Skocz do zawartości

KochamChemie

Brony
  • Zawartość

    715
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    6

Posty napisane przez KochamChemie

  1. Witajcie!

    Aktualnie mamy lato, więc wypadałoby podyskutować o sposobach na upał. 

    Jak sami dobrze wiecie, nic nie orzeźwia człowieka lepiej niż dobra kąpiel w chłodnej wodzie... Niestety, nie każdy ma dostęp do Bałtyku, a sami dobrze wiemy, że jeziorko które nadaje się do kąpieli i nie jest objęte ochroną jest trudno znaleźć. Rozwiązań alternatywnych jest również mało, a jednym z nich jest kąpiel nad rzeką.

     

    Ostatnio strasznie promowane jest plażowanie nad Wisłą. Powstała kampania która jest nagłaśniana w środkach komunikacji miejskiej w Warszawie. 

     

    beach_time__by_moongazeponies-d7eij4y.pn 

     

    Jak dobrze wiecie, Wisła ma dosyć złą sławę, jeśli chodzi o jej czystość. Są legendy, że kąpiel  w niej ma podobne efekty co kąpiel w Gangesie. 

    Samo plażowanie jest też dosyć ryzykowne. W piachu leżą kawałki szkła, puszki, metalowe druty i Bóg wie co jeszcze! 

    Jednakże! Są też przykłady rzek, w których kąpiel jest o wiele mniej ryzykowna, na przykład Świder. Kiedyś zaniedbana, a teraz czysta i wartka rzeczka, w której kąpiel to prawdziwa przyjemność! 

     

    Do czego zmierzam? 

     

    Proszę was o podzielenie się doświadczeniami z plażowania. Jakie zagrożenia czają się w takich miejscach, które rzeki/jeziora są godne polecenia, a które są niebezpieczne. Im więcej ludzi się wypowie, tym więcej będzie można wyczytać z tego tematu i więcej osób z tego skorzysta! Same profity! 

     

     

     

  2. Co do cytowanej wypowiedzi to się z Tobą zgodzę Gabryś. No ale kurna, jeśli ludzie na forum już zaczynają twoje najlepsze(chyba że masz coś jeszcze w zanadrzu) wypowiedzi traktować jako troll... to lepiej uciekaj gdzie pieprz rośnie i wprowadzaj "damage control".

    Mogłeś napisać posta w "wyżal się", byś nie miał takiej atencji(chyba, że Ci na niej tak bardzo zależy, o ironio) i mógłbyś pisać spokojnie. Modzi by pilnowali aby był porządek dyskusji, a tak masz "hate fest" (przynajmniej się najem)

    Podlałeś wątek benzyną, a teraz iskrzysz nad nim krzesiwem.

    Enjoy your high octane hatred fuel.

  3. "Jeśli ktoś nie robi sobie operacji, to nie ingeruje w swoje ciało i jest transseksualistą i nie żyje z innym człowiekiem - nie grzeszy."

    Wszystkie warunki spełnione więc się zgadza.

    Skoro transeksualizm jest chorobą... to może istnieć metoda leczenia. Skoro da się leczyć, to nie potrzeba zmiany płci(która i tak nie zmieni chromosomów) wystarczy pewnie coś na psychikę. :v

    >człowiek już nawet biorąc lekarstwa grzeszy

    Trochę fałszywa logika, bo jak sobie poczytasz Genesis to dowiesz się, że choroby tak niezbyt pochodzą od Boga :^)

    Chociaż niektóre leki bywają tak szkodliwe, że można mieć dylemat moralny, czy bardziej sobie człowiek szkodzi czy pomaga.

    Ale! Można popełniać grzech biorąc lekarstwa, a mianowicie, używając ich wyłącznie dla przyjemności lub lekomanii. (Są pewne grupy leków uważanych za substytut narkotyków)

  4. Obojniactwo to ogólnie ciekawy przypadek i jest on bardzo rzadki.

    Polega on na pewnym zaburzeniu w funkcjonowaniu gospodarki hormonalnej człowieka i niewyraźnym wykształceniem gonad.(chociaż tutaj nie mam pewności).

    Z tego co wiem, akurat tutaj po terapii hormonalnej i ukierunkowaniu "płci" człowiek ów może mieć pełną funkcjonalność seksualną i szczerze powiedziawszy, jest to przypadek na tyle dziwny, że nie wiem jakie jest zdanie KK na ten temat. No i nie mam pewności co do tej pełnej funkcjonalności. Szukałem tego w internecie i nie mogę znaleźć, ale wiem, że jakiej przypadki istnieją.

