- Ludzi w konwencjonalnych sposobach się nie da pokonać. Fluttershy, spróbujemy twojego sposobu z elementami, ale będziemy musieli ściągnąć je tutaj, albo gdzieś innidzej.
- Nie za bardzo. Zwłaszcza że w pobliżu jest Discord. Myślę że tylko ja lubię wszystkie jego kawały, prawda? - spytałem się. Obym nie był jedynym, to by smutnie wyglądało że Discord ma tylko jednego fana tutaj.
Przyglądam się temu wszystkiemu. Ciekawi mnie jak Discord zareaguje na to wszystko, jak zareaguje wielki pan chaosu. Już się nie mogę doczekać przedstawienia.
Zaczynam się śmiać. - Od zawsze lubiłem twoje kawały. WSZYŚCIUTKIE. Jestem FiuryStar, twój największy fan. Jak niedawno byłeś w Equestri a konkretniej w Pear Ville to starałem się zobaczyć każdy twój numer.
Uśmiechnąłem się wiedząc czyj to głos. - Tuż to zabawny Discord. Miło mi cię poznać, jestem twym fanem - powiedziałem. Zawsze lubiłem jego kawały, jakie one by nie były.
Cicho chichocze, nie wiedzieć czemu ale żarty Discorda zawsze mnie rozśmieszały. Nie mówię tylko o takich numerkach jak rzeka, ale i poważniejszych jak czekolada która wybucha. Idę dalej za smokiem.
- Ona tylko o jednym - powiedziałem patrząc na sowę. Nigdy nie ufałem sową, gdyż mają tą swoją dziwną głowę która obraca się o 360 stopni. Wyszedłem mając ją na oku.