Skocz do zawartości

SwinkiPinki

Brony
  • Zawartość

    107
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    2

Wszystko napisane przez SwinkiPinki

  1. N- jakby zdrobnienie od kruka, tak mrocznie A- może być, trochę nie podoba mi się niedbałe wykonanie rysunku Flutterki S- podobają mi się te "migające" lampeczki U- dosyć specyficzne poczucie humoru momentami nader hardcorowe, momentami fajne. Nie miałam okazji poznać dokładniej, żeby więcej powiedzieć
  2. Drodzy lubelscy bronies, czy w Lublinie organizowane są jeszcze jakieś ponymeety? Bo zauważyłam, że nikt się w tym temacie nie udziela
  3. SwinkiPinki

    [DYSKUSJA] Zmiana na lepsze

    U mnie sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Gdy byłam mała byłam bardzo śmiałą, rezolutną i wesołą dziewczynką. Wszystko się zmieniło przez to, że źle trafiałam na "przyjaciół"... przez całe życie. Od podstawówki do liceum, a nawet po szkole gdy kogoś poznałam, okazywał się mniej lub bardziej fałszywy, wykorzystywał mnie, obrażał za moimi plecami itd. Więc zaczęłam się powoli zamykać w sobie, stałam się niesamowicie strachliwa i nieśmiała. Nie potrafiłam rozmawiać z obcymi, a z nowo poznanymi osobami normalnie rozmawiałam dopiero na ok 4 spotkaniu. Potem pojawił się znajomy (co prawda zaliczający się do ww byłych przyjaciół który wykorzystał moją dobroć) który dosłownie kazał mi gdzieś chodzić, rozmawiać, załatwiać. Co prawda się mną wysługiwał **** jeden (dla posiadających bogatą wyobraźnię, wklejcie najbardziej soczyste epitety) ale z drugiej strony wyszło mi to na plus, rozmawiam z ludźmi, zagaduje Panie w sklepie albo sąsiadki w windzie. Nie boje się rozmowy. Ale dalej boje się zaufać komukolwiek. Wiele razy szkoda mi, gdy ktoś opowiada co robił z >przyjaciółmi<, ja mogę powiedzieć co robiłam ze znajomymi. Bo przyjaciół nie mam, i pewnie nie będę mieć. Przez szarpanie mojego nader dobrego serca nie zaufam nikomu na tyle, żeby się z nim zaprzyjaźnić. Więc nieśmiałość w sobie zmieniłam. To, co nie pasuje mi w mojej osobie, to wspomniane zbyt dobre serce dla innych. Szkoda mi każdego, każdemu chciałabym pomóc, nawet na siłę. Czasami bardziej przejmuję się jakimś problemem, niż osoba której dotyczy. Niektórzy postrzegają to jako zaletę, ja niestety przez to jaki poziom to osiągnęło, jako wadę. Przez tą cechę jestem często wykorzystywana. Staram się nad tym pracować, ale momentami opornie idzie. A, i jeszcze stresuje się dosłownie byle czym... nawet tym, czym kompletnie nie warto.
  4. SwinkiPinki

    Odcinek 3: The Maud Couple

    Mudbriar jest autystyczny?
  5. Ktos zaatakowal baranka od tylu strony :fluttersad:

    CYMERA_20180402_143142.jpg

  6. SwinkiPinki

    Odcinek 3: The Maud Couple

    Teraz moja kolej na ocene Wiec tak... malo odcinkow mlp mi sie nie podoba, ten niestety do nich trafil. O ile dziwne zachowanie Maud bylo na swoj sposob fajne, to wrzucenie kolejnej osoby o takim zachowaniu (co ja mowie, dwa razy gorszym) bylo slaaabe... Chlopak Maud byl irytujacy, nieco przemadrzaly i ten dziwny fetysz patykow Troche kopiuj- wklej Maud i zmien dwie rzeczy. Totalnie nie w moim guscie. Mam nadzieje ze nie bedzie go zbyt wiele w kolejnych odcinkach. Ale to tylko moje zdanie
  7. SwinkiPinki

    Życzenia

    Wesolych i pogodnych swiat
  8. SwinkiPinki

    Witam!

    Witamy na forum
  9. Ktory kot tak spi??:rarity4:

    CYMERA_20180329_163759.jpg

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [5 więcej]
    2. SwinkiPinki

      SwinkiPinki

      psy też fajne, ale wole kotełki:rwink:

    3. Decaded

      Decaded

      Ja koteła mieć nie mogę, bo rodzinka alergię ma :c

      Cierpię wewnętrznie i zewnętrznie.

    4. SwinkiPinki

      SwinkiPinki

      łączę się w bólu :c

  10. SwinkiPinki

    [Zabawa] Stwórzmy wierszyk v1

    ...i pol biblioteki przeczytac jeszcze. Wtem Pinki wpada w amoku z ciastkami "Zostaw te ksiazki i pobaw sie z nami"
  11. Ja go chce!!! idealne zwierze dla mnie. Z reszta, mialam kiedys gekona, to cud nad cudami *-*
×
×
  • Utwórz nowe...