Skocz do zawartości

Talar

Brony
  • Zawartość

    1041
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    33

Posty napisane przez Talar

  1. "Wszelkie przywiązanie jest koniec końców źródłem bólu" ~ Emile Cioran

    "Żeby być sobą, trzeba być kimś" ~ Stanisław Jerzy Lec

    "Streszczajmy się. Świat jest przeludiony słowami" ~ Stanisław Jerzy Lec

    "Brak alternatywy cydownie rozjaśnia umysł" ~ Henry Kissinger

    "Młodym ludziom zdaje się, że pieniądze są najważniejsze. Gdy się zestarzeją, są już tego pewni" ~ Oscar Wilde

    "Charakterystyczne dla naszych czasów jest wstanie w miejscu z ogromną prędkością" ~ Thomas Eriksen

    "Samotny rewolucjonista nie zbawi świata, ale zawsze warto spróbować" ~ Mario Vargas Llosa

    "Cóż z tego, że są złodzieje. Niech będą, byle tylko nie kradli" ~ Fiodor Dostojewski 

    "Skromnie przyjmować. Spokojnie tracić" ~ Marek Aureliusz

    "Nie utożsamiaj szczęścia ze spełnieniem pragnień" ~ Lew Tołstoj

    "Może nie zawsze mam rację, ale nigdy się nie mylę" ~ Winston Churchill

    "Konieczność uwalnia od męki wyboru" ~ Harold Nicholson

    "Codzienność mnie peszy" ~ Jerzy Owsiak

    "Człowiek potyka się o kretowiska, nie o góry" ~ Konfucjusz

    "Zawsze mamy dość siły, aby znieść cudze nieszczęście" ~ Rochefoucauld

     

    • +1 1
  2. Widzieliście, gdzie Rarity chowała zegarek w 9:40? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

     

    zalety:

    - fajowo to spa wyglądało i fajne głosy tam mieli i w ogóle fajno

    - dosyć szybko mi się to obejrzało, bez zgrzytów

     

    wady:

    - pomimo tego, odcinek mógł być skompresowany do jakiś 12 minut, bo cały czas słychać było, jak kuce się powtarzają, a sama "akcja" stoi w miejscu

    - nie wiem jak tam fani AJ na ten odcinek reagują, ale dla mnie jej wizerunek wyszedł na niekorzyść. Znaczy, sam nie mam żadnych takich rzeczy, że robię je jakoś okrężnie czy coś (chyba :rarity4:) i... nie wiem sam. Może to ze mną jest coś nie tak.

     

    Taki czy tak, odcinek wydawał się być raczej średni, choć oglądało mi się go o wiele lepiej, niż mogłoby się wydać. Może to dlatego, że jest poniedziałek rano, a ja mam wolne xd

     

    7/10

  3. 2 godziny temu The Silver napisał:

     

    @Talar Tyle, że nikt do tej pory w tej dyskusji nie powiedział, że Overwatch to najlepsza gra na świecie. Sam to powiedziałeś, odwołując się do użytkowników 9gag. 

     

    Nie zwracałem się do was, a "do całego świata", jak napisałem. Trudno to wydedukować, co nie?

    Cytuj

    Bo oczywiście WSZYSCY z 9gag'a to nerdy chwalące Overwatch'a. Serio?? Ja chce na to dowód, bo jak dla mnie to jest argument wzięty z księżyca oraz podkolorowany twoją wypowiedzią.

    Dlaczego od razu nerd? Materialnych dowodów nie mam, ale co najmniej 2 razy widziałem post typu "to najlepsza gra tego roku" z około 10 tysiącami lików + pełno pomniejszych memów dotyczących samej gry. Nie zapisywałem tego, więc musisz uwierzyć mi na słowo.

    Cytuj

     

    Jeśli tak bardzo szanujesz nasze zdanie i opinie, to po cholerę jeszcze tutaj jesteś i mówisz, że Overwatch to dno i nie zasługuje na tyle uznania? Serio, jak dla mnie jesteś tu tylko po to, aby się żalić i pokazać (jak już większość to spostrzegła) wyższość swojego ego.

