Applejuice Napisano Maj 21, 2012 Autor Share Napisano Maj 21, 2012 Stwierdziłeś, że tylko straciłeś czas na rozmowie z tym idiotą... Ciekawe, czy w klasztorze również jest tak... inaczej. Ogólnie z każdym kolejnym krokiem spotykałeś zmiany. W Khorinis, na obrzeżach miasta, gdzie było o wiele więcej potworów niż zwykle, w opuszczonych jaskiniach, gdzie znajdowały się kryjówki bandytów... Gdy dotarłeś do wejścia do przełęczy, znów coś cię zaskoczyło - kolejni strażnicy! - Dlaczego tu przyszedłeś? - spytał jeden z nich. W jego głosie nie było gniewu - jedynie obawa i jakby smutek. - Jeśli przejdziesz przez tę bramę, prawdopodobnie już nie wrócisz... Orkowie zajęli całą Górniczą Dolinę... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spoiler Cat Napisano Maj 21, 2012 Share Napisano Maj 21, 2012 Jestem kowalem, który dopiero wyszedł z więzienia, chodzącym za sprawami wyrzutka, okazyjnie szukając rudy.Teraz jestem w drodze do Doliny po rudę. - zamilkłem na chwilę - Orkowie? Co tu te czarty robią? - zapytałem strażników i nie czekając na ich reakcję dodałem - I tak nie mam nic do stracenia... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Applejuice Napisano Maj 23, 2012 Autor Share Napisano Maj 23, 2012 - Nie wiemy za wiele o orkach. Jedynie tyle, że ciągle zbliżają się do miasta. Chyba szykują się do wojny... - powiedział zmartwionym tonem strażnik. - Ciężko będzie ci zdobyć rudę - powiedział drugi ze strażników. - Nawet bardzo ciężko. Pierwszy pokiwał głową. - Dobrze więc, podróżniku. Niech cię Innos ma w opiece - powiedział, wręczając ci klucz do bramy... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spoiler Cat Napisano Maj 26, 2012 Share Napisano Maj 26, 2012 Bez zastanowienia wziąłem klucz do bramy - Dziękuję wam Otworzyłem bramę, kontynuując swą wyprawę po rudę. - Tu może być, najlepiej uważać i szukać jakiejś innej drogi, niz stara kolejka wymian... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Applejuice Napisano Maj 26, 2012 Autor Share Napisano Maj 26, 2012 Tak jak ostrzegali cię strażnicy, przełęcz była wypełniona orkami. Na ziemi leżały szkielety nieboszczyków, którzy odważyli się tu wejść bez odpowiedniego wyposażenia... Ukryłeś się za jakąś skałą. Przed tobą znajdował się ork szaman, a w okół niego przechadzali się orkowie różnego rodzaju. Za nimi dostrzegłeś wejście na wzgórze, gdzie - ku twojemu zdumieniu - był jakiś tunel. Może on doprowadzi cię do Górniczej Doliny bez większego ryzyka? Pozostała jedynie decyzja, czy będziesz walczyć, czy przebiegniesz pomiędzy grupą bestii. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spoiler Cat Napisano Maj 28, 2012 Share Napisano Maj 28, 2012 Gdybym tylko miał miecz, dałbym sobie radę z tymi orkami bez problemu. Niestety nic nie mam. - Postanowiłem sie przekraść obok nich i udać się na to względnie bezpieczne wzgrórze Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Applejuice Napisano Maj 28, 2012 Autor Share Napisano Maj 28, 2012 Faktycznie, twój miecz nie poradziłby sobie z taką ilością przeciwników. Modląc się w duchu, zakradałeś się z plecami orków, a gdy któryś z nich patrzył na ciebie, chowałeś się za jakimś głazem. Twoje serce biło jak szalone. Czy twój pancerz wytrzymałby czar Ognistej Kuli od orka-szamana? Na samą myśl o tym zrobiło ci się słabo. Mimo wszystko jakimś cudem udało ci się dotrzeć na wzgórze. Tam byłeś już bezpieczny. Przed wejściem do tunelu stała wataha wilków. Chcąc tego czy nie, musiałeś sobie z nimi poradzić - to było jedyne wyjście. Chyba, że zawrócisz i nadal będziesz się skradał, ale nie wiadomo jak to się może potoczyć... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spoiler Cat Napisano Maj 31, 2012 Share Napisano Maj 31, 2012 Wilki są lepsze niż orkowie - pomyślałem - wejdę na pierwszą półkę i może uda mnie się je załatwić kulą ognia - Uczyniłem co postanowiłem, zaczynając mord od najsilniejszego osobnika, który byłby w stanie mnie dorwać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Applejuice Napisano Czerwiec 3, 2012 Autor Share Napisano Czerwiec 3, 2012 Gdy przywódca stada padł, reszta wilków dosłownie oszalała. Wilki próbowały doskoczyć do ciebie, ale to było dla nich za wysoko. Jedynie jednemu z nich udało się ugryźć cię w rękę, lecz nie na tyle, żebyś spadł. Pozostały cztery wilki. Dwóch z nich na pewno dałbyś radę zabić jakimś czarem. Potem mógłbyś zaryzykować i spróbować walczyć mieczem, albo uciec dalej. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spoiler Cat Napisano Czerwiec 3, 2012 Share Napisano Czerwiec 3, 2012 Bez zbędnego ryzyka postanowiłem zabić resztę z bezpiecznej odległości. Kontynuowałem natarcie. - Te cholerne wilki... Beliarze w co ty mnie pakujesz prosto po wyjściu z więzienia... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Applejuice Napisano Czerwiec 12, 2012 Autor Share Napisano Czerwiec 12, 2012 Dwiema kulami ognia zabiłeś dwa wilki. Pozostały jeszcze dwa. Nie miałeś innego wyboru, jak walczyć z nimi za pomocą miecza. Dalsza magia nie wchodziła w grę. Czułeś się osłabiony, a nie miałeś przy sobie żadnej mikstury wspomagającej manę. Pamiętałeś, że zanim poszedłeś do więzienia stać cię było na więcej. Niewola musiała cię wykończyć... Teraz jednak miałeś inne zmartwienie. Mimo tego, że prawie całe stado padło, wilki się nie poddawały. Próbowały doskakiwać do ciebie, szczerząc kły i warcząc. Mogłeś jednak podjąć jeszcze decyzję. Miałeś możliwość ucieczki. Wtedy od razu znalazłbyś się w Górniczej Dolinie. Mimo wszystko tam czekają na ciebie jeszcze silniejsi przeciwnicy, a wilki są dobrym ćwiczeniem, by być lepszym w walce. Poza tym skóra wilka może ci się przydać... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spoiler Cat Napisano Czerwiec 12, 2012 Share Napisano Czerwiec 12, 2012 W tej sytuacji nie mam nic do stracenia, najwyzej zginę. Wyjąłem swój miecz i zeskakując ze skały przebiłem jednemy z wilków czaszkę. Nie wiem czy jeszcze żyje, czy nie. Został drugi z którym stanąłem do bezpośredniego starcia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Applejuice Napisano Czerwiec 13, 2012 Autor Share Napisano Czerwiec 13, 2012 Wilk, którego zaatakowałeś, padł na ziemię. Z całą pewnością go zabiłeś. Pozostał jeszcze jeden wilk. Na pewno był wystraszony - stracił całe stado. Mimo wszystko zachowywał zimną krew. Obnażył zęby i rzucił się na ciebie, jednakże zdołałeś w porę zareagować. Zrobiłeś unik. Wilk się nie poddawał. Zaczął atakować twoje łokcie. Wykorzystałeś tę okazję i jednym, szybkim ruchem zadałeś mu ostateczny cios. Teraz mogłeś spokojnie ruszać dalej... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spoiler Cat Napisano Czerwiec 13, 2012 Share Napisano Czerwiec 13, 2012 Bez zbędnych roszczeń udałem się w dalszą podróż. Przeszedłem przez opuszczony szyb kopalni. - Mam nadzieję, że nie ma tam żadnych orków. Jeśli tam są, to mam prze*****e ledwo co dokonałem te wilki, jeszcze orków mi brakuje do szczęścia... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Applejuice Napisano Czerwiec 16, 2012 Autor Share Napisano Czerwiec 16, 2012 Tunel okazał się dobrym rozwiązaniem. Bardzo szybko znalazłeś się w Górniczej Dolinie. Powoli robiło się ciemno. Wszędzie dookoła rozciągało się pustkowie. Gdzieniegdzie znajdowało się tylko większe skupisko drzew. Znajdowałeś się na niewielkim wzgórzu, więc ogarniałeś wzrokiem sporą część Doliny. W oddali dostrzegłeś ruiny zamku... Gdy schodziłeś, natknąłeś się na jednego lub dwa orki. Na szczęście udało ci się je ominąć. Schodziłeś dalej, obawiając się tego, co może cię spotkać. Ujrzałeś jakiegoś mężczyznę. Na pewno warto było go wypytać o różne rzeczy... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spoiler Cat Napisano Czerwiec 19, 2012 Share Napisano Czerwiec 19, 2012 - Mam nadzieję, że ten człowiek powie mi coś więcej niż reszta... Podszedłem do tajemniczego jegomościa. Pytań miałem wiele, ale ograniczyłem się tylko do kilku. - Co się tu stało? Czym jest ten zamek? Co z kopalniami? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Applejuice Napisano Czerwiec 22, 2012 Autor Share Napisano Czerwiec 22, 2012 Mężczyzna uskoczył w bok i natychmiast wyciągnął miecz, gotowy do ataku. Musiałeś go przestraszyć. Odetchnął z ulgą, gdy ujrzał ciebie. Po chwili jednak, gdy już schował swoją broń, zmarszczył brwi i patrzył na ciebie zszokowany. - Skąd ty się tu wziąłeś?! - spytał. - Udało ci się przejść...? Chłopie! Pewnie przesyła cię Lord Hagen? Przybędą posiłki? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spoiler Cat Napisano Czerwiec 22, 2012 Share Napisano Czerwiec 22, 2012 - Tak przyszedłem z Khorinis. Nic nie wiem o posiłkach. Niedawno wyszedłem z więzienia. Jestem kowalem i szukam rudy... Chwilę milczałem, próbując pojąć co się dzieje. - Kim jest ten cały Hagen? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Applejuice Napisano Czerwiec 28, 2012 Autor Share Napisano Czerwiec 28, 2012 Twarz mężczyzny złagodniała. - Wyszedłeś z więzienia? Hah... to nic dziwnego, że o tym nie wiesz. Chociaż dziwię się, że nie zesłali cię tutaj za swoją zbrodnię. Robili tak z większością. Wojownik sięgnął do kieszeni. Wyjął fajkę i zapalił. - Rudy tutaj nie dostaniesz - oznajmił. - Z tutejszych kopalni ledwo co uzbieramy ze dwadzieścia skrzyń rudy... A to nie wystarczy na wykucie odpowiedniej ilości mieczy. Nikt ci jej tutaj nie odda za żadne skarby świata. A nawet, gdybyś sam znalazł jakieś złoża, to i tak ci je odbiorą na potrzeby Króla. Przez chwilę milczał, paląc swoją fajkę. - Lord Hagen jest dowódcą paladynów, którzy przybyli do Khorinis - powiedział. - Skoro już tutaj jesteś to mogę ci powiedzieć o tym, że wojsko szykuje się do wojny z orkami. Dlatego szukamy rudy. Jeśli chodzi o posiłki, to powinny już tutaj dawno być... Smoki ostatnio zaatakowały nasz zamek... Zginęła masa ludzi. Dobrych ludzi... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spoiler Cat Napisano Lipiec 5, 2012 Share Napisano Lipiec 5, 2012 Dzięki ci za informacje. Czy mogę prosić cię o małą przysługę? - Po chwili milczenia wyjaśniłem - Nie znam drogi do obozu, czy mógłbyś mnie tam zaprowadzić? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Applejuice Napisano Lipiec 6, 2012 Autor Share Napisano Lipiec 6, 2012 - Nie - odparł natychmiast mężczyzna. - Muszę tutaj stać. Takie mam rozkazy. Być może ktoś jeszcze się tutaj pojawi. Mogę ci jednak pokazać drogę. Podszedł na krawędź urwiska i zaczął wskazywać coś ręką. Podążałeś za jego wzrokiem. - Przez główne wejście się nie dostaniesz - oznajmił. - Brama jest zamknięta. Orkowie jednak postawili wielki pień, po którym możesz wejść, żeby dostać się do zamku. Musisz tylko iść wzdłuż tej rzeki. Unikaj lasów, tam jest cała chmara potworów i gorszych rzeczy... W każdym razie, w końcu dojdziesz do tamtej ścieżki, a potem módl się i biegnij ile sił w nogach do tego pnia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spoiler Cat Napisano Lipiec 10, 2012 Share Napisano Lipiec 10, 2012 Zapamiętując słowa tego człowieka udałem się w stronę zamku. Nie mylił się. dookoła widziałem wiele różnych bestii, których obawiałem się spotkać. - Gdybym tylko miał zbroję i może jakiś miecz. Jedyne co mi zostaje to biec, licząc na zbawienie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Applejuice Napisano Lipiec 16, 2012 Autor Share Napisano Lipiec 16, 2012 Orkowie byli dosłownie wszędzie. Od każdego twojego kroku zależało twoje życie. Jeszcze nigdy nie byłeś w tak poważnym niebezpieczeństwie. Wiele razy byłeś w takiej sytuacji, z której ledwo co uszedłeś cało. Na szczęście jakimś cudem dotarłeś do zwalonego pnia, po którym chciałeś wspiąć się na zamek. Znajdowałeś się na kamiennym stopniu i już miałeś wskakiwać na górę, gdy usłyszałeś pewien głos. - Hej, ty tam! Kim jesteś i co tu robisz?! Spojrzałeś w górę. Na krawędzi stał paladyn z kuszą w gotowości. Musiał być jakimś strażnikiem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spoiler Cat Napisano Sierpień 21, 2012 Share Napisano Sierpień 21, 2012 -Jestem byłym więźniem, niedawno mnie wypuścili. Zanim mnie zamknęli byłem kowalem, szukam rudy... W całym Khorinis nie ma nawet jednej bryłki na zbyciu, przygnało mnie aż tu... Może macie coś na stanie dla kowala bez broni. Za tymi słowami wcierało się błagalne spojrzenie i prawie słodka minka. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts