Skocz do zawartości

Recommended Posts

Budzisz się w dziwnym miejscu. Na około widać chmury, znajdujesz się na dziwnej konstrukcji która tworzy pierścień. Nagle zauważasz że przy innych platformach są wypisane numery i także znajdują się na nich ludzie. Nie wiesz jak wyglądają i jak się nazywają. Patrzysz na dziwną rzecz po środku  

która lewituje w powietrzu. 

1715_deus.jpg

 

- Witajcie użytkownicy pamiętników - Nagle odezwał się dziwaczne stworzenie siedzące na lewitującej półkuli. - Nazywam się Deus Ex Machina, bóg czasu i przestrzeni. Stworzyłem tą grę po to aby wyznaczyć nowego boga, czyli mojego następce. Przeżyje tylko jedno z was, w mojej morderczej grze każdy dostanie pamiętnik. Pamiętnik który będzie wam pomagał odmienić wasze losy, dostaniecie pamiętniki przyszłości. Zniszczenie waszego pamiętnika jest równoznaczna ze śmiercią. Wyjaśnię wam  zasady tej gry:

 

- Możecie wiązać sojusze przeciwko innym użytkownikom. 

- Zniszczenie waszego pamiętnika jest równoznaczne ze śmiercią.

- Wybór walki możecie wybrać sami. Sami możecie wybrać jak będziecie walczyć.

- W naszej grze może uczestniczyć tylko 12 użytkowników.

 

- A więc zaczynamy grę!!!

 

1 Użytkownik - PiekielneCiastko aka Michał Adam

2 Użytkownik - Na pewno nie Flutteryay  aka Sho < :3 na miejscu Yuno >

3 Użytkownik - Nocturnal Light aka Wiktoria 

4 Użytkownik - Frytka aka Frytka

 

 

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

 

Tak kilka wstępnych moich uwag. Proszę o to żebyście się też zachowywali w miarę spokojnie i proszę bez kłótni bo usunę temat. Nie możecie mieć nadludzkich mocy chyba że wam je nadam ja. Walczyć macie uczciwie i bez krętactw. Wybór pamiętników zostawiam wam ale też bez przesadzania. Chodzi o to że możecie wybrać 1 umiejętność która będzie was wspomagała w walce<Tu chodzi mi o to że możecie sami stworzyć>. Opiszę kilka pamiętników tak dla przykładu.

 

Opisze kilka takowych pamiętników.

 

- Pamiętnik Obserwatora: Wiesz co się dookoła ciebie dzieje ale nie wiesz co się stanie z tobą samym.

- Pamiętnik Tresera: Możesz wytresować zwierzęta< musisz to opisać> i rozkazywać im w walce.

- Pamiętnik Ucieczki: Wiesz jak uciec, w każdej sytuacji możesz prysnąć z pola walki.

- Pamiętnik Zabójcy: Wiesz jak zabić przeciwnika, ale nie wiesz czy ci się uda.

- Pamiętnik Serwera: Możesz tworzyć innych użytkowników na poziomie początkującym< sam nimi kierujesz > Maks.4 osoby.

 

Możecie wybrać sobie z tych jeżeli nie wiecie jaki wybrać, jak coś to zawsze możecie napisać do mnie na PW i wam pomogę z wyborem.

 

Zasady obowiązują tak jak wszędzie, na zabawę dostałem pozwolenie od Xyz'a. A więc zacznijmy. 

Link do komentarza

Ale wiesz, że żeby idealnie poprowadzić taką grę potrzeba 12 sesji, gdzie tylko MG i gracz mają wgląd w sesję? Bo tak można stworzyć geniusza, który "przypadkiem" będzie przewidywał ruchy przeciwników. A prowadzenie takich sesji będzie bardzo utrudnione, ponieważ postaci graczy cały czas będą musiały być w tym samym czasie. 

Uważam, że robienie takiej sesji jest całkowitym masochizmem.

BTW, szkoda, że samemu nie można wymyśleć pamiętnika? Ja na przykład piszę całkowicie inaczej niż w anime.

Link do komentarza

Wiem, no można spróbować przynajmniej. A jak zauważę że ktoś niby "przypadkiem" dotarł do kogoś innego to go wyrzucę z gry. Moce pamiętnika możesz wymyślić ale bez przesady. A co do tego jak miało by dojść do walk to jeszcze się pomyśli. Przecież muszę zebrać 12 osób do gry, a to zajmie mi trochę czasu. 

 

 

 

Co do MG i sesji to też by nie wyszło. Bo przecież wszyscy mogą siebie nawzajem zabić i rozdzielone tematy  by tylko utrudniało.

Link do komentarza

Imię Michał Adam(tak, Adam to nazwisko)

Wiek:17 lat

Pamiętnik

6:45 Wstałem. Słoneczko pięknie reaguje termo......... ZASPAŁEM.

7:03 Słoneczko nadal pięknie świeci. A ja biegnę z kanapką w ustach. Na szczęście nauczyłem się pisać bez wzroku. Nie jest

7:07 Telefon cały. Widzę tych kretynów. Kiedy w końcu oddadzą moją kasę? Zapytam się ich o to.

7:23 Oczywiście nie mają kasy. A to, że mieli reszty za bilety zapomnieli. Od razu zeszli na szkołę. A niech ich. Chyba się pouczę na ten sprawdzian.

7:40 Przesiadka, znajomi, naukę szlag trafił. Może przed lekcją się nauczę?

7:58 Jestem głęboko w gównie. Złapali mnie i zagadali. A jak widzę te daty to się boję. No cóż, będę musiał improwizować.

8:46 Weszła, dała sprawdziany i piła kawę. Czy ona jest głupia, że cały sprawdzian można napisać z podpowiedzi, czy tak dobra? Nie wiem, ale poszło lepiej, niż sądziłem. Ech, teraz czas się uczyć.

9:39 Zenek powiedział, że będziemy mieli kartkówkę. Na szczęście dał mi ściągę. Ktoś robił zdjęcia. Oj, już pędzę!

10:30 Ta głupia suka całemu rokowi robiła jedną, a dla nas wzięła z głowy! Na szczęście wybrała to, co wiedziałem. Samarytanin propon

15:00  Samarytanin zabrał mi telefon, przeczytał cały pamiętnik. Szkoda, że zapomniał, kto mnie do tego zachęcił. Na szczęście zabrałem mu jego telefon. Przed chwilą mi go oddał. Ale i tak mam zamiar umieścić jego pamiętnik w necie.

WZO D43FG

15:30 Chciał mnie zabić! Na szczęście zapisałem jego numery! Zadzwonię na policję i o tym powiem.

15:45 A niech szlag trafi tego parszywego złodzieja! Na policji powiedzieli mi, że ukradli ten samochód! 

16:00 Dom słodki dom. Poćwiczę, ale tylko sprawdzę internet.

18:00 Ty studnio bez dna! Cholera, cały dzień poszedł do diabła. A teraz matka chce, bym pomógł jej przy roślinkach. A co ja? Ogrodnik? Spróbuję się wywinąć.

19:55 Miałem się wywinąć? Pięknie, że od razu kazała mi kopać. Wywaliłem chyba z tonę ziemi. Albo i tysiąc ton, nie policzyłem. Wiem tyle, że górka sięgała mi do pasa. Całe szczęście, że miałem pomoc.

20:00 Ja cały brudny, a tu przychodzi SiP(Słodka i Piękna) i proponuje mi spacer. Na szczęście żeńskie SB się zgodziło. Za chwilę zdrapię z siebie piach.

21:23 Pod piachem miałem kilka zadrapań, lecz woda utleniona i tyle. Na spacerku miło. Boże, skąd wytrzasnąłeś taką fajną laskę zainteresowaną anime? Z takim szczęściem mogę grać w totka. Ech, ten Zdzisiek i Heniek. Nie dogonią mnie. Na szczęście mam z nią podobny gust. A diabli z tym, że ja to oglądam dla gagów, a ona dla romansu. Tyle wygrać! Idę się ogarnąć.

22:00 Coś dużo dziś piszę o równej godzinie. Chyba to jakaś klątwa. Czort z tym. Woda podrażniała nowe rany. Bolało jak diabli. A powoli zaczynają się odzywać mięśnie. Na szczęście piszę z zamkniętymi oczami.

22:02 Napisałem bez błędu! Mam super moc! Ech, a oni tak kochają te smartfony. Ciekawe jak nim piszą bez wzroku. Czuję, że plecy też bolą. Dziwne uczucie, ale jednak jest.

23:01 Co to było? Ktoś się pojawił i chce, bym grał o zostanie bogiem.

23:03 Ochłonąłem. Jutro o tym pomyślę, chyba pójdę spać.

BZZZ

23:02 Szlag, to samo pisze! Kurcze, ale sen! Ciekawe jak to zasnąć w śnie. Za chwilę sprawdzam.

06:03 Obudziłem się ciut za wcześnie. Chyba prześpię się jeszcze z pięć minut.

BZZZ

06:04 To nadal pisze! To nie sen!

06:05 Przy zeskakiwaniu z łóżka walnąłem się w palec.

06:07 Przyszło domowe SB w składzie mamy i pyta się, o co mi chodzi. Chyba nie będę o Tym mówił.

06:14 SB pyta się z czym chcę kanapki do szkoły. Chyba powiem, że z serem.

06:24 Kanapki są, praca domowa jest. Pójdę się ogarnąć. Chyba nie muszę się golić.

06:45 A jednak musiałem. Na szczęście nie zaciąłem się. Chyba się ubiorę i pójdę do szkoły.

06:49 Wyszedłem. Na razie dobrze. Pogoda ciut gorsza, ale chyba nie będzie padać. Może zdążę na wcześniejszy pociąg?

06:55 A jednak pada. Tylko by nie zalało telefonu. Bóg mówił, że jak go popsuję, to zginę. Schowam go do plecaka.

06:57 Ta tępa pała nawet nie zwolniła! Na szczęście telefon był prawie w plecaku. Dobra, biegnę, bo nie zdążę na pociąg.

07:00 Zostałem potrącony przez samochód. Na razie mam świadomość. Ktoś zadzwonił po karetkę.

07:01 Dead End

BZZZ

06:09 Przed chwilą przeczytałem pamiętnik! Mam umrzeć! Mama przyszła zapytać się, z czym chcę kanapki. Powiem, że z szynką.

06:10 Szynki nie ma. Mam z serem. Idę zobaczyć jak mój zarost.

06: 12 O fuck! To działa. Muszę się ogolić. Czy to oznacza, że zginę? Idę dokończyć śniadanie. Muszę pilnować telefonu!

 

Czyli pamiętnik planów. Opisuje on plany osoby i to, jak się spełniły. Zawiera także trochę uczuć postaci. Ale jest niestabilny. Czyli jedna zła informacja i może się zmienić, co może sprawić, że tak się zamyśli, że nie będzie mógł odczytać słów, bo będzie się tak często zmieniał. Albo zmieni plan tylko dlatego, że jest w nim jedna luka. Czyli pamiętnik "mocny", ale niestabilny i podatny na strach właściciela.

Ale jeśli już, to czym bardzie postać przemyśli plan, tym więcej się dowie.


A ja sądzę, że osobne sesje są najlepsze, choć wymagają najwięcej pracy. Dzięki temu gracze będą wiedzieli tyle, ile powinni. A na razie każdy będzie wiedział wszystko. A co, jak powstanie "dedukcyjny geniusz" godny Aru'ego? Ja mam zamiar poprowadzić postać dość inteligentną, lecz nie tak mądrą. Ale co, jeśli ktoś zrobi osobę o IQ "over 9000"? Bo tak też może być. Ale z chęcią przekonam się, jak ci wyjdzie.

