Skocz do zawartości

Cipher 618

Opiekun Działu
  • Zawartość

    5912
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    147

Wszystko napisane przez Cipher 618

  1. Szkoda, że nie było odwrotnie. Poczekam na wersję DVD (jak to mam w zwyczaju). Słyszałem o tym nawiązaniu, ale że jest AŻ takie... Avatar 2: My Little Pony
  2. N Games For Gold (ta... mam Xboxa i ten nick kojarzy mi się tylko z tym ) A Kryształowa Rarity. Ładna, ale po Borderlands 2... "Buttstalion!" S Genialna! "Nothing else matters" U Niestety nie znam.
  3. Cipher 618

    Game Giveaway of the Day

    Kolejna gra - 28 czerwca 2014 (pobieranie ważne do jutra) The Flying Dutchman - po raz kolejny "połącz trzy i więcej"
  4. No dobrze, nie ma sensu dłużej zwlekać. Remix... czegokolwiek Rarity (nie pozwolicie czekać damie, prawda?)
  5. Ok, ale nie pokazują tego wprost Ot taki Bender pije "nałogowo" ponieważ jest napędzany alkoholem. Mógłby pić czysty metanol, ale skoro istnieje alternatywne, a do tego smaczne paliwo... Swoją drogą odcinek w którym pędził piwo w "brzuchu" po prostu mnie rozłożył W MLP można się tylko domyślać, że cydr zawiera alkohol.
  6. Dziękuję, dziękuję i jeszcze raz Będę do niego zaglądał pisząc każdy tekst. Wyjaśnia wiele teoretycznie prostych rzeczy. Najtrudniej będzie przywyknąć do dialogów (pauzy, półpauzy), ale jakoś przeżyję.
  7. Cipher 618

    Wolny/a czy zajęty/a?

    Pisząc o ocenie książki po okładce, w żadnym wypadku nie miałem na myśli higieny, dla których antyperspirant = prysznic. Do tego ubranie "na winie", czyli co się na winie to na siebie. Mam tu na myśli urodę, czy tzw. "pierwsze wrażenie". Można wszystko spalić początkiem rozmowy. Poza tym inaczej ma się sprawa u 14 letnich osób, a inaczej o 28 letnich. Priorytety zmieniają się. Osoby w mniej więcej moim wieku nie szukają drugiej połowy "dla rozrywki", ale z myślą o przyszłości. Jeśli ktoś jest w takiej sytuacji jak ja, ma małe szanse. Trust me... Żeby nie było - w żadnym wypadku nie obwiniam dziewczyn/kobiet. W swoim poście pisałem ogólnie. Wracając do siebie - z perspektywy kobiety nie chciałbym wiązać się z kimś takim jak ja. Gdybym miał do kogoś pretensje musiałbym podzielić swoje IQ przez 10. Moment... masz na myśli stalking? TEN stalking? Jeśli tak, to kodeks karny widzi w tym coś złego(kara do 3 lat pozbawienia wolności). Mam nadzieję, że jednak nie chodzi o ten paskudny stalking, a coś innego
  8. Cipher 618

    Wolny/a czy zajęty/a?

    Ponieważ 84% (obliczyli to słynni brytyjscy naukowcy, którzy obliczają wszystko), że: 1. Wiele osób ocenia "książkę po okładce". Nie jesteś przystojny = jesteś sam 2. Nie masz "gadanego" = jesteś sam 3. Jesteś nieśmiały = jesteś sam (wyjątek, posiadasz 1) 4. Połączenie 1 + 2 + 3 = fatalna kombinacja... 5. "Więc mówisz, że oglądasz bajkę o kolorowych kucykach... to ja zadzwonię (a w myślach - nigdy... psychol)" 6. Wiele osób czeka na księcia / księżniczkę a po latach kończy z parobkiem...
  9. Przepraszam za ciągłe nieobecności i zaniedbywanie sesji, ale jak nie neurolog to neurochirurg. Jak nie neurochirurg to wniosek o orzeczenie niepełnosprawności... a jutro kolejny wyjazd. Ja chcę, w końcu pospać, a nie stać w kolejkach i po godzinie dowiedzieć się, że minęło pięć minut.
  10. Co prawda istnieje "podobny", wątek w Kąciku Muzycznym, ale mówi się trudno. Utwór? RAM - RAMelia (Original Mix) A oto wspomniany utwór. Mp3 na laptopie, wieży, telefonie, Xboxie 360 w trakcie wyścigów (Forza 4) - innymi słowy, gdzie się da). Jeśli znajdę ten singiel na Allegro, a fundusze pozwolą - biorę bez namysłu. EDYTA - Tylko forma cyfrowa. Jak mawia Bender: "Bite my shiny metal bass!"
  11. Best of ATB (1998-2002) - cudo...

  12. Cipher 618

    Wyżal się.

