Skocz do zawartości

FreeFraQ

Brony
  • Zawartość

    2237
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez FreeFraQ

  1. Ziewnełam. Tato jak bedziemy w domu to mnie obudzisz? zdrzemne sie przez tą chwilke. " Dziwne... krew mi leci a nic mnie nie boli.." - pomyślałam.
  2. FreeFraQ

    Zapytaj Applejack

    @Up No ej! ja zadaje takie pytania! xd i nie kasowac jak poprzednim razem ;3 A teraz... pytanie. Lubisz banany xD?
  3. - Może... do cukierni? - zapytałam. Albo tato sam zdecyduj... I czemu pani Derpy ma takiego zeza? - spytałam zaciekawiona.
  4. " W końcu się uspokoił... lol... co się wczoraj takie stało, że każdy się boi, że mnie straci... jednym słowem What the hay..." - pomyślałam. - Skoro proponujesz lody... to chodźmy na lody... oh... jeszcze na babeczkę! A może spotkamy Dinky! z jej mamą... ponoć mają niezłe muffinki... mmm... - powiedziałam radośnie.
  5. - Ohh... tato... nie ma się czego bać... tamta dziwna sytuacja się nie powtórzy... obiecuje... - powiedziałam spokojnie obejmując tatę. A poza tym chciała bym wyjść gdzieś z Morning... Nie tylko siedzieć w jej domu... Będziemy uważać... Tylko czy mogę...- dodałam dając całując tatę w policzek i nadal się przytulając do niego
  6. Spojrzałam na tate... dziwne... on płacze? Ale czemu? - Tato... Czemu płaczesz? - zapytałam zdziwiona. Po czym odrazu przytuliłam go. Starałam sie ignorowac "igraszki" Dark i Moon...
  7. " Ku*wa mac przestańcie mój tata mnie obserwuje..." - mruknełam podirytowana. " Co z tego, że Dark cie "posuneła" "posuń" ją tez i będziecie kwita, a ty dark wyłaź a nie chowaj się jak tchórz." -dodałam. - ehh... no dobra... miejmy to już za soba... - mrukneła zrezygnowana Spojrzałam na Tate, i zapytałam jakby nigdy nic. - Chcesz coś tato? I co się tak patrzysz na mnie... - spytałam zdziwiona.
  8. Odetchnęłam z ulgą, niczego się nie domyślił... " Co sie do jasnego siana tam dzieje? Słysze jakiś metal... " Dark się nie odzywała. ciekawe... Wzięłam kredki i zaczęłam rysować.
  9. Pójść sie pójdzie tylko... " Hmm... kto mnie z tamtej bandy najmniej wnerwiał..." - wymruczałam w myślach. " Chyba Rainbow Dash... No nic jeśli trzeba, mieć towarzysza... to niech będzie..." - pomyślałam " Tylko niech sobie nie myśli, że wszystko miedzy nami jest "OK" Jak bedzie tak sądziła to jej to wypomne. o tak " - dodałam
  10. - No dobra... postąpiłam nieco zbyt ostro i szybko wobec ciebie Moon...Przepraszam... Wiem, że lubisz powolne haha... Tu niema nic złego... Kucykowi to do życia też potrzebne. Przyznaj, że było ci przyjemnie... - wychichotała Dark - A co do ciebie Light... Wszystko będzie dobrze. Przecież wytarłaś tą kredkę niema tam żadnego "produktu ubocznego" Poza tym jest w wannie schowane w pewną szczelinę nie mów że zapomniałaś haha... sama wsunęła tam i nie pamięta... haha.. - dodała chichocząc i patrząc za Moon - Moon... gdzie jesteś... mam coś dla ciebie hihi... Stres mnie dosłownie zżerał nie mogłam myśleć normalnie.
  11. " Nie dobrze... nie dobrze... jak znajdzie tą kredkę... będzie problem się wytłumaczyć..." - pomyślałam. " - Dark... Co ty tam robiłaś że Moon tak narzeka?" - zapytałam z ciekawości. " Miejmy nadzieje, że nie znajdzie tej kredki..." - dodałam i zaczęłam się denerwować...
