Skocz do zawartości

Trahall

Brony
  • Zawartość

    260
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Posty napisane przez Trahall

  1. Moi drodzy.

    "Krystal" powróciła! (Nowa, szybsza, tańsza)

    Pisana od nowa, będzie kontynuowana - stara wersja mi się po prostu nie podobała + miałem urwanie głowy z różnymi innymi projektami.

    W każdym bądź razie. Krystal powraca na planetę ziemia w nieco innej formie z innymi(sic!) bohaterami i zupełnie inną linią fabularną, niż ta która miała być na początku.

  2. Kemotx. Ja wiem, że twoja wiara w technologię jest uber wielka. Jednak myślę, że Talar ma niesamowicie dużo racji. Nie powinieneś się tym AŻ TAK przejmować. Skoro sama technologia ma być za te 30-40 lat, to chyba nie powinieneś się tak napalać, gdyż zmarnujesz sobie przez to całą masę życia - nawet jeśli pojawi się ta cała możliwość przedłużania go przez nanoboty - i nie będziesz miał niczego innego, jak tylko marzenia a cała reszta dookoła może mieć znacznie więcej.

    Rozumiem, że fanatycznie pragniesz być z Twi. Ok. Daj sobie upust przed R34, napisz fica, zrób arta...cokolwiek byleby nie gapić się jak gekon na licznik czasu. (Dla niekumatych - Tak to porównanie, nie dosłowne).

    Nie licz na to, że cały czas będziesz Twilight. Chociażby nie wiem jak bardzo, to granie nią, szkodziłoby tobie - a skoro tak personifikujesz obraz nieożywiony - również i jej.

    Po za tym, po jaką Molestie chcesz zmieniać płeć w tym magicznym cyfrowym świecie? Masz tak kiepskie życie? Nie chcę oceniać, ale z tych wszystkich postów, wynika iż jesteś na poziomie nolife-expert.

    Nim zaczniesz interesować się życiem złożonym z pikseli, to zajmij się tym, gdzie teraz żyjesz i co robisz. Dobra odskocznia i z pewnością cie wzmocni, fizycznie jak i mentalnie.

    P.S pytasz się, ilu broniaków na ciebie poleci?

    Nie wiem...jeśli będzie to ogólnodostępne, to Twalotów będzie więcej niż normalnych serialowych postaci. Nie myśl, że któryś chociażby na ciebie spojrzy, jeśli sam będzie miał w okół siebie NPC-ów co nie miara.

    • +1 3
  3. Jak to co- przygoda. Mało ingeruję w taki sen, wolę element zaskoczenia. Lubię w nim walkę, latanie i poczucie zagrożenia. Czuję się wówczas jak w niezłym fantasy, a jednocześnie nie pozwalam przerodzić się temu w koszmar. To jak znalezienie się w innym świecie, tylko wiesz, że śnisz i masz nad tym kontrolę.

    Przenieśmy to może do nowego działu tak by nie robić tu syfu?

  4. 1 - Wyjaśnili na górze

    2 - Śmielej dziewczyno, śmielej!

    3 - Ekhm...są tu różni ludzie o różnych poglądach, moderatorzy potrafią dać po tyłku, ale ogólnie jest fajnie

    4 - Every pony is best pony ZAPAMIĘTAJ TO!

     

    1- Ile wiosen za sobą?

    2- Ulubione gatunki muzyki?

    3- Jeśli miałabyś być postacią z naszej zarzyganej tęczą Equestrii, to kim?

    4- Z jakim elementem się najbardziej utożsamiasz?

  5. Warto napisać na Bronies Nowy Sącz; może udało by się przyjechać komuś z tamtejszej grupy.

     

    Jeśli chodzi o dojazd osobiście uważam, że od strony wschodniej najlepiej orientować się od właśnie Nowego Sącza.

    To zależy z której strony będą ludzie dojeżdżać. Jeśli z północy - to Kraków, jak od wchodu - Sącz.

  6. Ja bym miał problem z dojazdem, bo raczej bezpośrednio nie ma żadnego autobusu czy czegokolwiek. Jeszcze sprawdzę rozkłady.

     

    Kieruj się na Berlin 

    Jeśli ktokolwiek chce się dostać do NT to niech się kieruje do Zakopanego. Nowy Targ jest po drodze chyba każdej linii (Na pewno Szwagropolu) więc nie powinniście mieć problemu by się dostać

  7. Dobra opętańcy szatańskich pucyków. Sprawa wygląda następująco:

    Mam miejscówkę na pierwszego Meet'a w Nowym Targu. Pizzeria "Da Grasso". Miła atmosfera, dobre żarło i zajebisty sos czosnkowy. Jest i sklep z zabawkami, gdzie w witrynach są reklamowane wszelkie zabawki z MLP ( czy są figurki, jeszcze nie wiem, ale sprawdzę) Tak więc kolekcjonerzy mogą się załapać na coś ciekawego, lub nakupić zabawek jak głupi.

    Kolejną sprawą są chętni. Myślę, że z tym problemu być nie powinno. Jednak jeśli nie wiesz, jak dostać się do Nowego Targu, to zawsze ktoś (czyt. Ja) może cie pokierować.

