Tablica liderów

Witajcie drodzy broniacy i pegasis! W tym szczególnym dniu, którym jest 1 stycznia roku 2015!!!!! Wow, pow, bhah! Chciałabym złożyć wam wszystkim serdeczne życzenia z okazji nowego roku. Mam nadzieję, że ten rok będzie dla was wszystkich rokiem radosnym, pełnym szczęścia, śmiechu oraz kucyków! /)^.^(\ Tym radosnym krokiem zbliżamy się do końca życzeń, które chciałabym podsumować pewnym utworem, przejawiającym radość nowego roku. A'cappella, Pentatonix! /)

Zostawisz ludzi na chwilę, a tu takie rzeczy się dzieją: Oczywiście: Ale my wiemy swoje

Życzę wam kucom, by ten rok był o wiele lepszy niż poprzedni, a jak ma już być słaby, to żeby nie był gorszy od poprzedniego, pozdrawiam serdecznie! (\

A ja życzę, aby w tym roku było więcej bitsów niż w poprzednim roku oraz dobrego bitu. ^^

Abyście w przyszłym roku: - nie przedkładali formy nad treścią, - prowadzili nienaganną narrację w każdym rozdziale, - nie popełniali byków, literówek czy błędów interpunkcyjnych, - byli przez kogokolwiek czytani, - nie zapominali o justowaniach i wcięciach, - mieli same najlepsze pomysły, - zdołali bawić sytuacją, a nie losowo wepchniętą treścią, - byli na tyle popularni, żebym nie musiał recenzować waszych opowiadań. Pozdrawiam i życzę płodnego 2015 roku.

Hue, matka boska Żyźwilna Wybacz. Nie mogłem się powstrzymać

(popełniłam szybki pseudoportret Lucy. NIE UMIEM RYSOWAĆ LUDZI ) Lucy zajadała się w najlepsze surówką. Była bardzo smaczna i soczysta. Dziewczyna zastanawiała się, gdzie tkwi sekret. Nawet nie zauważyła, kiedy zmianę za ladą przejął ktoś inny. Nagle przechodzący obok niej klient nadepnął hybrydzie na ogon. Rozległo się ciche chrupnięcie. – Aua! – krzyknęła dziewczyna, przewracając niechcący miskę z surówką. Sprawca zamieszania nawet nic nie zauważył, zajęty opuszczaniem baru. Lucy chwyciła ogon w ręce. Bolał, ale chyba nie był złamany. Musiała się wreszcie nauczyć trzymać go blisko ciała. Dziewczyna ze smutkiem spojrzała na resztkę niedokończonej surówki i zaczęła zgarniać pojedyncze listki do miski. Nie chciała zostawić po sobie bałaganu.