    Jakbym czytał o sobie... I nie, nie jesteś tępa. Masz doła z powodu oblanych egzaminów. Tak jak ja miałem. Magisterki nie zrobiłem, mam licencjat i guzik z tego mam. Kursy (ile byś ich nie miała) nic nie dadzą jeśli nie weźmiesz się w garść. Doskonale znam uczucie oblewania pierwszego, drugiego, trzeciego egzaminu... stosy notatek rosną a w głowie uczucie, że za Chiny ludowe tego nie poprawisz. Poprawisz tylko weź się w garść. Odpocznij jeśli to możliwe. Nie myśl non stop o tych egzaminach - wiem, trudne. Idź do kina, na spacer z chłopakiem / koleżanką etc. Mózg musi odpocząć. Bez tego można zwariować. Przy ostatniej poprawce myślałem, że zwariuję (odruch Pawłowa jeśli wiecie o co chodzi), byłem kompletnie wyczerpany. Tak fizycznie jak i psychicznie. Bóle głowy, trudności z zasypianiem... Żyłem tym przeklętym egzaminem. Po zdaniu indeksu poczułem jakby zdjęto ze mnie ogromny ciężar... jakieś 100 ton. Co do przedmiotów. Powiem tak: "wprowadzenie do pedagogiki (wykłady + ćwiczenia)", "podstawy pedagogiki (wykłady + ćwiczenia)", "pedagogika (wykłady + ćwiczenia)" - trzy lata o tym samym, z tą różnicą, że za każdym razem bardziej rozbudowane. Do tego: filozofia, logika... po co mi to w pracy nauczyciela? Oblany egzamin to często wynik syndromu tzw. "samospełniającej się przepowiedni": 1. Mówisz sobie, że nie zdasz = wzmaga się stres 2. Stres utrudnia naukę 3. Słabe wyniki w nauce zwiększają stres 4. Zapętlić 2 i 3 do czasu egzaminu 5. Przez ten stres i myślenie: nic nie umiem, nie nauczyłam się oblewasz egzamin 6. Mówisz sobie "a nie mówiłam, że nie zdam?" I znowu ten stres... Niestety studia mają to do siebie, że na 10 przedmiotów 1 dotyczy dziedziny, której chcesz się nauczyć. Pozostałe to idiotyczne zapchajdziury. Przynajmniej u mnie tak było. Na te wszystkie lata, wliczając w to rok poprawki miałem "aż" trzy przedmioty dotyczące kierunku. Żeby było "śmieszniej" na coś tak podstawowego jak "metodologia nauczania (matematyka / plastyka / język polski) przeznaczono 10 godzin! Czyli 3 na każdą dziedzinę. Podsumowując... więcej nauczyłem się na praktykach słuchając rad nauczycielek oraz wyciągając wnioski z popełnianych błędów niż przez 6 lat studiów
  13. Na forum mamy czarną listę utworów. Pomyślałem, że przydałoby się jego przeciwieństwo. Nie tyle "najlepsze" co takie, które zasługują na miano "evergreena" czyli utworu, który nigdy się nie zestarzeje. Reguły? Takie jak zawsze. - Trzy utwory w spoilerze. - Jeśli będzie więcej wyrzucę od końca te, aby było trzy ######## Na początek, coś absolutnie niesamowitego. Klasyk... Ayla - Liebe *** Tiesto - Adagio for Strings Live (jeden z dziesiątek remiksów kultowej kompozycji Barbera). Najlepsze lata Tiesto i pokaz jego możliwości (spójrzcie na to co wyrabia z mikserem) *** ATB - Don't Stop O ile po utworze "9pm" ATB został "zaledwie" zauważony, to po "Don't Stop" jego kariera nabrała tempa niczym myśliwiec startujący z lotniskowca. Utwory takie jak "The Summer" czy "Ecstasy" tylko potwierdziły, że Andre ma talent. Takich utworów mam więcej, ale ograniczenie do trzech, to ograniczenie do trzech
  14. Dla mnie AC jest skończone. Z misji na misję jest gorzej. Idiotyzmy i brak konsekwencji ze strony producentów skutecznie zniechęciły mnie do dalszej gry. Na dobrą sprawę mogli wydać pierwszą i piątą (o ile się nie mylę) misję za darmo, podpisując "sorry - nie wyszło, oddajemy to co jest fajne". Wracam do Borderlands 2...
  15. Dlaczego? Ponieważ: 1. Nie ma w niej przemocy (Family Guy, Futurama) 2. Picia alkoholu w ilościach hurtowych (Family Guy, Futurama) 3. Obraźliwych żartów (Futurama, Family Guy) 4. Rasistowskich żartów (Futurama, Family Guy) 5. Przekleństw (Family Guy, Futurama) 6. Żartów, które mogą obrażać uczucia religijne (Family Guy, Futurama) 7. Pedofili jako sąsiadów (Family Guy) Żeby nie było - UWIELBIAM Family Guy oraz Futuramę. A MLP to taka spokojna, relaksująca i zabawna kreskówka pełna świetnych gier słownych: "don't leaf me", "Twilight Flopple", "Hairity", "Flutterguy" czy nawiązań "the horror... the horror...", "Et tu Gabby Gums!?"
  16. Ulubione: Ulubione: 1. Fluttershy - już po kilku odcinkach z pierwszego sezonu z - nie ukrywam - lekkim przerażeniem stwierdziłem, że jest - aż za bardzo - podobna do mnie. Oczywiście mam tu na myśli charakter. Jedną z niewielu różnic jest opieka nad zwierzętami. Poza tym Hasbro musiało podglądać mnie przez kamerkę zamontowaną w laptopie, bo to niemożliwe, żeby postać z serialu tak bardzo przypominała mnie . . . . długo, długo nic . . . . 2. Lyra - podaj jej dłoń, a utnie rękę przy samej D. Postać wykreowana przez fanów, którą Hasbro zaakceptowało i wrzuca gdzie się da. Co prawda nie tak często jak Bon Bon, ale jednak... 3. Vinyl - uwielbiam muzykę trance, a to DJka. Jak mam jej nie lubić? Nie lubię: 1. Flim & Flam - nie cierpię takich cwaniaków. Czy to w serialach, filmach czy w życiu codziennym. W jednym ze sklepów z elektroniką pracują ich odpowiedniki. Równie wkurzające. Na Księżyc z nimi... 2. OP Twilight Sparkle - trochę przesadzili w tym finale. Mało co nie rozwalili Equestrii 3. Sombra aka sombrero - najgorszy czarny charakter w historii. Już Jar Jar Binks byłby lepszy gdyby przeszedł na ciemną stronę Mocy
  17. Cipher 618

    Wyżal się.

    Triste po raz kolejny będzie się żalił... a kto zabroni? Z każdym dniem wkurza mnie średniowieczne i zabobonne podejście ojca do XXI, w którym żyjemy. Najwidoczniej tego nie zauważył. 1. Każdego - powtarzam - każdego ranka, przed wyjściem do pracy ma pretensje, które mówi tak głośno, żebym usłyszał je z bratem. Pomijam fakt, że jest 4 rano. "Harujem we dwóch jak woły na dwóch nierobów. Nowak ma piątkę dzieci. Pracują, pożenili się, a te? W domu siedzą. Jeden tylko słuchawki na uszach i klepie w ten komputer, a drugi krzyżówki rozwiązuje. W życiu to sobie nie poradzą, nawet łyżki jeden z drugim nie weźmie, podać do ręki trzeba... - itd a) Nowak załatwił robotę po znajomości. Każdemu, bez wyjątku. Bez tego synusie i córeczki ganialiby do pośredniaka. b) Mają żony / mężów bo ich rodzice mają sporą gospodarkę = majątek, dzięki czemu mogli "przekonać" odpowiednie osoby. c) Ojciec po przyjściu do domu siada przy stole i niczym w restauracji czeka na podanie wszystkiego. Bezczelnie potrafi powiedzieć "daj sól". d) Nie potrafi gotować. W ogóle - i kto tu nie potrafi sobie radzić w życiu? 2. Żaden niczym się nie zainteresuje, czy to trawę na działce skosić, zielsko wyrwać, skopać, warzywo przebrać... a) To powiedz, że coś trzeba zrobić! Weź przykład z matki, która mówi "idź do sklepu i kup X". b) Zapytany czy trzeba w czymś pomóc odpowiada, że nie, a później ma pretensje, że "nie zainteresuje się jeden z drugim..." To po prostu żenada. 3. "BO TAK ICH WYCHOWAŁAŚ!" a) Może się mylę, ale dziecko wychowuje oboje rodziców. Chyba że... b) A tak... jak miał być ojcem skoro był wiecznie zalany w trupa i bił matkę na naszych oczach. Ciężko zyskać szacunek gdy 7-8 letnie dziecko widzi coś takiego. Jeśli coś zyska to strach, zamknie się w sobie (na dobre). A później zdziwienie, że u Nowaków wszyscy się pożenili (a że mieli normalnego ojca...)
  18. Przykro mi, ale musisz popracować nad swoim trollingiem. Póki co statystyki prezentują się następująco: - Trolling. Poziom -10. - Trolling XP O - 100000000 do awansu na poziom -9 - Minus do irytowania użytkowników - Kara za brak rozsądnego podejścia do trollingu - -999% - Bonus do zwrócenia na siebie uwagi administracji - Bonus do zgłoszenia postów do administracji - Szansa na trolling - o% - Szansa na ban - 100% Powodzenia
  19. "Jak mówię Franek za pięć minut do domu, to tak ma być, a nie żadne jeszcze chwilkę tato! I co? Ta "chwilka" trwa godzinę! Żebym więcej nie musiał targać cię do domu. Nie jesteś szczeniakiem szczeniaku... swoje ważysz"
  20. Jak nisko trzeba upaść, żeby żebrać o "lajki" na Ask.fm... żenada

    1. MysteriousStory

      MysteriousStory

      mam kolegę, który zebrał tle lajków, że zablokowali mu z tego powodu konto hehe :D

    2. MysteriousStory

      MysteriousStory

      powiedzmy, że przesadził i to o wiele za bardzo xD

    3. Cipher 618

      Cipher 618

      Jeśli o mnie chodzi, to dodaję do obserwowanych, "lajkuję" (co za słowo :/) tylko te osoby / wypowiedzi, które na to zasłużą. Niestety łatwiej znaleźć takich ludzi niż osoby mówiące po polsku w Etiopii.

  21. Miałem dwa komputery (iMaca nie liczę). W każdym był zamontowany Chieftec. Nigdy, ale to przenigdy nie sprawiały problemów. Nie przegrzewały się, nie wyły jak kosiarka etc. Świetne wykonanie, niezawodność. Od 2001 do 2009. Miałem dwa. Zmieniłem go tylko dlatego, że w 2004 zmieniłem komputer. Ze starego pozostała jedynie obudowa (otwierane drzwi z boku, co ułatwiało dostęp do podzespołów).Po zmianie komputera pierwszy zasilacz nie wyrabiał. Potrzebowałem więcej mocy. Działałby dalej, ale zmieniłem go na iMaca. Co do innych zasilaczy. Brat żony brata chciał kupić komputer. Nie posłuchał naszej rady i zaoszczędził na zasilaczu. Pocieszył się sprzętem kilka tygodni. Zasilacz pociągnął za sobą większość najważniejszych podzespołów (procesor, grafika...)
  22. Pierwsze wrażenie? Na joemonster znalazłem pluszaka Lyry. Kto wie o co chodzi, ten wie, żeby lepiej nie wiedzieć o co chodzi Później była "Patatajnia..." i chęć sprawdzenia "o so chozi". 1. Oglądam odcinek z dubbingiem. Nie dotrwałem do końca książkowej opowieści. Uczucie? Niech jeden obraz odda tysiąc słów: Innymi słowy, to było tak złe... najgorszy dubbing jaki słyszałem. A myślałem że Yoda z Gwiezdnych Wojen jest fatalny. Uczucie bardzo negatywne, ale nie można oceniać czegokolwiek, po polskiej wersji językowej. Dlatego sprawdziłem oryginał. 2. No nic. Spróbujemy oryginału. Oho... pierwszy odcinek to dwa odcinki. Ok... Wrażenie: Niebo a ziemia! Czułem się jednak głupio. Ja stary koń oglądam TAKĄ bajkę. Futurama czy Family Guy to co innego niż kolorowe kucyki. Ale każdy kolejny odcinek sprawiał mi mnóstwo satysfakcji. A miałem obejrzeć pierwsze dwa, żeby przekonać się co to jest. Najgorsze jest jednak to uczucie, że już nigdy nie zobaczysz czegoś pierwszy raz. Tyczy się to wszystkiego. Ile ja bym dał za ten "pstrykacz" Facetów w Czerni. Pierwszy raz zagrać w Bioshocka, Half-Life 2, obejrzeć MLP, Leona Zawodowca, Gorączkę...
  23. Cipher 618

    Wolny/a czy zajęty/a?

    A) Wszystkie dziewczyny w klasie oprócz ciebie mają "zespół farmaceuty" = piszą tak, że same nie wiedzą co napisały. B) Olewa szkołę więc potrzebuje pomocy. Biorąc pod uwagę "A)" ma tylko ciebie - musi od kogoś spisać. C) Lubi cię... delikatnie rzecz ujmując Siedzi sobie w tej ostatniej ławce, przez całą lekcję obmyśla plan rozmowy, ale przy tobie pojawia się blokada kończąca się klasycznym "eee... yyy...". Bidula chciałby zaimponować, zrobić ten pierwszy krok, ale na twój widok "jakoś takoś" traci odwagę. D) Jest trollem i zasłania innym tablicę. E) Ma wadę wzroku (pokolenie internetu... ) Z doświadczenia obstawiam "C)". Nie musi podchodzić do tablicy, inaczej przy stosownym papierku od od okulisty siedziałby w pierwszej ławce, nie wspominając o okularach ze szkłami typu "denko od słoika" PS. Żebyś mi się nie bawiła kosztem jego uczuć! Boli bardziej niż żelazko przyłożone do czoła. To również znam z doświadczenia...
×
×
  • Utwórz nowe...