-
Zawartość
3229 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
94
Wszystko napisane przez Starlight Sparkle
-
Silver przystanęła, by posłuchać tego, co Galion właśnie mówił. “Jak w ogóle mogliśmy pomyśleć, że zginęła. Przecież ona nie ustępuje tak łatwo, nawet w tak beznadziejnej sytuacji ma siłę do dalszej walki. Więc może i my nie powinniśmy się poddawać. Być może wkrótce nadejdzie koniec, ale my powinniśmy walczyć dalej, ponieważ gdy jesteśmy razem nic nie jest w stanie nas powstrzymać.” Te słowa rozbrzmiewały w jej głowie niczym uderzenia dzwonu… -Pięknie powiedziane panie Galion. Sama księżniczka przyjaźni nie zrobiłaby tego lepiej. Mimo wszelkich przeciwności losu i wszystkiego, co się wydarzyło, całego tego nieszczęścia, jakie spadło na kucyki… w panu nadal tli się iskierka magii przyjaźni. - Klacz patrzyła na starca z podziwem w oczach. -Jestem pewna, że jeśli ciemność zaleje ten świat i przyjdzie nam się mierzyć z nią samotnie, to dzięki takim kucykom jak pan światło nigdy nie zgaśnie.
- 252 odpowiedzi
-
maocha fShydale Yakovlev-vad Yakovlev-vad VanillaGhosties
-
Sugarberry sugarberry paladin rojek-kor
-
Najlepsza kawaleria świata. Szyszak
-
Silver nie wiedziała co mu powiedzieć. Podróże w czasie nie brzmiały dobrze zwłaszcza po tym, jak Starlight jej opowiadała o swoich ostatnich zabawach z tą formą magii. -Nie sądzę, że może chodzić o podróże w czasie… chociaż kto ją tam wie. Pamiętam, jak opowiadała o tym, co widziała po swoich ostatnich zabawach z czasem i nie jestem do końca pewna czy zdecyduje się ponownie na to… - Zachichotała -Chociaż jeśli faktycznie by jej się udało to… Może jednak nie będzie tak źle na Manehattanie. Wracamy? - Zapytała, patrząc na starca. -Kto wie, co Twoi kompani teraz wyprawiają…
- 252 odpowiedzi
-
Silver Night spojrzała na starca z rozbawieniem. Podeszła do figurki i przyjrzała się jej uważnie, po czym odłożyła na stolik. -Nie sądzę panie Galion… Starlight jest dziwna i działa czasem pod wpływem impulsu, ale jedno jej muszę przyznać. - Spojrzała w okno, a następnie ponownie na starca. -Nigdy tak naprawdę nie uciekła... Najpierw podczas afery z Twilight wróciła, by się zemścić, a później podczas zamieszania z królową Chrysalis, gdzie również nie odpuściła. - Rzuciła okiem na figurkę, po czym podeszła do starca i wskazując na figurkę dodała - Sądzę, że to obietnica… i nie wywinie się pan tak łatwo. Pamięta pan jak Starlight wspomniała o zwoju? - Odetchnęła głęboko i szepnęła niby do starca niby do siebie. - Wygląda na to, że jeszcze się spotkamy.
