Ktoś chce kociaka?
Pojawiły się dzisiaj po moim domem. Niedługo zabiorę je do weta żeby sprawdził ich stan i kupię jakąś porządną karmę. Nie jestem jeszcze pewna co z nimi zrobić.
Rudy ogon to przylepa, ciągle pcha się na kolana, a szary nie daje się dotknąć xd
W poniedziałek idę podpisać moją najpierwszą umowę o pracę ^^ (znaczy pracę na zlecenie)
Cieszę się jak głupia i jednocześnie denerwuję się.
Plus zastanawiam się, czy nie wziąć wolnego na finał gry o tron Bo kto to widział zaczynać pracę o tak barbarzyńskiej porze jak szósta rano, jak serial trzeba w czasie premiery obejrzeć. Ewentualnie postaram się wybłagać popołudniówkę wtedy.