Skocz do zawartości

Cipher 618

Opiekun Działu
  • Zawartość

    5909
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    147

Posty napisane przez Cipher 618

  1. 5 godzin temu Dolar84 napisał:

    Również gratuluję i na dodatek dziko się cieszę, że zostało użyte "Elektronika nie gra za muzyka" :D Obawiałem się, że nikt nie podejmie tego tematu. Cóż, jak widać Majka Jeżowska jest jednak nieśmiertelna :D

    W takim razie nie ma powodów do obaw. Wybrałem go w pierwszej kolejności. Co z tego wyjdzie? Zobaczymy. Mam tylko nadzieję, że nie podeślę takich "potworów" jak w poprzedniej edycji. 

  2. Na jakim kanale? Może "Satos  wszechmogący" (dostawca kablówki) ma tą stację (nie mam żadnych dziecięcych czy muzycznych zapamiętanych w TV)

    EDIT. Może przeboleję dubbing... :ivXRI:

  3. Do głowy mi nie przyszło, że będę musiał napisać coś takiego. 

    UWAGA!!!

    Ze względu na cyrki, jakie dzieją się nowym "lepszym" silniku, zabawy, dyskusje etc. wymagające: kolorów oraz spoilerów zostają WSTRZYMANE do czasu, gdy "to coś" zacznie normalnie działać. Innymi słowy, gdy zostaną przywrócone: wstawianie spoilerów oraz pełna paleta barw. 

    Przepraszam :( 

  4. 5 godzin temu Michał Mac napisał:

    150? Ja mam 450! A to nadal wersja z Amazon.... Nie pomyliłeś się? Czy może MLP z Google Play'a mi się "gryzie" z tą z Amazon'a...

    Dosłownie przed chwilą sprawdziłem. Faktycznie 450g. Najwidoczniej dali jakąś promocję. Nie uruchamiam wersji z GP - nie chcę ryzykować utraty save'a wersji z Amazona (i odwrotnie :P )

  5. Są eventy. Udało mi się zagrać w grę taneczną, która była jeszcze zablokowana (event). Wydaje mi się, że aktualizacje będą opóźnione w stosunku do tej z Google Play (nie mam 100% pewności). Póki co, wygląda na aktualną - były nawet przebrania "helołinowe". Nawet jeśli tak będzie, to i tak warto. Za każdy awans dostajemy 4 "gemsy". Za niektóre zadania również. Można je także znaleźć w kopalni czy klikając w Derpy w pudełku. Ba, dostajemy je za codzienne uruchamianie gry - dziś wpadło mi 10 sztuk. Nie utracimy postępu, jeśli pominiemy dzień.  Kompletnie zlikwidowano sklep (złoto, "gemsy"). Jeśli klikniemy na coś, na co nas nie stać, nie odeśle nas do sklepu. Pojawi się komunikat: "nie masz wystarczająco... bla bla... bierz udział w mini-grach". Kilka postów wcześniej jest instrukcja, Mam nadzieję, że wystarczająco zrozumiała. Ja sobie poradziłem.   

  6. Wersja z Amazon jest o wiele lepsza. Balans jest niemal doskonały. Nie jest ani zbyt trudno, ani zbyt łatwo. Największej poprawie uległ system zdobywania "gemsów". Jest ich o wiele więcej. Co prawda, Celestia nadal kosztuje 150g, ale "uciułanie" "gemsów" nie będzie aż takim problemem. Pieniądze, budowanie czy koszt kucyków/budynków pozostały bez zmian (?). Nie zauważyłem różnicy. Brak reklam, lepsze nagrody przy awansach itp. zachęcają do gry. Nie odblokowałem jeszcze wszystkich lokacji, dlatego jest trochę nudno, ale tak było od pierwszej wersji. Próbujcie ją zdobyć. Warto. Aha, wysłałem Wam zaproszenia, bo póki co nie mam nikogo.  

  7. Lis i Pies

    Zainteresowała mnie sygnatura jedynego użytkownika, którego nick nie mieści się w jednej linijce - BiPa :) Zapytałem z jakiej bajki pochodzi. Dzięki niemu obejrzałem coś, czego już nigdy nie zobaczymy w kinach. 

    Fabuła

    Historia przedstawiona w tej bajce jest świetna. Pewnego dnia, starsza kobieta znajduje i przygarnia małego, porzuconego liska. W tym samym czasie, jej sąsiad, myśliwy, kupuje szczeniaka, który w przyszłości ma zostać "psem myśliwskim". Oczywiście zwierzaki zaprzyjaźniają się ze sobą, ale czy przyjaźń przetrwa próbę czasu? No właśnie... 

