Skocz do zawartości

Cipher 618

Opiekun Działu
  • Zawartość

    5909
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    147

Posty napisane przez Cipher 618

  1. Nigdy w to nie grałem, a chciałbym spróbować, dlatego mam kilka pytań zanim zacznę bawić się w rejestrację i pobieranie klienta:

    1. Czy gra jest przyjazna dla "tych nowych"? Taki CoD MW odrzucił mnie w minutę, ponieważ non stop rozwalali mnie goście z lepszą bronią. Co innego Trackmania. Tam nie ma awansów i innego syfu. Liczą się umiejętności bez względu na liczbę "ogranych" godzin. Jak jest tutaj? Czy "noob" się w tym odnajdzie?

    2. Czy można grać w pojedynkę? Nie mam na myśli pojedynków z botami (chociaż powitałbym taką funkcję z otwartymi ramionami), ale bycie "samotnym wilkiem". Po doświadczeniach z L4D 2, mam serdecznie dość współpracy (jakiejkolwiek): "CO TY KURA ROBISZ LESZCZU BUNNY" (to bardzo łagodna wersja). 

    3. Czy WoT to P2P (opcjonalne mikrotransakcje) czy P2W (nie zapłacisz, męcz się -  patrz MLP: FiM od Gameloftu). 

    4. To symulator czy arcade, ewentualnie coś pomiędzy?

    5. Swego czasu słyszałem, że w jakiejś "grze o czołgach" trzeba płacić za amunicję (facet próbował odzyskać pieniądze, założył sprawę w sądzie, przegrał). Jak to jest z tymi opłatami? Czy mogę grać nie płacąc ani grosza? Poprzez "mogę grać", mam na myśli "nie zamykać rankingu po rundzie" (pomimo nabytego doświadczenia - bo rozwalił mnie "pro gejmer ze złotym czy tam platynowym kontem i super duper amunicją". Przegrać z doświadczonym to jedno, przegrać z tym co płaci to inna para kaloszy)

    6. Skoro miałbym już płacić, jak wysokie są opłaty i za co warto płacić?

    Oczywiście, mógłbym poszukać w google, ale skoro mamy na forum doświadczonych graczy, to mogę oszczędzić sobie czasu i nerwów :)

    Z góry dziękuję za odpowiedzi. 

    Już oficjalnie - "Rudy" do kupienia w sklepie premium na stronie WoT, cena 108 złotych polskich. W paczce także 1000 golda & 30 dni premium.

    STO OSIEM??? 

    https://youtu.be/zYzdoCFSqYU

     

     

  2. 1. Kino to teraz miejsce pracy, które w zależności od lokacji (Ponyville, Canterlot) daje inne "profity"
    2. Zmieniono system nagród. Piątego dnia otrzymujesz kuca. Nie wiadomo co będzie w następnym tygodniu.
    3. Nowy, wyjątkowo paskudny ekran ładowania.
    4. Kosmetyka - teraz przy nazwie znajomego w nawiasie widać jego kod. Można go przekazać dalej. 

    Nie doczekałem się:

    1. Większej ilości piosenek
    2. Naprawy gry tanecznej. Nadal część z nich nie pokrywa się z muzyką. Łatwo o pomyłkę, gdy zacznie się grać na słuch. Poza tym "zielone" i "żółte" sekwencje nadal są zbyt czułe.
    3, Zmniejszenia kosztów budynków (marzenie)

    Podsumowując: jest lepiej, ale DALEKO jej do wersji z Amazona. Gameloft powinien się na nią przerzucić. 

  3. Rany, przeczytałem od i już wielkie halo... :grumpytwi:

    To pewnie ta beta trybu MP. Pewnie dostanę zaproszenie od Sony (jako stały nabywca ich konsol). Co do "halo". Przynajmniej raz w miesiącu pojawia się ktoś, kto nie rozumie "o so tu chozi". Część osób ma tego serdecznie dość :) Ot i cała filozofia.

    Żeby nie zaśmiecać - mam klucz do gry ATV GP. Może jeszcze działa (platforma "Afan.pl" - spoko, jest bezpieczna. Można kupić gry znane z tego że są nieznane i zapłacić przez sms. Fajna inicjatywa)

    EDIT. Skoro nikt się nie zgłasza, a kolejki jakoś nie widać, nie pogardzę:

    The Original Strife - Veteran Edition
    House of 1000 Doors - Family Secrets Collector's Edition

    House of 1000 Doors - The Palm of Zoroaster Collector's Edition

    Swoją drogą szkoda, że na windowsach nie ma gier typu "otwórz 1000 zamkniętych drzwi" (są darmowe i genialne, a w niektórych od zagadek mózg paruje. No i to spojrzenie członka rodziny widzącego jak trzęsiesz tabletem, żeby coś spadło na ziemię xD ) 

    • +1 1
  4. Ktoś wie gdzie mogę sprawdzić z jakimi modelami jest zgodna ta aplikacja? 

