Skocz do zawartości

Wizio

Brony
  • Zawartość

    4953
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Wizio

  1. Spanie na dole nie miało najmniejszego sensu. Obudziłbym się już pewnie jako żywy trup, a może nawet przedziurawiony strzałami. Wolałem nie ryzykować, a teraz... po stracie Wind musiałem radzić sobie na własne kopyto. Postanowiłem więc znaleźć jakieś drzewo, na które łatwo mi się będzie wdrapać. W prawdzie często to robiłem, lecz drzewa są różne, a nie na wszystkie łatwo da się wejść.
  2. < Gratulacje. > - Tak... jest dobrze - rzucił obojętnym głosem, a następnie ciebie wyminął. Nie miał on zamiaru się zatrzymywać, a już w szczególności na długo. Widać było, iż był on zdeterminowany, aby jak najszybciej się stąd wydostać. Jednakże była też w nim niepewność, która odbijała się na was dwoje. On ciebie ignorował, a ty coraz bardziej się o niego martwiłaś.
  3. Ostatnio wraz z asiekierką myśleliśmy nad zrobieniem paru rzeczy, które pomogłyby graczom serwera ogarnąć RP oraz oraz mody, które są. Do tego posłuży Uniwersytet Canterlocki. Tam będą prowadzone lekcje, na temat modów, które są aktualnie wprowadzone. Będą tam nauki od podstaw oraz sprawdziany z danego tematu. Osoba, która nie zda zostaje wywalona, gdyż nie robi postępów, ani się nie angażuje w to. Głównie chodzi o: Railcraft, RedPower 2 oraz ComputerCraft, które są duże i sprawiają wiele do główkowania. Drugim natomiast pomysłem jest szkółka RP, która będzie znajdować się w Ponyville. Tam będą MUSIELI uczęszczać gracze, którzy są zieloni w Role Playu. Nauczą się tam tego co będzie wymagane, aby normalnie grać na serwerze. PS: Chciałbym, abyście w komentarzach napisali co myślicie o tych pomysłach i czy warto zaprzątać sobie nimi głowę.
  4. Wizio

    "Nowe Życie" posealor

    Fluttershy chwilę się na niego patrzyła, a następnie oddaliła się do kranu w kuchni. Odkręciła wodę i prawdopodobnie umyła swoje przednie kopytka, aby nie nabrudzić ci w buzi. Po chwili wróciła, a następnie delikatnie dotknęła swoim kopytkiem twojego języka, co skutkowało lekkim pieczeniem, które połączyło się ze swędzeniem.
  5. Wizio

    "Kucyk od historii" peros81

    - Dlaczego tak myślisz? - powiedziała, a następnie zaczęła kroić chleb. - Może po prostu chciała być miła i sprawić, aby wsze rozstanie nie skończyło się nienawiścią i niechęcią? - dodała, a następnie zaczęła szykować kanapki.
  6. Wzięłaś pierwszą lepszą książkę, która okazała się poradnikiem o Elementach Harmonii. Już miałaś się zabierać za czytanie, lecz przerwało ci to pukanie do drzwi. Twilight słysząc to, niemal od razu zaczęła się mocniej wiercić, próbowała krzyczeć, a nawet pełznąć w stronę drzwi.
  7. Wizio

    "Służba na wieki" wiej007

    - Więc... opowiedz mi coś więcej o tym pechu co kiedyś ci się przytrafiał. Nie abym cię interesowała ani coś, ale... zaciekawiło mnie to - powiedziała po chwili. - Oczywiście... jeśli masz ochotę i chęci - dodała po kolejnym minionym czasie.
  8. Wizio

    "Kucyk od historii" peros81

    - Przykro mi ale... nie miałam okazji. Jakoś tak wyszło no i sam widzisz... - powiedziała z lekkim żalem. - Mam nadzieję, iż wkrótce ją znajdę i wyjaśnię z nią to i owo. Teraz jednak pora jeść - powiedziała z uśmiechem, a następnie zaczęła kroić chleb.
  9. Wizio