    Jeśli chodzi o termin. Myślę, że najlepiej byłoby zorganizować to na początku marca w weekend. Ja wiem? 8-9?

    Jeśli ktoś jest chętny, to niech się podpisuje.

    Uważam, że taki meet "zapoznawczy" (czyt. Czy w ogóle meety w NT wypalą) byłby dobrym pomysłem.

    Kto się pisze?

  8. Szczerze mówiąc, to te Twoje daty są dziwne. Takie rzeczy w tak krótkim czasie? Niemożliwe.

     

    Daj jeden powód? Jesteśmy w dobie internetu, czas przesyłu info, danych etc, jest zmniejszony niemal do minimum a wiedza leży praktycznie na ziemi. Wydaje mi się, że w chwili kiedy weszliśmy w okres takiego przesyłu danych, to i tak jesteśmy do przodu o kilkanaście lat. Czort wie ile się jeszcze wydarzy?

     

     

     

    Przecież kto normalny będzie bronym za tyle lat? I kto będzie chciał coś takiego robić?

    Ja nie jestem normalny więc pewnie będę to ja. Po za tym, nie zapominajmy, że Star Wars czy Doctor Who mają swoje fandomy bądź ile lat, naprawdę sądzisz, że ten wyginie?

    • +1 3
  9. Hmmm....

    Z mojego punktu widzenia, to najpierw ów technologia zostanie wykorzystana przez wojsko - a jakże by inaczej! - do treningów. Później dopiero wejdą w życie jakieś podstawowe symulatory - na przykład dla ludzi, którzy są warzywami (tj. Kompletny paraliż ciała) a później będzie się to rozrastać i rozrastać. Jednak wydaje mi się, że wpierw powstaną zaawansowane SI bazujące na jakiś uber pierwiastkach (Krzem to przeżytek, to co teraz wchodzi - genialnie zapomniałem nazwy - za dwadzieścia lat będzie przeżytkiem). Do tego dojdzie jeszcze syntetycznie tworzona tkanka, która będzie w swojej strukturze przypominała naturalną....Dodajmy do tego jeszcze zabawy z genetyką (+jakieś pierdyliard nowotworów)

    PACH!

    Za 30-40 będziesz mógł spłodzić kucyka.

    Się rozmarzyłem, jeszcze się okaże, że będą kolonie na inne planety a przeciętny kowalski będzie dożywał do 150 lat.


  10. Domniemane przeludnienie a homoseksualizm mają do siebie tyle, co piernik do wiatraka. Nie ma znaczenia, czy mamy przeludnienie. Jesteśmy gatunkiem dwupłciowym, i dopóki nim będziemy (czyli prawdopodobnie zawsze), homoseksualizm będzie odstępstwem od normy (czytaj: chorobą), choćby było nas 100 miliardów. Przeludnienie nie ma tu nic do rzeczy.

     

    Odstępstwo od normy = choroba?

    Co ty - Dorosły facecie, oglądający kolorowe koniki jeszcze robi na wolności? Powinieneś być w psychiatryku za oglądanie bajki dla dzieci.

     

    Wkurza? No, bo mniej więcej tak wygląda twój komentarz.

    • +1 2
  11. Przeczytałem pierwszą stronę tematu i już mi dziubaski podnieśliście ciśnienie, ale weźmy głęboki wdech i zacznijmy od początku z "mojego punktu widzenia" (zakładam, że zostanę powyzywany od lewaków - a szkoda, bo nie jestem-  meh przywykłem.)

    Po pierwsze - Jestem osobą nad wyraz tolerancyjną, wszak siedzę w fandomie furry. Czy Homoseksualizm jest nienaturalny? Nie, jest tak samo jak heteroseksualizm cechą wrodzoną/nabytą (nabytą może być po przez jakieś przeżycia) nie jest to nic nienormalnego. Jeżeli komuś tu z obecnych nie podoba się jak dwóch facetów bije w ślinę na ulicy, to niech odwróci wzrok, bo mają takie samo cholerne prawo jakie ty i twoja panna.

     

    Parady homoseksualistów - Cóż...tutaj to w moim odczuciu jest różne. Szerze powiedziawszy wyglądają dla mnie wręcz komicznie i ludzie robią sobie nieraz debili, jednak czym się tak naprawdę to różni od marszu niepodległości? Kiedy to staliśmy się pośmiewiskiem całej europy i świata?

     

    Edukacja - To ciężki temat, jednak mówicie cały czas o wychowywaniu, o książkach itp. Nie wiem czy ktoś zauważył, że najprościej byłoby...po prostu usunąć tabu. Kiedy dziecko się pyta "Mamusi, a kto to gej?" To matka powinna - w swym cholernym rodzicielsko-wychowawczym obowiązku - powiedzieć, że jest to osoba, która po prostu kocha innego mężczyzne. Kropka, basta! Nie powinno się mu mówić że jest to złe, albo zbywać pytania, bo później taki dzieciak dorasta, kształtuje się w nim tok myślenia i wyjedzie np. do Holandii, gdzie mniejszość jest normą.