    Jeśli twój tablet to tzw. "chińczyk" (dobry bo tani :P ) to można wgrać oprogramowanie, dzięki któremu tablet będzie widoczny jako np. Samsung. Ja tak miałem przy Ainol Aurorze 7. Teraz mam LG i jest "git". Jeśli masz telefon, to po prostu spróbuj pobrać, ewentualnie wgrać "na siłę" :) 

  5. Film jest dużo słabszy od poprzednich. Największa wada to jego "krótkość". Jest zdecydowanie za krótki, przez co wygląda jak trzy odcinki połączone w jeden (oczywiście gdybyśmy mieli serial EQG). Akcja ledwie się rozkręciła, a tu napisy końcowe :/ Godzina? Hasbro... serio? A może obejrzałem jakąś złą wersję (okrojoną)? Spodziewałem się ok. 90 minut. Na więcej nie było pomysłów? Odniosłem też wrażenie, że Hasbro na siłę chciało pokazać jak najwięcej postaci z tła. Fajnie, że się pojawiły, ale w "dwójce" wyszło im to lepiej. Swoją drogą, wystarczy, że Twilight odejdzie od "Flasza" na minutę, a ten już bierze się za inne :lol: Wyjątkowo głupie było "opóźnianie odkrycia prawdy". Przez ten "zabieg" bohaterki wyszły na wyjątkowo głupie blondynki z "komedii dla nastolatków".

    Przy każdej części bałem się jednego. Tego, że animacja będzie niczym "idiotyczna amerykańska komedia, o idiotach, zrobiona przez idiotów, dla idiotów". W tej części było tego najwięcej. Do tego oklepane schematy, których wcześniej zgrabnie ominięto, a jeśli już się pojawiły to zrobione inaczej (?). Lepiej. I to nieustanne wrażenie: "oglądam High School Musical: Eqiestria Girls".  

    - Zła i wredna ekipa z innego akademika (tu szkoły), która jest lepsza - jest
    - Źle zrealizowany motyw rywalizacji szkół - jest
    - Dwie ekipy, które najchętniej wydłubałyby sobie oczy łyżeczką - są
    - Dobra ekipa przegrywa od lat - jest
    - Początkowo ci dobrzy dostają bęcki, aby później wygrać - prawie... Na szczęście zakończyło się inaczej

    Pojedynek końcowy był bardzo słaby. Miałem wrażenie, jakby ekipa z Hasbro spojrzała na zegarek i krzyknęła: "o k#, zostało nam pięć minut czasu antenowego! Dawać pojedynek, bo nie zmieścimy się w godzinie!"

    Żeby nie było. Nie zabrakło scen, które oglądałem po kilka razy. Ostatnia to mistrzostwo. Mimo to, niestety, ale ogólnie jest słabo.    

    PS. Dla was też, dyrektorka tej drugiej szkoły, przypominała kociarę z H. Pottera? :crazytwi3:

  6. Dowiedziałem się że w okolicach Canterlotu  odkryto starożytne groby wymarłej rasy znanej jako ludzie (http://2.s.dziennik.pl/pliki/3728000/3728726-szczatki-czlowieka-397-231.jpg  http://archeowiesci.pl/wp-content/uploads/2011/08/Tell-Madżnuna.jpg) jedźcie tam i weźcie udział w wykopaliskach   

    AAAAAAAAAA!!! :runningvinyl:[ucieka w popłochu]
    Eee... chyba się "trochę" wystraszyła. Przez tydzień będzie musiała spać z misiem
    [Z oddali] Nie śpię z misiem!!! 
    Racja, to wielki zajączek.

    Nauczcie się rapować :rainbowglasses:

    Ja już potrafię:

    Jestem Lyra, w ludzi wierzę, 
    Ludzie to nie żadne głupie zwierzę,
    Istnieją w lokacji nieznanej,
    gdzieś w Equestrii ukochanej...

    Skończyłaś? [wyciąga watę z uszu]
    Ej, nie doceniasz mojego talentu muzycznego!
    Twoją grę na lirze zawsze doceniać będę, 
    ale rap i śpiew brzmi jak torturowane zwierzę.
    Dusza cierpi, uszy bolą, koty na drzewa uciekają,
    słysząc jakie dźwięki podczas rapu twe usta wydają... 
      

     

    • +1 1
  7. W temacie tym, możemy polecać (lub nie) gry, które z założenia mają nas rozbawić, są tak fatalne, że aż śmieszne czy pełne absurdalnych odniesień i "easter eggów". Jeśli są darmowe, zamieszczajcie linki do pobrania.