    Co innego zmiana płci z własnego "widzi mi się", tutaj Cygnus ma rację.

  5. Toż to spam i popsci( a nawet nie do końca!) . Dowód na takie coś musi być ścisły, albo przynajmniej eksperymentalny(po odpowiedniej interpretacji) 

    Zmienianie tematu dyskusji nie jest dobrym sposobem i raczej wiele nie wyjaśnia.

     

    Kurczę, potem ludzie się dziwią czemu psioczę na popularyzowanie nauki. 

  6. To tak samo jak z funkcją dzeta Rienmanna. Ktoś definiuje ją wyłącznie na zbiory zespolone, a tu nagle znajdują się ludzie, którzy "hurr hurr" na bezczela stosują wszystkie rzeczywiste/naturalne i dziwią się, że im coś nie wychodzi. 

     

     

    Btw. Ścisły dowód można by tutaj wrzucić, przynajmniej link :v 

  7. Ogiery półprofilowe są prawie na każdym kroku, a tu mówimy o dość rzadkich ujęciach. Oto kolejny screencap:

    Kemtox, wybacz, że Ci przerwę, ale mam pewne pytanie.

    Screen który pokazałeś zawiera pewien szczegół, który dosyć rani ów ujęcie.

    Nie przeszkadza Ci, że prawa linia pyska wychodzi poza lewą linię prawego oka?

    Kurczę, tak poza moim narzekaniem.

    Rzadko się widuje uchichraną Celestię. Ten calutki odcinek tak mnie ucieszył. Zacieszona Celestia jest ZAWSZE na propsie.

    Screen jest miodny!

    • +1 1
  8. Mordoklapow cały czas piszesz udowodniono. A jak jest według ciebie? Ta kiedyś udowodnili ,że jajka i masło są złe.

    Rety. W sumie powinno się pisać, że będzie "badania wskazują na" lub "wydaje się logiczne, że", albo jeszcze inaczej "nie zaprzeczono, że". W naukach innych niż matma, słowo dowód jest tak spaczone, że przerasta to ludzkie pojęcie. Nawet współczesna fizyka nie uchowała się od skazy, ale cóż, jest to zrozumiałe dla nauk opierających się na fenomenologii.


  9. @Mordoklapow, miałam rozszerzenie z biologii i chemii oraz jego elementy na matematyce i fizyce. I to by starczyło. Niestety, widziałam podręczniki dla podstawy i się załamałam. Tam nic nie ma. Nędza z biedą, w liceum poziom gimnazjum (czyli pełny przekłamań), który nauczy może tego, że człowiek ma wątrobę. A potem czytam posty vegeoszołomów i się dowiaduję ciekawych rzeczy... Bardzo niezgodnych z biologią. Dlatego jestem za zwiększeniem liczby godzin z tych przedmiotów, by te tłumoki nie dawały sobą tak manipulować.

     

    Ej, chemia jest beznadziejna.  Widziałem książki dla rozszerzeń, gdzie książka to 90% obrazki... człowiek może się załamać? 

    A dawanie większej ilości godzin? Nie... tylko równolegle z polepszeniem poziomu, bo według mnie. Nawet dodatkowe 20h biologii/chemii nie da nic, jeśli poziom jest do niczego. 


  10. Osobiście jako katolik wolałbym w tym miejscu filozofię z elementami religioznawstwa i teologii.

     

    Dlatego trzeba pisać i prosić episkopat o lepszy poziom takich lekcji. Bo jest wiele za dużo przypadków beznadziejnych nauczania tego przedmiotu.  

    Ale filozofia? Meh. Teologia, religioznawstwo i wiedza na temat KK w Polsce byłą by wystarczająca. 

    Zakłamania? To pojęcie jest tak nadużywane... aż szkoda gadać.

     

    Znam zdania różnych osób, co by wprowadziły filozofię do matmy albo fizyki.  

    Dla mnie przydała by się jako oddzielny przedmiot. 


  11. Powiem tak? Chcecie religii? Proszę bardzo. Może nawet w szkole, ale bez kasy z budżetówki i nie jako przedmiot szkolny. Sami sobie za to zapłaćcie. 

     

    Jak dobrze, że mniejszość ma mały wpływ na to co się dzieje. 

    A jeśli chodzi o budżet, to tacy katecheci czy księża są dosyć opłacalni dla skarbu państwa. 

