Skocz do zawartości

Talar

Brony
  • Zawartość

    1041
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    33

Posty napisane przez Talar

  1. N: Nie darzę jakimś uwielbieniem wilków czy innych tego typu stworków (furry fag detected :wow:), ale to duże "u" na końcu sprawia, że nick ten jest dla mnie bardzo akceptowalny. W ogóle spoko wymowa i łatwo zapamiętać. 8/10

    A: Dumny wódz. Mało się znam na historii oraz kulturze Indian, lecz w konflikcie pomiędzy kowboyami a Indianami, zawsze stałem (wbrew pozorom mojego avka) po stronie rdzennych. Jednak wracając do avatara, jakoś tak kolorystycznie mnie zniechęca + pamiętam, że user ten miał już lepsze avatary, więc tylko 5/10

    S: Za bardzo nie wiem, co myśleć o tym cytacie. Tak szczerze, to musiałem wyguglać sobie "entuzjazm", aby dokładniej zrozumieć to pojęcie. Co najwyżej jestem w stanie powiedzieć, że nie lubię tego, gdy duża grupa osób się czymś jara. Nie wiem. jak bardzo odniosłem się do ów cytatu, ale na serio nie jestem w stanie nic więcej powiedzieć. Link do Devianta zawsze na propsie (btw. nawet spoko arty, dam watcha) i tajemniczy link, który niestety kliknąłem :facehoof: 7/10

    U: Nawet jakby twierdził, że Ziemia jest płaska, a Żydów trza do gazu, to i tak bym go szanował i zawsze chętnie z nim pogadał. Z takich chociażby względów, jak zainteresowania i poglądy, o których nie gada bez przerwy i tylko o nich, "ogarnięcie życia", nie bycie drętwym itd. Mógłbym tak wymieniać długo, bo uważam tą osobę za aktualnie chyba najlepszą, jaką na tym forum teraz mamy <3

  2. N: Nie wiem, jak to się czyta. Tak czy tak, mało mi się podoba. 4/10

    A: Jakiś tam vektor. Sam w sobie średni + postaci nie lubię i to bardzo, więc znów 4/10

    S: Takie tam pierdolenie z tym Bogiem. Poza tym, ludzie wycierają sobie tym ryj, choć tak na prawdę większość z 10 przykazań jest im obca. Ten użytkownik tutaj też do nich należy. 0/10, bo to hipokryzja.

    U: Coś a'la nieudane połączenie korwinisty z narodowcem. Stara się wypowiedzieć na jakieś tematy, choć tak na prawdę całkowicie nic nie wznosi do tematu, kopiując jakieś durne teksty z neta. Na ogół zawsze, jak go widzę, to pisze niezłe bzdety i idzie się pośmiać. Poza tym, stara się mnie tu wkurzyć, no ale cóż. Dał mi powód, abym i jego brudy wylał w tym temacie, a to sprawia mi dużą przyjemność, więc dziękuję.

  3. N: Wstawianie sobie jako nick ulubioną postać z gry jest w moim odczuciu... debilne. Zawsze jak widziałem jakieś Rainbow Dashe czy Twilight Sparkle, to już od razu skreślałem te osoby. Tutaj wyjątku nie ma, jeszcze tylko PL brakuję. I wypraszam sobie robienie tego samego z moim nickiem, bo nie wziął się on z Wiedźmina. 1/10

    A: Jakiś art, mi się zbytnio nie podoba. 3/10

    S: Niby lepsza niż avek, ale nadal "meh". 4/10

    U: Osoba niczym niewyróżniająca się z całego tego forumowego tłoku. Ani jakaś ciekawa, ani jakaś super mądra, ani jakaś głupia. Po prostu jest i nic to nie zmienia.

  4. Fargo

     

    Film z 96 roku opowiada o tym, jak to mąż potrzebujący kasy wynajmuje dwóch porywaczy, aby porwali jego żonę. Pieniędzmi z okupu, które wyłożyć miał bogaty ojciec porwanej, mieli się podzielić. Oczywiście wszystko poszło nie tak.

