Skocz do zawartości

NiBl

Brony
  • Zawartość

    173
  • Rejestracja

  • Ostatnio

1 obserwujący

Informacje profilowe

  • Płeć
    Ogier

Ostatnio na profilu byli

3106 wyświetleń profilu

NiBl's Achievements

Słodki kucyk

Słodki kucyk (3/17)

21

Reputacja

  1. Raczej nie, chociaż nie powiem, że ich design jest... typowy... Minotaur, do tego jakaś wiedźma/dominatrix, ksiądz gunslinger (od razu wiedziałem, że będzie używał pistoletów), i ostatni gościu to robot (lub po części robot)
  2. NiBl

    Kim Kolwiek

    no i mamy cast: https://ohmy.disney.com/news/2018/04/26/kim-possible-disney-channel-original-movie-casting/
  3. Oczywiście jest to stare jak świat (polecam jeszcze linki w paragrafie zaczynającego się od Compare): http://tvtropes.org/pmwiki/pmwiki.php/Main/BreakUpMakeUpScenario Pytanie jest: Czy jest to złe same w sobie? Według mnie nie... Ponieważ jest to motyw w którym testowana jest "więź łącząca bohaterów", oraz z drugiej strony jest to bardzo dobry motyw, żeby pokazać różnice postaci (nawet jeżeli mają ten sam cel). W ostateczności celem tego powinno być utwardzenie więzi łączącej bohaterów. Słabością tego toposu jest to, że jest bardzo przewidywalny i rodzaj mediów w których jest wykorzystany. Jak sam zauważyłeś jest to zazwyczaj kilka scen zanim, fabuła musi wrócić na swoje tory, ponieważ "ograniczenia czasowe i musimy zmieścić to w 90 minutach (a właściwie ostatnich 30 minutach), a ZUY nadal szaleje". Jest to tym boleśniejsze, kiedy zdarza się to w serialu, gdzie człowiek by pomyślał, że jest więcej czasu na eksplorację tego wątku, ale kończy się na tym, że muszą się z nim zmieścić w 22 minutach, ponieważ nie możemy pozwolić, żeby jeden odcinek wpłynął na jakiś inny. Kolejną słabością tego toposu może być to, że czasem kłótnia jest o takie głupoty, że człowiek zaczyna się zastanawiać, czy wieź miedzy postaciami na pewno istniała. I po rozwiązaniu tego nie wydaje się, żeby ta więź była silniejsza. Na koniec słabością tego jest ograniczenie czasowe (z punktu widzenia fabuły). Każdy człowiek wie (a przynajmniej powinien wiedzieć), że zaufanie należy budować i nie jest to wcale krótkie i proste zajęcie, a już szczególnie kiedy zaufanie zostało nadszarpnięte. Ciężko robi się coś takiego "na 2 godziny zanim meteor zniszczy Ziemię", oczywiście można by to ładnie pogodzić "wspólnym interesem", ale wtedy ten wątek nie jest rozwiązany po rozwiązaniu głównego wątku fabularnego, a to często jest "nie, nie!", ponieważ musi być "Happy Ending".
  4. Odcinek 6: No i jeszcze więcej backstory. Mamy Głównego Złego upadłego władcę (tm) i jego 4 głównych przydupasów (tm), no i jeszcze Don Paragon, który chce stać się jednym z tych przydłupasów.
  5. NiBl

    Odcinek 11: Flutter Brutter

    Wracamy i wybieramy z środka: Wow... Ten odcinek był dobry. naprawdę dobry. Jest to coś czego oczekiwałbym po 6 sezonach i postaci, która się rozwinęła. Do tego cały odcinek jest dosyć naturalny, nie ma narzucania na siłę "lekcji" przyjaźni, czy "specjalnej misji" przyjaźni, właściwie jest coś zupełnie innego miłość rodzinna (a ze strony FS twarda miłość) Nie jestem w stanie doczepić się do morału, a nawet żarty z RD były niezłe. Trzy kopytka w górę.
  6. Odcinek 5: Wygląda na to, że przygotowują się do wrzucenia tego do telewizji (tylko tak mogę sobie połączyć to, że odcinki są teraz po 10-11 minut teraz -> 2 odcinki około 22 minut czyli tyle czasu ile przewidziane jest w półgodzinnym slocie na content). Nie powiem,że dziwnie ogląda się serial z tak "twardą magią". Możliwe, że trochę zbyt dużo czasu spędzają na jej definiowaniu. Z pewnością mają intrygujące założenia świata. Ciekawe co z tego będzie. Odcinek "stranger danger". Żart z którego się zaśmiałem: "Nahh... I understood. I just find it offensive, and unprofesional".
  7. Odcinek 4: <zmieniłem trochę formę i po prostu dałem w pierwszym poście link do całej listy odcinków> Kolejny tydzień, kolejny "potwór odcinka" tym razem nomad spotyka grupę cyrkową w której skład wchodzą łowcy nagród. Jednak ten odcinek należy do słabych pod względem world buildingu (albo chociaż hintingu). Poza tym część wydaje się bardzo pośpieszona (sam odcinek jest bardzo krótki - 11 minut (reszta była po 14 minut)). W chwili obecnej oglądam, żeby sprawdzić, czy są w stanie mnie czymkolwiek zaskoczyć. Te 15 minut w tygodniu mogę poświęcić, tym bardziej, że sama fabuła nie jest cringe-y.
  8. NiBl

