- Nie, jakoś szybko się z nimi uwinęliśmy. Inne oddziały które wylądowały na innych częściach planety też wygrały, macie fajrant aż do... - powiedział Saren ale coś mu przerwało, na zewnątrz usłyszałeś wybuch, a po chwili do sztabu wbiegł Turiański żołnierz.
- Szefie do bazy przedarło się dwóch nieprzyjaciół. Jeden podbiegł pod zbrojownie i krzyknął "Allah Akbar" a następnie się wysadził, drugiego złapaliśmy i siedzi teraz w celi - powiedział
- Dobra robota. Kamil... - powiedział Saren twoje imię a tamten turianin zaczął się chichotać -... Przesłuchajcie go.