Nabyłem nową umiejętność, którą chcę się z wami podzielić. Tak więc, zaczynajmy. Nigdy się nie zastanawiałeś "Dlaczego mam taką zrytą animację jak włączam telefon?", nigdy nie było ci to potrzebne? Nigdzie nie znalazłeś, ba nawet nie szukałeś, takiego poradnika? Więc ten śmieciowy, nikomu nie potrzebny poradnik jest w sam raz dla ciebie! Przedstawię w nim jak zmienić animację podczas bootup'u/uruchamiania systemu, bootdown'u/wyłączania oraz zmianę dźwięku uruchamiania na każdym telefonie z systemem Android 2.2 Froyo oraz wyżej. TESTOWANE NA HTC DESIRE C "Nameless ROM v7.4.4" - BAZOWANY NA ANDROID SENSE OD HTC Co będzie potrzebne? - telefon z root'em i niestandardowym Recovery (Cały proces dla HTC w moim poprzednim poradniku) naładowany w minimum 50% - ADB i sterowniki do twojego modelu (link do ADB) - jakiś program do obróbki audio z możliwością wyeksportowania jako mp3, ogg lub wav (zależnie od systemu) - jakiś program do obróbki video z możliwością wyeksportowania jako sekwencja zdjęć (image sequence) ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------ 1. Animacja i/lub dźwięk Potrzebna Ci jest animacja i/lub dźwięk, który chcesz mieć w telefonie. Pamiętaj, że animacja musi być w zdjęciach/sekwencji zdjęć i ponumerowane jedna po drugiej, na przykład: 0000, 0001, 0002 etc. Powinno się to samo ponumerować przy eksportowaniu. Zdjęcia muszą być w formacie plików JPEG lub PNG. Pamiętaj również o rozdzielczości adekwatnej do twojego telefonu. Dźwięk koniecznie w formacie mp3. Długość nie ma znaczenia. Będzie on odtwarzany aż do zakończenia bootowania. 2. Pakowanie i ustalanie kolejności Krok po kroku zaraz wszystko się wyjaśni, bo nie wystarczy spakować i wrzucić. 1. Utwórz folder i nazwij go jak chcesz, ja nazwałem swój part0, i wrzuć do niego wszystkie zdjęcia. Pamiętaj o jego numeracji. 2. Utwórz dokument tekstowy (.txt) o nazwie: desc . 3. Oto jak powinien wyglądać plik desc.txt. Możesz zmienić wedle uznania jeśli wiesz co robisz: 320 480 15 p 0 0 part0 "s 1 /system/media/poweron.ogg" - ta linia zależnie od systemu bez cudzysłowia 320 - szerokość ekranu (rozdzielczości) twojego telefonu 480 - wysokość Te dwie dane musisz zmienić zgodnie z rozdzielczością twojego urządzenia. 15 - klatki na sekundę. Wpływa to na szybkość odtwarzania animacji. p - pointer, tego nie może zabraknąć. s - sound, podajesz ścieżkę gdzie ma znajdować się plik audio. 1 oznacza ilość powtórzeń 0 0 - odpowiednio od lewej do prawej, ilość powtórzeń (0 dla nieskończoności), czy ma wystąpić pauza po ostatnim zdjęciu z tego folderu (0 - nie, 1 - tak) part0 - nazwa folderu, w którym są zdjęcia. UWAGA! Za ostanią zapisaną linią nie ma podkreślnika ale musi się tam znajdować jedna pusta linia inaczej nic nie zadziała. Zaznaczyłem żeby było widać. (męczyłem się z tym dwa dni ) 3a. Jeżeli chcesz dodać więcej animacji wystarczy wstawić następny folder z numeracją i wpisać następną linię dla folderu. Nie zapominaj o pustej linii na końcu. 4. Zapisz plik. 5. Zaznacz foldery i plik tekstowy a następnie zarchiwizuj używając opcji "bez kompresji" lub "store" w formacie .zip. Przejdź przed zapisem do następnego punktu. 5a. Zależnie od tego, czy używasz oryginalnego ROM'u czy nie, musisz się dowiedzieć jak nazywa się plik animacji na twoim systemie. W przypadku oryginalnego poszukaj w google: bootanimation twójmodel. Ja używam "Nameless" więc u mnie przyjęło to nazwę hTC_bootup.zip. Informację jak się plik nazywa znajdziesz poprzez pobranie jakiegoś eksploratora plików z uprawnieniami root'a (np. ES3 File Explorer), wyjście do folderu: / po czym przeszukanie nast. folderów: data/local lub data/media lub system - powinien mieć podfoldery customize/resource jeżeli masz custom ROM. Jeżeli nie to szukaj gdzie indziej. Jeżeli nie chcesz szukać w telefonie znajdź w paczce systemu na komputerze lub w internecie. 3. Plik audio Nazwa pliku również zależy od systemu i telefonu. Ja głównie skoncentruję się na HTC więc wystarczy trochę poszukać. Taki plik powinien być w tym samym miejscu co animacja, choć mogę się mylić. W moim przypadku tak było a plik nazywał się htc_boot.mp3 4. (Zależnie od systemu) Flashowanie splash.img Chyba większość systemów potrzebuje flashu pliku splash.img (htc nie), na przykład Samsung Galaxy S4/S3. Do tego potrzebny ci program Android AIO Flasher. 0. Włącz tryb debugowania przez USB w telefonie 1. Uruchom telefon w trybie Fastboot 2. Uruchom program 3. Wejdź w zakładkę Splash Image Maker 4. Zaznacz okna: Conversion Method: ffmpeg Resolution: wpiszrozdzielczość 5. Kliknij Browse i wybierz obraz jaki chcesz mieć za splash.img (najlepiej pierwsze zdjęcie z animacji) 6. Kliknij Convert 7. Zaznacz "In Fastboot Mode?" 8. Kliknij Flash the Splash 9. Wróć do zakładki AIO Flasher Tab i wybierz From Fastboot pod Reboot Menu 10. Kliknij Reboot i poczekaj aż telefon się zrestartuje. 5. Wgrywanie 1. Włącz tryb debugowania przez USB w telefonie (powinno być zrobione) 2. Uruchom linię poleceń z ADB (windows: lshift + ppm -> otwórz okno poleceń tutaj) 3. Uruchom telefon w trybie Recovery. 4. Zamontuj folder, do którego wgrasz animację 5. Podłącz telefon pod komputer. 6. Sprawdź czy wykryto telefon adb devices jeżeli wyskoczyła nazwa i numery to jest ok 7. Zgraj oryginalną animację adb pull ścieżka/z/telefonu/animacji.zip gdzie/ma/zostać/zapisana/kopia/animacji adb remount 8. Wgraj swoją animację adb push ścieżka/z/komputera/animacji.zip ścieżka/na/którą/ma/zostać/wgrana adb remount 9. W identyczny sposób wgraj plik audio. Pamiętaj żeby wgrać obydwa pliki w te same miejsca! 10. Ustaw atrybuty plikowi animacji: rw- r- r- adb shell chmod 644 ścieżka/pliku/na/telefonie Możesz to również zrobić na komputerze przed wgrywaniem 10. Zrestartuj telefon aby sprawdzić, czy wszystko działa. Możesz użyć komendy adb reboot 5. Coś poszło nie tak? Jeżeli coś nie działa, czy to audio, czy animacja, czy obydwa, przeanalizuj czy czegoś źle nie zrobiłeś, czy źle nie wpisałeś komendy. Jeżeli dalej nie działa sprawdź czy ścieżki się zgadzają i rozdzielczość oraz formaty plików. Jeżeli nadal nie działa napisz w tym temacie, pomogę na tyle na ile będę umiał. Jeżeli nie będę umiał, doradzę wgranie plików zapasowych, które ściągnąłeś wcześniej. Mam nadzieję, że wszystko jest w miarę przejrzyste i nie takie trudne i straszne do ogarnięcia. W razie pytań piszcie, służę pomocą.