    Dobra, daj zacytuj mi fragment, w który pisałem, że ta gra to dno. Napisałem gdzieś tam, że jest średniakiem, a średniakowi do dna jeszcze daleko. Oraz po raz chyba enty powtarzam, że sam chętnie zagrałbym w tą grę. A co do żalenia się i pokazana, że jestem lepszy, to w sumie trochę racji w tym jest, ale postaram obronić się mówiąc, że są znacznie gorsze rzeczy na tym świecie, niż wybujane ego. :aj5: 

    Cytuj

     

    Overwatch jest dnem? Ok, zatem te wszystkie oceny na Metacritic, tak prężny udział w becie, wszystkie recenzje powyżej ze średnimi notami powyżej 9 to tylko pomyłka i tak naprawdę trzeba napisać do redaktorów, żeby napisali prawdę :lie:. Już nic z tym @Talar nie zrobisz. Czy tego chcesz czy nie, Overwatch jest i stał się bardzo dobrą grą wśród graczy oraz recenzentów. Mów co chcesz, ale tutaj nic już nie zdziałasz. My dostrzegliśmy magię oraz fun z gry, i uważamy, że nowy produkt Blizzarda na to zasługuje. Jak ty tego nie widzisz to powiedz, że cię to nie interesuje i nie pisz więcej postów, które są nacechowane bardzo negatywnie do osób w tym temacie. Tyle ode mnie.           

    Hitler też cieszył się popularnością wśród wielu Niemców, a nic dobrego z tego nie wyszło.

    Czy coś zdziałam? Raczej nie, ale jak to powiedział Mario Vargas Llosa "Samotny rewolucjonista nie zbawi świata, ale zawsze warto spróbować". :aj5: 

    2 godziny temu MasterOfRainbows napisał:

    Nie pogrążaj się już dobrze?

    Blizzard wystarczająco dużo zrobił by gra ZASŁUGIWAŁA na taką popularność

    Np. co? Mechanika gry jest prosta (co przy takim gameplayu wychodzi na plus), postacie jako rolę szło ogarnąć w jedne dzień, ich skille w jakiś może miesiąc. Gra nie jest zbyt mocno rozbudowana, wiec aż tak mocno twórcy się nie wypocili. Te filmy, co tam gdzie leciały wyglądało bardzo imponująco, lecz na ich podstawie gry nie ma co oceniać. A z tego, co słyszałem, gra od najwcześniejszej alfy przeszła bardzo drobne zmiany.

    Cytuj

    Czytaj uważnie ok?

     

    @The Silver Talar się po prostu musi wykrzyczeć ot co.

    Też Cię proszę (a wręcz nalegam) o czytanie uważnie, gdyż był to "apel do całego świata", a nie zwracanie się do poszczególnej osoby.


    A czy muszę się wykrzyczeć? Tak.

  4. Zrobimy mały offtop, ale co mi tam.

    Czy czuję się wyższy? Tak. Czy uważam większość osób za szarych przeciętniaków? Tak. Czy hejtuję ich za to? Nie. Czy traktuje ich gorzej za to? Nie. Dostrzegam to, że są ludźmi mało wymagającymi, jeśli chodzi o gust i zadowala ich jakieś przeciętne produkty. I mnie też wiele przeciętnych produktów zadowala, bo w tym nie ma nic złego. Sprzeciwiam się jaraniem się rzeczami, które aż na taką popularność nie zasługują. Już wcześniej mówiłem, chętnie zagrałbym sobie w ten tytuł, bo czemu by nie?

    Zadowala Cię ten produkt w stu procentach? Spoko, nie mam nic przeciwko, jednak po tym stwierdzam, że po prostu nie masz dużych wymagań w stosunku do tego, co lubisz. I nie ma w tym absolutnie nic złego. Lub se, co chcesz, ja nawet do koprofagów nic nie mam. Krzyżyk na drogę życzę.

     

    *apel do całego świata, choć i tak przeczyta to pewnie z 5 osób*

    Lubisz Overwatcha? Jest to twoja ulubiona gra? Spoko, niech se będzie. Tylko ku*wa nie mów, że OW to NAJLEPSZA gra, jaka jest. Mów, że to Twoja ULUBIONA gra. Ta różnica zmienia wszystko. I nie mów tego za często, bo po co?