    Bajka non stop "serwuje" widzowi coś ciekawego. Praktycznie w każdej scenie coś się dzieje. Humor (nienaciągany, co jest plusem) ustępuje po chwili wzruszeniu, czy emocjonującym chwilom, w których nie wiadomo co się stanie. Finał jest świetny. Przedstawione postaci mają świetne charaktery - w szczególności myśliwy, który w przeciwieństwie do innych bajek czy animacji, nie jest stereotypową, płaską "wredotą". Pewien jąkający się dzięcioł po prostu "miażdży". 

    Ku mojemu zaskoczeniu piosenki były krótkie i nie pojawiały się zbyt często. Po prostu "kiedy trzeba i ile trzeba". I tak powinno być w każdej bajce. 

    Jedyne do czego mógłbym się przyczepić, to żywot pewnej gąsienicy, ale to chyba jedyna rzucająca się w oczy wada. Cała reszta jest genialna. Polecam. Warto. 

    Ocena: 9+/10

    PS. BiP, dzięki za namiary :)

    EDIT. Obejrzę "dwójkę". Możliwe, że jeszcze dziś wieczorem. 

    • +1 1
  8. N: Nie zmieniany od źrebięcych lat Celestii i takie tam. I tu nowość - chyba jedyny, który nie zmieścił się w jednej linii ;)
    A: Sympatyczny... lis? Tak czy inaczej futrzak i tak dla odmiany nie kuc.
    S: [wącha, niucha, szuka] "No w końcu, nie pokrzywa". A tak na serio, bardzo sympatyczny.
    U: Umm... Eee... co ja tu mogę napisać po raz n-ty? Hmm... po (zbyt) krótkiej współpracy, mogę "powiedzieć", że potrafi zarządzać ekipą. 

    • +1 1
  9. 1. Wchodzisz na amazon.com - to istotne. Żadne uk, de itp. 
    2. Zakładasz konto.
    2.1 podajesz e-mail i takie tam
    2.2 Podając miejsce zamieszkania musisz wybrać USA
    2.3 Znajdź stronę z generatorem adresów USA
    2.4 Wpisz co trzeba. Imię, nazwisko ulica nie mają znaczenia. "ZIP CODE" oraz "CITY" już tak. 
    3 Pobierasz Amazon Underground - albo go wgrywasz albo wchodzisz przez tablet na amazon.com/underground
    4. Uruchom Amazon Underground i się zaloguj. 
    5. Znajdź grę :P Ikona gry powinna mieć w lewym górnym rogu napis "free" (czy jakoś tak)

    Aha. W ustawieniach tabletu mam USA. W amazonie to samo. 

    UWAGA! Tak jak napisano na stronie, ta "sztuczka" nie zawsze działa. U mnie poszło. Jestem na 4 poziomie i mam 60 "gemsów". 

  10. Wpis #29

    Zimno, chłodno, prawie mróz. Podobno od lat pory roku nie zmieniły się tak gwałtownie. Tegoroczna noc koszmarów zapowiada się ciekawie. Przebranie się za bałwana, może być dobrym pomysłem. Taka pogoda ma swoje plusy. Można postawić dopiero co zrobioną herbatę na parapecie, a po minucie mieć napój o idealnej temperaturze. Trzeba tylko uważać, żeby jakiś "srak nie naptakał" do środka. Ewentualnie, żeby jakiś spragniony kuc nie "pożyczył" jej. Mimo to, w całej tej "zimnocie" jest przynajmniej jedna zaleta. Szkoda tylko, że przez taką pogodę sprzedam mniej cukierków. 

  11. Wpis #28

    Zbliża się noc koszmarów. Dla Bon Bon to czas pracy na dwa etaty, a i tak zapłacą tyle samo. No dobra, zarobi trochę więcej, ale jakim kosztem? Dla mnie... Jakby to ująć... Z jednej strony - pomijam wiek - frajda, ale z drugiej, dziwnie się czuję dostając cukierki, które zrobiła moja najlepsza przyjaciółka. Od tygodnia myślę za co się przebrać. Prawdę mówiąc nie wiem. Może za nietoperza? Tylko jak ja zawieszę się na gałęzi? No nic. Spróbować nie zaszkodzi...  

  12. 12 minuty temu Waryate napisał:

    Nie otwieram. Nie ma mnie i już. Tylko jedyni których widziałem, mieli owinięte twarze papierem toaletowym. 9/11

    Ja też, ale po prostu o mniej więcej tej godzinie mają wrócić rodzice. Otworzyłem "z automatu". 

    PS. Ciemny styl stał się biały :/  - nieaktualne

  13. Dzwonek do drzwi. Otwieram, a tam dwa pajace. Na oko gimnazjum. Przebranie: jakaś maska na gębie. "Jelołon" mówi "Vader"... Czas kupić replikę Desert Eagle.

    Swoją drogą, dobrze, że drzwi nie otworzył ojciec. Już on by im dał te "jelołin" xD 

×
×
  • Utwórz nowe...