Facet patrząc na to zdjęcie zobaczy... no kusą spódniczkę, a po 10 minutach... WTF. Spódnica z kucyków?

Dobra :| Ogarnąłem :| Co do tego dokładniejszego opisu: Moim pomysłwm była zabawa lub konkurs ukazujący CMC w alternatywnej wersji. Co do zabawy to mogłaby ona po prostu polegać na zwykłym wymyślaniu różnych "odsłon" CMC np.: CMC nie zajmujące się zdobywaniem znaczków, a (w innym świecie) zmierzanie się z chordami zombie lub mutantów po upadku cywilizacji. Niebyłaby to skomplikowana zabawa. A co się tyczy konkursu. To mogłoby być już o wiele atrakcyjniejsze. Przykładowo prace graficzne przedstawiające CMC w wersji Fallout, Gry o Tron czy Skyrim (To tylko przykłady). Jako, że ten temat jest dosyć obszerny to o oryginalność nie byłoby ciężko. Nawet mogłyby z tego powstać dwa konkursy, Rysunkowy oraz literacki opisujący przygody CMC w innych światach. Nie jestem dobry w pisaniu długich postów :/

"Magii", uczciwości, szczerości, uśmiechu, śmiałości, dobroci, szczodrości, lojalności, kreatywności, twórczości, wiary w każdy nieznany nadchodzący dzień, gdzie można coś zrobić bez względu na wynik, nawet wielkości iskry. (\

Co nieco bazgrołów z serii "na ćwiczeniach i w przerwach w nauce" Przy następnej okazji postaram się odkopać ołówki i wrzucić coś porządnego.

