Ore no Nounai Sentakushi ga, Gakuen Love Comedy wo Zenryoku de Jama Shiteiru

[Wizio]

Tak BTW jest planowane i na kiedy jeżeli tak jakieś OVA z NouCome ?

 

OVA jest planowana na 20 maja.

 

 

Haremy to ja oglądam. Po prostu nie lubię jak główny bohater tak się zachowuje. Choć by gdy Chocolate odzyskała pamięć i prawie by go pocałowała. Nie ten oczywiście musiał się zachować tak a nie inaczej, ja siem pytam dlaczego oni robią takie rzeczy fanom. Przecież chyba jak robią harem to niech zrobią taki w którym coś się dzieje.

 

 

Bo twórcy pewnie mają fetysze. Sugerowanie, że oni sami nie mogą sobie wybrać ulubionej postaci, może postawić ich w kropce. Nie wykluczone również, iż robią to, aby nie niszczyć nadziei twórców na związek bohatera z jego ulubienicą. Nigdy nie wiadomo z jakich to jest powodów. Mi owszem się to nie podoba, ale również weźmy pod uwagę np: "To Love Ru", gdzie bohater musiałby wybrać z około... 14 lub 15 dziewczyn. To jest strasznie nieprzyjemne. Ale nie wiadomo co się dzieje w umysłach twórców

[Dead Radio Man]

Przecież w To Love Ru tworzysz harem dla Rito ^^. A żeby nie było, to ja sam nawet nie wiem z kim mógł by być Amakusa < ehhh wyszło na to że sam nie jestem lepszy >

[Wizio]

Przecież w To Love Ru tworzysz harem dla Rito ^^. A żeby nie było, to ja sam nawet nie wiem z kim mógł by być Amakusa < ehhh wyszło na to że sam nie jestem lepszy >

To jest właśnie twierdzenie twórców. Nie możesz wybrać jednej? Bierz wszystkie.

[JimJoy]

Lol, przecie każdy facet przy zdrowych zmysłach wziąłby Czekoladkę

Szczególnie kiedy odzyskała pamięć

[Wizio]

Lol, przecie każdy facet przy zdrowych zmysłach wziąłby Czekoladkę

Szczególnie kiedy odzyskała pamięć

 

Magia haremów. To już jest jakaś tradycja, że w haremach bohaterowie nie mogą się nigdy zdecydować na kobitkę, albo po prostu nie chcą jej. 

[JimJoy]

Zwykle w haremach bohater na którego wszystkie lecą ma nietypowy problem/umiejętność i jest totalnym kretynem*
*Czytaj 'jest za głupi żeby zrozumieć jaki to pie*dolony farciarski sk*rwiel'

Edited January 19, 2014 by JimJoy

[Wizio]

Zwykle w haremach bohater na którego wszystkie lecą ma nietypowy problem/umiejętność i jest totalnym kretynem*

*Czytaj 'jest za głupi żeby zrozumieć jaki to pie*dolony farciarski sk*rwiel'

 

Nie zawsze tak jest. Czasem bohater jest zwykłym kretynem, który jest taki jak inni. Nie wyróżnia się niczym, nie ma powodzenia u kobiet itp, itd. Zazwyczaj wtedy coś się dzieje (np. kobieta spada mu z nieba) i jego życie jest inne. Nagle zaczynają się nim interesować inne dziewczyny. No bo co? Do szkoły przychodzi nowa uczennica, która zakochała się w nudziarzu i okazuje się, iż nagle każda się w nim kocha.

[Kyubohen]

Magia haremów. To już jest jakaś tradycja, że w haremach bohaterowie nie mogą się nigdy zdecydować na kobitkę, albo po prostu nie chcą jej.

Onee-chan, przykro mi obdzierać cie z marzeń, ale prawda jest znacznie bardziej prozaiczna. Gdyby główny bohater wybrał kogoś, to twórcy anime mieliby wywindowane zyski z finalnego odcinka z ślubem czy czymś podobnym, ale po tym nie mieli by już kompletnie na czym zarabiać. Druga sprawa, to że każdy oglądając haremy ma niejako swoją ulubioną laskę, kiedy identyfikuje się z głównym bohaterem, a główny bohater bierze się za tę której widz nie lubi, to cała magia pryska. Po trzecie idąc tropem identyfikacji z głównym bohaterem... większosć oglądajacych haremy ma właśnie ochote być takim panem na zamku, który ma każdą zamiast związać się z jedną, haremy są śmieszne, fajne, momentami romantyczne i tak dalej, ale nie oszukujmy się - rozładowanie skrytych fantazji to główny sens ich istnienia.

 

Z wyżej wymienionych powodów, harem ma niemalże zerowe szanse na finał, gdyby haremy miały narutowy budżet, to zapewniam cie że byłyby animową modą na sukces.

Edited January 19, 2014 by Nana Deviluke

[Wizio]

Onee-chan, przykro mi obdzierać cie z marzeń, ale prawda jest znacznie bardziej prozaiczna. Gdyby główny bohater wybrał kogoś, to twórcy anime mieliby wywindowane zyski z finalnego odcinka z ślubem czy czymś podobnym, ale po tym nie mieli by już kompletnie na czym zarabiać. Druga sprawa, to że każdy oglądając haremy ma niejako swoją ulubioną laskę, kiedy identyfikuje się z głównym bohaterem, a główny bohater bierze się za tę której widz nie lubi, to cała magia pryska. Po trzecie idąc tropem identyfikacji z głównym bohaterem... większosć oglądajacych haremy ma właśnie ochote być takim panem na zamku, który ma każdą zamiast związać się z jedną, haremy są śmieszne, fajne, momentami romantyczne i tak dalej, ale nie oszukujmy się - rozładowanie skrytych fantazji to główny sens ich istnienia.

 

Z wyżej wymienionych powodów, harem ma niemalże zerowe szanse na finał, gdyby haremy miały narutowy budżet, to zapewniam cie że byłyby animową modą na sukces.

Czytanie ze zrozumieniem Nee-san. Pisałem już o tym wcześniej, tyle że w różnych postach i inaczej sformułowane. Ja to wszystko wiem, bo to nie tyle jest widoczne, ale i prawdziwe. Każdy tak robi, bo jak już wspomniane było, to są z tego fundusze.