    Star VS The Forces Of Evil

    Sezon 4 ma być jeszcze w tym roku (pod koniec roku).
  9. Ja bym tam od rpgMakera nie zaczynał. Ale tak jak wspomniano ograniczyłbym się do 2D (może do rzutu izometrycznego). Co do animacji to na początek ograniczyłbym się do (desktop ponies, czy jak to się zwało). I może celowałbym w projekt prostszy mechanicznie do zrealizowania... Co byś powiedział na coś jak DotA/LoL? - Najpierw zacząłbym od proof of concept - single player ty kontra puszujące linie wrogów. - Później dodać proste multi (nie potrzebujesz na początek balansu, czy tony "klas"), właściwie może to być po prostu arena. - Następnie można zacząć myśleć o ulepszeniu stylu graficznego. Poprawianiu net-coda. balansowaniu i dodawaniu klas.
  10. NiBl

    Star VS The Forces Of Evil

    Tak. Musze się zgodzić. Pierwszy odcinek to właściwie filler. Pierwsza jego połowa była potrzebna, ale druga to mehhh... Nawet nie bardzo śmieszne mehhh... Za to drugi. Ho ho ho... Te uczucia! Tom jako najlepszy "BRO!!!". Nie powiem, że odcinek kończył się Deus ex machiną (ale to chyba ogólnie dziedzictwo settingu), ale dawka emocji jakie dostarczyła. No i może nie jest to tak wielki cliffanger jak w Sen no Kiseki III (Trails of Cold Steel 3), o tyle z pewnością chcę wiedzieć "co teraz?". Ze spoilerów: "One punch BAM!" Mary Poppins2 Taaa "trolling whole season long" Na koniec powiem czego zabrakło w tym sezonie: - Więcej, odcinków gdzie Marco mógł wykazać się swoimi kompetencjami, bez bycia goofballem. - Jakiś odcinek z bondingiem Marco i Toma. - Coś więcej z Kelly. (Miecze? Jakie Miecze? Przynajmniej wiadomo teraz czemu była tak przedstawiona w openingu) EDIT: Na koniec jako, że jesteśmy na forum MLP
  11. Odcinek 3: Bardzo meta odcinek (dużo tłumaczenia poprzez historię i nie próbują tego ukryć). Choreografia walki była ok. Nadal mam mieszane uczucia... tak animacja jest be... z drugiej strony chciałbym zobaczyć do czego dąży. Jakoś połączenie humoru i powagi jest dziwne... Może winą tego jest to, że odcinki są bardzo krótkie i nie dane jest sytuacji "wsiąknąć".
  12. Swoją drogą... wow... to umiejscowienie tematu... Znalazłem je tylko dlatego, że jest po boku (nowy temat/nowe posty)...
  13. Mnie właśnie te przecieki zachęciły do powrotu do MLP "i nadrobienia zaległości" (co nie jest proste). Co do przecieków to należy zważyć, że to wiązało się z wykradzeniem kilku pierwszych odcinków 8 sezonu, oraz wśród wykradzionych informacji znalazły się informacje dosyć poufne (wynagrodzenia). Zważmy też na to, że wcześniej wyciekł także cały "The Movie". Bardzo mało prawdopodobne, że był to wyciek kontrolowany. G5 jest (znaczy się była, bo informacje o G5 pochodzą z jednego "szczytu" który odbył się chyba w sierpniu zeszłego roku) w bardzo wczesnej fazie produkcji. Do tego stopnia, że poza ogólnym opisem światów (tak liczba mnoga) nie było wiele pewnego. Z pewnością chcą zostawić Mane 6 jako główne bohaterki (chociaż będą chcieli trochę wymienić niektóre rasy, ale to nadal nie jest pewne bo do 2 z 3 zmian ze szczytu podejście było raczej chłodne). AJ może dostać przy tym duży redesign -> chcą zrobić z niej ciekawszą postać (AJ zawsze była tym kucykiem tła w M6). Co do ogólnego designu postaci to było w internetach ładne zestawienie