Ogólnopolski krwiodawczy ponymeet

[bobule]

z tego co mi się wydaje, szanse, na zostanie dawcą szpiku są na prawdę dosyć niskie (jeśli to nie jest ktoś z rodziny) w Polsce dodatkowo ten system nie jest rozbudowany, więc szanse są chyba jeszcze niższe, ale miejmy nadzieję, że nie mam racji

[Sabina]

Właśnie to prawda, że jest trochę kiepsko z tym systemem, ale mam koleżankę, która oddawała szpik dla kogoś. Więc chyba coś ruszyło, skoro do niej i paru innych zadzwonili. Może to mało, ale jednak coś się dzieje : D

 

Rozważam czy się zapisać jako potencjalny dawca. Może jednak kiedyś zadzwonią, SPIDIvonMARDER. Trzeba być dobrej myśli :>

[SPIDIvonMARDER]

Jestem i czekam ^^  komu szpiku?

[Zucharski]

Jeżeli chodzi o zapisanie się jako potencjalny dawca szpiku, to gość w punkcie krwiodawstwa poradził mi rejestrację właśnie w takim punkcie (żeby trafić do Polskiego rejestru dawców), zamiast w znanej fundacji DKMS z uwagi na to, że chory na białaczkę, żeby sprawdzić rejestr dawców DKMS (jest to Niemiecki rejestr), czy nie ma tam dla niego szpiku, musi zapłacić. Nie pamiętam dokładnie, ale chyba tak mi powiedział.

Doczytałem na necie, że na zabieg pobrania (w przypadku DKMS) trzeba jechać do Niemiec, nawet jeżeli biorcą jest polak. Ponoć dlatego, że pobranie szpiku w klinice niemieckiej jest droższe niż w polskiej, i fundacja za pośrednictwo zyskuje większe pieniądze.

Edytowano Czerwiec 27, 2013 przez EmSki

[Kyoko]

Rozważam czy się zapisać jako potencjalny dawca.

Cóż, to nic nie kosztuje, a być może kiedyś komuś pomożesz.  Ja się zapisałam do DKMSu już jakiś czas temu, ale telefon milczy w tej sprawie.

[Draco]

Na meet w Katowicach zapewne przyjadę, ale krwi nie będę mógł oddać, a szkoda... Jeśli za rok będzie coś takiego to czemu nie?

[Dvorak]

Akurat na początek sierpnia przypada mi oddnanie krwi. Mi pasuje 3 albo 10 sierpnia, będą chętni na te dni z Wrocławia?

[Rasiak]

cześć Poniaczki :3333

EmSki.
W niektórych miastach nie musisz podpisywać tego kwitku, niestety w których to Ci nie powiem. Jestem tylko pewny że w Krakowie nie trzeba.

Co do spotkonia:
A co do pomysłu to mogę poprowadzić Krakowskie stadko na Rzeźniczą (na tej ulicy znajduje się punkt poboru krwii ), pogłaskać po główce i przytulić jeżeli będzie potrzeba (w ostateczności nawet trochę wytłumaczyć)

Co do pieniędzy:
W Krakowie krew można oddać bodajże za 70zł a płytki Krwii za 125 ale pewien nie jestem bo moje serduszko i pełny żołądek jakoś nigdy nie pozwalały mi brać pieniędzy, na pewno oddają za przejazd i na pewno wypisują zwolnienie z pracy/szkoły w danym dniu, na pewno dostaniecie coś do picia i jeżeli oddacie krew to pyszną mielonkę, 8 czekolad i soczek :3 Tak wiec zapraszam i polecam, niczego się nie bójcie.

[Zucharski]

Muszę się kiedy wybrać do punktu po aktualne informacje o tym kwitku. Ciekawe czy w Krakowie zapłacono by mi za dojazd z Częstochowy, byłby darmowy bilet dojazdowy na meeta

 

Przegrzebałem różne ustawy, i wynika z tego, że krew można oddawać tylko w jednostkach organizacyjnych publicznej służby krwi, które robią to nieodpłatnie, za wyjątkiem dawców oddających rzadką grupę krwi lub dawców poddanych zabiegowi uodporniania/ innym zabiegom przed oddaniem krwi w celu uzyskania osocza lub surowic, którym oprócz uprawnień honorowego dawcy przysługuje określona kwota pieniężna.