- 252 odpowiedzi
-
Spojrzała ponownie na księgę. Magicznie obróciła kilka kartek, ale nie widziała nic szczególnego. Oczywiście dla niej było to coś jak spełnienie marzeń. Wreszcie będzie mogła zgłębiać magię. -Zwykłe, proste czary dla początkujących. Nic, co dawałoby takie możliwości… jednak. - Klacz złapała zdjęcie i ruszyła na piętro. Chciała coś sprawdzić, coś, co nie dawało jej spokoju, od kiedy otwarła księgę. -Panie Galion… proszę pójść ze mną. Sprawdzimy, co się za tym kryje. W jej pokoju muszą być jakieś odpowiedzi. - Rzekła w stronę kucyka i ruszyła prosto do pokoju Starlight. Pokoik był w takim stanie, w jakim go zostawiła. Niewielki, skromny, ale przytulny i wygodny. Łóżko, obok którego stała komódka. Szafka na książki do połowy zapełniona i kilka kuferków z osobistymi rzeczami Starlight. Pod oknem znajdował się stolik i fotel. -Pan niech sprawdzi komódkę, a ja przejrzę regały z książkami. Proszę tylko uważać na latawiec. Położyła go na tamtym sto… - Silver wskazała na stolik, ale na stole nie było żadnego latawca, tylko niewielka figurka przedstawiająca dwa tańczące kucyki. Silver spojrzała szybko w stronę lustra, ale i ono zniknęło. W pokoju dostrzegła grudki ziemi i źbła trawy. Klacz upuściła zdjęcie na podłogę i wpatrywała się w pokój. -Więc to tak… - uśmiechnęła się do siebie, po czym wskazując figurkę. -Panie Galion czy to coś panu mówi? Wydaje mi się, że… - Nie dokończyła, zamiast tego spojrzała na starca w oczekiwaniu na jego odpowiedź.
- 252 odpowiedzi
-
Silver Night strzepała z księgi ziemię i źbła spalonej trawy, po czym wyjęła zdjęcie i pokazała zebranym. -To zdjęcie jest identyczne, jak to które oglądałam w pokoju Starlight jakiś czas temu. Spojrzała w stronę schodów i zamyśliła się.
- 252 odpowiedzi
-
Silver spojrzała na księgę. -Słuszna uwaga panie Vocal… może chociaż poznamy prawdę i jej zamiary - podeszła do księgi i otwarła ją, by przeglądnąć, co jest w środku. Ksiązka była nieco upaprana ziemią i spaloną trawą, a w środku znajdowało się zdjęcie Starlight i Trixie. Silver, gdy tylko zobaczyła to zdjęcie, stanęła niczym wryta. Patrzyła na książkę z dziwnym wyrazem pyszczka. -Tak książka… ja…
- 252 odpowiedzi
-
Silver Night zatrzymała się po chwili przed książką i spojrzała na tytuł. -Zaklęcia magiczne dla początkujących... książka, którą obiecała, że mi pokaże, jak cała ta afera z wiedźmami się zakończy. Obiecała, że nauczy mnie zaklęć. Silver przez chwile jeszcze wpatrywała się w księgę z wahaniem, po czym odwróciła się w stronę starca - Proszę bardzo… jeśli pan uważa, że to coś pomoże.
- 252 odpowiedzi
-
-To nie wasza wina… ona - Barmanka spojrzała w stronę drzwi w nadziei, że może jeszcze wejdzie przez nie czarodziejka. -Ona zawsze działała, a dopiero potem zastanawiała się nad konsekwencjami swoich czynów. - Po policzkach płynęły jej łzy. -Nie wiem, co wymyśliła tym razem i nie wiem, czy kiedykolwiek się dowiemy tego. Będzie mi jej brakowało. Naszych wspólnych rozmów o czarach i prowadzeniu tej tawerny, a także jej wiecznego bałaganiarstwa. - Uśmiechnęła się niemrawo, wskazując leżącą na stoliku grubą, niebieską księgę. -Starlight zawsze zostawiała swoje zabawki tu i tam… - Silver Night ruszyła w stronę książki, by jak zawsze wieczorami odkładać zabawki swojej przyjaciółki na miejsce.
- 252 odpowiedzi
-
Silver Night słuchała tego, co mówiły kucyki i nie mogła uwierzyć. -Starlight… wysadziła się? Naprawdę? - Głos jej drżał, a umysł gorączkowo poszukiwał jakiegoś wyjaśnienia. Jakiejś wersji tej historii, która miałaby pozytywne zakończenie. -Ja nie znam się na magii… ona miała książki w swoim pokoju o czarach, ale chyba wszystkie zabrała. -Ja naprawdę nie wiem co to może oznaczać… - klacz się załamała. Chciała iść szukać dowodów, że nie stało się najgorsze, ale bała się, że znajdzie tam to tylko ból.