  5. 9gag to miejsce, które skupia sobie najbardziej średnią społeczność tego globu. Dla nich najlepszy film na świecie to Deadpool, najlepsza gra to Overwatch najlepsze anime świata to One Punch Man, a najlepszy zespół świata to (?) Metallica. Dlatego nie ma co uwzględniać opinii z komentarzy (czy też broń boże z tych memów), bo to są po prostu najbardziej typowi zjadacze chleba na planecie.

     

    A olbrzymia popularność tej gry na tym portalu (jak i w ogóle wszędzie w necie) to tylko znak, jaką ta gra jest pożywką dla szarego społeczeństwa oraz każda szanująca się osoba, która już dużej siedzi w grach video i ma znaczącą wiedzę na temat rynku około-growego stwierdzi, że to wypompowany średniak na potrzeby mas, wypromowany przez youtuberów i streamerów.

  6. Naszła mnie ochota na coś lajtowego.

     

    Straszny film

     

    Dawno temu, bo jakieś 6 czy 7 lat temu widziałem ten film, ale naszła mnie ochota, aby obejrzeć go znowu. I znowu kisłem jak szalony. W sumie, to nie ma tutaj co mówić. Niepoważny, pozbawiony moralności humor, popierdzielony sceny, ubaw po pachy. Tak właściwie, to dla mnie najśmieszniejszy to był ten cały zabójca oraz jego "mowa ciała". 

     

    Nie wiem, co mogę jeszcze powiedzieć, więc niech będzie:

    Waaaaaaaazzzzzaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaappppppp

     

    7,5/10

     

  7. 5 godzin temu Ever3Tree napisał:

    Ja osobiście wynudziłem się jak mops oglądając jak ktoś gra w Dark Soulsy

    No to Ty.

    U mnie na przykład w 100% wychodziło mi tak, że jak jakąś grę mi się przyjemnie oglądało, to również przyjemnie mi się w nią grało. Natomiast jeśli już przy oglądaniu coś mi tam przeszkadzało, to samo granie też mi się nie podobało. Dotychczas bez wyjątków.

    Nie porównuj siebie do innych w takich sprawach, bo każdy odbiera takie rzeczy inaczej.

  8. Iniemamocni

     

    Postanowiłem odświeżyć sobie chyba mój ulubiony film z dzieciństwa. Za młodu jarałem się nim jak głupi chyba za wszystko. Dzisiaj doceniam ten film za dosyć oryginalny pomysł, fajne postacie, gdzie te z drugiego planu są równie dobre, co z pierwszego, niecodzienne pomysły, humor, świetne wykonanie oraz pokazanie w filmie raczej dla młodszych już dosyć "dorosłych" problemów, jak różne niepoważne sprawy sądowe, krytykę społeczeństwa, problemy wieku średniego itd. itp.

     

    Mogę tutaj jedynie przytoczyć kilka spraw, które szczególnie przypadły mi do gustu:

    1.Kumple głównego bohatera, czyli ten mrożący facet. Niby postać drugoplanowa, a jest on na tyle dobrym pomysłem, że mógłby powstać o nim zupełnie inny film (o ile nie powstał, a ja o czymś nie wiem).

    2.Epickość i to jest olbrzymi plus tego filmu. Nawet jak wczoraj oglądałem, to niektóre sceny wgniatają w fotel, jak np. jak Pan Iniemamocny ogarnia na kompie tego złego, że to on eliminował wszystkich superbohaterów. Albo jak ten mrożący koleś zamroził policjanta i wystrzeloną kule w powietrzu. Jak ten mały dzieciak Max zaczyna po wodzie biegać. Do dzisiaj mnie to jara.

    3.Cały ten niepozorny motyw o tym, że peleryny to zguba bohaterów, która na samym końcu okazuję się być bardzo słuszna.

    4.Świetna scena, w której Iniemamocny, jako pracownik firmy ubezpieczeniowej widzi w biurze szefa, że ktoś na kogoś napadł na ulicy, ale jak chce mu iść pomóc, to szef mówi, że "Oby to nie był nasz klient".