    Znam kilka tytułów, ale ten, który kupiłem na trwającej jeszcze przecenie pobił wszystkie. Mowa o Deadpool. Wyobraźcie sobie Spidermana, który ma na wszystko "wygwizdane". Co więcej, bohater wie, że "występuje" w grze. Bardzo często w tle słychać głos "reżysera kina akcji", z którym spiera się nasz "heros". Czwarta ściana jest łamana non stop, a teksty "mściciela" rozkładają na łopatki. Niestety, gra ma poważne problemy "natury technicznej". System walki jest bardzo dobry, ale sterowanie woła o pomstę do nieba. Czy autorzy widzieli kiedykolwiek klawiaturę? Mimo to - polecam. Warto się pośmiać, żeby zagrać... To znaczy odwrotnie ;) 

    Napisałbym jeszcze o Goat Simulator, ale zostawię to innym.  

  8. To jest pytanie, prośba, czy co? :/

    Już tłumaczę:

    1. Brak podstawowych umiejętności poruszania się po jakimkolwiek forum. Nie znasz zasad? Napisano je w pierwszym poście 
    2. Ewentualny brak czytania ze zrozumieniem i olewanie zasad z pierwszego postu (jeśli już go przeczytano). 
    3. Forum to nie gra komputerowa. Należy przeczytać regulamin i co najważniejsze go zrozumieć. 
    4.  A za chwilę przeczytamy: "Jestem tu nowy..." :)

  9. Nic nie szkodzi na przeszkodzie żebyś sam założył taki temat. Należy jednak pamiętać, że osoba zakładająca bierze za niego odpowiedzialność. Nie tolerujemy "zakładam i spadam". Poza tym, 28 września rezygnuję z funkcji opiekuna Apple Bloom. Chcę poświęcić siły i czas spędzony na forum "Ławeczce...", o którą walczyłem dość długo. 

  10. Zapomniałeś o jednym - dostępność gier i debilna do granic możliwości polityka wydawnicza Nintendo. 

    1. Tytuł A - tylko w Japonii
    2. Tytuł B - Japonia i USA
    3. Tytuł C - wszędzie, ale w Europie i USA z opóźnieniem. 

    Brak ładowarki w New 3DS to kpina. Nigdy tego nie pojmę. Gry - faktycznie, Nintendo oferuje bardzo ciekawe tytuły dostępne tylko na 3DSa (np seria Mario), ale znowu - dostępność i cena. Miałem obie: 3DS i DS. Sprzedałem. Brakowało mi gier innych inż "rodzinne". Obecnie mam Vitę. Od lat wychodzę z założenia, że nie kupię gry, która nie oferuje min. 10h rozgrywki, także jestem zadowolony (mam raptem trzy tytuły pudełkowe i kilka z PSN) Co więcej, cena gier dość szybko spada. Wracając do 3DSa. Początkowo byłem zachwycony efektem 3D. Wszystko zależy od tytułu. W takim RE: Mercenaries wypalał oczy, ale już Mario zwalał z nóg. W pewnym momencie go wyłączyłem. Bateria to zmora wszystkich przenośnych urządzeń: konsol, "smarkfonów" czy tabletów. Kilka godzin i "romans" z ładowarką. 3DS ma tą przewagę nad Vitą, że bateria jest wymienna. Nie pamiętam jak to jest z 3DSem, ale w Vicie możliwość ładowania i grania jest znakomita. 

    Zastanawiałem się ostatnio nad kupnem Wii U, ale po przejrzeniu listy tytułów i ich dostępności, doszedłem do wniosku, że szkoda kasy na konsolę kupionej dla jednej gry - Mario Maker (geniusz, serio... to jeden z tych tytułów "dla których warto kupić konsolę". Kto wie? Może kiedyś, gdy stanieje?)  

  11. Witaj, Bon Bon :)

    1.Czy słyszałaś o czymś takim, jak człowiek?

    2.Czy słyszałaś Lyrę grającą na lirze?

    3.Przytulisz mnie?

    4.Czy lubisz rywalizować?

    5.Jak podobasz się sobie z głosem Moniki Wierzbickiej?

    Witaj :bonbon:

    1. A jak myślisz? Słyszałam o nich tyle razy, że wątpię aby jakikolwiek kucyk potrafił do tylu liczyć.
    2. Nie. Wyganiam ją do Everfree :bonbon2:

