożec i kucyk ziemny. Jaskinia pochłonęła ofiary i na raz przed pozostałymi kucykami stanął Alicorn. Był dorosłym ogierem, wytłumaczył im że według ich życzenia powstał, aby pełnić nad nimi władzę. Od tego wydarzenia minęło 100 lat, kraj dobrze się rozwinął, alicorn okazał się dobrym i sprawiedliwym królem. Jednak w pewnym momencie zaczęły w całym kraju, zaczęły tajemniczo znikać kucyki. W swojej potrzebie lud, udał się do króla, który obiecał wyjaśnienie całej sprawy. Po paru tygodniach, król ogłosił że to on był odpowiedzialny za zniknięcia kucyków, ofiarował je dla stworzenia kolejnych alicornów , ogłosił również że teraz nisze gatunki kucyków powinny im się podporządkować . Mieszkańcy Equestri nie potrafili uwierzyć w to co usłyszeli, że ich kochany władca poświęcił w sumie 30 kucyków, dla 10 nowych sobie podporządkowanych alicornów. Tak oto rozpoczął się okres znany jako ciemne 200 lat Equestri. Rządy się drastycznie zmieniły, Król przejął władzę nad słońcem i księżycem, pegazy mogły kontrolować pogodę tylko na życzenia alicornów, do tego wypędzono ich z chmur, jednorożce nie mogły stosować maggi więcej niż do podstawowych czynności, ich cała wiedza książkowa została przeniesiona do zamku. Kucyki ziemne zostały zdegradowane do niewolników, żyli w największej nędzy, ze względu na to, że pegazy i jednorożce nadawały się do wojska, mieli jeszcze minimalne prawa. Każda próba sprzeciwiania się królowi została surowo karana. Kiedy era tyrani się rozpoczęła, była jedna próba obalenia rządu jednak wojsko królewskie stało murem za władcą, nie mieli też wyboru, ponieważ zostali przez czar króla do tego zmuszeni aby mu służyć. Przywódcy powstania po jego upadku zostali w brutalny sposób straceni, na oczach całego kraju. Lud nie mógł się swobodnie nawet rozmnażać, dwoje dzieci maksymalnie, alicorny nie rozmnażały się prawie w cale, po 200 latach z 11 zrobiło się 40, widocznie król również obawiał się że w jego gronie mogli by pokazać się zdrajcy. Pewnego dnia w 180 roku panowania terroru w niewolniczej osadzie kucyków ziemnych znaleziono małe źrebię, może miało z parę godzin, nikt nie wiedział skąd się wzięło, widocznie było kucykiem ziemnym, ale dlaczego ktoś je porzucił? Nikt nie kontrolował ile potomstwa mieli niewolnicy, więc nawet obawa przed złamaniem limitu nie mogła tego tłumaczyć. Jedna z rodzin przygarnęła źrebię, jednak po 2 latach dziecko zaczęło się zmieniać, zaczęły rosnąć mu skrzydła oraz róg. Kiedy zorientowano się że ono jest Alicornem, kucyki od razu zobaczyły szanse na odzyskanie wolności. Zaczęto więc przygotowywać się do ponownego powstania przeciw rządowi alicornów, źrebak był dobrze ukrywany i uczył się potajemnie latania, magii niestety nikt go nauczyć nie mógł. Wkradli, więc się do królewskiej biblioteki, było to możliwe przez pomoc pracujących tam niewolników. Los jednak chciał aby, w tym momencie do biblioteki nieoczekiwanie wrócił główny mag kraju, Alicorm który nakrył młodego źrebaka. Ku wielkiemu zdziwieniu, wszystkich Główny Mag ucieszył się na widok młodego przedstawiciela swojego gatunku, sam już dawno planował strącić króla i wyzwolić resztę kucyków. Na prośbę król udzielił mu władzy nad regionem gdzie żyli kucyki ziemne, tam też przygotowywał powstanie przeciw tyranowi. Mijały lata ciężkich przygotowań, ze młodego alicorna wyrósł dostojny i silny ogier. Wybuchło powstanie oba uskrzydlone jednorożce użyli swej magii do złamania klątwy, która zmuszała żołnierzy królewskich do posłuszeństwa wobec korony. Bitwa trwała miesiąc. Kiedy już zdołało się zapędzić wszystkich alicornów w jedno miejsce król niewidząc szansy na zwycięstwo otworzył BRAMY PIEKIEŁ, portal który się ukazał wessał wszystkie znajdujące się tam alicorny, oraz króla. Całej Equestri groziło wessanie do Bram, jednak Wielki Mag i młody alicorn zamknęli bramę, niepotrafiąc jednak uratować reszty alicornów. Po powstaniu cała Equestria świętowała wolność i mimo wszystkiego domagano się aby młody Alicorn przejął koronę. On jednak odmawiał bojąc się iż historia mogła by się powtórzyć. Jednak pod namową Maga przyjął koronę, rzucając klątwę na siebie, że jak kiedyś zło wkradnie się do jego serca on, straci cała swoją moc. Tak oto rozpoczęły się rządy króla Equestriona. Po 2000 lat sprawiedliwego panowania, król poczuł wielką samotność, zachciał potomków, jednak nie chciał, wiązać się z żadną klaczą, a żadnych kucyków poświęcać w jaskini nie chciał. Mimo tego udał się do jaskini i zaproponował swoją nieśmiertelność za potomka, życzenie zostało spełnione, przed obliczem króla pokazała się 4 letnia biała klaczka alicorn, potem król zaproponował oddania swej długowieczności za kolejnego potomka, życzenie zostało spełnione, pokazała się parotygodniowe źrebię, również klaczka alicorn . Król wrócił z dziećmi do zamku, prezentując ludowi, swoje córki księżniczkę Celestię i Lunę. Po 8 latach król niespodziewanie umarł, jego córki były za młode na objęcie tronu, władzę przejął wtedy wielki Mag który po tym jak starsza z sióstr dorosła odstąpił jej władzę nad dniem. Jak i młodsza siostra dorosła przejęła władzę nad nocą, a wielki Mag zniknął. Tak rozpoczęły się rządy dwóch sióstr.