    "Nie ma nadziei" Wizio

    - Następnym razem nie mów mi co mam robić, gdyż ja sam umiem myśleć wiesz? - odpowiedziałem zirytowanym pytaniem na pytanie, a następnie ponownie skoczyłem z mieczem na dziwnego stworka na plecach brutala.
  10. Dotarłaś do domu, a następnie chwyciłaś magią kopertę listu. Była to królewska pieczęć, którą używają tylko księżniczki. Zafascynowana otwierasz list, a następnie czytasz jego treść. Witaj... przyglądamy się tobie od jakiegoś czasu i doszłyśmy do wniosku, iż jesteś gotowa, aby dostąpić zaszczytu i dostać się do szkoły magii w równoległym Canterlocie. Zaszczytu tego nie dostaje każdy, a ty jednak wykazałaś się ciekawym podejściem do magii. Przyjdź za 2 dni od przeczytania listu na dworzec w Canterlocie i tam czekaj na dalsze instrukcje. UWAGA... list ulegnie samozapłonowi za 5 sekund od przeczytania.
  11. Wizio

    "Służba na wieki" wiej007

    Smoothy odwzajemniła pocałunek, a następnie przytuliła się do ciebie modniej i odwróciła się z tobą tak, abyście leżeli obok siebie. - Lepiej, aby nikt z nas nie górował - powiedziała z lekko chytrawym uśmieszkiem.
  12. - Dzisiaj na kolacje będą stare dobre kanapeczki ze stokrotką - powiedziała z uśmiechem, a następnie wolnym krokiem udała się do kuchni. - Mam nadzieję, iż grzecznie tam usiądziecie i poczekacie! Jakoś wolę sama przygotować wszystko! - rzuciła po tym, jak przekroczyła drzwi, które prowadziły ją do kuchni. Winona natomiast powoli infiltrowała Kitiego spojrzeniem, a na końcu zauważyła, iż lekko dymi mu się ogon.
  13. Twilight wykrzykiwała, a przynajmniej próbowała wykrzyczeć jakieś słowa, lecz opaska nie pozwalała jej wydusić z siebie ani jednego sensownego słowa, więc postanowiła się zacząć kręcić i próbować się wyplątać ze swoich więzów.
  14. Darkness nic nie mówił, ani nawet się do ciebie nie odwracał, gdy mówiłaś mu o tym co ci się przytrafiło. Jednakże na jego twarzy można było zobaczyć niepokój. Właściwie to zawsze miał taki wyraz twarzy, lecz dopiero teraz zobaczyłaś to na własne oczy. Widać było, iż on sam nie wie co już się dzieje i jest zdezorientowany.
  15. - Mhm... - rzucił, a następnie przerwał twój uścisk i ruszył w kierunku leżącego płaszcza oraz łuku. Gdy na to patrzył to w jego oczach można było zauważyć złość, tęsknotę oraz lekki smutek. Po chwili podniósł te dwa przedmioty i podszedł z nimi do ciebie. - To dla ciebie. Mi się już raczej nie przyda... przywołuje mi to... za dużo wspomnień z minionych lat - powiedział, a następnie nakrył ciebie zielonoszarą peleryną i przez głowę przewiesił łuk. - Mam nadzieję, iż będziesz nosiła to z myślą o tym, kim kiedyś byłem. Nawet jeśli nie jestem taki jak kiedyś to i tak chciałbym, aby każdy pamiętał jaki byłem na prawdę.
  16. Adrenalina zadziałała momentalnie. Darkness niemal od razu otworzył swoje oko, a następnie się podniósł. Szybko zinfiltrował swoje otoczenia, a następnie wstał i w milczeniu podszedł z swoich juków. Chwilę pogrzebał, a następnie wyciągnął z nich latarenkę. Szybko otworzył wieczko, a następnie zabrał pierwszy lepszy patyk, który leżał przy nim i podpalił go. Po chwili przyłożył sobie ogień do rany w oku co skutkowało ogromnym bólem jak i stłumionym krzykiem. Po chwili wyrzucił na wpół spalony patyk, a ze swoich juków wyjął bandaże i obwiązał sobie nimi głowę, a mianowicie tak aby zasłonić oko. Po tym wszystkim zakrył latarenkę wieczkiem, zgasił ją, a następnie włożył do juków, które zabrał ze sobą i podszedł do ciebie. - Dziękuje ci... - powiedział krótko.
  17. Darkness oddychał, lecz jego oddech był płytki. Serce również biło, ale wolno i słabo. Na jego ciele było wiele ran, z których nadal sączyła się krew w różnych ilościach. Nie wyglądał on najlepiej, gdyż również stracił swoje lewe oko, a jego czarne futro było całe we krwi. Nie wyglądał on najlepiej, lecz CHYBA żył, a to liczyło się teraz najbardziej. Jedyne co mogłaś teraz robić to chyba tylko czekać, lecz kto wie...
  18. Wizio