     

    I w sumie, mniej więcej tego się spodziewałem, zasiadając do tego filmu. I po obejrzeniu stwierdziłem, że jestem dla niego za głupi. Bo ten film wcale nie jest o tym, co opisałem wcześniej. Z tego, co wyczytałem, film miał ukazywać wady ludzkie oraz parodiować ludzkie życie w wręcz fantastyczny sposób. Oglądając ten film niczego takiego nie dostrzegłem i to być może dlatego, że te wszystkie wręcz fantastyczne nieporozumienia, które miały miejsce w ów filmie, w dzisiejszych czasach już za takie niestworzone nie uchodzą. A może to ja coś spieprzyłem i źle przeczytałem te recenzje. Zresztą, ja nie jestem specem od filmów, więc postaram się nie wypowiadać na te tematy.

     

    Jednak mogę wypowiedzieć się na temat gry aktorskiej. Główną rolę odegrała tu Frances McDormand, odgrywając rolę uzależnionej od kawy, ciągle jedzącej tłuste żarcie policjantki. I ona, choć zapewne wypełniona jest po brzegi tymi niedorzecznościami, o których już pisałem, wydawała mi się bardzo ciekawą postacią. Zresztą, nawiązanie do niej znajduję się  samym MLP, w odcinku Princess Spike. Poza nią, na pochwały zasługuje Steve Buscemi, który odegrał tutaj fenomenalną rolę. W ogóle cenie sobie tego aktora za to, że jego "gęba", pomimo tego, iż jest bardzo charakterystyczna, potrafi dopasować się do wielu różnych charakterów. Jego wystąpienie i sceny z nim podobały mi się najbardziej. I tak szczerze, to scena:

    w której ten jego współpracownik rzucił się na niego z toporem, a potem jego kawałki wpychał do maszyny do mielenia gałęzi, przez co z tego otworu na wylatujące odpadki sikała krew strasznie mnie zaniepokoiła. brrrr... aż mi się o tym źle myśli.

     

    Jest mi na prawdę trudno ocenić ten film, bo nadal twierdzę, że jestem na niego za głupi. Więc moja ocena będzie dotyczyć tego, jak mi się go oglądało oraz czy chciałbym go obejrzeć ponownie. A oglądało mi się momentami wręcz nudno, a oglądać go drugi raz to może za parę lat. Może wtedy bardziej go ogarnę i będę potrafił go ocenić?

     

    ?/10

  5. 47 minuty temu Gray Picture napisał:

    Pomarańcza zawdzięcza nazwę kolorowi czy odwrotnie? 

    Czemu kolor miętowy nie ma koloru liści mięty?

    Porównaj ten granatowy napis z czarnym nad i (chyba) zobaczysz różnicę. Niewielką. 

    Czemu granatowy to bardzo ciemny niebieski, skoro owoc granatu ma zupełnie inny kolor?

     

    A mamy kolor arbuzowy? Albo pomidorowy? Czy też gruszkowy?

    Tak właściwie to tak, mamy takie kolory, tak samo jak i mamy kolor owocu granatu. Taka sama nazwa dla koloru, owocu czy wybuchowej kulki jest sprawą językową i definicja tych słów nie ma tutaj żadnego znaczenia.

     

    A mięta ma kolor miętowy. Wygląd, jakby liście były pokryte takim osadem czy też pyłkiem w takim kolorze.

  6. Obywatel Kane

     

    Film z 1941 roku uważany jest za najlepsze dzieło kinematografii, jakie dotąd powstało. Podobno wprowadził wiele rewolucji i nowości w każdej płaszczyźnie kina oraz wyprzedzał produkowane w tamtych czasach produkcje nawet o dekady. Jednakże ja się na filmach z tamtych lat w ogóle nie znam i nie jestem w stanie określić, czy ten film rzeczywiście był tak wielką rewolucją.

     

    Jednak jestem w stanie stwierdzić, że film mi się podobał. Poza tym, że sama fabuła była dosyć ciekawa, postacie zostały napisane i odegranie wręcz perfekcyjnie, to sam film został nagrany w na tyle poukładany i posiadający widoczne ręce i nogi sposób, że ani na moment się przy nim nie nudziłem. Film miał w sumie wiele elementów komedii, jak i tragedii. Pomiędzy chwilami śmiechu znajdowały się sceny niezwykle poważne, poruszające wiele problemów, jakie mogą sprawić ludzkie zachowania i charaktery. Ponieważ każda postać, z szczególnie tytułowy Kane, były niezwykle różnorodne pod względem zachowań oraz problemów z nich wynikających. W dodatku sam ten wątek ostatnich słów zmarłego bohatera zgrabnie pcha naprzód cała fabułę. Fabułę, w której nie ma żadnego pośpiechu, lecz dzieje się niezmiernie dużo. I tak wracając do samego wątku "różyczki", to osobiście uważam, że sam film daję nam jedyne ślepe wskazówki na ten temat i jest on raczej pchaczem fabuły, niż rzeczą z niej wynikającą. Jednak daję to miejsce dla wyobraźni ludzi, których ten film bardziej zaintrygował.