    1. Odprowadzają podatki jak normalni pracujący 

    2. Muszą płacić składkę zdrowotną i z tego co wiem.

     

    Jeśli jest to szkoła prywatna, to oczywiście, niech sobie sami opłacają.  

    • +1 1
  12. "Religia? Wywalić ze szkoły! Jak już to etyka/religioznastwo. To przejaw nietolerancji wobec ateistów, agnostyków i innowierców. I jakoś zawsze wypadała mi w środku zajęć." 

     

    Chyba miałaś wyjątkowe gimnazjum/liceum/podstawówkę... u mnie zawsze było na samym końcu i jak się pytam innych to też zwykle tak jest. 

    Oj, toheheancja to takie popularne słowo... szkoda, że kiepsko używane. 

    Fakt, jak jest jakiś ateista na lekcji religii to zwykle on jeden się nudzi i przeszkadza, więc dobrym rozwiązaniem są deklaracje, to rozwiązuje wszystko. 

    Poza tym, nawet jak ja miałem religię, to przez pierwsze dwa lata liceum było to typowe religioznawstwo.

     

    W sumie opcja etyki też była w tych samych godzinach.  Nie można było nie chodzić na nic z powyżej wymienionych, tylko w klasie maturalnej nam wywalili obowiązek chodzenia.  

     

    Piszemy kolorem automatycznym. ~Seluna

    • +1 1
  13. Wyjaśnię jedno. Bo widzę sporo konstruktywnych i sporo bezsensownych uwag w twoim poście Draques. 

     

    Wpierw te bezsensowne. 

     

    1. "screeenowaniem postów bo..." 

     

    Trochę bzdura, nie wynika to z żadnej paranoi, czy strachem, że moderacja usunie. Wszystko da się wygrzebać, tylko trzeba się odpowiednio namachać. 

    Jest to szczerze powiedziawszy, działanie na treść pewnego rodzaju lenistwa. Wiesz, potem się mi nie chce szukać na forum losowych postów, które są w archiwum... szczególnie, że forum zaczyna mi w pewien sposób lagować i to mnie denerwuje... ale to do feedbacku.

     

    2.  


    Ty tylko się wpieprzasz tam gdzie nie powinieneś i zaogniasz konflikt, jak pasożyt dopierdzielasz się do jakiejś sprawy i budujesz swój fałszywy wizerunek wielkiego opozycjonisty administracji na tym forum, który ma wiele do powiedzenia, ale nie tam gdzie potrzeba. Umiesz się ustawić w dobrym świetle, to Ci muszę przyznać, propsy, może też tak kiedyś będę umiał.

     

    Po pierwsze, nie każda sprawa mnie obchodzi. Wkurza mnie natomiast brak chęci do współpracy moderacji z usernią. Całkowity brak dialogu i mówię tu nie o KAŻDYM przypadku, lecz o szczególnych przypadkach.  Wiem, że wyrobiłem sobie wizerunek wroga publicznego numer jeden u moderacji, bo śmiałem się czepiać biednego moderatora, który nie zrobił przecież nic złego, a każdy jego warn był sprawiedliwy. Nie no dobra, bez takich, ale doskonale wiesz, że moderacja wielokrotnie pokazała na co ją stać i że potrafi zrobić z przysłowiowej igły "widły".   

     

     

    3. Dialog z moderacją? 

     

    Możliwe, że przesadzałem w pisaniu niektórych postów, ale często i gęsto pisałem zażalenia, skargi i prośby do administracji i moderacji(z tym ostatnim to głównie odwołania od warnów)  

     

    Czasami da się coś "ruszyć", a czasami to jak grochem o ścianę. Więc to co napisałeś o podawaniu rzeczowych argumentów, to w części przypadków nie jest prawdą. Gdyby tak zawsze było, to rozmawiałbym inaczej.    

     

    4. "Pieprzysz od rzeczy, a jak nadarzy się okazja napisania czegoś sensownego - milkniesz. Nie dziw się, że Twoje opinie są uznawane za mało ważne, albo całkowicie pomijane." 

    Tutaj zupełnie nie rozumiem o co Ci chodzi.  To, że moje opinie są uznawane za mało ważne to mnie mało obchodzi i szczerze, mało mi zależy aby takie były.   

    Można przyjąć drogę rozumowania, że jak ktoś chciałby coś sensownego napisać do administracji, to pisze to na PW do czerwonego/wspomagającego  i to do którego ma zaufanie.  