Link do komentarza

Imię: Sho (nie chce mi się kombinować nazwiska, a moje imię i nazwisko brzmi laaaameee)

Wiek: 14 lat

Pamiętnik: Pamiętnik Przegranej

Opis: Przewiduje wszystkie porażki zarówno Sho jak i innych osób.

 

Jakiśtam przykład:

 

12 maj, 00:30 [w domu]

Nie mogę zasnąć... będę zmęczona...

 

12 maj, 8:30 [w domu]

Obudziłam się za wcześnie... chciałabym jeszcze pospać ale nie daję rady...

 

12 maj, 17:25 [w domu]

Nie ma prądu... brawo panowie elektrykowie!

 

12 maj, 18:50 [w domu]

Zapomniałam odrobić lekcji, brawo ja! Muszę szybko się za nie zabrać.

 

13 maj, 9:00 [szkoła]

Dostałam pałę, baka!

 

13 maj, 15:10 [obrzeża miasta]

Goni mnie jakiś dziwny facet z nożem. Oczywiście musiałam przyciągnąć czymś jego uwagę, głupia ja!

 

13 maj, 15:15 [obrzeża miasta]

Potykam się i upadam na ziemię. Facet jest spory kawałek za mną, ale pewnie zaraz mnie dogoni.

 

13 maj, 15:20 [obrzeża miasta]

Nie mogę wstać. Facet podbiega do mnie i dźga mnie nożem.

DEAD END

 

Może taki być? ;P Mam też kilka innych planów na pamiętniki, więc mogę zmienić.

Link do komentarza

Imię: Wiktoria

Wiek: 19 lat

Pamiętnik Snów - możliwość wykorzystywania snów. To znaczy przedmiotów i ewentualnych istot, ale bez przyzywania takowych (istot) do świata rzeczywistego. I bez gwiazdorzenia.

 

29 stycznia, godzina 5.50

Budzik zadzwonił jak codziennie. Kolejna noc wypełniona fioletowymi gronostajami i stepującymi jastrzębiami. Nie dość że stepują, to jeszcze są złośliwe. Mówią że obleję sesję.

  godzina 6.30

Autobus się spóźnił. Zamiast oblanej sesji, byłam oblana ja. Przez autobus właśnie. To powinno być karalne.

  godzina 7.00

Rzadka sprawa. Nie spóźniłam się na wykład. Kolejne dwie godziny grania na komórce przerywanego przez spanie i czytanie książki. Tym razem śnił mi się kruk. Mówił, że obleję sesję. Z anatomii.

   godzina 10.00

Fizjologia. Kolejny rekord w węża na komórce. Zaczynam myśleć, że jestem mistrzem. Gdyby tylko przyznawali za takie osiągnięcia stypendia...

   godzina 15.00

Jeszcze. Tylko. Chemia. Cudem, wykład nie jest nudny. Nie pobiję rekordu w wężu.

   godzina 17.30

Dzień cudów. Autobus się nie spóźnił.

   godzina 18.00

Wróciłam do domu o normalnej porze. Teraz mogę się uczyć na sesję z anatomii.

   godzina 22.00

Spałam dwie godziny. Kruk powiedział mi, czego się mam nauczyć na anatomię. Zagroził że obleję, jeśli nie nauczę się akurat tego.

   godzina 4.32

Idę spać. Mam dziwne przeczucie, że obleję. Trudno.

   godzina 8.30

Sesja rozpoczyna się. Już czuję ten ciąg upokorzeń, bo słuchałam wyimaginowanego kruka. Powinnam była umówić się z psychologiem.

   godzina 10.00

Zdałam. Obejdzie się bez poprawki. Kolejny cud. Od dzisiaj częściej będę spać.

Edytowano przez Nocturnal Light
Link do komentarza

Imię: Nie mam pomysłu... niech będzie po prostu Frytka :3

Wiek: 18 lat

Pamiętnik: Tu też nie mam pomysłu... więc lepiej jakiś wybiorę... Pamiętnik Zabójcy :3 Przekładu chyba podawać nie muszę, bo było w propozycjach ^^

Link do komentarza
×
×
  • Utwórz nowe...