    5.Wygląd i właściwości ten złej maszyny. Sam wygląd wydaję mi się niesamowicie oryginalny oraz taki... budzący grozę. Zresztą, niszczycielska to ona też byłą. I to bardzo.

    6.Jeden z efektów wieku średniego. Pan Iniemamocny roztył się jak cholera.

    7.Liczne pomniejsze smaczki, jak np. kiedy Pani Iniemamocna (nadal nie pamiętam, jak się oni wszyscy nazywali) leciała na wyspę po męża i wystrzelili w jej kierunku pociski (ziemia-powietrze, jak je sama nazwała), to latając samolotem próbowała je zgubić, wystrzeliwując flary. I to jest jedna z takich rzeczy,których za cholerę nie spodziewałbym się w produkcji z pozoru dla dzieci.

     

    I w sumie wiele, wiele innych rzeczy, o których nie chce mi się już pisać. Film ten stanowił może nawet fundament mojego dzieciństwa i do dzisiaj niesamowicie go lubię. Uważam go za film kultowy i może nawet, jak na tamte czasy, ponadczasowy oraz że świetnie pokazuję on, że animacje wszelkiego typu, bo nie tylko Pixara, nie są wcale wyłącznie dla dzieci, ale po prostu raczej dla wszystkich. Propsuję mocno i oczekuję z niecierpliwością drugiej części.

     

    9,5/10

    • +1 2
  9. 2 minuty temu MasterOfRainbows napisał:

    i hejtuje ją niezależnie od tego jest bardzo fajna jest dla większości innych graczy.

    XD

     

    Ogarnij się już. Fanbojów Overwatcha jest milion razy więcej, niż hejterów, więc nie rozumiem, dlaczego dostrzeganie tak mało licznej grupy jest dla Ciebie takim problemem. Za każdym razem ściskasz poślady, tłumacząc, jaka ta gra to nie jest zaje*ista. Dla Ciebie może być, ale dla innych nie, więc dam in spokój. Poza tym, bycie takim fanbojem jest bardzo często o wiele bardziej szkodliwe, niż bycie hejterem. 

  10. *wszech czasów

     

    A jak dla mnie, jedną z gorszych gier, w jaką grałem, był...

    Skyrim

    fabuła, grafika, model wszystkie, od walki przez chód aż po ekwipunek jest całkowicie spierniczony, pełno bugów, zero klimaty (jak dla mnie), beznadizejność wszystkiego, gówniane postacie i w ogóle brud.

    Nie brałbym nawet za darmo.

     

    I jeszcze może nie jako najgorsza, ale najbardziej overrate, czyli Overwatch.

  11. 20 godziny temu Airlick napisał:

     

    Fakty są takie, że ton twojego posta brzmiał, jakbyś głosił prawdy objawione. Spina bierze się oczywiście stąd, że dawno mnie tu nie było, a muszę dbać o reputację. A ty się nawinąłeś, obrażając moją nową ulubioną grę. 

    Częste dodawanie "moim zdaniem" itd. brzmi jak prawdy objawione?  SeemsGood

    Obraziłem Twoją ulubioną grę? Nah, mogę to zrobić jeszcze raz.

    Overwatch to gra, którą zachwycają się ludzie bez gustu, nabierając ich na tanie triki oraz chwyty i żałosne żłopiąc na nich gruby hajs.

    have fun  4Head

  12. 3 godziny temu Airlick napisał:

    Talar jak zwykle próbuje bawić się w wielkiego krytyka i znawcę, po czym popisuje się ignorancją. Śmiech na sali. Polecam najpierw dokształcenie się w temacie, o którym chcesz się wypowiadać, zanim zaczniesz sączyć jad, a następnie zainwestowanie w słownik synonimów, bo ile razy użyłeś w tym temacie słów "typowe" i "stereotypowe", to... w sumie pewnie nikt nie wie, bo komu chciałoby się liczyć? W każdym razie - dużo.

    Cóż, to nie zmienia faktu, że z mojego punkty widzenia te postacie są o kant dupy potłuc i sam zarys połowy postaci można było wymyślić w 30 minut. Zresztą, wielokrotnie używałem słów "dla mnie/moim zdaniem", więc wyrażałem jedynie własną opinie, a nie fakty. Fakty są takie, że mi się to nie podoba, a np. Tobie tak. Więc nie ogarniam po co ta cała spina na mnie.