     

    Jednak ja straciłem trochę zaufanie, kiedy informacje o dwóch moich zgłoszeniach(na dwa wysłane ogólnie) wyciekły do osób trzecich.  Niby coś zrobiono aby to zbadać, ale nadal... 

     

    A co do racji które masz w poście, to faktycznie. Masz rację, że przesadzam i przesadzałem  w narzekaniu na moderację/administrację, za co przepraszam.  

    Szczególnie przepraszam Myhella za obarczenie go winą w sprawie wystawienia bloka i atakowanie go osobiście.  

  14. Chemik, po jaką cholerę wpieprzasz się pomiędzy drzwi a futrynę, mając w głowie jedynie swoje głupie fanaberie oraz chęć uwalenia kogoś z ekipy? Ty do tego dążysz na siłę i szukasz atencji pośród niezadowolonych użytkowników i starasz się zrzucić winę na nas.

    Oczywiście, że nie. Gdybyś zareagował normalnie na poprzednią skargę, to bym się niczego. (Oprócz wymiaru bloka) nie czepiał.

    Teraz pięknie zacząłeś wypad personalny.

    Fakt, zacząłem pierwszy i za to przepraszam, ale to ty jesteś osobą, która ni z gruszki ni z pietruszki zaczepia(a może nawet prowokuje na SB).

    Nawet zrozumiem te pseudo inteligentne dopiski w moim poście, ale potem zacząłeś przesadzać. Kurdę, rozumiem, że niby administracja musi mieć zawsze rację i niezadowolona usernia ma znieść każdą karę za byle co.

    Dobra, nawet nie wiem czego się czepiasz, jeśli chodzi o uwalanie Cię. Gdybym miał coś na Ciebie zebrać, to musiałbym to robić od dawna, czego nie robię i nie chce mi się tego robić. Wtf, co to za mentalność, że jak ktoś uważa kary moderacji/administracji za nieadekwatne/niesprawiedliwe to od razu chce uwalić moderatora. Rozumiem, że chodzi o pewien temat, ale to było dawno temu. (I na pewno nie chodziło o Ciebie)

    Oczywiście, łatwiej walnąć komuś pierdyliard warna lub spory czas blokady zamiast się zastanowić i dobrać odpowiednio ten wymiar kary. Jak sam pisałem wcześniej to jeszcze raz powtórzę. Czepiałem się głównie wymiaru, nie samego faktu kary.

    " Ponieważ stwierdzenie przez użytkownika jak to on "ma wyjebane" na ostrzeżenie udzielone mu przez członka ekipy jest wyraźną wiadomością, iż on je ignoruje."

    Odczytując kontekst, bo byłem tam wtedy. Myślę, że bardziej mogło chodzić o "wyjebane" na czepianie się co do wymiaru kary. Była przed tym wydarzeniem sprawa z karą dla Lovecrafta o którą było głośno. Dało się to lepiej ująć i to wina Cygnusa, że użył takiego, a nie innego sformułowania...


  15. KochamChemie jak zawsze papużki nierozłączki razem z Cygnusem. Niestety, Twój kumpel zasługiwał na to co dostał, tyle w temacie. No i jeszcze pogrążasz sam siebie, wyjeżdżając na innych problemy. 
     
    Ja na miejscu adminów dawno bym was wywaliła za nagminne łamanie regulaminu, prowokowanie, a oni traktują was łagodnie. A wy się jeszcze o to sracie. Nie no, serio? Ja tam dziwię się moderacji i administracji, że jeszcze was tutaj trzymają, niczym dzikie zwierzęta gotowe rzucić się na wszystko i wszystkich  
    Ale admini tacy źli! Wyjedźmy na ich prywatność, sprowokujmy ich i jeszcze pośmiejmy się z nich. Oh, zostaliśmy ukarani? ADMINI TO ZŁO!
    Swoją drogą... jak bezczelnym trzeba być by jechać na pracę modów i adminów na publicznym sb?

     

    Powiedziała ta, co zaczyna właśnie wchodzić w sprawy prywatne. Wie najmniej, w tematach tego typu pisze jak najwięcej. Wow. Przyrost wiedzy tak duży w ciągu pisania tego i tak kiepsko skleconego posta.  Niedawno wróg publiczny numer jeden Sipera, w sprawie Zeny. Chorągiewka ustawia się jak wiatr wieje.  Oh, zostaliśmy ukarani? ADMINI TO ZŁO! Swoją drogą... jak bezczelnym trzeba być by jechać na pracę modów i adminów na publicznym sb?