     

    Wychowanie - Tak jak już wcześniej wspomniałem, nie ma co dzieciaka uczyć, że jest to złe czy nienaturalne. Po prostu jest. Nadomiar tego, rodzic nie powinien ingerować w to, czy dzieciak woli chłopców czy dziewczynki (lub to i to), to jest intymna sprawa każdego człowieka. Przyznaje, że uczenie dzieciarni w wieku przedszkolnym takich rzeczy już nawet nie jest głupie, co chore. Uważam, że dzieci powinny mieć świadomość że są inne orientacje, ale błagam nie przechodźmy z jednej skrajności w drugą.

    Rozbrajają mnie również te książeczki o strefach erogennych dla dzieci. Sam dowiedziałem się co to orgazm w wieku...dwunastu lat? Jakoś tak. Nie uważałem tego, za coś złego, to było niezwykłe, trochę straszne, ale nie złe. Rodzice mi wszystko wyjaśnili i co? I jakoś mi nie odwaliło, nie oślepłem, ani mi penis nie odpadł, tak jak to straszą. 

     

    Tak strasznie mówi się o tym, że pary homoseksualne nie mogą mieć dzieci.

    Ja się pytam dlaczego? Pochodzę z niewielkiej, świętojebliwej miejscowości. Nie raz widziałem, jak pijana matka, czy ojciec tłucze swoje dziecko jak psa (True Story: Chcę przyjść do kolegi - bodajże II klasa podstawówki - przechodzę przez furtkę, otwieram drzwi, a tu ryk i płacz, okazało się, że pijany ojciec strzelił synowi z liścia, bo ten nie chciał iść bodajże do kościoła) . Szczerze? Wolałbym aby dzieciak został przeniesiony do pary homo, która będzie go kochała jak syna/córkę niż będzie uważana za zbędną popierdółką. Zapewne znajdą się osoby, które strzelą coś w stylu - Tak, ale co musi czuć takie dziecko. - Co może czuć? Jeśli rodzice je kochają, to chyba miłość, nie? Chociaż ja się tam nie znam.

     

    Ktoś tam wyżej wspominał o tym, że jest to odstępstwo od normy, bo nie przedłuża gatunku...

    Powiem tyle, Ludzi mamy nadmiar, żywność jest coraz gorszej jakości, bo trzeba nadążać za popytem, w sierocińcach dzieciarni jak mrówków, a wy chcecie jeszcze to wzmagać? Czy wyście się z plemnikami na mózgi pozamieniali? Po za tym, nie trzeba być homo by nie mieć dzieci, mało to par, które dzieci nie posiadają, bo przeszkadzało by to w ich karierze?

     

    Tak więc syćka sumując. Homoseksualizm był jest i będzie, osobom przeciwnym zad do tego ( z resztą zawsze mnie to zastanawiało, co ludzi obchodzi jak wyglądają odbyty innych - na myśli mam na przykład panią Pawłowicz) Jeśli kogoś to obraża, to zwyczajnie odwróć wzrok i idź w swoją stronę, zajmij się własnymi sprawami.

    • +1 5
  12. Po pierwsze - wyłącz możliwość edytowania dokumentu.

     

    Po drugie - Wstydziłbym się opublikować coś takiego. Jeżeli to ma być remake, to jestem święty turecki. Na pierwszy trzech stronach jest 65 błędów, a idę o zakład, że nie znalazłem wszystkich. Dalej po prostu nie sprawdzałem, bo mi nerwów zabrakło. Po prostu pusty śmiech i żenada.

     

    Informuję oficjalnie, że coś takiego nie będzie dopuszczane. Albo błędy zostaną poprawione albo opowiadanie zostanie usunięte, jako posiadające niedpuszczalnie niski poziom. Czas na poprawę - trzy dni.

     

     

    Edit: Ktoś skasował cały tekst. Jeżeli nie był to autor i uda mi się dojść, kto to zrobił, to ta osoba otrzyma całkowity zakaz publikacji czegokolwiek w tym dziale.

    Edit2: Tekst został przywrócony dzięki Gandzi, niestety komentarze dotyczące błędów poszły się gwizdać, a nie mam sił dodawać ich ponownie. W niczym to nie zmienia zapowiadanych konsekwencji dla tego kto tekst usunął.

     

    I - Mea Culpa, przepraszam

     

    II - Faktem jest, że głupio zrobiłem nie robiąc korekty przed publikacją, obiecuje że się to więcej nie powtórzy

     

    Informuje, że pod koniec dnia, wszystko będzie gotowe i możliwe do przeczytania.

     

    Nie, nie ja skasowałem cały tekst, ale ktoś był widocznie bardzo miłą osobą, że pozbył się wszelkich komentarzy i poprawek, ale cóż - Moje własne niedopatrznie mnie na to skazało

    Jeszcze raz przepraszam i obiecuje, że kolejny rozdział (a właściwie druga część pierwszego) będzie wyglądał lepiej.

×
×
  • Utwórz nowe...