    A, i są o wiele gorsze rzeczy na tym świecie, niż nieznajomość synonimów.  SeemsGood

     

    Poza tym, jak już mówiłem, ja bym sobie chętnie w tą grę zagrał, ale nie za taką cenę. Wole sobie za taką kasę kupić Darks Soulsa 3, GTA V, Fallouta 4, Rainbow Sixa, Dying Lighta czy nawet Wieśka 3. Dlaczego? Bo mi się po prostu bardziej podobają.

    • +1 1
  13. Team Fortress z wajfami

     

    I w sumie nie ma w tym nic złego, że gra mechaniką rozgrywki jest strasznie podobna do tf'a. Jednak co do postaci, to mamy połączenia lola z tff'em. Czy się to komuś podoba, czy nie, ich opinia. Ja osobiście jakoś tak zdania o tym nie mam lecz postacie same w sobie...

    To jest kompletne pójście na łatwiznę i zero kreatywności. Jak ma być jakiś mechanik, to niech to będzie krasnolud z olbrzymią brodą w 2 warkocze z taką najbardziej typową twarzą, strzelec wyborowy to typowy stereotypowy cowboy ze stetsonem, bucikami z gwiazdką i rewolwerem. Zabójca to najczarniejszy typ na świecie, w płaszczu i ze straszną maską, a jak ma być jakaś tam postać z czasem, to niech to będzie jakaś hinduska w typowym wdzianku.

    Grając w taką grę to właśnie postacie powinny dla mnie grać pierwsze skrzypce, a tutaj są one tak nudne i stereotypowe, że ja osobiście nie widzę w nich nic ciekawego. To samo mam w przypadku lola, iż postacie są najbardziej typowe, jak się tylko dało, ale to już inna bajka.

     

     

    I w sumie, pomimo tego wszystkiego, nawet chętnie bym zagrał w tą grę, ale za taką ku*wa cenę to ja se wolę kupić Dark Soulsa 3, a nie coś takiego. TF jest za darmo, lol jest za darmo, a nawet cs go, którego mistrzostwa są chyba najlepiej oglądanymi na świecie (z e-sportu oczywiście) i jest to gra, którą dużo osób bierze na poważnie, kosztuje jedynie 10 euro, a na promocjach po 4.

    To tutaj to jest zwykła gierka multi, aby się pobawić, a ta cena to ewidentne lecenie w *uja. Czy w tej grze jest w ogóle coś takiego, jak tryb rankedów? Bo nawet jeśli tak, to za więcej niż 8 euro tego nie kupie, bo to nie jest warte.

    • +1 1
  14. No w sumie też teraz sądzę, że BF 1 to będzie najlepszy multi shooter, chociaż słabo się interesuję grami tego typu. COD podupadł i jeśli psycho fani w końcu się ogarną i przestaną rzucać się na tą grę jak lwy na mięso, to Activision dostanie w końcu nauczkę w postaci bankruta.

     

    O ile oni w ogóle wkładają w te części jakieś pieniądze, jak to jest wałkowane to samo bez żadnych większych zmian.

    • +1 1
  15. Tak na prawdę Activison to beznadziejna firma. Po za ich złotą serią oraz kilkoma tytułami wydali kilka tak beznadziejnych gier (Secret Servise: security bridge albo Gods and Generals) które kompletnie nie mają racji bytu. Gdyby nie COD, już dawno zbankrutowali chociaż ci partacze nawet tej serii nie potrafią zachować. Tak szczerze, to ja nigdy nie grałem w żadną z części, ale analizując sprawę doszedłem do wniosku, że po ich najlepszym tytule, MW 1, zaczęli wałkować wszystko bez umiary + te beznadziejne osadzenie gier w przyszłości.

     

    0/10

    Nie ogarniam, kto o zdrowych zmysłach kupił Ghosta i każdą kolejną część (+ oczywiście tą w temacie).

     

    Black Ops wciąż kosztuje na Steamie 40 euro, legit.

    • +1 1
×
×
  • Utwórz nowe...