     

    Ja nie bronię Cygnusa, tylko mam wąty do adminów, za samowolę. Niekoniecznie co do przydzielenia kary, tylko jej wymiaru.  

    Zrozumiałbym 7 dni. Czyli karę w sumie adekwatną do samego udzielania się w samej kłótni.  

     

    To zupełnie jakbym dał komuś 100% za nazwanie go "suchym i nieśmiesznym plackiem". Bo tak, bo ja, bo ja jestem prawem.

    No i mógłbym tłumaczyć się, że wykonuję pracę i dbam o ład forum itp.  Do Myhella mam tyle, że wchodzi mi w posty i broni na siłę interesów pewnych kolorowych, ale to sprawy na pograniczu osobistych. (przypominam, pograniczu) 

     

    Chodzi mi wyłącznie o wymiar kary, nie o jej stan. 

     

    Lel. Czepialski post który nie ma sensu.

    Włażenie w kuper było domeną kogoś innego...  

    • +1 4
  16. PS. (odnosząc się do Twojej sygnatury) MyHell nie jest adminem na takich samych zasadach co ja, a na takich co Dolar84. No, ale jak ktoś nie czyta komunikatów to co się dziwić.

    A "Ziemię Obiecaną" czytałeś?

    Widać tu wspaniałe odniesienie do pewnego dialogu.

    Wajda pokazał to pięknie w pewnej ekranizacji.

    Może nie do końca zachowane odniesienie, ale nadal bawi. To tyle z offtopem.

    Kilka spraw nadal trzeba było wyjaśnić.

  17. I didndu nuthin wrong, ale dostałem blocka za 30 dni za, wychodziłoby na to, "prawdopodobny czyn", którego nijak nie da mi się udowodnić. Zupełnie też przypadkiem jakiś czas wcześniej Myhell sprowokował sprzeczkę słowną ze mną.

    Zastanawiam się też od kiedy to nie ma taryfikatora przy regulaminie. No i kiedy zachowanie Myhella w stosunku do coraz większej ilości użytkowników, wysoce nieprofesjonalne jak na admiona, spotka się z jakąkolwiek reakcją.

    Myślę, że problem stoi po twojej stronie częściowo.

    1. Jesteś mało lubianym userem(przynajmniej tak to odczuwam) , więc jakakolwiek kara, czy to sprawiedliwa, czy niesprawiedliwa spotka się z aprobatą userni

    2. Myhell mógłby dać Ci nawet perma i nikt z adminów/modów by się o to nie pluł. Bo Cygnus taki i owaki...

    3. I tak by znaleziono coś na siłę. Czy to przekleństwo w poście (o, to jest) czy wypowiedź sprzed roku... Nieważne, paragraf się znajdzie. Szczególnie przy takim, a nie innym "adminie wspierającym" ="pseudoadminie"

    Serio, ja bym w swoim poście tutaj znalazł prędzej nienawiść rasową i propagowanie nazizmu oraz zachęcanie do samobójstwa, niźli na tym screenie prowokację.

    Rety. Myhell chce się na kimś wyżyć, bo ma pewno jakiej problemy z rodziną/dziewczyna go rzuciła/nie zdał i musi napełnić ego.(jak zwykle?)

    Każdy go poprze, bo mu wygodniej.

    Zresztą, bym uznał za sprawiedliwe, gdybyś dostał 7 dni bloka lub 3-5dni. 30dni wygląda mi na jakąś osobistą zemstę.

    • +1 3
  18. Jeśli jesteś uczniem władcy chaosu to wyjaśnij mi w jaki sposób entropia zamkniętego układu może jedynie wzrastać mimo iż nie dostarczana jest żadna energia? Twój mistrz też może odpowiedzieć.

    "http://upload.wikimedia.org/math/2/7/3/2739fe4b7784025f037299c63aed42db.png"

    To trochę nie masz racji. Gdyż entropia rzeczywiście, może tylko rosnąć w przypadku procesów SAMORZUTNYCH. Ziemia jest praktycznie układem zamkniętym, a jakoś lodówka mi działa, mogę robić monokryształy, istnieje rozpad spinoidalny... Globalnie entropia faktycznie może być stała lub tylko rosnąć, ale tu mamy nierówność.

    W sumie entropia wyznacza nam strzałkę czasu.

×
×
  • Utwórz nowe...