    "Kucyk od historii" peros81

    - Widzę, że już wstałeś - powiedziała Applejack, która właśnie wyciągała z pieca bohenek (ten błąd dałem specjalnie) chleba, który nie tylko miał piękny, świeży i kuszący zapach, lecz i swoją chrupkość jak i miękkość. - Postanowiłam dzisiaj zrobić własne pieczywo i najwyraźniej wyszło - uśmiechnęła się.
  19. Twilight jednakże już nic nie odpowiedziała tylko po prostu odwróciła się i strzeliła klasycznego focha. Co jakiś czas coś sobie mruczała pod nosem, lecz nie przypominało to pochwał ani komplementów. Raz po raz również na ciebie zerkała, a jej wzrok był przepełniony nienawiścią.
  20. - Ty Cholerna, bezuczuciowa pindo! - ryknęła Twilight, a następnie z jej oczu poleciało kilka łez. - Twoje złe uczynki kiedyś się odpiją na twojej nędznej przyszłości. Jesteś zwykłą zdradziecką świnią, której kiedyś ufałam...
  21. - Ty jesteś chyba chora! Co ty sobie w ogóle myślisz?! Twoja zemsta na mnie doprowadzi do końca Equestrii! Ty jesteś skończoną kretynką! - wykrzykiwała w złości i przerażeniu. - Nightmare Moon mnie tam zabije albo będzie torturować!
  22. Kroczyłem przez miasto, aby dojść do pewnego miejsca. Był to Las Everfree, przez który zjadała mnie tylko ciekawość. Najwięcej jednak chciałem się dowiedzieć o tamtym tajemniczym kucyku, który wskrzesił Nightmare Moon. Ta sprawa nie dawała mi spokoju, a ja wiedziałem, iż łatwo nie pozbędę się tej ciekawości.
  23. Wizio

    "Nie ma nadziei" Wizio

    - Ich można zabić tylko uderzeniem w głowę... - powiedziałem lekko zirytowanym głosem, a następnie ponownie ruszyłem na bestię, która i tak już lekko wpieniła. Nie będzie to łatwe, lecz mam to właściwie gdzieś. Zginę, to zginę. Umrę, to umrę.
  24. < No problem. > - Masz mnie wypuścić! Już! Wiesz co ty robisz!? Chcesz sprowadzić na Equestrię wieczną noc!? - mówiła w coraz to większej panice, którą można było usłyszeć w jej głosie.
  25. Wizio

    "Kucyk od historii" peros81

    Nic nie ma w tym świecie sensu, lecz nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Po chwili wyszedłeś z wanny, szybko się wytarłeś, a następnie wypuściłeś wodę i opuściłeś pomieszczenie. Skierowałeś się do kuchni, gdzie czuć było już zapach świeżo upieczonego pieczywa.
×
×
  • Utwórz nowe...