    Przepraszam za Bon Bon. Czasami ma zły humor.
    Żaden zły humor. Jak byś się czuł, gdyby ktoś zapytał: "czy oddychasz"?
    Nie zmienia to faktu, że powinnaś być miła. 
    3. Tak. W ramach przeprosin :lyrahug:
    4. Uwielbiam! Słyszałeś o wyzwaniu kota? Należy patrzeć sobie w oczy, dopóki przeciwnik nie mrugnie lub uśmiechnie się. Przegrywam, ponieważ Lyra rozprasza mnie używając magii - ostatnio grzebała mi przy grzywie. Uwielbiam też to: naukowcy z Canterlot udowodnili, że 86% szympansów nie jest w stanie polizać swojego łokcia. Aż 74% przynajmniej raz próbowała to robić. Co więcej, 94% kucyków po przeczytaniu tego spróbowało polizać się po łokciu ;) 
    5. Nie... Błagam!!! Nie wspominaj o moim zmiennym głosie. Latami się z tym męczyłam. Przeszło mi po ślubie tego osła. Nie zniosę kolejnej zmiany! 
    :despair:

    • +1 1
  12. Witaj, Lyra :)

    1.Czy to prawda, że sporo wiesz na temat ludzi? Czyżbyś wiedziała, kim jest człowiek?

    2.Przytulisz mnie?

    3.Czy znasz jakiś portal, którym można się do świata ludzi i na odwrót, człowiek może dostać się do Equestrii?

    4.Jak podobasz się sobie z głosem Agnieszki Matyni?

    Siema! :lyrahappy:

    1. Człowiek istniał albo istnieje. Tylko nie wiem gdzie. Jaki kucyk o zdrowych zmysłach wymyślił by gwoździe? Albo widły? O! I jeszcze lira. Jednorożec da radę na niej grać, ale pegaz? A człowiek wygląda jak strach na wróble, ale pewnie ma jakieś mięśnie. Chyba... A właśnie - strach. Dlaczego wygląda tak a nie inaczej? I dlaczego go ubierają? Ludzie muszą się ubierać, ale nie wiem dlaczego. Tak się zastan...
    Lyra! 
    Co!?
    Możemy przejść do następnego pytania?
    No dobra... 

    2. Dostanę w zamian cukierka? :lyraamuse:

    3. Teoretycznie, wystarczy uwzględnić zmienną Hoofversa dzieloną przez wzrost jednorożca oraz przemnożyć przez wielkość rogu w metrach. Da to współczynnik intensywności czaru, który należy rzucić na lustro. Przed rzuceniem należy obliczyć stopień odbijalności lustra oraz grubość tafli podzieloną przez sumę wagi włosów w grzywie i ogonie, a następnie wyciągnąć pierwiastek ze średniej Bałvana. Ostatni etap to przygotowanie zaklęcia, w którym uwzględni się wspomniane zmienne podzielone przez BMI. :lyra:

    4. To ja mam inny głos? :wat:

    • +1 1
  13. Uwielbiam Hell's Kitchen. Wiecie dlaczego?

    1. Patrzenie na "mistrzowskie" popisy "kucharzy" - wkładać widelec do włączonego malaksera (czy jak mu tam), kręcić ręczną maszynką do mięsa przez kilka min. w złą stronę i dziwić się, "że nie działa". A prawdziwym mistrzostwem było zalanie palącego się tłuszczu wodą. Kilka centymetrów i pani zamiast do domu, pojechałaby R-ką. Ustawiane czy nie - najlepszy serial komediowy.

    2. Teksty:

    "http://tinyurl.com/ponxq34"

    A (Amaro)
    U (uczestnik)

    Amaro trzyma w ręku jajko. Pada pytanie:

    A: Co to jest?
    U1: Jajko szef
    U2: To nie jajko, to ping-pong Szef xD

    Poprzednia edycja. Wyzwanie (jak ja nie lubię słowa "challenge" - żyjemy w Polsce :/), pytanie o ryby.
    A: Co to za ryba?
    U: Jesiort 
    A: Jaka? 
    :rarity5:
    U: Jesiort

    Konkretna "głupawka"
    Kilka minut później: "Te, jesiort, bierz się do roboty 
    :twiangry:" 

    Manager sali, który jest polskim mistrzem sucharów:
    A: Pawle, jesteśmy gotowi?
    P: Tak Szef. Niczym Anna Rubik na porządną porcję golonki" 
    :lol:

    3. Porady Amaro, a w szczególności Kurta. Dzięki niemu poznałem fajny "trik" co do pieczenia omletów :) No i wczorajszy tekst: "Jesteś z Poznania?" (niby nic, ale z jego akcentem...)

  14. Zdaję sobie sprawę, że mamy już obszerny temat dotyczący tej gry. Od kiedy pojawiły się "kody przyjaciół" zdobywanie ich, a co za tym idzie "profitów" jest o wiele łatwiejsze. Temat ten, to miejsce w którym możemy się nimi dzielić. Lista będzie edytowana na zasadzie "listy fanów": 

    Nick - kod (system: And - android; iOS - wiadomo)

    Zaczynamy :fluttershy5:

    Triste Cordis - e03455 (And) a71e

    • +1 3
×
×
  • Utwórz nowe...