wszelkich pomysłów. Co do "overdesignu" bym się raczej nie martwił, bo już na szczycie podchodzili do tego niechętnie (nawet do futerka koło kopytek :-( ). No i wątpię, żeby chcieli wydawać budżet małego państwa kiedy wszystko zacznie się ruszać tym bardziej, że nie wiadomo czy G5 będzie "Yay" czy może "Neight". Powiem szczerze, że Hasbro trafiło na kurę znoszącą złote jajka z MLP:FiM (no i dlatego będziemy mieli tego 9 sezonów), ponieważ poza grupą docelową udało im się trafić w Bronych. No i o ile nie przeceniałbym ilości zabawek jakie kupują Brony o tyle jak ktoś ma córkę to zawsze chętniej kupi coś na co sam jest pozytywnie nastawiony. No ale wiadomo jak każda kura ta stała się dosyć stara i nawet po fandomie widać zmianę nastawienia (S8 gdzie pierwsze odcinki były OK naprawdę pozytywnie mnie zaskoczyły, porównuję z S5, który jest naprawdę co najwyżej "meh", a zbierał oceny w niebo wyższe (<sarkazm> mój faworyt: "Bo Luna" </sarkazm>)). No i nie oszukuję się. Po prostu formuła się wyczerpała. Oczywiście potrafią czasem pojawić się fajne pomysły, ale są one często schowane w morzu odgrzewanych kotletów, którego nie da się wziąć na poważnie chociażby dla tego, że postacie mają historię (i wypadałoby, żeby chociaż coś się nauczyły... ze zgrozą wypatruję tego odcinka który ma piosenkę, że "Ssę, się nie zmienię. Deal with it"). Po G5 mam nadzieję na reset. Może próbę uderzenia w odrobinę starszą widownię - i nie mówię tu o bronych, ale bardziej o pre-teen, tak by można było podejść do tego trochę poważniej i mniej "cheesy". No i jednak wolałbym zupełnie nowe postaci, chociażby żeby nie niosły za sobą bagażu nostalgii. No i można by było pozbyć się Tary Strong -> nie to, żeby źle wykonywała swoje zadanie, ale bardziej to co wspomniałem o overdesignu -> Nie wydawanie takiej kasy, która doprowadziłaby małe państwa do bankructwa na VA (może dlatego właśnie teraz Starlight przejęła duży kawałek roli, w której można by sobie wyobrazić TS).
  14. Próbuję przebić się przez sezon 5 MLP i jest... bolesny.

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [2 więcej]
    2. Talar

      Talar

      Ogólnie tylko kilka odcinków było udanych w tym sezonie, a wiele zapamiętałem jako dosyć słabych.

      Przejrzałem sobie swoje oceny i szczerze tylko przedostatni odcinek i finał chyba bardzo dobre. Reszta to takie od 4 do 6,5/10

    3. Talar

      Talar

      what about dicsord najgorszy?

      Owszem, był słaby ale były przecież dużo gorsze xd

    4. NiBl

      NiBl

      według IMDB ( co prawda nie jest to w pełni reprezentacyjne)

  15. Ugh... Już początek odcinka mocno mnie zniechęcił. Ponieważ zawsze wolałem ideę, że upadek Luny odbył się bez pomocy z zewnątrz. Powód jest banalny... ponieważ umniejsza to znacząco ciężar sytuacji tak samo dla Luny jak i Celestii. Ugh przynajmniej to jest nieprawdą... Pinki jest tak hiperaktywna, że nie przeszkadza jej brak snu. Ehhh... Nigdy nie przepadałem za Luną "strażniczką snów" (tym bardziej, że ten motyw był bardzo nadużywany... szczególnie w tym sezonie). Tym bardziej, że "Zły" był po prostu nudny i bardzo mało kreatywny (a przynajmniej tak był wykorzystany)... No i Masochizm... Rzeczy które mi się spodobały: - Maclicorn - Sen RD. Kopytko w dół.
×
×
  • Utwórz nowe...