Wiem, że jestem nowa, ale śledzę to forum od jakiegoś czasu i dopiero po przeczytaniu tego wątku postanowiłam, że może warto się udzielać. Jak już zostało powiedziane, magia ponycornów nie przypomina standardowej magii większości światów fantasy spod znaku magii i miecza, gdyż wydaję się opierać na koncentracji, a nie na recytowaniu inkantacji. Mnie osobiście magia jednorożców kojarzy się z "mocą" z uniwersum Gwiezdnych Wojen, gdzie niektórzy ludzie i nie-ludzie/kosmici także potrafili w podobny sposób manipulować materią i energią, jednak w Gwiezdnych Wojnach jest to znacznie bardziej ograniczone (głównie telekineza i od czasu do czasu błyskawice), a humanoidy używają do tego rąk (ale także mają zamknięte oczy podczas rzucania owych "zaklęć"). Podobnie jest z magami żywiołów z serialu animowanego "Awatar" (o Aangu i Korze), gdzie magowie nie używali zaklęć, tylko tkali żywioły za pomocą gestów i odpowiedniej postawy ciała + koncetracji bazującej na wyobraźni. Z mojego toku myślenia wychodzi mi, że jednorożce nie uczą się rzucania zaklęć jak standardowi magowie z typowych powieści fantasy, tylko uczą się raczej czegoś w rodzaju... używania dodatkowego zmysłu/kończyny?

Dwa ekrany, bo... a zresztą, to tymczasowy drugi pulpit.

Sabinko, jak sami siebie nie doprowadzimy do zagłady, to już będzie dobrze. Być może za bardzo długi czas, człowiek przestanie być człowiekiem współczesnym i stanie się inną rasą, innym rodzajem człowieka. Więc ta ciągłość być może zostanie zachowana. Ale może być też całkiem inaczej. Oczywiście, że jesteśmy niezniszczali! Przeżyliśmy tyle "końców świata", nawet ja sam! Jak Putina przeżyjemy to już w ogóle! Jednak sprawa ma się trochę inaczej jeśli mówimy o drobnoustrojach. Przypomina to trochę odpieranie kolejnych fal ataku wrogów - wirusów, kiedy my stajemy w defensywie. Będzie trwać to tak długo, aż nas złamią. Lub, gdy oprócz wygranej w pyrrusowy sposób bitwy, jak w przypadku pokonania Czarnej Śmierci, wygramy także wojnę z wirusami już ostatecznie. Piękny byłby to triumf, jednak trochę nam do niego daleko, jeśli w ogóle ten triumf istnieje. Musimy sobie radzić i się wspierać nawzajem tym, co mamy i tym co możemy na dzień dzisiejszy. Na pewno nie jesteśmy zupełnie bezbronni w tej kwestii. Ogólnie istnieją przecież wytyczne podczas takich epidemii i raczej nie miałby wtedy wolnej ręki, żeby zachowywać się jak chcę. Palić zwłoki, czy nie palić, to byłaby decyzja odgórna, tak samo jak z eksperymentami na ludziach. W takim razie, jeśli o mnie chodzi, to spaliłbym ciała nawet jeśli byli by to moi bliscy, im się już nie przydadzą. Osoby zarażone trzeba odizolować i przetrzymywać je tak długo, aż nie umrą lub nie zostanie wynalezione skuteczne lekarstwo. Eksperymenty na ludziach, jeżeli konieczne (a z reguła są) oczywiście trzeba przeprowadzić, nawet jakby nie będzie chętnych. Gdyby okazało się, że jestem zarażony... postarałby się nie stwarzać zagrożenia dla innym, czekałbym na ratunek, lub na śmierć. Być może łatwiej jest o tym mówić, gdy się jest zdrowym, ale z pewnością nie chciałbym narazić innych ludzi na to paskudztwo i starałbym się ograniczyć ryzyko.

Kolejna Porcja MLG VideoS ! UWAGA FILMIKI ZAWIERAJA MIGAJACE ANIMACJE

nie jestem do konca pewien czy juz bylo, ale od niedawna zdobi moj pulpit:

To ja coś dorzucę od siebie.

Tak więc, moja praca. Czerpałem w niej inspiracje z stylu niejakiego Dębskiego, znanego mistrza sztuki współczesnej. Mam nadzieję, że przypadnie do gustu

Tak dawno nic tutaj nie wrzucałam, a kilka nowych tworów mam więc czas odświeżyć galerię~ Jak widać próbował się w digitalu, ale..wolę na kartce. Kategorycznie