- 252 odpowiedzi
-
Silver Night przechadzała się po tawernie. Nie wiele miała do roboty, gdyż gości praktycznie nie było. Wszystkie kucyki udały się na Wzgórze Ognia, by oglądać spalenie ostatniej wiedźmy. Już niedługo los tego świata się rozstrzygnie. Klacz poszła na piętro gdzie był pokoik Starlight. Od wyjścia Starlight nikt tutaj nie zaglądał. Żółty latawiec leżał na stoliku, kilka książek porozrzucane było na łóżku, a lustro ze zdjęciami było tam gdzie zawsze. Silver Night powoli podeszła do lustra, by przyjrzeć się zdjęciom. Jedno zwróciło jej uwagę. Było to zdjęcie, na którym znajdowała się Starlight ze swoją przyjaciółką Trixie. Silver Night wzięła je w magiczny chwyt i dokładnie się mu przyjrzała. -Myślałaś, że zdołasz ją ocalić… - Powiedziała, patrząc na zdjęcie. -Jednak co się stało z Tobą i co będzie z naszą tawerną. - Silver pokręciła łebkiem i położyła zdjęcie na stoliku obok latawca. Kątem oka dostrzegła jasny wybuch na horyzoncie w miejscu, gdzie znajdowało się Wzgórze Ognia. -Starlight coś Ty znowu zrobiła… - Spojrzała w okno. Nie wiedziała, co się stało, ale podejrzewała najgorsze. Ominęła stolik i szybko zbiegła na dół mając nadzieję, że ktoś przyjdzie i powie, co tam się wydarzyło, a najważniejsze, że przekaże jej wieści o Starlight. Na dole jednak nikogo nie było. Ostatnie wieści, jakie dotarły do Silver to od starca, który odwiedzał często ich tawernę. Starzec był tutaj jakiś czas temu i mówił, że chcą spalić Trixie. Starlight się szybko spakowała i zniknęła. Prawdopodobnie ruszyła na wzgórze ognia. Klacz podeszła do lady i oparła się o nią kopytkami. -Jakiż los nas czeka teraz… gdy wszystko wydaje się stracone. - Silver nie mogła długo tak siedzieć bezczynnie. Ktoś może w dowolnej chwili przyjść, a ona nie jest gotowa na przyjęcie gości. Uderzyła więc kopytami o blat. -A niech Cię Starlight zawsze zrobisz coś, zanim pomyślisz… - rzuciła gniewnie i poszła do kuchni. -Bita śmietana, cukier, mąka, jajka… o i mam też trochę miodu hmm nie wiele to ale może uda się coś przygotować… - Spojrzała na tobołki z zapasami. - Tak... coś uda mi się przygotować. - Silver wzięła się za przygotowania poczęstunku dla ewentualnych odwiedzających. Po pół godziny ciasto było niemal gotowe. Silver Night postanowiła jeszcze raz przejść się po sali i upewnić czy wszystkie stoły są należycie czyste i czy aby niczego nie zapomniała. Wróciła do sali i rozejrzała się spokojnie po pustym pomieszczeniu. Wspominała, jak zeszłej nocy bawiła się tutaj grupka łowców. Gdy grupa łowców wkroczyła do tawerny, barmanka obserwowała ich uważnie. Nie wiedziała, co chcą jej powiedzieć, ale musiała znać prawdę. -Co... co się tam stało?
- 252 odpowiedzi
-
Galeria wychwalająca Wielką i Potężną Trixie!
temat napisał nowy post w Scena Wielkiej I Potężnej Trixie!
PixelKitties - Fajny obrazek pokazujący ostatnie chwile Trixie... albo opal nie wytrzyma albo zjawi się Rarity. secret-pony - Na tym rysunku nareszcie widzimy, że Trixie jednak jest w stanie poskromić małą niedźwiedzicę. Phyllismi - Fajny obrazek bardzo przypominający mi jedno anime o wiedźmie właśnie... po prostu musiał być. Jeśli ktoś jest ciekaw jakie to anime to... Kiki’s Delivery Service. voltictail -To po prostu musiało tutaj się znaleźć... nie pytajcie, dlaczego bowiem obrazek mówi sam za siebie. -
Discord Męczący gość