[Neiter]

Zbitek tekstu odstrasza Porób akapity i ładnie to podziel.

[BlackOut]

Dzięki za gwiazdki.

[Nessie]

fajne!!!

[grik1]

Pomysł ciekawy. Wykonanie krótkie. Można z tego by zrobić kilka rozdziałów. Tekst najlepiej opublikować i dodać link do niego. Tak jak zostało to zrobione w innych fanficach.

Nie wiesz jak napisz do Dolar84- jest Opiekunem Księgozbioru. Na pewno odpiszę i pomoże.

Powodzenia w pisaniu.

[Grento YTP]

Oooch… Dlaczego tekst jest wklejony bezpośrednio do postu? Ile jeszcze razy to zobaczę w moim pokręconym życiu?

 

SPOJLERY

 

Ale pomimo tego, że fanfik jest ścianą tekstu, to wcale  nie jest tak źle napisany. Wciąż przypomina to bardziej nieciekawe streszczenie niż porządną opowieść, lecz przynajmniej nie mam ochoty się zabić, czytając to. Ale co z fabułą? Cofamy się do odległej przeszłości, do okresu historycznego Equestrii, kiedy księżniczki jeszcze nie rządziły. Trzy plemiona kucyków postanowiły się zebrać i przedyskutować kwestię systemu władzy, który zapanuje w nowoutworzonej krainie. Postanowiono wybrać jednego władcę, długowiecznego i zdolnego do reprezentowania wszystkich ras kucyków jednocześnie. Tak, zdecydowali się na alicorna. Jednak alicornów jeszcze wtedy nie było, dlatego też wysłannicy trzech plemion udali się do magicznej jaskini, w której spełniają się życzenia (znowu Stalker, tym razem film Tarkowskiego?). Tam na miejscu jakaś starożytna siła zażądała ofiary w postaci trzech żyć. Jednorożec, pegaz oraz kucyk ziemski zgłosili się na ochotników i dzięki temu poświęceniu narodził się pierwszy alicorn. O dziwno płci męskiej.

 

Nowy władca był dobry, a Equestria prosperowała ku jasnej przyszłości. Lecz po stu latach coś dziwnego zaczęło mieć miejsce. Kucyki znikały w niewyjaśnionych okolicznościach. Władca-alicorn ogłosił publicznie, że to on był za to odpowiedzialny. Porywał swoich poddanych i składał ich w ofierze, by w ten sposób stworzyć więcej alicornów (fandomowi to by się chyba nie spodobało!). I w ten sposób rozpoczęły się mroczne czas dla Equestrii. Rasy niższe zostały podporządkowane arystokracji, a najbardziej po dupie dostały kucykie ziemskie (w sumie nic dziwnego). 

 

"Król przejął władzę nad słońcem i księżycem"

 

Och, w takim razie dlaczego dopiero po tym wszystkim przejął kontrolę nad Słońcem i Księżycem? Rozumiem, że wcześniej zajmowała się tym rada jednorożców, ale skoro król Equestrii mógł się tym zająć już na samym początku, to dlaczego dopiero zaczął to robić po ogłoszeniu się tyranem? No i dlaczego nie utrzymał swojego procederu w tajemnicy? Przecież takie machlojki na samej górze powinny być tajemnicą państwową. Rządy słyną z wielu, nieciekawych akcji, które starano się zatuszować. Czy wyobrażacie sobie, żeby jakikolwiek polityk przyznał się do rytualnego morderstwa? Ten król jest debilem. Dalej mamy wzmiankę o powstaniu, które zostało krwawo stłumione. Dowiadujemy się również, że król-alicorn zakazł posiadania więcej niż dwójki dzieci, ale również starał się ograniczyć populację alicornów… którą sam stworzył. Po co? Skoro obawiał się zdrady nawet ze strony swojej własnej rasy, to dlaczego na początku postanowił powołać do życia więcej alicornów? Gdyby się na to nie zdecydował, to wszystko dalej byłoby w porządku. On by sobie rządził, byłby kochany przez lud, stabliność w kraju nie spadłaby drastycznie, a jemu nie zagrażałaby próba obalenia władzy. Ten król jest… debilem, wspomnę to jeszcze raz. W ogóle nie rozumiemy jego decyzji. 