  12. W sumie... zdjełam "słuchawke" i szybko przemyłam tamto miejsce. Potem wytarłam ręcznikiem i wyszłam z łazienki. - Jestem już... Troche mi zeszło... ale jestem haha... - odpowiedziałam radośnie. " Oj tam moon... Zboczona... w sumie czemu ?" - zapytałam.
  13. " A to bolało?" - zapytałam. " I... czy... któraś z was była... nie wiem jak to mówiło się chyba... d..." - dodałam.. nie mogąc wypowiedzieć tego słowa. " i chyba ja nią też jestem nie?". spojrzałam na wanne... było troche tego... wziełam kredke wytarłam w papier...
  14. - Wszystko w porządku Tatku, po prostu nie mogę się "załatwić" myślę że jeszcze tutaj posiedzę z dziesięć piętnaście minut. - odpowiedziałam głośno i radośnie< jakoś mi się udało>
  15. Szukałam dogodnego miejsca... po chwili weszłam do wanny.... położyłam się wygodnie... położyłam kredkę obok... i kopytko powędrowało w okolice krocza gdzie pocierałam przez chwile... - Ahh... Tak... ahh.. lubisz to... widzę... - wyjęczała Dark kontynuując zabawę.
  16. - Tato... idę do łazienki zaraz wracam...- powiedziałam radośnie i wzięłam mała kredkę z sobą. Te jęki... zaczynam się zachowywać jak Morning... - Czas na coś większego hihi... - wychichotała Dark zakładając taką śmieszna "zabawkę" na siebie. - Ahh... -jęknęła podczas wkładania na siebie.
  17. Spadaj xD Wiem, wiem... powiedzieć se niemożna xD?
  18. Zaczerwieniłam cie lekko bo wiedziałam co oni robią... to co ja z Morning... Wziełam kartke i kredki zaczelam rysować próbuja ignorować je. Dark szybko "uwiązała" moon tyłkiem do siebie. - już po sprawie... - wychichotała i zaczęła znowu jeździć w tą i z powrotem zabawką z tą różnica, że leciutko już wsadzała .
  19. - Wiesz tatusiu... obojętnie mi to... byle nie było nudno. Oh, może spróbuje narysować siebie i resztę rodziny. Usłyszałam wibracje... "Co do siana sie tam dzieje Dark?" - spytałam. - Nie... nic... -mruknęła po czym zjechała "zabawką" do krocza, jeżdżąc w ta i z powrotem po tamtym miejscu
  20. Uśmiechnęłam się. - Jeśli masz jakieś pomysły tato, to z chęcią bo nie chce mi się siedzieć i oglądać telewizje... ~ no... już myślałam, że zapuscisz korzenie. - mrukneła Moon. ~ Ej... co ty trzymasz... i czemu to tak dziwnie wygląda... Weż to odemnie! - Oj daj spokoj... kazdy tego potrzebuje. - wychichotała Dark.
  21. - Nudze sie... może masz tato jakieś ciekawe zajecie? - zapytałam. " Jak nie to rozleniwię się przed telewizorem..." - mruknęłam se w myślach. Usłyszałam łupniecie łopatą. ~ Ała! za co ?! - krzyknęła Moon. - Inaczej już nie da cie sie obudzić... - wymruczała złośliwie Dark
  22. FreeFraQ

    Zapytaj Pinkie Pie!

    emm... *widzi dwie Pinkie* * przeciera oczy nadal widzi* Co do siana sie tu dzieje? czemu widze dwa razy Pinkie?
  23. - Hmm.. no to tak... nie jesteś pegazem wiec boleć nie będzie,po prostu będziesz czuła zachodzące w sobie zmiany. Plus możesz sie spodziewać, że może ognik będzie chciał wejść przez buzie albo twój nosek, ale to zaowocuje tylko dziwnym uczuciem. Stać ? Nie.. raczej nie... Czy matka będzie zła nie wiem... Zadziałać na każdego działa. Mi tam jest przyjemnie, nie wiem jak tobie. Poza tym trzeba się wyuczyć władania ognikami, czyli dodatkowa nauka. - powiedziałam relaksując się w przyjemnej dla ciała wodzie.
×
×
  • Utwórz nowe...