Skocz do zawartości

Midday Shine

Brony
  • Zawartość

    288
  • Rejestracja

  • Ostatnio

6 obserwujących

O Midday Shine

  • Urodziny 03/25/1992

Informacje profilowe

  • Płeć
    Klacz
  • Miasto
    Tarnów
  • Zainteresowania
    Co by tu napisać, żeby nie było nudno... :P

    Zacznijmy od tego, że od dzieciństwa kocham literaturę – od książek, przez komiksy, po fanfiki. W ostatnich latach trochę zaniedbałam książki na rzecz fanfików, ale fakt, że lubię czytać, pozostaje niezmienny. W mojej głowie często roi się też od pomysłów na fanfiki (a niekiedy i strzępków dialogów), choć nie wszystkie spisałam.

    Dalej, nie wyobrażam sobie życia bez muzyki: czy to w słuchawkach, czy to płynącej z mojego gardła (zawodową wokalistką nie jestem, ale przynajmniej staram się nie fałszować).

    Czasem też coś tam sobie narysuję, ale raczej tego nie upubliczniam. Primo, na ogół są to niedokończone szkice; secundo, za dużo z tym zachodu, biorąc pod uwagę, że rysuję tylko na papierze.
  • Ulubiona postać
    Celestia i Twilight (w tej kolejności)

Ostatnio na profilu byli

5534 wyświetleń profilu

Midday Shine's Achievements

Kucyk

Kucyk (4/17)

279

Reputacja

  1. Czego do pełni szczęścia może chcieć i potrzebować mężczyzna? Szacunku? Sławy? Fortuny? Wolności? Wypasionego auta? Wielkiej willi z basenem? Mnóstwa pięknych kobiet? Sombra już ma to wszystko – albo przynajmniej mógłby, gdyby zechciał; reputacja zdolnego architekta pociąga za sobą pewne profity. A jednak gdzieś w głębi duszy czuje pustkę, której od wielu lat nic nie jest w stanie zapełnić… Ta historia powstała dla uczczenia pamięci Mikołaja Klimka, polskiego Króla Sombry, zmarłego nagle 12 lipca 2020 r. Pomysł na nią zrodził się zaledwie kilka dni później, ale jak to u mnie zwykle bywa, proces twórczy przeciągnął się na tyle, że ostatecznie postanowiłam ją opublikować na rocznicę tego smutnego wydarzenia. Szczerze mówiąc, nie wiem, co jeszcze mogłabym napisać, więc już bez dalszych wstępów zapraszam do czytania i komentowania. Sercem będę przy tobie Tekst i korekta własne. Konsultacje i prereading: @Lyokoheros Jasiu Lyoko @Nika @Hoffman @WierzbaGames
  2. Obawiam się, że nieszczególnie. Wolę lżejsze klimaty, głównie komedie.
  3. No cóż, kolekcja zdecydowanie się rozrosła od tamtego czasu. Jakie gatunki lubisz, tak w ogóle?
  4. Witaj! O historii forum co prawda nie jestem w stanie za dużo powiedzieć, ale zawsze fajnie widzieć kogoś nowego. Skoro lubisz czytać, to polecam Ci dział fanfików. Zakres tematyczny jest tak szeroki, że prawie na pewno znajdziesz coś dla siebie. Pozdrawiam!
  5. Hejka! Z fanfików mogę Ci jeszcze polecić tłumaczenia spod znaku Królewskich Archiwów Canterlotu. Wszystkie są RiGCzowe, więc zaglądaj śmiało, a może znajdziesz coś dla siebie.
  6. Ten uczuć, kiedy... :rainderp:

     

    Rozum: Pisz fika chronologicznie, to się nie pogubisz.
    Wena: Ej, słuchaj, to będzie idealne zakończenie! O! a to daj tak mniej więcej w środek!

  7. Ten uczuć, kiedy… :twilight6:

     

    rozum: Pisz magisterkę, niewiele ci zostało. 

    również rozum: Pisz fika, niewiele ci zostało… czasu do przyjętego terminu.

  8. Midday Shine

    Nowy

    Hejka! Podpinam się pod pytanie Diamonda. Jak tu trafiłeś? Polecam też dział fanfikowy. Niezależnie od tego, jakie gatunki lubisz najbardziej, jestem przekonana, że znajdziesz tam coś dla siebie.
  9. Midday Shine

    Jakieś tam. Cosie z MLP.

    Pinkacz nazywa się tu inaczej niż na Kąciku. Kacpra natomiast nie widzę, tak samo jak Ty.
  10. Eee... można jakiś przykład? Nie umiem sobie tego zwizualizować.
  11. A w ogóle o co chodziło w tej wikii? Bo nie kojarzę. Możliwe, że powstała w czasach, kiedy jeszcze nie było mnie w fandomie.
  12. Krótkie opowiadania są krótkie. No kto by pomyślał. A tak serio, to też wolę, jak tekst nie jest wielką kobyłą na milion pięćset dwa dziewięćset rozdziałów. Najlepszy dowód to że jeszcze mi się nie zdarzyło napisać rozdziału dłuższego niż kilkanaście stron. Zwłaszcza, że "Sekrety..." są sequelem w tym samym uniwersum. No, Celestia ma doświadczenie. Przeszło 2 lata temu w rozmowie z Lyokoherosem sformułowałam dwa podstawowe prawa kucofików. 1) Twilight otacza Celestię kultem. Zawsze. 2) Jeśli tak nie jest, oznacza to, że: a) jedna z nich jest zła; b) to nie jest prawdziwa Twilight, tylko podmieniec. No, ba! Podstawowa wiedza kuchenna! Dzięki za komentarz i pozdrawiam! ^.^
  13. Od siebie dodam, że gdyby Lyo akurat nie był dostępny, to też mogę trochę pomóc, jako główna korektorka i de facto współautorka. Kontakt na Discordzie: Midday Shine#0457.
  14. Oj, tak, to było w pełni celowe. O ile wcześniejsze chronologicznie "Śniadanie" było czymś w rodzaju wprawki i okazją do przemycenia dosłownie paru (z głowy nie powiem, ale chyba 2-3) drobnych aluzji pod płaszczykiem refleksji, o tyle tu sugestii i niedopowiedzeń jest więcej. Częściowo dlatego, że akurat była to dobra sposobność do zasygnalizowania paru rzeczy (które kiedyś, z perspektywy czasu, będą dużo bardziej zrozumiałe), a częściowo – że niektóre szczegóły ogólnej koncepcji pojawiły się między jednym a drugim opowiadaniem. Przeżyła, przeżyła... kochana siostrzyczka już o to zadbała. A co do młodzieży – przyjęłam założenie, że z obiadem to jednak starali się nie przesadzić. No i pewnie co niektórzy się bali, że zabraknie dla nich tortu. Już o tym wspomniałam parę razy w różnych miejscach, ale tak, planuję kontynuacje (nie, to nie literówka, tylko liczba mnoga). I parę prequeli. No przecież, że równowaga musi być! Ale i Celestia chwilami potrafi być groźna. Ostatecznie jest przecież wzmianka o przypadku, gdy pewne trzy uczennice odwaliły... coś, przez co Celestia się mocno wściekła, a one same prawie wyleciały ze szkoły. Prawie, bo ocaliła je interwencja Luny. Ot, taka ironia losu. Ale to już inna historia i opowiemy ją innym razem. Dzięki za komentarz i pozdrawiam!
×
×
  • Utwórz nowe...