 

"Jedna z rodzin przygarnęła źrebię, jednak po 2 latach dziecko zaczęło się zmieniać, zaczęły rosnąć mu skrzydła oraz róg"

 

Bullshit! Dobrze wiemy, że kucyki rodzą się ze skrzydłami lub z rogiem, lub z tym i tym. Tak więc to jest bzdura. Ale uwaga, ten młody alicorn od teraz jest bardzo ważny. Otóż postanowiono, że będzie wybrańcem, który w przyszłości obali tyrana. Kucyki potajemnie uczyły go latać, lecz nie mogły nauczyć go magii. Hmm…. jednorożce nie mogły? No dobra, niech będzie. W każdym razie zdecydowano się wkraść do biblioteki królewskiej, aby ukraść stamtąd księgi, w których zawarte były tajniki rzucania zaklęć. Na miejscu wszyscy zostali przyłapani przez innego alicorna, prawe kopyto króla (rękę). Jednak okazało się, że on również planuje spisek przeciwko władcy i cieszy się na widok młodego alicorna. Aha, więc… oni zabrali tego źrebaka ze sobą na tak niebezpieczną misję? Czy oni chcieli po prostu chcieli potajemnie tam przychodzić co jakiś czas, aby on mógł się uczyć magii? No nic. Alicorn-zdrajca jest bardzo wpływową osobą w Equestrii i sprawuje pieczę nad jednym z regionów w imperium. Zapewnia on bezpieczeństwo i możliwość kształcenia młodego alicorna (za dużo tego słowa “alicorn”). Wybraniec dorastał, aż w końcu wyrósł na dorosłego ogiera, gotowego stoczyć bój ze złym królem. Walki trwały miesiąc. Udało się przyprzeć złego króla do muru, lecz ten w ostatniej chwili otworzył BRAMY PIEKIEŁ. Tak jest napisane w fanfiku; BRAMY PIEKIEŁ. Czymkolwiek to gówno jest, narobiło dużego zamieszania. Niczym odkurzacz Zelmer zaczął wysysać wszystko i wszystkich. W następnym zdaniu dowiadujemy się, że udało się zamknąć portal, jednak przed tym wszystkie inne alicorny zostały wessane. Pozostał jedynie alicorna-zdrajca króla oraz alicorn-wybraniec (naprawdę możnaby im nadać jakieś imiona). Alicorn-wybraniec zasiada na tronie, jednak przed tym rzuca na siebie klątwę, że jeżeli w przyszłości stanie się zły, to straci całą moc. 

 

"Tak oto rozpoczęły się rządy króla Equestriona."

 

Okej, chyba wykrakałem z tymi imionami. Mija 2000 lat. Nasz władca czuje wielką samotność. Z jakiegoś niezrozumiałego powodu nie chce mieć klaczy u boku i spłodzić z nią potomstwo w konwencjonalny sposób. Dlaczego? Przecież to najoczywistsze rozwiązanie.  Oczywiście wszystkie alicorny w tej historii są upośledzone, dlatego też nasz Equestrion idzie do tej jaskini, w której spełniają się życzenia i tam oddaje swoją nieśmiertelność oraz długowieczność za dwie córki. Tymi córkami są Celestia oraz Luna. Po ośmiu latach władca umiera i w sumie na tym się kończy ta historia.

 

Fanfik nie ma nic wspólnego z kanonem, ale to akurat nie problem. Jest trochę problemów. Przede wszystkim narracja jest strasznie sucha i nudna. Nie ma w tym żadnego ognia, intrygi czy emocji. To po prostu opis, który śledzę z zamykającymi się powiekami. Akcja pędzi zbyt szybko. Po prostu… Ech, czytam jakieś wydarzenia, które następują po sobie jak jakaś wyliczanka. Albo mam nawet lepsze porównanie; czytam to jak ściągę na historię. No kurde… I pomimo krótkiego tekstu, bardzo krótkiego, udało się tu zawrzeć całkiem sporo informacji. Na tyle, że spokojnie można by rozpisać to nawet na setki stron. I wolałbym to w takiej formie, bo to, co tu widzę, nie jest dobrą opowieścią.

 

Tyle ode mnie,

 

Pozdrawiam!