     

    Tak czy tak, film oglądało mi się bardzo przyjemnie i był on niezwykle ciekawy i jak nawet na nasze aktualne czasy, bogaty w naprawdę interesujące charaktery. Jednak czy nazwałbym go najlepszym filmem, jaki powstał? Nie mam dużej wiedzy na temat filmografii (w zasadzie, to nawet małej wiedzy nie mam) i być może, gdybym posiedział w tych tematach dłużej, znacznie dłużej, to dostrzegłbym w tym filmie coś, czego teraz aktualnie nie widzę. Jednak i tak ocenie ten film wysoko, bo wywarł na mnie większe wrażenie, choć szczerze, nie miałem pojęcia, czego się po nim spodziewać.

     

    8,5/10

  7. 13 minuty temu The Silver napisał:

    Z tego, że tylko wojsko polskie tak salutuje i stąd takie nawiązanie, które jest charakterystyczne dla naszych sił zbrojnych.   

     

    Tylko oficjalnie. Tego typu salut zna każdy na świecie i wystarczy, że se włączysz jakiś amerykański film akcji gdzie jest wojsko, to idzie coś takiego znaleźć, zwłaszcza, jak mamy scenariusz typu: elo-kozak ratuje świat i jak mu generałowie salutują normalnie, to on takim krótkim gestem odpowiada. Każdy wie o co chodzi i każdy to rozumie. Gest rozpoznawalny na całym świecie i każdy wie, o co loto. Tak samo jak wycieraczki, czy teoria heliocentryczna. To, że wywodzi się to z naszego kraju nie ma żadnego znaczenia.

    Zważysz, że Tracer jest tego typu człowiekim tworem programistów, który raczej nie umiałby odpowiedzieć porządnym salutem, a raczej takim miłym gestem.

  8. Według wiki, to ten gest najpewniej podczas wojny napoleońskiej powstał i owszem, w niej brali udział polacy, ale co z tego?

     

    Tak czy tak takie gadanie to jest w uj na siłę doszukiwanie się jakiś nawiązań. Generalek dobrze zrobił, odwołując się do Kopernikowej teorii heliocentrycznej.

    I ja tutaj też podam przykład Twojej logiki. W grze tej znajdują się samochody i zapewne (choć w sumie się nie przypatrywałem) te samochody mają wycieraczki. A wycieraczki to przecież polski patent. wow wow blizzard nawiązuje do Polski wow wow, nasz naród taki piękniy

    itp.itd.

  9. 59 minut temu 1st napisał:

    Minusy:

    - Całość akcji głównej odcinka działa się na jednej ciasnej ulicy w Canterlocie- mogli by ukazać trochę więcej przestrzeni.

     

     

    Zadaj sobie pytanie, czy to aby na pewno jest wada oraz czy przedstawianie jakichkolwiek innych lokacji itp. wyszłoby odcinkowi na plus.

  10. Aprobuję

     

    Plusy:

    - fajnie te hinduskie kuce

    - Pinkie i Rora na plus

    - piosenka mi się nawet podobała

    - nie nudziłem się

    - uderzanie w warstwę burżuazji itd.

     

    Minusy:

    - tak nagle wypieprzyli z tym, że z mapą coś nie teges i znowu wracamy do naszych wesołych przygód

    - ten kulinarny spec na serio wygląda jak wyrwany z Castlevanii

     

    Ocena: 7,5/10

    Fajno

     

    Ale tak w ogóle, to teraz ma być ta niby przerwa, a jak dotąd ten sezon ma wszystko w pompie. Starlight odegrała jakąś rolę... 2 razy. Celestia (nie licząc pierwszego odcinka) nie pojawiła się ani razu, o Discordzie nie wspominając. CMC po zdobyciu znaczków osiadło na laurach, obijając się całymi dniami. Kredens i Czajnik mają dziecko? Już o tym zapomniałem.

    Coś jakiś taki na odpierdziel ten sezon robiony.

  11. Wracając do tych kuco-avków.

     

    Dziwnie gość dopasował Twalota do Wdowy i Rarcie do Symetry. Zawsze mi się wydawało, że to na odwrót powinno być.

    Brakuje jeszcze Celestii Roadhog'a ( ͡° ͜ʖ ͡°)

  12. :lyra4:

    Jakiś taki... meh, ale jeszcz nie nah

     

    Plusy:

    - domek rodziców fs ładnie wyglądał

    - fajno zainteresowanie łojca

    - momentami śmieszo

    - szybko zleciało, bez jakiś rzucających się w oczy, niepotrzebnych syfów

    - nawet przyjemny

     

    Minusy:

    - ci rodzice FS, tacy strasznie do niej niepodobni. Mamcia jeszcze jako tako wygląda, ale papcio z klockiem na głowie i ten sponiewierany brat. Obaj jakieś takie zgniłki, a FS ładniutka żółciutka z fajną cieplutko-różowiutką grzywą. Jakby to nie było ich dziecko :wut:

    - piosenka mnie niemal wystraszyła, mogli by dać chociaż dać jakiś 4 sekundowy wstęp.

    - Spike moron

    - brat taki jakiś nijaki, niepodobny do reszty

    - wszystkie postacie (te z mane 6) dobre znają rodzinę FS i jej brata, szkoda, ze my dopiero teraz ich ogarneliśmy

     

    Ocena: 6/10

    Mogło być lepiej, ale pomimo takiego mojego wywodu, nie oglądało się wcale źle.

  13. "Wszelkie przywiązanie jest koniec końców źródłem bólu" ~ Emile Cioran

    "Żeby być sobą, trzeba być kimś" ~ Stanisław Jerzy Lec

    "Streszczajmy się. Świat jest przeludiony słowami" ~ Stanisław Jerzy Lec

    "Brak alternatywy cydownie rozjaśnia umysł" ~ Henry Kissinger

    "Młodym ludziom zdaje się, że pieniądze są najważniejsze. Gdy się zestarzeją, są już tego pewni" ~ Oscar Wilde

    "Charakterystyczne dla naszych czasów jest wstanie w miejscu z ogromną prędkością" ~ Thomas Eriksen

    "Samotny rewolucjonista nie zbawi świata, ale zawsze warto spróbować" ~ Mario Vargas Llosa

    "Cóż z tego, że są złodzieje. Niech będą, byle tylko nie kradli" ~ Fiodor Dostojewski 

    "Skromnie przyjmować. Spokojnie tracić" ~ Marek Aureliusz

    "Nie utożsamiaj szczęścia ze spełnieniem pragnień" ~ Lew Tołstoj

    "Może nie zawsze mam rację, ale nigdy się nie mylę" ~ Winston Churchill

    "Konieczność uwalnia od męki wyboru" ~ Harold Nicholson

    "Codzienność mnie peszy" ~ Jerzy Owsiak

    "Człowiek potyka się o kretowiska, nie o góry" ~ Konfucjusz

    "Zawsze mamy dość siły, aby znieść cudze nieszczęście" ~ Rochefoucauld

     

    • +1 1
  14. Widzieliście, gdzie Rarity chowała zegarek w 9:40? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

     

    zalety:

    - fajowo to spa wyglądało i fajne głosy tam mieli i w ogóle fajno

    - dosyć szybko mi się to obejrzało, bez zgrzytów

     

    wady:

    - pomimo tego, odcinek mógł być skompresowany do jakiś 12 minut, bo cały czas słychać było, jak kuce się powtarzają, a sama "akcja" stoi w miejscu

    - nie wiem jak tam fani AJ na ten odcinek reagują, ale dla mnie jej wizerunek wyszedł na niekorzyść. Znaczy, sam nie mam żadnych takich rzeczy, że robię je jakoś okrężnie czy coś (chyba :rarity4:) i... nie wiem sam. Może to ze mną jest coś nie tak.