Czyli nie można tak po prostu oddać odpłatnie krwi, przynajmniej tak to rozumiem, wszystko to zawiłe jest. Jesteś pewny co do ostatniej kwestii?

[Dvorak]

We Wrocławiu niema takiego kwitku, w ankiecie którą się wypełnia też nie spotkałem z takim zapisem. Krew można także w szpitalu wojskowym, raz dla nich oddawałem i nie pamiętam czy coś dodatkowo się podpisywało. 

[Skysplit]

Od siebie chciałbym dodać że zapewne się pojawię na owym meecie w Bielsku.

Z tego co czytałem można oddać krew mając 17 lat i zgodę rodziców.

Czy ktoś wie jak taka zgoda musi wyglądać? Jest papier do pobrania lub jakiś wzór tej zgody?

[Zucharski]

Dzwoniłem przed chwilą do punktu krwiodawstwa w Częstochowie i powiedzieli mi, że tą zgodę trzeba podpisać u nich i w każdym innym punkcie w kraju, żeby oddać krew.

A, i za dojazd do dowolnego punktu w kraju nie zwrócą kasy, trzeba oddać w najbliższym punkcie od miejsca zamieszkania.

[Skysplit]

Dzwoniłem przed chwilą do punktu krwiodawstwa w Częstochowie i powiedzieli mi, że tą zgodę trzeba podpisać u nich i w każdym innym punkcie w kraju, żeby oddać krew.

A, i za dojazd do dowolnego punktu w kraju nie zwrócą kasy, trzeba oddać w najbliższym punkcie od miejsca zamieszkania.

Czy dobrze zrozumiałem, że mam jechać po całej Polsce i zgodę podpisać, czy wystarczy jeden ośrodek krwiodawstwa odwiedzić? xD

No i obecność rodzica/opiekuna też komplikuje sprawę xP

[Zucharski]

Z tego co słyszałem, przed pełnoletnością oddaje się krew w wyjątkowych przypadkach. Tak po prostu raczej nie. Ale chcesz to próbuj.

[Zucharski]

Poszedłem do punktu oddawania krwi. Chciałem popytać o szczegóły gościa na recepcji, ale ten nie wiedział za dużo i dał mi telefon Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Katowicach. Zadzwoniłem tam, ale pani która odebrała telefon nie miała potrzebnych mi informacji, i nie bardzo wiedziała gdzie mnie przełączyć. Postanowiłem zapytać w mailu, żeby mogli na spokojnie przeczytać i udzielić mi odpowiedzi.

 

A więc:

Dowiedziałem się, że po oddaniu krwi, jest ona "dzielona" na czerwone krwinki + płytki krwi oraz osocze. To pierwsze (krwinki i płytki) w 100% jest przetaczane w szpitalach. Tego drugiego nie zużywa się w całości, jako że nie ma takiej potrzeby. Niezużyte osocze gromadzi się w Centrach Krwiodawstwa jako nadwyżka. Polska przekazuje niewielkie ilości osocza ( nie krwi ) za granicę, do zakładów przetwarzania i wytwarzane z niego leki trafiają do polskich pacjentów. Gdyby nie przekazywano nadwyżek osocza do Fabryk Przetwarzania Osocza - to po zabezpieczeniu szpitali należałoby je zutylizować.

 

Ta wizja jest nieco bardziej optymistyczna, od pierwszej jaka może najść człowieka słysząc, że zgadza się po prostu, na sprzedanie krwi w prywatne ręce. Zauważyłem nawet, że obecnie w kwestionariuszu jasno powiedziane jest o osoczu niewykorzystanym na cele kliniczne. Jeżeli Centra trąbią, że brakuje im krwi, chodzi zapewne o niedobór czerwonych krwinek i płytek, podczas gdy osocza może być wystarczająco, gdyż osocze ma o wiele dłuższą datę ważności niż czerwonych krwinek (po zakonserwowaniu: czerwone krwinki - 42 dni, osocze - 36 miesięcy), oraz jest na nie mniejsze zapotrzebowanie. O ile Pani Dyrektor ds. Medycznych  RCKiK w Katowicach mówi prawdę, myślę, że mogę spokojnie chodzić do punktu krwiodawstwa...

[Ganz]

Hah, zapomniałem napisać na forum. Jako iż data taka a nie inna Zgorzelec dziś ok. 10 oddaje krew ;D Ma być twarda, trzyosobowa ekipa