Skocz do zawartości

Lordek

Brony
  • Zawartość

    213
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez Lordek

  1. Przykro mi zwycięzco, nie mogę Ci pow... Eeee... Nieważne.
  2. 1. Cóż, średnio uśmiecha mi się wizja tego, iż Rose mogłaby spotkać Discorda jako kucyk. Jednak to wizja artysty i myślę, że w sumie dobrze, że ujrzała światło dzienne. To dobry temat do refleksji ,,co by było gdyby...'' 2. To działa troszeczkę inaczej. posiadam 12 regeneracji, nie wcieleń, więc będę mógł jeszcze raz ,,odżyć'' jeżeli zajdzie taka potrzeba. 3. Twoje ulubione powiedzonko jest fantastyczne, jednak ja najmilej wspominam Allons-y!
  3. Cóż, jak pisałem, wystarczy napisać na PW jeżeli pragniesz się czegoś dowiedzieć. Postaram się odpisać jak najszybciej i klarownie to wytłumaczyć.
  4. 1. Nie czytałem ficów, jednak zdarzyło mi się przejrzeć parę różnych tumblrów. Niektóre były naprawdę dziwne... 2. Oczywiście, że są, w końcu w ciągu ostatnich, kilkaset lat zdarzyło mi się odbyć ich kilka... tysięcy? 3. Niewykluczone, może coś takiego miało miejsce jeszcze w czasach świetności planety Gallifrey. 4. Och, po prostu byłem tam na wycieczce w zeszłym miesiącu. 5. Cóż, podniecenie z powodu cydru potrafi przysłonić wszystko, co się dzieje wokół Ciebie. 6. To w zasadzie proste. Zapewne wiesz co się stało z Mane6 podczas uwolnienia Discorda. To dokładnie to samo. Jednak ,,szarego mnie'' Twillight nie może przywrócić do normalności, ponieważ nie znała mnie przedtem. (jeżeli chcesz się dowiedzieć czegoś więcej, napisz do mnie na PW. ~lordek)
  5. Zgadza się, tego dnia podróżowałem w czasie do tego wydarzenia. Miałem szczęście, że wszyscy, w tym tamtejszy ,,ja'' byli zbyt podekscytowani przyjazdem Flima i Flama, żeby mnie zauważyć. Paradoks, rozumiesz.
  6. Owszem, swego czasu dosyć długo myślałem nad tym zagadnieniem. Trop urywa się jednak przy owych księżniczkach. Zjawiska, które tutaj panują są zagadkowe i trudne do wyjaśnienia. Mam jednak pewną teorię. Według niej, alicorny, jak i zwykłe kucyki w mniejszym stopniu, mogą absorbować energię, która wypełnia ich świat i wykorzystywać na przykład w postaci magii, czy kontrolując cykl dnia i nocy. ,,Gatunek księżkniczek'' jest lepiej przystosowany do wykorzystywania tejże mocy.
  7. Lordek

    Doctor Who i spinoffy

    Tak, temat o serialowym pierwowzorze już jest.
  8. Moja zamiana w pegaza przebiegała z nieco innych powodów, niemniej jednak istnieje taka możliwość. Jednak w tym wypadku nie można się obejść bez udziału magii, bądź silnych artefaktów emanujących energią, którą zdolny kucyk byłby w stanie wykorzystać właśnie do takiej transformacji.
  9. Lordek

    My Little Konwent!

    @Up To będzie w Legnicy
  10. Tak, powstałby interesujący paradoks, miałem z tym kiedyś do czynienia, jeszcze w humanoidalnej formie. ,,Ja'' z przeszłości, tej drugiej linii czasu zniknąłby, a mniej więcej w tym samym czasie, w miejscu spotkania zaczęłyby się pojawiać bardzo ciekawe stwory, które w sumie można nazwać pewnego rodzaju ,,strażnikami czasu''. Zaczęłyby dosłownie usuwać wszystkie istoty na miejscu zdarzenia, aby ustabilizować wymiar czasowy. Nie miałoby znaczenia, kto by to był. Ot - porządkowa eliminacja.
  11. Moje umiejętności? Jestem tylko ,,chłopcem z niebieską budką'', jednak fakt, że mogę brać udział w tworzeniu, czy też obserwacji historii, mogę uznać za jedną z najlepszych rzeczy, jak mogłaby się przytrafić żyjącej istocie.
  12. Byłem tam niestety tylko jako obserwator. Była to tylko odnoga od czegoś, co mógłbym nazwać główną linią czasu, alternatywna rzeczywistość pokazująca ,,co by było gdyby'', więc nie uznałem za stosowne interweniować.
  13. Lordek

    My Little Konwent!