     

    Taki czy tak, odcinek wydawał się być raczej średni, choć oglądało mi się go o wiele lepiej, niż mogłoby się wydać. Może to dlatego, że jest poniedziałek rano, a ja mam wolne xd

     

    7/10

  15. 2 godziny temu The Silver napisał:

     

    @Talar Tyle, że nikt do tej pory w tej dyskusji nie powiedział, że Overwatch to najlepsza gra na świecie. Sam to powiedziałeś, odwołując się do użytkowników 9gag. 

     

    Nie zwracałem się do was, a "do całego świata", jak napisałem. Trudno to wydedukować, co nie?

    Cytuj

    Bo oczywiście WSZYSCY z 9gag'a to nerdy chwalące Overwatch'a. Serio?? Ja chce na to dowód, bo jak dla mnie to jest argument wzięty z księżyca oraz podkolorowany twoją wypowiedzią.

    Dlaczego od razu nerd? Materialnych dowodów nie mam, ale co najmniej 2 razy widziałem post typu "to najlepsza gra tego roku" z około 10 tysiącami lików + pełno pomniejszych memów dotyczących samej gry. Nie zapisywałem tego, więc musisz uwierzyć mi na słowo.

    Cytuj

     

    Jeśli tak bardzo szanujesz nasze zdanie i opinie, to po cholerę jeszcze tutaj jesteś i mówisz, że Overwatch to dno i nie zasługuje na tyle uznania? Serio, jak dla mnie jesteś tu tylko po to, aby się żalić i pokazać (jak już większość to spostrzegła) wyższość swojego ego.

    Dobra, daj zacytuj mi fragment, w który pisałem, że ta gra to dno. Napisałem gdzieś tam, że jest średniakiem, a średniakowi do dna jeszcze daleko. Oraz po raz chyba enty powtarzam, że sam chętnie zagrałbym w tą grę. A co do żalenia się i pokazana, że jestem lepszy, to w sumie trochę racji w tym jest, ale postaram obronić się mówiąc, że są znacznie gorsze rzeczy na tym świecie, niż wybujane ego. :aj5: 

    Cytuj

     

    Overwatch jest dnem? Ok, zatem te wszystkie oceny na Metacritic, tak prężny udział w becie, wszystkie recenzje powyżej ze średnimi notami powyżej 9 to tylko pomyłka i tak naprawdę trzeba napisać do redaktorów, żeby napisali prawdę :lie:. Już nic z tym @Talar nie zrobisz. Czy tego chcesz czy nie, Overwatch jest i stał się bardzo dobrą grą wśród graczy oraz recenzentów. Mów co chcesz, ale tutaj nic już nie zdziałasz. My dostrzegliśmy magię oraz fun z gry, i uważamy, że nowy produkt Blizzarda na to zasługuje. Jak ty tego nie widzisz to powiedz, że cię to nie interesuje i nie pisz więcej postów, które są nacechowane bardzo negatywnie do osób w tym temacie. Tyle ode mnie.           

    Hitler też cieszył się popularnością wśród wielu Niemców, a nic dobrego z tego nie wyszło.

    Czy coś zdziałam? Raczej nie, ale jak to powiedział Mario Vargas Llosa "Samotny rewolucjonista nie zbawi świata, ale zawsze warto spróbować". :aj5: 

    2 godziny temu MasterOfRainbows napisał:

    Nie pogrążaj się już dobrze?

    Blizzard wystarczająco dużo zrobił by gra ZASŁUGIWAŁA na taką popularność

    Np. co? Mechanika gry jest prosta (co przy takim gameplayu wychodzi na plus), postacie jako rolę szło ogarnąć w jedne dzień, ich skille w jakiś może miesiąc. Gra nie jest zbyt mocno rozbudowana, wiec aż tak mocno twórcy się nie wypocili. Te filmy, co tam gdzie leciały wyglądało bardzo imponująco, lecz na ich podstawie gry nie ma co oceniać. A z tego, co słyszałem, gra od najwcześniejszej alfy przeszła bardzo drobne zmiany.

    Cytuj

    Czytaj uważnie ok?

     

    @The Silver Talar się po prostu musi wykrzyczeć ot co.

    Też Cię proszę (a wręcz nalegam) o czytanie uważnie, gdyż był to "apel do całego świata", a nie zwracanie się do poszczególnej osoby.


    A czy muszę się wykrzyczeć? Tak.

×
×
  • Utwórz nowe...