    Lol, otwierasz lodówkę, a z niej wyskakuje Stachul ze słoikiem ogórków, po czym chwacko ucieka z mieszkania A wiadomo coś niecoś już o forumowym zlocie? Jestem kompletnie zielony w tej kwestii
  14. Jakiś czas temu, zdarzyło mi się trafić do rzeczywistości, w której królowej Chrysalis, udało się zniewolić całą Equestrię! Przyjaciółki, ze względu na to, że znajdowały się w epicentrum inwazji, miały nieliche kłopoty, jednak ostatecznie udało im się uciec i zorganizować ruch oporu przeciwko zmiennokształtnym. Twillight Sparkle stworzyła nawet urządzenie wykrywające changelinga, który ukrywa się pod obcą postacią.
  15. Lordek

    My Little Konwent!

    Jakoś w lipcu, dokładnej daty jeszcze nie ma jeżeli się nie mylę. Wiem, że to spory odstęp czasu pomiędzy konwentami, jednak nie chcę się za bardzo porozjeżdżać
  16. Oj poznaję, poznaję. Cydr dla autora! Na mój koszt! Dlaczego kobiety? Otóż zauważyłem, iż mimo drobniejszej i delikatniejszej budowy ciała, mają nieco silniejszą psychikę. Co to oznacza? Cóż, mężczyźni z reguł działają pod wpływem emocji, mało który z nich wykonuje czynności w sposób chłodny, z wyrachowaniem, natomiast płeć przeciwna ma tendencję do staranniejszego planowania ważnych działań.
  17. Lordek

    My Little Konwent!

    Kurna i ten ból duszy - jechać na Derpycon, czy poczekać na MLK II?
  18. Na pewno pożegnałbym się ze znajomymi i być może... Nie, to nie. Na pewno przekazałbym kluczyki do Tardis pannie Hooves. Nie sprawia takiego wrażenia, ale naprawdę zna się na jego obsłudze i będzie potrafiła się nim zająć, kiedy mnie zabraknie. Musiałbym Jej też podziękować, za wszystko czego dzięki niej doświadczyłem, a także za tą serdeczną przyjaźń.
  19. Wątpię, żeby mogło dojść do czegoś takiego. Władcy Czasu nie byli rasą agresywną. Jednak gdyby zaszła taka potrzeba, stanąłbym w obronie Equestrii.
  20. Gdybym musiał wybierać... Nie chciałbym krzywdzić żadnej z nich. Twillight to mądra, miła i ładna klacz, jednak panna Hooves to pierwszy kucyk, jakiego poznałem, myślę, że mogę powiedzieć, iż nasze losy dosyć mocno się splątały. W dodatku bardzo dobrze się znamy. Cóż, w takiej sytuacji uważam, że związek z Ditzy byłby najlepszym rozwiązaniem.
  21. Cóż, raczej użyłbym słowa akceptacja. Mimo ich, czy też ''naszej'' miłości, ten związek jest pełen bólu i wzajemnego zmartwienia. Nie mógłbym poprzeć takiego czegoś, jednak widzę, że drugi ja, ma dzięki Twillight pewnego rodzaju odskocznię od codziennej, szarej, rzeczywistości.
  22. 1. Uhm.. Na to pytanie może Ci odpowiedzieć panna Cheerilee, uczy w miejscowej szkole. Oczywiście, jeżeli mówimy o źrebakach. 2. Życie w Equestrii, jako kucyk jest prawie utopijne. Owszem, zdarzają się tu niebezpieczne sytuacje, jednak pod tym względem jest dużo lepiej niż w ,,naszym'' uniwersum. 3. Jestem kucykiem, trafiło mi się chyba lepiej. 4. Cóż, zachowuję tą informację dla bliższych przyjaciół, którym naprawdę ufam, jak na przykład Derpy. Nie chciałbym, żeby nagle cały świat się dowiedział, że jestem tak naprawdę przybyszem z kosmosu, z Gallifrey, w ciele kucyka.
  23. Dlaczego lubię masło... DLACZEGO LUBIĘ MASŁO?! Masło to coś więcej niż tylko jedzenie! To więcej niż zestalony tłuszcz jadalny otrzymywany z mleka. To jest styl życia. Działa na mnie jak czekolada, albo lody na inne kucyki. Po pierwsze jest bardzo smaczne, lubię czasem strzelić sobie kostkę, a poza tym, kiedy mam zły humor, działa na mnie relaksująco.
  24. 1. Tak, ale widziałem ją tylko raz, podczas tego strasznego zamieszania na paradzie. O mało nie zostałem rozjechany! 2. Tak, to kolejne z moich wcieleń, jednak władcy czasu regenerują się dwanaście razy, co daje mi jeszcze jedną szansę w razie jakichś... komplikacji. 3. Oczywiście, że tęsknię i miło by było je znowu zobaczyć, zwłaszcza jako kucyki. Ciekawe jak by wyglądały? 4. To było naprawdę straszne! Cały czas miałem wrażenie, że moje nakrycie głowy uwierało mnie coraz bardziej... Jednak przegrałem zakład ze znajomym kucykiem i nie chciałem wyjść na kogoś, kto nie dotrzymuje słowa.
  25. Cóż, Pinkamena przypomina mi swoją szarą wersję. Pinkie ma szczęście, że wkoło niej są przyjaciółki i kucyki, które napełniają ją szczęściem.
×
×
  • Utwórz nowe...